Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Toss_and_Turn

TURBO ODCHUDZANIE - REAKTYWACJA DIETY Z SUKCESEM 2012

Polecane posty

Hej! Ja dziś też byłam na treningu. Dziś postawiłam na siłowe, rozgrzałam się na wioślarzu, a potem jechałam plecy i brzuch. Zaczęłam dziś 10 powtórzeń w Weiderze, a dziś mój 8 dzień :D Co do siłowni, to mam blisko do niej, ok. 10-15 minut pieszo :) Mieści się w centrum Łodzi - Club Sportera :) Cosma co się robic na zajęciach z TBC? To jest Total Body Condition? Ja bym dziś może jeszcze więcej poćwiczyła, ale nie chciałam się zryć, tak by spać potem, bo muszę się pouczyć. Eh. NA śniadanie zjadłam dziś mleko z płatkami, po treningu pół rogalika, a na obiad ugotuję pierś i brokuł. Co u Was dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Wyćwiczyłam się dziś i wygrzałam w saunie i czułam się cudownie po takim wysiłku. Mogłabym więcej ale mi już nie starczyło czasu. Mam wrażenie że trochę za mało ćwiczę na siłowni. Toss ty się znasz to mi powiedz. Dziś np. robiłam 5 x 20 powtórzeń na brzuch na tej maszynie gdzie siadasz, łapiesz u góry za drążki i się zginasz w pół (obciążenie na 11 czyli tak w połowie tego co można na tej maszynie wycisnąć) Potem poszłam na skośne brzucha (siadasz na taki krzesełku, pod pachami chwytasz za oparcie i skręcasz się na boki/ obciąrzenie na 25 to też prawie połowa tego co było) Potem podciąganie się na windzie 3x 15 powtórzeń nachwytem i 3x 15 powtórzeń pompek na poręczy o takich: http://www.itrening.pl/pompki-na-poreczach/ to wszystko na windzie, więc ustawiam sobie, żeby mi odejmowało 42kg no i potem bieżnia. Toss nie sądzisz że to mało? Ja nie wiem ile mam tego robić. Robię teyle ile mam czasu, ale może powinnam sobie to podzielić na dni typowo siłowe i wtedy nie biegam na bieżni i mam więcej czasu na ćwiczenia oraz na dni aerobowe? Co myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się trzymacie dziewczyny? Jak dieta? Wczoraj byłam na urodzinach u mojej siostry która jest aktualnie na diecie SB i zrobiła ciasto... UWAGA! Bez mąki i cukru!!! Ciasto z fasoli!!! Tak tak z fasoli! I wyszła normalna babka piaskowa i smakowała jak babka piaskowa :) w ogóle nie było czuć fasolą. Zamiast cukru dodała słodziku. Całkiem niezłe to było :) Ja dziś na obiad miałam mizerię potrawkę z kurczaka z jednym ziemniakiem, bo podobno to wcale nie jest tak że one tuczą. Po siłowni wypiłam aktivię owocową i zjadłam pół mango i na razie tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEja, daj przepis na to ciasto!!! Ogólnie to odpuść sobie na brzuch te maszyny, bo one mało co dają, nikt ich nie poleca, a do tego ta pierwsza jest ponoć kontuzjogenna, jak dobrze nie ustawisz. Ja też robię te dwa ćwiczenia na windzie. Faktycznie trochę źle to robisz, tzn, w zasadzie nie źle, ale tym systemem nie zrobisz progresu. To akurat moje najważniejsze ćwiczenie, moja kumpela umie już się na samych palcach podciągać bez windy, ja marzę by się samodzielnie podciągać, ech. Do rzeczy! 15 na serię to za dużo, bo to oznacza, że za dużo się odciągasz, zauważ, że tyle na serię bez windy robią tylko naprawdę zaawansowani. Ja zaczynałam od 45 dwa lata temu, teraz robię 35 na szeroko nachwytem oraz 30 na biceps wąsko (czyli jak są drążki pod katem ustawione) i robię zwykle w sumie 4 (2X2)serie po 8-10 powtórzeń, a jak mam gorszy dzień to po 6 w ostatnich seriach. Z odciążeniem 25 zrobię z 5 -6 razy. Ale mam zamiar od przyszłego tygodnia zejść już pierwszą serię na 25 bic i 30 szeroko i robić najwyżej po 4 powtórzenia. Podobno tylko to