Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ćma ćme goni

Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

Polecane posty

paseczkikropeczki ale Ci zazdroszczę! Ja może się wybiorę w niedzielę na narty na jeden dzień, bo niestety brak możliwości wzięcia urlopu :( Baw się dobrze! I wracaj do nas! Zdeterminowana ja czytam Twoje posty zawsze do końca także pisz ile wlezie ;) Marhefka u m nie waga też się zatrzymała. No ale trzeba to przeczekać... Pozdrawiam Was serdecznie. Za chwilę weekend!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja przepraszam ze dzis tak pożno ,ale jak to mówią lepiej późno niż wcale:P:P:P Łeb mi rozsadza:( Paseczka i kropeczki-Baw sie dobrze laseczko w gorach zjezdzaj duzo na nartach sankach czym się da i spalaj duuuuzo kaloriii-Trzymam kciuuuuki za bardzo udany weekend :DSZCZESCIARO zDETERMINOWANA-> Nie pytam jak pogrzeb bo to wiadomo ,ale czy było duze ciacho na stypie:P:P:P:P:Pmniam mniam Marhefka-@ przdemną także nie bedziesz sama się męczyć:( A ja Wam sie muszę pochwalic ważyłam dziś sie i znowu spadek 67.700 normalnie szooooooooooooook jupiiiiiiiii ale dało mi to kopaaaaa i co najważniejsze 2cm z bioder spadło juuuupiiiiiiiiiiiiiihurrrrrrrrrrraaaaa to Mój mały sukcessssss Koniec chwalenia :) i idę się najeść :P:P_:P:P:P:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ćma jak Ty to robisz??? U mnie waga ani drgnie już od kilku dni :( Dziś zjadłam: musli z pomarańczą i jogurtem naturalnym, dwie kanapki z żytniego chleba z jajkiej, serek homo naturalny z garstką orzechów, duuuuży talerz zupy marchewkowej. Czy to aż tak dużo, żeby wcale nie chudnąć? Może za mało ćwicze... chyba od poniedziałku odświeżę swój karnet na siłownię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmalini
Cześć Wam, odchudzaczki :) Ja też przepraszam, że ta późno dziś piszę, ale cały dzień walczyłam z prezentacją na jutro do szkoły, a i tak muszę jeszcze rano wstać, żeby wkuć to, co zamierzam mówić ;P Nawet na tę okazję wzięłam sobie dziś z pracy dzień na żądanie - i dzięki Bogu, bo poza posiłkami dietowymi, cały dzień ślęczałam przy tej żmudnej prezentacji. Paseczkikropeczki - nie wiem czy jeszcze odczytasz, ale zazdroszczę Ci straaaasznie, bo jestem zapaloną amatorką stoków, ale z braku laku i kasy już daawno nie byłam :( Życzę 'połamania deski' i złamania wstrętnych kg :P Do pozostałych kobietek: chciałam się Wam pochwalić, że u mnie waga też super w dół, dziś miałam rano 56,4! Z tego podniecenia wyciągnełam z szafy dawno zakopane dżinsy z czasów liceum... i o dziwo się w nich zmieściłam! Cudownie, pięknie wspaniale. No ale entuzjazm mi przed chwilą trochę padł, bo widzę, że u lady_s (mam nadzieje, że nie pomyliłam nicka) waga stoi. Tak patrzyłam na to co jadłaś, policzyłam posiłki ;) i nie widzę żadnych grzeszków, więc dziwne to to. Może spróbuj pić więcej wody? Gdzieś na jakimś szalonym topicku czytałam o diecie wodnej ;P i tam dziewczyny chyba piły 7 czy więcej litrów wody dziennie i chudły jak szalone :) Nie mówię, że to mądre ale takie 1,5-2 L wody dziennie na pewno pomoże. A jeżeli już długo się odchudzasz, to może organizm się przyzwyczaił do ilości i tego co jesz i metabolizm zwolnił/stanął. I wtedy przedmówczynie mają rację, że jakiś ruch by coś zdziałał. Eh my kobiety, ile my cierpimy, żeby być piękne, co? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady S-powiem Ci że Ty sie bardzo ładnie odżywiasz niewiem co z Twoją wagą hmmm???? chyba muszę pozyczyć Ci swoją :):):) Ja ostatnio z ćwiczeniami jestem na bakier bo albo szyja albo głowa no dziś to sie tak do du... czuje ze zaraz sie kłade i oglądam "Misia" Póxniej pewnie dostane @ 2 dni bez ciwczen i pewnie waga też sie zatrzyma o dziwo smaków narazie nie mam ale to pewnie przez ból głowy. Ja dzis wysiadam -Całuje Was mocno do jutra --->buziaczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej.... dziewczyny ale ejstem padnieta ;/ dopiero wrocilam zjadlam ;/ juz nie dietetycznie niestety bo na stypie byla masakra w posaci ciastek ciasteczek i opekanych w tluszczu kotletow:p na fitnesei tez nie bylam bo jakas sflaczana bylam totalnie a teraz siedze nad durnym tlumaczeniem bo musze ale .... ale nie mam sil zupelnie ;/ eh szkoda slow nie wspominajac ju o tym kiedy nadrobie czytanie tego co napisalyscie :) Tak wiec poki co łapcie buziaki i oby do uslyszonka jeszce tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puszyściutka dziękujemy! A ja wczoraj zgrzeszyłam i poszłam wieczorem na drinka ;) Mąż mnie wyciągnął. A miał mnie wspierać w odchudzaniu... eh. Ale dziś wstaję z nowym zapasem sił i idę zjeść jakieś smaczne i dietetyczne śniadanko. Miłego dnia dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje się i Ja :) Śniadanko zjedzonie 3 kromki wasy z serkiem i kawka Dzis się już biorę za ćwiczenia bo jutro ważenie i jestem ciekawa :) Zaniedbałam sie ostatnio z cwiczeniami wiec musze nadrobić :) Pozdrawiam Was i Miłej soboty Niewiem jak u Was ale u mnie w koncu spadł sieg jupi:P:P:P lubie jak jest bialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry. A ja na razie jestem po kawce i owocach z jogurtem. Na lunch chyba jakas saltke zmaistruje:) Wczoraj mnie bardzo nosilo, ale obylo sie bez grzeszkow. Tak mialam ochote na slodkie i lampke winka...Mam nadzieje, ze od poniedzialku bedzie juz lepiej jak skonczy mi sie ten cholerny okres. Dzis po poludniu smigam na basenik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hej Chudzinki :) ja tez jestem po moim wczorajszym obzarstwie , teraz na sniadanko zjadlam sobie zupę fasolowa z boczusime i schabikiem :) Wiem wiem ... nie jest to szczyt dietetycznosci ale w koncu od czego sa sniadania :)Do tego kawulonek no i jestem gotowa by przezyc kolejny dzien :) Dzisiaj raczej bedzie pod gorke bo jutro mam mnostwo zajec z uczniami i bedzie ciezko to przetrac ;/ Wczoraj po tym pogrzebie polaczonym ze schaboymi i ciachami tez nigdzie nie poszlam i treningu nie zrobialm wiec musze jechac dzisiaj ale to juz po lekcjach bo tak o 14 ide w trase z psem potem od 15.00 do 16.30 mam lakcje a potem pakuje torbę i jade :)Chciałabym zrobic nogi i na aeroby wskoczyc :) Trzymajcie kciuki bo mam lenia jak nie wiem!!! Puszysściutka - Witamy bo Ty jak widze tutaj nowa :) i w dodatku fanka Dukana :) ja z kolei w smie na zadnej z popularnych diet tyle tylko ze staram sie jesc zdrowo i regiularnie co 3-4 godziny ale wczoraj zaliczylam wtope wiec nawet nie staje na wadze:) Lady S- no to fajny ten Twoj mąz , moj ostatnio jakis taki len sie zrobil i nie chce mu sie wychodzic wogole ale za to pochwalil moja pupe ze juz super wyglada czyli jak widac 2 tygodnie nie zarcia bez opamietania skodkosci i treningow daly rezultat hehhe :) Cma Cme goni -U mnie tez kochana mnostwo sniegu i oczywiscie obowiazkowo kawka jak i u Ciebie tyle ze u mnie z mleczkiem wiec z dietta to niewiele ma wspolnego:) Z tymi twoimi cwiczeniami to az ciekawa jestem co bedzie? bo juz miano obiboka masz wypracoane wiec moe nie