Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Toss_and_Turn

TURBO ODCHUDZANIE - REAKTYWACJA DIETY Z SUKCESEM 2012

Polecane posty

Cześć dziewczyny!!! Przepraszam że mnie nie było te dwa dni, ale nie miałam zupełnie czasu. Z uporem maniaka realizuję swój plan treningowy napisany w zeszłym tygodniu i jestem z tego bardzo dumna :D Bardzo mi była potrzebna zmiana i małe urozmaicenie treningu, czuję powiew świeżości po zajęciach fitness i na siłowni i powiem wam, że dają w kość naprawdę. Już zapomniałam jak fajnie się wyskakać z innymi dziewczynami. Wczoraj byłam na stepie i pilatesie, bardzo mnie to odprężyło, a dziś na walentynki zamiast do restauracji poszliśmy z mężem na siłownię i saunę (to był jego pierwszy raz na siłowni i raczej nie zapałał zachwytem, ale było bardzo fajnie i niesztampowo) . Jutro rano też siłownia przed pracą, a po południu fitness. W tym tygodniu mam możliwość, żeby więcej poćwiczyć więc muszę to wykorzystać bo w przyszłym będzie gorzej. Diet coke gratuluję utraty kilogramów!!!!!!!!!!! Super! :))) Miałyśmy ustalony poniedziałek na ważenie, więc może tak zostać jeśli chcecie. Toss co tam u Ciebie??? :) Dziewczyny a jak Wam minęły walentynki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Gratuluję diet sukcesu w redukcji! Ekstra, efekty bardzoo motywują! Ja się pochwalę, że weszłam w jedne białe spodnie, w które kilka miesięcy temu odłożyłam jako 'za małe' :P Cosma ekstra, że trzymasz się planu! Ja dziś też byłam w siłowni. Na spinningu, a potem robiłam różne ćwiczonka, aż jak wychodziłam, to mi ręce niemal mrowiły i były gorące. Mega pompa :P Walentynki obchodziłam w weekend. Dziś nie było czasu, zwłaszcza, że jutro mam napięty dzień w pracy i muszę gdzieś być już o 8 rano ;/ Mam 2 tyg. na skończenie magisterki, nie wiem jak zdążę, czuję, że zacznę siedziec przed kompem całe noce... Ale planuję jeszcze w tym tygodniu choć raz siłownię i raz saunę... Oby się udało. Odezwę się jutro. Miłęgo wtorku dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diet coke
Fajnie ze sie odezwalyscie wkoncu ! Szczesliwych walentynek ! Ja w pracy dostalam kwiatki i czekoladki, moj ex sie chcial spotkac, ale odmowilam. Jakos nawet nie jestem smutna ze jestem sama. Jeszcze mam 2h pracy i potem w domu nauka. Niestety dzis jem wszystko, mamy w pracy mnostwo jedzenia i jem za wszystkie czasy. Cosma, gratuluje cwiczen i super pomysl na spedzanie walentynek ! Toss, tez gratuluje bialych spodni! Jakie macie wagi? koniecznie tabelke musimy zrobic. Mi na pewno1 kg przybyl,buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki! Dziś znowu byłam na fitnesie i powiem Wam jest MEGA!!! Mam po tym bardzo pozytywną energię. Same baby, fajna atmosfera, okazuje się nawet że są na świecie dziewczyny grubsze i brzydsze ode mnie :P :) ale są też ładniejsze i szczuplejsze u których można podejrzeć fryzurę czy ciuchy itd. Ja większość czasu spędzam z facetami, nie licząc wrednych bab ode mnie z pracy, ale to nie są właściwie kobiety one są po prostu płci żeńskiej. :D Tak więc ten aerobik to dla mnie duża frajda. Dziś zjadłam serek wiejski z actiwią, 2 jajka ze szczypiorkiem i ( niestety łyżeczką majonezu :( nie mogłam się oprzeć) potem actiwię jagodową do picia, jednego śledzia w sosie musztardowym :( i fasolkę po bretońsku. Tak więc dziś tak średnio. Ja się nie zważę bo mam okres i wiem że ważę więcej i nie chcę się dołować. Diet coke silna babka z Ciebie że odmówiłaś byłemu. Nie kusiło Cię żeby się spotkać? Czujesz jeszcze coś do niego? Tak czy owak szacun! Podobno nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, ale są kobiety które permamentnie chcą wierzyć że tym razem się uda :( Toss trzymam kciuki za Twoją obronę!!!! Dasz radę!!! Co będziesz robić jak już zdasz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :DD Ale