Ile wzieliście kredytu na wybudowanie domu, na ile lat i jaka powierzchnia domu?

Nigdzie nie pisałam, że dla biedaków, tylko dla tych co nie mają konkretnego stylu. To lecą katalogiem lub co im w ręce wpadnie. A ja wiem czego chce i dla mnie nie ma tego ani w Ikea, ani Leroy...

aha działkę dostaliśmy od rodziców

Ja jestem biedna - fakt nie kupisz za 8 tys. I radzę też nie oszczędzać na jakości dachówki, bo u naszych znajomych już zielona. :O

mireczkaa a właśnie, tutaj chciałam się zgodzić z wzięlismy 450tysięcy My mamy sporą ziemię więc cosik już zasadziłam, niech rosnie" I nadal wierzysz w tutejszy ekspertyzm? Czego bym nie napisała, to wszystko jest idiotyczne. Zatem dostałaś rykoszetem.

mireczkaa Ja jestem biedna- grunt, że będziecie mieli wkrótce swój kątek Czym się przejmujesz? Że ktoś Ci napisze, że Ikea czy Leroy jest dla biedaków?? No proszę cie Ależ ja się nie przejmuję.Bo niby czym? Musiałam w ciągu roku postawić dom i zamieszkać w nim.I tak dokonaliśmy z mężem cudu :-)

kiszka ta kafeteria tu się źle wrzuca zdjęcia zapraszam na extra dom! kwiatów mam duzo , ale zdjęć wszystkim nie robię

a gdzie ja piszę o ekspertyzmie?? Jeśli się z czymś nie zgadzam to o tym pisze. A Ty negujesz wszystko- nawet piękne kwiaty Venge! I nie pisz pierdół, że Leroy czy Ikea jest dla ludzi bez stylu. Ja uwielbiam Ikeę, to jest mój styl. Lubię go i dobrze się w nim czuję. Kropka :) Ja jestem biedna- bo taką smutną minkę zrobiłaś, stąd myślałam, że się przejmujesz:)

Ale i tak mam najładniejszy domek w okolicy.Skromny,ale ładny.

[zgłoś do usunięcia] mireczkaa - gdzie kwiaty neguje???

"Jeśli się z czymś nie zgadzam to o tym pisze" - negujesz coś, na co nie masz dowodów.

w moim ogrodzie http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/bb/uc/jsf4/EBIE2yqDmuBEtaa3UB.jpg i antyki po babci, porcelana z 1920r http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/bb/uc/jsf4/LU0mtCI4RgIxvTUgoB.jpg

a ja mam mnóstwo mebli , dtrobiazgów z giełdy :) patrże teraz na marmurową lampę ,k tórą kupiłam za bezcen , niesty nie mogę dokupić do niej abażuru :) ale mnie sie nie śpieszy , w końcu coś znajdę :)

mireczkaa - a kto ci broni??? Krasnali, czy innych żenujących budowli w ogrodzie też ci nikt nie zabroni. Ale nie możesz mieć pretensji, że dla kogoś to kicz.

kociaki jak malowane :) mamusia i jej dzidziuś ?:)

allium - to masz lubisz to, co ja...

uwielbiam filiżanki i czajniczki :) mam ich okolo setki :) różnych różnisytch :D

Mój sąsiad lekarz, ma w ogrodzie sztuczne zwierzęta z gipsu i jakoś z tym muszę żyć.. Dobrze, że jednak oddzielają nas duże ogrody...

kicz jest pojęciem względnym . dla kogoś kiczem są krasnale , dla kogoś innego japońskie " ogródki " z bonsai o którego pielęgnowniu włąściel nie ma pojęcia .:)

napisałaś coś miłego o tych pięknych kwiatach? Poza ironią o udawaniu ogrodu chińskiego?? Dziwn ajesteś dziewczyno... Nawet jeśli naprawdę wybudowaliście jakieś cudo to zachowujesz się jak typowa ciemna baba, która zdobyła kasę przez dobre małżeństwo i teraz pisze głupoty. Trochę pokory dziewczyno, a będzie dobrze:) Venge- mam taki sam dzban na herbate!! Nie wiedziałam, ze to "rodowa porcelana" :):)

tak koteczka bezdomna przyszła chora i z brzuchem są już ponad rok słodkie marmury dla kotów http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/bb/uc/jsf4/FkNLywpRcoMVqi5NdB.jpg

allium - przynajmniej masz pewność, że sąsiadka nie ma tego samego co ty. I w dodatku już swojej wartości nie straci.

venge -------------normalnie cie kocham :) moja kociczka też jest znajdkiem i też ma dzieciaki , teraz tylko już jednego i to takie zwierzęta ,że ni to podusić ni zagłasakć na śmierć :D

Mireczko mam kilka pamiątek rodzinnych, bardzo je cenię nie kupuję na giełdach...żeby mieć ale..musze je pochować do pudeł, bo moje zainteresowania sa zupełnie inne... to samo z domem, mogłabym coś zmienić ale sentymenty.. mam okiennice i ..nie mogę się ich pozbyć

mireczkaa - przy kwiatach nie pisałam, tylko przy tym czymś, co chyba jest grillem, czy czymś takim... O kwiatach nie piszę, bo kwiaty jak kwiaty. Pomijam, że nie ma gwarancji, że są z jej ogrodu. też mogę wklejać... http://www.familie.pl/Forum-5-172/m513672-3,Moj-Wymarzony-Ogrod.html proszę bardzo...

Z kamienną miną oraz z całkowitym opanowaniem maszeruję wytrwale przez palące piaski Sahary w poszukiwaniu parujących stolców, wygrzewających się leniwie w blasku słońca, które gdy napotkam otaczam wielką troskliwością i pieczołowitością, przyglądam się im z zaciekawieniem oraz uraczam swój nos ich wspaniałym aromatem, po czym rzucam się na upragnionego świeżego stolca i pożeram go, nie zważając na zasady savoir-vivre, delektując się jego niepowtarzalnym smakiem oraz konsystencją, dając sobie jednoczesnie do zrozumienia, że życie jest piękne oraz czując, jak duma wypełnia moją pierś, a radość gości w moim sercu

mireczkaa - a proszę, wy z góry pisaliście o moim domu, że wszystko wiecie, a ja mam pisać tylko miło. Nie można oczekiwać od innych, gdy samemu się takie rzeczy wypisuje...

nie próbuję być oryginalna czy inna od swoich sąsiadów na siłę :) mam gdiześ taka inność :) mam masę rzeczy masowej produkcji i nie czuję sie przez to ani gorsza ani lepsza od innych . to są tylko rzeczy , nic więcej . Skoro tak koniecznie chcesz udowadniać ,ze nie jesteś taka sama jak ludzie dookoła to masz jakiś problem z psychiką a konkretnie z poczuciem własnej wartości i na to żaden , najbardziej nawet oryginalny , niepowtarzalny dom czy inna rzecz nie pomoże .

ha ha ha...brawo dla podszywa

a ja kupuje na gieładach ---- żeby mieć:)

allium kicz jest pojęciem względnym . dla kogoś kiczem są krasnale , dla kogoś innego japońskie " ogródki " z bonsai o którego pielęgnowniu włąściel nie ma pojęcia . A dla większości i to i to ...