warto??? heh Nie no art :)Pewnie ze warto bo potem w bikini bedziemy sie paradzic i bedzie super:) Marhefko- Trymam kciuki za brak okresu w poniedzialek :)Moze wtedy nie beda Ciebie tak kusily slodkosci .Ja soj juz mam a soba i kolejny dopiero na poczatku lutego sie szykuje wiec mam czas :)Tylko jedz wiecej niz salake kawe i jogurty bo nam znikniesz Kochana:p Paseczkikropeczki -A co Ciebie tak malo ?Co sie dzieje wlasciwie ze jakos taka milczaca sie nam zrobilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! paseczkikropeczki wyjechała przecież w góry! U nas też śnieg ostro sypie. Chyba w ramach ćwiczeń pójdę odśnieżyć chodnik przed domem. Ruch na świeżym powietrzu to jest to ;) Zjadłam dziś pół makreli, kromkę chleba, makaron pełnoziarnisty z oliwą, świeżym szpinakiem i czosnkiem i... właśnie nie wiem co sobie jeszcze zjeść, a zaczynam być głodna. Hmmm...może warzywa na patelnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmalini
Witajcie Siostry Miłosierdzia :) U mnie w Gdańsku też napadało śniegu, ale nieszczególnie się cieszę bo mi sypie po oczach i w stopy zimno i we wszystko zimno :) Ale dla dzieciaków fajnie, w końcu ferie mają. Co do mojej diety to niestety też dopuściłam się wczoraj wieczorem grzechów (za delikatną namową narzeczonego :P), za co waga dzisiaj rano mnie skarciła, bo trochę w górę poszło ;/ Wypiłam późną porą piwko (tłumaczyłam sobie, że to tylko płyn- więc.. wysiusiam i już :P) i jakieś szynki i sery żółte wciągnełam. Dramatu nie ma, ale stwierdziłam, że koniec z grzechami. Jeszcze przyszły tydzień do niedzieli, a potem od kolejnego poniedziałku już normalne jedzenie (ale z głową!). Byłam dziś pół dnia na uczelni i się bałam, że będzie mnie ssało, ale wzięłam sobie jeden serek wiejski light i 30g pestek słonecznika i spokojnie przetrwałam. A teraz jestem już po późnym obiadku (sałata lodowa z pomidorem, fetą light i pokrojoną szynką) i troszkę pokrojonej piersi z kurczaka. A wieczorkiem do kina :) Pozdrawiam Was wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i jA :) OBIBOK :) Wziełam się dzis ostro za łopate ,śnieg odgarnełam później z dzieckiem na sanki więc chyba juz nie muszę ćwiczyć co???? :P:P:P wiem wiem Zaraz mi tu ZDETERMINOWANA nową ksywke wymysli np :obibok i leń śmierdzący :D Mówię Wam nic mi się niechce i jak tu ćwiczyć?faktycznie trzeba sie gdzieś zapisac do klubu bo jak człowiek zapłaci to wtedy będzie chodził :( Co do jedzenia to nawet mnie nie ciagnie chyba żoładek w koncu i mnie się sie skurczył z czego sie cieszę tylko jakoś energii mi brakuje ciągle jestem sennna:( A do Kina też bym się chetnie wybrała najlepiej z kubełkiem z kfc pod pachą i 2litrową pepsi mmm to byłby seans :D:D OOOO Może któraś z dziewczyn chetna ze mną na takie kino???? Razem podobno kalorie sie nie liczą ???? :P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady S-to zjedz druga polowe albo twarog chudy z iolami zeby nie bylo az tak mdlo:)Co do uchu to sama sie sobie dziwie ale jednak pojechalam na silownie i zrobilam nogi a jutro jak mnie cos napadnie to moze wpadne na bieznie :) Choc prioryetem bedzie dla mnie spacerek z moim kochanym psiurkiem :)ktory teraz tak chrapie ze choc spi na pietrze to ja go na parterze slysze:) Mmalini- no ja tez za sniegiem niespecjalnie przepadam a to dlatego ze lubie szybko jezdzic a w takich warunkach jakie u mnie disiaj byly to jechalam az uwaga .... 