zasypało. Jak rano wstałam to nie mogłam uwierzyć! No, ale chociaż się więcej kalorii spada chodząc. Cosma, Ty biegasz też w taki śnieg? Dziś dostałam @@@, ale uwaga - wzięłam ketonal na masakrycznie bolący brzuch i jak przeszło, to poszłam do siłowni. I zrobiłam ekstra trening nóg i plecków. Yeah! Trzeba było poćwiczyć pod jutrzejszy Tłusty Czwartek. Nie wiem jak Wy, ale ja uważam, że nie można się zadręczać i mam zamiar zjeść pączusia. A może nawet dwa! Dziś się trzymałam dietowo, a jutro mam zamiar zjeść tylko czyste białeczko do tych pączków. W ogóle to zabawne, bo ja nie rpzepadam za pączkami i w ciągu roku ich nie jem :P Aha i powiem Wam, że dziś miały premiere moje nowe buty, które sobie kupiłam w niedzielę i dziś pokazałąm się w nich w siłowni hihihi: http://e-sizeer.tvp.pl/reebok-cl-nylon-slim-varsit-buty-reebok,typ_marka,B,RE,26556087.bhtml A jak Wam minął dzień? Co z tabelką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cosma a propos Twego pytania, będę robić to samo co nadal - pracować hehe. A do tego będę miała więcej czasu na siłownię. Robię przerwę od nauki do jesieni, potem zabieram się za doktorat. Aha i jescze mam pytanko - co sądzicie o ćwiczeniu brzucha na ławce skośnej? Ja to robię od kilku tygodni i uważam, że daje niesamowite efekty, dużo lepsze, niż inne ćwiczenia, które robiłam wcześniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toss no buciki śliczne!!! Choć ja Reeboków nie lubię, ale te są śliczne. Nie mam pojęcia o ławce skośnej :P czy to ta na której kładziesz się głową w dół? Jeśli tak to szczerze jej unikam bo boję się że spadnę i będzie siara na siłowni :D ale skoro tak mówisz to chyba się z nią przeproszę. Naprawdę lepsze efekty daje? Co do pączków to jestem tego samego zdania. Tradycje trzeba podtrzymywać. Ja pączki jadam wyjątkowo rzadko i mogę się bez nich obejść, ale nie jutro :) no ale dziewczyny nie wiem jak Wy ale ja potem przypuszczam szturmowy atak. W sobotę albo niedzielę zrobię sobie jeszcze plan diety, szczegółowy jadłospis z planem ilości wypijanych płynów i wspomagaczy odchudzania, bo widzę że plan treningów się sprawdza. Toss to będziemy do Ciebie potem mówić pani doktor :D A słyszałyście to: co znaczy skrót mgr? - Mogę Gówno Robić, a mgr inż.? - Mogę Gówno Robić i Nieźle Żyć :D Miłej nocy laseczki. Od jutra wdrażam poranne picie wody z cytryną więc już sobie koło łóżeczka ustawiłam szklankę wody z cytryną i listkami mięty, żeby nie zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do biegania to owszem w takim śniegu się super biega i nawet jak sypie to też jest ekstra, ale ja teraz dla urozmaicenia więcej na siłowni i fitnesie bywam, żeby trochę inne grupy mięśniowe poćwiczyć i z potrzeby serca nazwijmy to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, Cosma, to ta, gdzie się kładziesz głową w dół. W tym ćwiczeniu ważna jest technika, żeby nie zrobić kuku odcinkowi lędźwiowemu. Tzn nie opuszczasz się do samego dołu ławki, ale tak mniej więcej równolegle do podłogi. Do tego nie można się bujać, ani wykonywać ruchów szarpanych. Wszystko płynnie, napinasz brzuch, ciało w pozycji półkolistej (plecy), broda do klatki i oddychasz. Jak tam pączusie? Ja już trzasnęłam 3. No i poza tym nic. W planie mam 2 jajka gotowane. I jeszcze pączusia hahahahah!