przynosi efekty i każdy tak powie, kto się uczył podciągać, czyli jednym słowem próbować choć raz, ale z minimalnym obciążeniem. Bo przy Twojej wadze 42 kilo to stanowczo za dużo, aby były efekty. Jak poprawić siłę w podciąganiu? Biceps ćwicz hantlami i łamaną sztangą, ponadto plecy - ściąganie drążka wyciągu górnego na siedząco tyłem i przodem, a także mięśnie przedramion na małym prostym drażku na bramie oraz nadgarstki hantlami - kucnij przy ławce, oprzyj o nią rekę, a dłoń ma zwisać i 'zawijasz' hantlem góra dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha no ja dzielę dni na takie, gdzie poświęcam uwagę aerobom i wtedy robię tylko brzuch i podciąganie jeszcze (poprzedzone hantelkową rozgrzewką) oraz na dni takie, gdzie aeroby to tylko rozgrzewka 10 - 20 min, a cały trening to tylko siłowe. Jak będzie cieplej będzie łatwiej będzie można dwa treningi robić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie tak coś czułam że coś źle robię, bo w ogóle nie mam zakwasów. Dzięki Toss! Zrobię następny trening wg Twojego przepisu :) ale podejrzewam, że zdechnę jak po wszystkich zalecanych przez Ciebie treningach :))) A z tą maszyną na brzuch to tak coś czułam że kontuzyjna jest, bo czasem mnie odcinek lędźwiowy bolał po tych ćwiczeniach. Czyli co ławeczka skośna? Nie znoszę jej! Boli mnie brzuch na niej :) ciężka jest. A ja wbrew pozorom nie lubię się męczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co Cosma na brzuch najlepsze są wszystkie ćwiczenia w zwisie np. na drabinkach i unosisz nogi, albo na takiej maszynie jak do pompek na poręczach, opierasz łokcie i powoli unosisz nogi pod kątem 90 stopni lub zgięte. Poza tym na zwykłej ławce prostej takie cięzkie i efektywne ćwiczenie, że lezysz na ławce jak do wyciskania sztangi, nogi centymentr nad podłoga i unosisz do góry wysoko i opuszczasz. Właśnie co do tej maszyny, to trzeba uważasz na odcinek lędźwiowy!! Ty masz mało tłuszczu, to może powinnaś Weidera robić, miałabyś szybko efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie myślałam o weiderze i chyba go dzisiaj zacznę :) po raz kolejny :) Wróciłam właśnie ze STEPU, więc jeszcze trochę siły mi na weidera zostało. Dieta mi dziś się położyła kompletnie, ze względu na urodziny w pracy. :( Jutro się poprawię :) mam nadzieję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie poddam się!!!! Po wczorajszym kiepskim dietetycznie dniu biorę się w garść. No i ta A6W do zrobienia. Wczoraj zapomniałam :( Miłego dnia laski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu tak pusto? Słońce przygrzało i dziewczyny wywiało :P Ja byłam wczoraj i dziś na siłowni, wczoraj indoor walking i trening ręki i brzucha, a dziś klateczka, orbitrek i takie tam :P Aaa wczoraj jeszcze byłam na długim spacerze w marszowym tempie i nieźle się spociłam :P A teraz rozmrażam łososia i niebawem go upiekę. A co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cosma! Nagana dla Ciebie! Czemu Cie nie ma? Ja zaliczyłam w tym tygodniu dla hardkorowe treningi, co prawda od wczoraj coś mnie rozbiera, jakby przeziębienie, bo słabiej się czuje i nie mam apetytu, ale może się lepiej poczuję i jeszcze w weekend zrobię trening. Dziewczyny ogarniamy się!!!! Wiosna! Jak Wasze jadłospisy? Odezwijcie się, nie mówcie, że zostałam tu sama?