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ja wczoraj tylko dwa pączki zjadłam, ale potem wszystko spaliłam na dwóch godzinach fitnessu :) z niedozwolonych rzeczy jeszcze wczoraj zjadłam rafaello kilka kulek :)))) mniam :P Ale dziś tak jak zapowiedziałam szturmowy atak na tkankę tłuszczową!!! Nie ma zmiłuj się, żadnych ustępstw! Przynajmniej taki jest plan :) Dziś mam przymusowe wolne od treningu, ale jeden dzień na regenerację się przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toss dzięki za szczegółowy opis. Spróbuję zaten coś niecoś na tej ławeczce zrobić. Naprawdę lepsze są efekty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny w moim życiu wielka zmiana!!! Po 11 latach bycia blondynką przefarbowałam się na ogniście rudy kolor :D :D :D Jeszcze się nie mogę przyzwyczaić, ale już nie wyglądam jak anioł raczej jak niegrzeczna diablica :))) też fajnie! Znudziło mi się bycie aniołem :) Co u Was? Jak Wam idzie odchudzanie. Ja się jakoś trzymam. Zaczęłam pić kawę bez cukru :) Toss już niedługo koniec Twojej męki z magisterką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj, no własnie ja nic nie piszę na forum, bo zajmuję się magisterką. Przepraszam dziewczyny, ale jeszcze 1.5 tyg. i przestanę Was zaniedbywać :PP Tydzień dla mnie był i tak nie najgorszy, bo byłam 3x w siłowni, ale za to ani razu na saunie, no i cóż z jedzeniem też na 3+... Cosma czekam na fotę!!!! Jestem bardzo ciekawa efektu, ale wstrzeliłaś się nieźle, czyżbyś też oglądała fashion TV? Tam same rudzielce ostatnio hihihi :P JAk tam dziewczyny z dietą? Pochwalcie się co zdrowego zjadłyście w tym tygodniu? I jakie macie plany na najbliższy tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe :) nie oglądałam ja po prostu chciałam mieć taki kolor :) a one zgapiają ode mnie :P :D :D hehe Ja poprzedni tydzień miałam treningowo bardzo udany, bo 5 dni w tygodniu byłam po 2 godziny na fitnesie i siłowni i efekty są :D dietetycznie też nieźle, ale ten tydzień będzie na pewno gorszy, bo mój mąż ma drugie zmiany więc raczej na siłownię nie wyskoczę, mam zaplanowaną jogę w domu, ale z ćwiczeniami w domu jak jest każdy wie :) może się zmuszę do biegania rano, ale musiałabym biegać najpóźniej o 6. 30 żeby zdążyć do pracy :( tak więc liczę że chociaż dietę będę trzymać. dziś zjedzone : -dwa serki wiejskie, -jabłko, -sałatka wielowarzywna (czy ktoś wie ile ma kcal?) -garść orzechów laskowych i suszonej żyrawiny - pół bułki razowej z szynką Miłego tygodnia dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś na śniadanie 2 jajka sadzone ze szczypiorkiem potem 2 serki wiejskie, jabłko, activia naturalna do picia i na kolację mozzarella z pomidorami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diet coke
Hej babeczki! Melduję sie ze żyje. Przepraszam ze nie pisze, mam teraz okropnie ciężki czas, za 2tyg ogromny egzamin, pracuje cały etat i jestem ogromnie zmęczona. Toss chyba Tobie mgr przypada jak Moj egz:-) Cosma- super zmiana!!! Gratuluje! Moze sie kiedyś wogole babki spiszemy nieoficjalnie lub na wirtualnej ławce na skypie spotkamy :-) ? Co Wy na to? Nic na sile jednak. U mnie dieta pada i cw nie robie bo nie mzm siły, niestey kilo do przodu prawie, ale wytlumaczzm to ze mam dostać @ i zreszta mam problemy z tym bo bardzo nieregularne mam cykle. Nie ma siły bym przez 2tyg schudla 3kg, ale cóż, teraz egz najważniejszy. Niestety z nerwów palę :-( co normslnie nie robie. Tesknie za wolnym czasem bo jestem wykończona, chciałabym mieć czas na ćwiczenia, na pewno sie od jutra postaram i nadal Bede walczyć do celu. Jak Wasza waga? Ej, laski pamiętacie ze ważenie w pn? Koniecznie pisac! Ja mam 55.4 wiec prawie kg wiecej o choć zła jestem i wstyd to pisze. Buziaczki i do spisania, miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diet coke
Wirtualnej kawce miało byc :-) mam słownik w tel i mi zmienia słowa czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!!! Właśnie jest dla mnie najgorszy moment dnia - wieczór czyli czas kiedy po ciężkim dniu zamierzam się odprężyć i wtedy włancza mi się szukanie czegoś do jedzenia, schrupania, przegryzienia... ot tak żeby było miło. Próbuję to przetrwać jakoś przy kompie, bo przed TV ten stan się nasila :))) Zrobiłam sobie właśnie zielona herbatkę, żeby zapełnić zołądek i uzupełnić płyny i zaraz mam plan jeszcze sobie trochę jogę poćwiczyć, może to mnie wystarczająco odpręży. Diet coke mi też się zdarza podpalać choć rzuciłam fajki już prawie rok temu. Waga się nie przejmuj przed okresem wahania wagi mogą dochodzić nawet do 3 kg. Ja się jutro zważę to Wam powiem ile ta małpa pokazała :) Możemy się kiedyś spiknąć na skype, ale muszę się najpierw poduczyć jak to działa :))) szkoda że tak daleko mieszkasz :( A co do gorszych dni na diecie to uważam dziewczyny że w Waszym wypadku to normalne, bo macie teraz ważniejsze sprawy na głowie. Najważniejsze dla Was teraz to zdać i musicie sobie pozwolić na uchybienia w treningach i diecie i się nie stresować. Żadnego obwiniania się!!! Macie dyspensę ode mnie :D Ja nie mam wymówki więc muszę się trzymać póki mogę. napiszę jeszcze później bo teraz mi mały marudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Cosma! PAtrząc na Twój jadłospis, to jestem dumna, że dajesz radę! A jak tam z piciem płynów? Ile litrów wody wypijasz dziennie? JA się pochwalę, że już sie rpzyzwyczaiłąm do picia kawy bez mleka. Z cukrem nigdy nie piłam, ale za to z mlekiem tak (2%), a podobno mleko ma zły wpływ na kawę. Ja jeszcze tydzień męczenia i zaczynam ostro trenować. 4 razy w tygodniu siłownia i chociaż raz sauna! Wczoraj udało mi się być w saunie, naparzanie było hardkorowe, ledwo wytrzymałam! Ale było super! Dzięki Cosma za dyspensę, fakt więcej jem, bo dużo stresu i dużo pisania, mało snu, ale i tak nie folguję sobie tak jak kiedyś! Jakie plany macie na najbliższe dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarodziej-ka
Hej dziewczyny , czy moge sie przylaczyc? W zasadzie diete rozpoczelam dzisiaj i mialam ja ciagnac bez forum , ale przypadkiem zauwazylam ten temat w ,,swiezych tematach ,, i tak sobie tutaj do Was wstapilam . Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Super! Zapraszamy. Napisz coś o sobie i dopisz się do tabelki według wzoru we wczesniejszych postach. Z nami raźniej, a mu tu będziemy na pewno do końca 2012, bo nawet jak schudniemy, to nadal będziemy trzymać linię i rzeźbić ciało. Prawda dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, też kiedyś odchudzałam się z towarzystwem z kafeteri, nie pamiętam dokładnie roku, ale kilka lat temu. Charakterystyczna była ta tabelka, którą robiłyśmy co tydzień :) Ja odchudzam się od 25 stycznia, na koncie mam -2kg. Stosuje podobne zasady. Głownie ograniczam niezdrowe jedzienie. Zaczęłam też chodzić na aqua aerobic. Mogę się do Was przyłączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki! Widzę nowe twarze :) bardzo się cieszę witajcie dziewczyny!!! Czarodziejka jaki masz plan? Ile chcesz schudnąć? Fajnie, że jesteście dziewczyny :) Brzuchomanka gratuluję zrzucenia 2 kg teraz musi byc już z górki. Ze wspomaganiem przez forum jest naprawdę łatwiej to fakt. Ja cały zeszły rok próbowałam się odchudzać sama, bo jakoś porzuciłam bywanie na kafeterii i niestety nic z tego nie wyszło, nie powtórzyłam sukcesu z przed dwóch lat kiedy to z pomocą dziewczyn na kafe naprawdę sporo schudłam. To jest jednak mobilizacja. Aqua aerobic to podobno fajna sprawa. Toss no wiesz że nawet się trzymam :))) jestem z siebie zadowolona ostatnio i sylwetka nabrała lepszych kształtów. Dziś tylko sobie trochę odpuściłam ale jeśli jutro błędu nie powtórzę to będzie dobrze. Dzisiaj zrobiłam 950 brzuszków różnej maści, prostych, skośnych, ale najbardziej mnie męczą te które wiążą się z podnoszeniem nóg, np nożyce itp. dramat! Teraz mały odpoczynek i jeszcze pompki i wypady, nie chce mi się, ale cóż trzeba. Mam nowy cel. :))) a do tego mi potrzebne bardzo silne ciało :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaserka
Według mnie turbo odchudzanie nie ma sensu, bo później łatwo można wrócić do poprzedniej wagi. Lepiej odchudzać się powoli, ale przez to uniknąć efektu jojo. Ja przy zrzucaniu kilogramów zaczęłam ćwiczyć. Pomógł mi w tym kurs fitnessu: http://www.kursydvd.pl/fitness-p-41.html Jest tani i opracowany przez profesjonalistów, więc myślę, że może okazać się bardzo przydatny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cosmopola na aqua byłam pierwszy raz, ale bardzo mi się spodobało i postanowiłam chodzić częściej. Jeśli chodzi o te 2kg to chyba nie ma co gratulować, aż miesiąc mi zajeło pozbycie się ich. A co do kafeteri mam takie samo zdanie, w grupie zawsze łatwiej. Jestem na innym forum, ale dziewczyny pomału przestają go odwiedzać więc postanowiłam przyłączyć się do Was. Czytałam Was i widzę, że ważycie się zawsze w niedziele, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarodziej-ka
Hej , bardzo dziekuje z mile przyjecie . W takim razie zapisuje sie do zespolu :-) Kurcze ,jaki mam plan ? Sama nie wiem dokladnie. Ja na turbo w tamtym roku schudlam 6,5 kg. Wage trzymalam , ale przez ta zime chyba sie zapuscilam .Moze troche przesadzilam z opisem . Do zapuszczenia mi daleko , ale nie pilnowalam tego co jem . A przez ta zime apetyt mi dopisuje i za duzo slodkiego. Diete rozpoczelam wczoraj , ale sie nie wazylam ,zeby sobie nie psuc humoru ,bo kurcze jak mi te kg wrocily ?... Nie mialam odwagi.Stwierdzilam ,ze i tak zauwaze czy chudne i wtedy sie zwaze. Przejze forum dokladnie i dopisze sie do tabelki. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki! Sorry że nie pisałam, ale miałam stłuczkę i przez to mnóstwo spraw do załatwienia, facet mi walnął w bok jak stałam na światłach :( wściekła jestem, bo miałam samochód, stary bo stary, ale jeździł, a teraz muszę kupić nowy. Chyba za wszy! A tak a propos nie wiecie czy za Fiata Brava 1,4 benz/gaz roczn. 98 stuknięty kilka razy i na pewno do remontu można wziąć więcej niż 1650 zł? bo za tyle to już mam kupca. Ale wracając do diety. To wczoraj dietetycznie poszło mi całkiem dobrze, może przez te nerwy mało zjadłam, ale nie miałam czasu żeby poćwiczyć. Może dzisiaj mi się uda? Myślę że tą tabelkę możemy wrzucić na niedzielę co myślicie? Była w poniedziałki, ale może niedziela jest lepsza, bo spokojniejsza. Z resztą chyba taka była propozycja Toss na samym początku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarodziejka no to prawda zima sprzyja tyciu :) ale proponuję się odważyć i wejść na wagę, będziesz wiedziała ile schudłaś, a po za tym co Ci szkodzi. Trzeba się z tym zmierzyć więc dawaj i właź na wagę :) czekamy. Ja dziś się zważyłam i mam 56kg nie chce być mniej :( więc cel na 1 marca 52kg nieosiągalny :((( nie skomentuję tego bo po co . Trudno. Muszę się ogarnąć i cel przedłużyć. Toss co tam u Ciebie. Wiem że magisterka coraz bliżej ale skrobnęłabyś coś. Mamy nowe koleżanki :))) super! Brzuchomanka a ile razy w tygodniu na ten aqua aerobik chodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki, witam Was przy porannej kawce, oczywiście bez cukru :) Bardzo podoba mi się ten pomysł z tabelką, kiedyś już go stosowałam. Mam motywację żeby ważyć się tylko w niedzielę z rana, a nie każdego dnia. Na aqua była dopiero raz, a dziś idę drugi, więc będzie 2 razy w tygodniu :) no ale to dopiero wieczorem bo najpierw to niestety muszę wybrać się do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś dzień całkiem udany dietetycznie: - serek wiejski z activią jagodową - serek wiejski z bananem - garść orzechów włoskich - landrynka bez cukru - potrawka z kaszy z warzywami z patelni - kefir Poza tym byłam dziś na siłowni i fitnesie. Cieszę się bo zaczyna mi się podobać sylwetka która się wyłania spod utraconych warstw tłuszczu, ubrania są wyraźnie luźniejsze... fajnie, oby tak dalej. Przed nami weekend dla mnie to zawsze trudny czas bo wtedy najwięcej jem i sobie dogadzam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×