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Toss! :) Nie odzywałam się bo mam dość gadania do siebie :( ale skoro ty tu zaglądasz to fajnie :) Ja jutro mam zawody :) trzymaj kciuki :D Diety pilnuję choć czasem mi się zdarza jakiś grzech albo i dwa ale grunt to się w porę pozbierać. Od środy nie jem nic słodkiego. Mam zamiar to utrzymać przez dwa tygodnie. Absolutne zero słodyczy! Jem teraz trzy posiłki dziennie i to nie za duże i ewentualnie 1-2 małych przekąsek Na siłowni trener kazał mi robić piramidę treningową. Wiesz na czym to polega? Robię serie zaczynając od 10-12 powtórzeń z obciążeniem takim żeby 12 powtórzenie dało mi w kość-odpoczynek 30sek- następna seria z większym obciążeniem i ilością powtórzeń mniejszą ale tyle ile dam radę-odpoczynek- 3 seria większe obciążenie i znów mniej powtórzeń- i tak 4 serie. Powiedział że taki trening daje bardzo dobre efekty i mam go robić przez 4 tyg. W tym czasie mięśnie się wzmocnią i być może trochę zwiększą, ale to będziemy potem zbijać w następnych tygodniach albo podczas biegania, ale zostanie siła, którą potem trzeba ukierunkować, a więc robić ćwiczenia pilometryczne powodujące że siła będzie jak to powiedzieć nie taka statyczna do podnoszenia ciężarów tylko dynamiczna do tego co ja potrzebuję. Jutro dam znać jak mi poszło na połówce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bieg udany zakończony powodzeniem :) spaliłam 1349 kcal :))) więc pozwoliłam sobie na mieszankę studencką dzisiaj i trochę owoców i bułkę z miodem przed startem no to obowiązkowo. To akurat była konieczność. Jutro dalej dietujemy :) Co tam u was dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i znów poniedziałek... :( jak ja to przeżyję? Chora jestem, katar mnie męczy, a tu do pracy trzeba iść :( Wybiorę się dziś na fitnes albo na siłownię + saunę to może mi trochę przejdzie. Do tego mam na dziś sok grejfrutowy w planie i chyba trzeba będzie tą kanapkę z czosnkiem zjeść wieczorem :) Nowy tydzień- nowe wyzwania! Ja nadal daję radę bez słodyczy :) A Wam jak idzie dziewczyny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Cosma! Nasza bohaterko!!! Bardzo, bardzo się cieszę z Twoich sukcesów w biegach. Doszłam ostatnio do wniosku, że to jest właśnie ekstra w życiu, jak możemy ciągle się doskonalić i spełniać swoje marzenia, pokonując bariery własnego organizmu. No bo Cosma, czy 2 lata temu dałabyś radę osiągnąć taki wynik w biegu? JA wczoraj w siłowni trenowałam grzbiet, dziś natomiast zajęłam się nogami i byłam na indoor walking, ale u innego instruktora i to było meeeega przeżycie. W tym roku jeszcze się tak nie zmachałam. Hardkorowo! No i obowiązkowo brzuchy :D Dalej mam trochę problemów z żołądkiem, więc za dużo nie jem :PP Myślę, żeby docisnąć z proteinami do świąt, tak, aby w Święta troszkę zjeść smakołyków :P No cóż, postaram się rozpisać dietkę swoją i tu wrzucić w tym tygodniu. Miłego tygodnia dziewczęta!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) no fakt 2 lata temu mimo że byłam o 2 lata młodsza :P nie skończyłabym górskiej połówki w takim czasie. Praca na siłowni się opłaciła :) gdybym biegła w płaskim biegu to myślę że 2h by mi się udało złamać :) Oglądałam dziś zdjęcia z przed 3 lat :D rany jakim ja kotlesonem byłam to się w głowie nie mieści!!! A teraz jest względnie mimo że waga niewiele mniejsza. Muszę uwierzyć że mięśnie ważą więcej, bo wizualnie schudłam o co najmniej 2 rozmiary a na wadze zaledwie parę kilo. Ja też planuję z dietą teraz przycisnąć, ale dziś taka byłam głodna że nie wiem. Może po tym biegu wczorajszym... tak więc dziś rano zjadłam: -kromkę z serem i ketchupem potem -serek wiejski z activią jagodową, -małe jabłko i serek wiejski, -potem po siłowni i stepie małą activię do picia -i na kolację jajko ze szczypiorkiem i majonezem light :P (wiem miałam nie jeść majonezu :) ) - półtorej bułki z serem :D Tak więc sporo :P Toss a co to jest indorwalking? Dużo się spala na tym? Toss masz jakieś zdjęcia sprzed naszego odchudzania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- jajko ze szczypiorkiem i majonezem light :P + kromka razowca - actimel - sałatka warzywna - klapsznytka z serem żółtym - jabłko - łyżka ryżu z warzywami - garść pistacji :( widzę że z moich planów proteinowych to tylko dziś actimel i jajko :P Ciekawe ile kcal dziś zjadłam???? Plan na wieczór - skakanka i domowa siłownia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cosma a Ty wierzysz w Actimel? Hihihihi Co do diety wczorajszej, to niezła, choć za mało białka. A do sałatki warzywnej dajesz dużo majonezu? :P Co do słowa klapsznytka, to chyba śląskie słowo? Domyslam się, znając niemiecki, że chodzi o kanapkę z dwóch kromek chleba? Ja ostatnio ograniczam jedzenie, choć dziś zjadłam: mueli z Tesco z mlekiem 2%, paluch ziarnisty z Biedronki, 4 plastry szynki drobiowej i 2 łyżki pasty makrelowej. Po południu na obiad mam: kuskus w sosie z bakłażanowym z kawałkami bakłażana i paluszki rybne (głupia panierka). Na kolację zjem jajka z keczupem, pewnie z 1 kromką chleba i może odżywkę białkową, bo dawno nie piłam. Treningu dziś raczej nie będzie w siłowni, bo nie mam czasu, ale postaram się w domu. Indoor walking jest meeeeega! Zdycham na tym, jest gorsze, niż spinning, choc zależy od instruktura, jakie daje ćwiczenia. Zobacz na youtubie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Wczoraj dietetycznie było nieźle, acz zaliczyłam małą wpadkę, czyli kawałek sernika... Za to wieczorem zrobiłam ostry domowy trening. Byłam po nim cała mokra. Ćwicze ostatnio pompki i przysiady z wyskokiem, bo słyszałam, że są bardzo efektywne na wszystkie partie ciała. Dzisiaj planuję saune, bo już dwa tygodnie nie byłam! W ogóle masakra, że jest tak zimno znów i wietrznie. Lipa, sądziłam, że będzie już prawdziwa wiosna, miałam w planie rowerek! Ech... Co dziś jesz Cosma? Czy zostałyśmy tu same?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!!! Ja od dziś do niedzieli zaplanowałam sobie dietę ryżowo jabłkową. Tak dla oczyszczenia organizmu. Jem jabłka i brązowy ryż + jeden posiłek obiadowy czyli dziś to był gotowany kalafior (z bułką tartą niestety bo tak mi mąż zrobił) z ryżem brązowym. Moje oczyszczające menu zakłada jabłka, ryż, jogurt naturalny i soki naturalne jabłkowe lub gejfrutowe na obiad ewentualnie bulion bez niczego. Poza tym staram się ruszać. Wczoraj była siłownia i sauna i pół godziny marszu (bo nie mam teraz auta :) ) ciągle szukam. Obecnie jestem nastawiona na Golfa 3 jakiś nie za drogi. Mam już dość tych poszukiwań!!!!!!!!!!!!!!!! Wrrrrr!!!!! Już parę razy prawie kupiłam auto, ale jak wiadomo prawie robi wielką różnicę :) Po prostu nie produkują aut dla mnie :D Klapsznytkę bardzo dobrze rozszyfrowałaś :) Ja jutro jeśli nie pojadę po jakieś auto to pójdę na fitnes, albo pobiegać. W sobotę biegam a w niedzielę zależy od pogody ale raczej fitnes-siłownia-sauna. Dość aktywna ostatnio jestem i powiem Ci że nie wiem jak to się dzieje że jeszcze nie jestem chuda jak patyk. Może za późno jadam kolacje? (godzina przed snem) Dawno się nie ważyłam i chyba z ciekawości jutro wejdę na wagę. A jak u ciebie? Masz już figurę jak te laski z bodyrockTV? Ja mam jeszcze sporo sadełka :( Pewnie gdybym się uwzięła i przeszła całkiem na białko na dwa albo trzy tyg to by to zniknęło, ale jakoś nie znajduję w sobie siły na to. Na razie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jak po weekendzie? Ja na szczeście nie jadłam prawie nic słodkiego z czego się cieszę :) W piątek ostro ćwiczyłam w domu kilka ćwiczeń z Body Rock. W sobote sprzątałam w domu, a potem mnie tak zmogło, że spałam całe popołudnie. W niedzielę za to wstałam rano, zrobiłam bardzo ostry trening klatki plus podciaganie i brzuch. Pociągałam się mnóstwo razy, zwłaszcza na szeroko, w jednej serii z odciązeniem 35 kg udało mi się podciągnąć 16 razy :) Potem jeszcze dłuuuugi spacer. A, i pierwszy raz robiłam rozgrzewkę 20 min na stepie, nawet jest to nienajgorsze. Dziś planuję indoor walking wieczorem i ćwiczenia łapki: tric i bic. Cosma jak Twoja dieta ryżowa? Jak po ważeniu? Ja nadl się nie meiszczę jeszcze w te spodnie, ale za to jestem coraz bliżej zapięcia się w nie. Tak blisko byłam 1.5 roku temu, a 2 lata temu w maju w nich chodziłam. Więc musi się udać! Jakie plany na najbliższy tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Mój plan na najbliższy tydzień??? ...hm... Survival :) Przechodzę kryzys ostatnio, ale natłok spraw i obowiązków nie pozwala mi się rozkleić i popłakać, a taką mam ochotę myślę że to by mi pomogło. Kołdra, kubełek lodów czekoladowych i jakiś babski film. Więc dieta mi idzie tak jak cała reszta - jakoś. Jakoś się trzymam. Gratki Toss że się zabrałaś za to RockTV kurczę te laski są niesamowite! Kiedyś próbowałam ćwiczyć razem z nimi ii upociłam się jak mysz :) Jaką dietę teraz stosujesz? Spalacz jakiś bierzesz? Mi zostało dwa tygodnie do maratonu w Dębnie i choćby nie wiem co to muszę się wziąć w garść i już teraz jest czas na przypilnowanie diety. A tu święta za pasem :( no ale trudno :( Miłego dnia Toska! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Jak tam święta? U mnie nawet nieźle, trochę pojadłam, ale też ćwiczyłam, w sobotę ostro w siłowni, wczoraj w domu, dziś też planuję. Cosma, mam nadzieję, że kryzys Ci minął! Nie ma kołdry i kubełka lodów! Wiosna!!! Dobrze, że teraz nie było za ciepło i nie trzeba się rozbierać zanadto. Choć w sumie Ty Cosma masz już super figurę! Co do supli, o które pytałaś, to niebawem zamierzam zakupić kreatynę (jabłczan) Olimpu xplode i bcaa. Ostatnio dwie osoby zauważyły, ze schudłam, było to miłe :P Biorę się teraz za to wszystko dokłądniej, w święta spisałam wszystkie ćwiczenia jakie robię na poszczególne partie mięśniowe i spisałam wyniki, porównam za miesiąc, muszę to mieć usystematyzowane, żeby dokładnie wiedzieć co będę robić, jak idę na trening. Poza tym wracam do nawyku z przed dwóch lat, czyli spisywania dokładnie co zjadłam danego dnia. No i trudno, zważyłam się i wrzucam tabelkę... Nick.......wzrost.....waga startowa.....waga obecna.....cel 1czerwca...do zrzucenia Toss_and _Turn..164....71.5kg............68kg............65kg...... .... ......3kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Toss! Melduję się w pełnej gotowości do dalszego odchudzania :) Objadłam się jak dzika śwnia przez te święta, a i na moje problemy niestety kubełek lodów poszedł :( ale bardzo Ci dziękuję za komplement. Nie mam odwagi wejść na wagę :P dziś zaczynam dietę proteinową, ale nie żaden Dukan tylko po prostu 70% białka/30%węgli i tłuszczów i dwa litry wody dziennie. Za oknem ptaki świergolą, ani się obejrzymy jak będzie upał. Toss wiesz co! TYM RAZEM MUSI SIĘ UDAĆ!!! Ja też będę sobie spisywała co jem. To jest dobry pomysł! Plan jest taki że to będą 3 posiłki i 2 malutkie przekąski. Treningi tak jak dotąd czyli często :) mam już samochód więc łatwiej mi będzie się na siłownię dostać. A tak w ogóle to kupiłam wreszcie to auto. Jest śliczne, superkobiece, wypieszczone w środku, fotele-jasna skóra, klima, czarna Lancia Ypsilon w wersji "Cosmopolitan" :))) i to m.in. mnie urzekło, ma z tyłu taki śliczny napis ze srebrnych literek "Cosmopolitan" Po prostu musiała być moja. To przeznaczenie :))) Tak więc na siłkę mam już czym jeździć :) W przyszłą niedzielę maraton, a ja po tych świętach jestem ciężka jak nosorożec. Tak więc widzisz że mam presję. Wejdę chyba jednak na wagę ale nie wpiszę się do tabelki :P Szkoda, że dziewczyny nas opuściły... :( fajnie było w większym gronie. Słuchaj Toss a na kiedy my mamy ustalony termin osiągnięcia celu? Jeśli nam się to w końcu uda to słuchaj musimy się spotkać i to uczcić :D tyle lat wspólnej walki z tłuszczem :) gdyby nie Ty to pewnie bym się nie zebrała w garść, a już na pewno byłoby mi trudniej. :* Idę zjeść śniadanie. Dziś mam zaplanowane: -serek wiejski z wkrojonym jabłkiem -kilka plasterków szynki i 3 małe pomidorki koktailowe - serek wiejski z activią jagodową - ryba w folii z sałatą - serek wiejski A Ty co planujesz? Miłego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! hej! :) Mała czarna z rana (bez cukru oczywiście) ... rozkosz :) Wczoraj udało mi się utrzymać plan dietetyczny :) dziś trzeba ten sukces powtórzyć. Jadłospis: - serek wiejski z jabłkiem - kilka plasterków szynki z papryką czerwoną - actiwia jagodowa z serkiem wiejskim - pierś z kurczaka duszona albo gotowana i sałatka ze szpinaku z pomidorami - serek wiejski :) znalazłam w nowym Cosmopolitanie fajne przepisy na diecie białkowej i zamierzam je wykorzystać. Toss jesteś tam? :) Dziewczyny odezwijcie się :) hop hop :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Ale masz fajnie, że masz auto! I to jakie! A ja jeszcze prawka nie mam. Ale samochody mi się bardzo podobają, mam kilka na oku hehe. Super masz, zwłaszcza zimą będziesz mogła sobie jeździć na siłkę i basen! Ekstra! Ja od kilku dni znów łykam guaranę 2x dziennie. Jednak dobrze się z nia czuję, te 3 tyg. jak nie brałam, to czułam różnicę. A niebawem kreatynka. Kupię olimp xplode. Wczoraj byłam w innej siłowni, ale ma mało sprzętu, a już żal, bo nawet hantli nie mają wsyzstkich tylko co dwa kilo. Lol. Chociaż zaleta jest wnętrze, estetyka sprzętów oraz niewielka ilość osób. Poćwiczyłam ostro klatę. Powiem Ci Cosma, że widze już u siebie sporo postępu. Musze zrobić fote i Ci wysłać. Niestety nogi, uda i tyłek nadal mnie przerażają. Ble. Spotkamy się, jak uznam, że moge bez kompleksów się rozebrać na basenie. Możemy się umówić wtedy gdzieś do Aquaparku :D Podoba mi się Twój jadłospis! Moja koleżanka na serku wiejskim schudła 8 kg w 2 miesiące. I nie tyje! Ja jednak zjadam nieco węgli, aby mieć siłę. Wiesz tak pomyślałam, że daję sobie 4 lata by wziąć udział w jakiś zawodach :D Dobre nie? Chodzi mi o zawody fitness sylwetkowe :DDD A jak Ci ida przygotowania do maratonu? Na jaki liczysz czas? Może przed samym maratonem powinnaś podjeść nieco bananów i muesli z Twoimi ulubionymi orzechami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Ale masz fajnie, że masz auto! I to jakie! A ja jeszcze prawka nie mam. Ale samochody mi się bardzo podobają, mam kilka na oku hehe. Super masz, zwłaszcza zimą będziesz mogła sobie jeździć na siłkę i basen! Ekstra! Ja od kilku dni znów łykam guaranę 2x dziennie. Jednak dobrze się z nia czuję, te 3 tyg. jak nie brałam, to czułam różnicę. A niebawem kreatynka. Kupię olimp xplode. Wczoraj byłam w innej siłowni, ale ma mało sprzętu, a już żal, bo nawet hantli nie mają wsyzstkich tylko co dwa kilo. Lol. Chociaż zaleta jest wnętrze, estetyka sprzętów oraz niewielka ilość osób. Poćwiczyłam ostro klatę. Powiem Ci Cosma, że widze już u siebie sporo postępu. Musze zrobić fote i Ci wysłać. Niestety nogi, uda i tyłek nadal mnie przerażają. Ble. Spotkamy się, jak uznam, że moge bez kompleksów się rozebrać na basenie. Możemy się umówić wtedy gdzieś do Aquaparku :D Podoba mi się Twój jadłospis! Moja koleżanka na serku wiejskim schudła 8 kg w 2 miesiące. I nie tyje! Ja jednak zjadam nieco węgli, aby mieć siłę. Wiesz tak pomyślałam, że daję sobie 4 lata by wziąć udział w jakiś zawodach :D Dobre nie? Chodzi mi o zawody fitness sylwetkowe :DDD A jak Ci ida przygotowania do maratonu? Na jaki liczysz czas? Może przed samym maratonem powinnaś podjeść nieco bananów i muesli z Twoimi ulubionymi orzechami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Ale masz fajnie, że masz auto! I to jakie! A ja jeszcze prawka nie mam. Ale samochody mi się bardzo podobają, mam kilka na oku hehe. Super masz, zwłaszcza zimą będziesz mogła sobie jeździć na siłkę i basen! Ekstra! Ja od kilku dni znów łykam guaranę 2x dziennie. Jednak dobrze się z nia czuję, te 3 tyg. jak nie brałam, to czułam różnicę. A niebawem kreatynka. Kupię olimp xplode. Wczoraj byłam w innej siłowni, ale ma mało sprzętu, a już żal, bo nawet hantli nie mają wsyzstkich tylko co dwa kilo. Lol. Chociaż zaleta jest wnętrze, estetyka sprzętów oraz niewielka ilość osób. Poćwiczyłam ostro klatę. Powiem Ci Cosma, że widze już u siebie sporo postępu. Musze zrobić fote i Ci wysłać. Niestety nogi, uda i tyłek nadal mnie przerażają. Ble. Spotkamy się, jak uznam, że moge bez kompleksów się rozebrać na basenie. Możemy się umówić wtedy gdzieś do Aquaparku :D Podoba mi się Twój jadłospis! Moja koleżanka na serku wiejskim schudła 8 kg w 2 miesiące. I nie tyje! Ja jednak zjadam nieco węgli, aby mieć siłę. Wiesz tak pomyślałam, że daję sobie 4 lata by wziąć udział w jakiś zawodach :D Dobre nie? Chodzi mi o zawody fitness sylwetkowe :DDD A jak Ci ida przygotowania do maratonu? Na jaki liczysz czas? Może przed samym maratonem powinnaś podjeść nieco bananów i muesli z Twoimi ulubionymi orzechami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 21
Witajcie dziewczyny! Potrzebuję wsparcia w odchudzaniu i chcę wam pokrótce opowiedzieć moją historię jak stałam się grubasem. 5 lat temu uprawiałam LA biegi średnie, waga: 50-53 kg. Później przestałam trenować i aktualnie ważę 69 kg. Mimo że studiuję na AWF to palę papierosy, aktualnie leci mi 3 tydzień bez peta, czyli rzucam. Zmotywowałam się po tym , jak pojechałam z chłopakiem na półmaraton i postanowiłam biegać, żeby znów poczuć ten dreszczyk emocji i przypływ adrenaliny startując w zawodach (5km-półmaratonu), przy tym być zdrowsza i szczuplejsza. Zapaliłam papierosa w sobotę z bratem chłopaka, ale nie więcej. Biegam od 2 tygodni, pływam na basenie(rekreacyjnie).Jestem pod wrażeniem, bo potrafię przebiec nawet 60 min, jestem mocno zdyszana. Zaczęłam stosować trening przygotowujący do biegu na 10 km, jest ułożona przez J. Skarżyńskiego, zaczęłam od 10 tygodnia, całkiem dobrze mi idzie. Potrzebuję zrzucić wagę ok 15 kg i nie wiem jaką dietę stosować, chciałam Dukana, ale tam niby nie ma się siły. W jakich zawodach startujecie? Mnie chłopak zapisał na bieg na 10 km w Szczecinku 20 kwietnia. Chcę sprawdzić swój poziom sprawności. Mam 164 cm wzrostu, moje BMI wskazuje nadwagę. Liczę na pomoc!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×