40:)no i odsnienie dzien w dzien bo akurat moje autko na podjezdzie:(Co do gzreszkow to ja standardowo popelniam neistey ;/ a u Ciebie to w sumie piwo jak piwo , najgorszy chyba to ten ser nieszczesny choc w sumie nie wiem na czym Ci zalezy czy tylko na chudosci czy na miesniach i wyrzebionej sylwetce:) Ps. No i udanego wypadu do kina:) Cma Cme Goni-jestes Moja Droga Grzesnico rozgrzeszona hehhe:p A co do kina to ja sie pisze :)Ty wezmiesz kubełek z KFc a ja wezme wiaderko popcornu bede szczęsliwa :) A co do twojej sennnosci to moze za malo weglowodanow i dlatego Cie bieze ?Proponuje zwiekszyc wartosc energetyczna sniadanka bo teraz kiedy zima orgaznim by przetrzymac potrzebuje wiecej paliwa :) Moze jakies owoce n.banany do jogurtu albo owoce jogurtem jako deser w ciagu dnia? ....NIEOBIBOKU:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale macie fajnie z tym sniegiem. Tez bym poszla na sanki z corcia:) Zdeterminowana - nie znikne, nie znikne. Wieczorem nadrabiam;) Staram sie duzo nie jesc, ale nachodzi mnie jak zwykle, cos bym pochrupala. A wy tu jeszcze o kfc i popcornie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pieknie - to Ty Marhefko tez masz coreczke??? Czyli jak widze typowo babskie forum :p Ja dopiero przymierzam się do dzidziusia i nie wiem czy planowac plec czy moze nie?I tak zastanawiam sie troszke nad chlopcem choc mojemu Lukaszowi to chyba wszystko jedno:p A wracajac do watku jedzeniowego to zjadlam mieso i jakis sos ala grzybowy do tego i dorucilam dwa rolmopsy ;/ sama nie wiem co mnei napadlo i tera to mi az wrecz niedobrze;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny, wróciłam po długiej nieobecności. mam nadzieje ze mnie pamietacie, miałam troche zakrecony koniec tygodnia stad ta moja nieobecnosc. witam nowicjuszki i powodzenia zycze. u mnie waga w dół z czego sie niezmiernie ciesze. pozdrawiam i milej niedzielki zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Moje Drogie Skarbusie Magdulka pamietamy i cieszymy się że zagladnełaś do Nas -prosimy o czesciej oczywisciej jak tylko dasz rade -Gratulacje ze spadku wagi :Dszczęsciaro Do reszty Dziewczynek które idą ze mną i z kubełkiem kfc oraz wiadrem popcornu do kina ,ale mamy ekipe extra babki z Nas sa :P:P:P A teraz Mam do Was prośbe jade zaraz do Tesciowej a Ona zawsze szykuje słodkości jejku trzymajcie kciuki żebym sie nie skusiła bo narazie dobrze ,mi idzie :):):) Miłej Niedzieli buziaczki Kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) mogę się do Was przyłączyć??? razem zawsze raźniej:) ja zaczęłam walkę z tłuszczykiem w piątek 13 stycznia i mam nadzieję że ta data nie okaże się pechowa:) mam 158cm wzrostu i ważę 53kg :) chcę się pozbyć brzuszka po ciąży i moich tłuściutkich ud:(( mam nadzieję że z wasza pomocą dam radę:)) będę pisać tak często jak pozwoli mi na to mój roczny synek:) powodzenia w walce!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam dodać że jeżdżę na rowerku minimum 30 min dziennie:) wiem że to nie dużo ale i tak się sobie dziwię że mam tyle motywacji:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdulka -Witamy ponownie .Gratujeszon z powodu spadku wagi bo faktycznie poszlo konkretnie :) U mnie za to wazenie jutro z rana:) Cma Cme Goni- zaliczylam orzeszki a zero ruchu oj chyba robie sie Obibok:p Ale za Ciebie oboiazkowo bede trzymala kciuki zebys dala rade sie oprzec:) Moja tesciow juz mnie nie męczy bo chyba widzi ze ciasteczka to wciaz moi najlepsi przyjaciele ale pamietam jescze ten okres kiedy jadlam max jedno ciastko a ona sto razy powtarzala "Dorotko wez jeszcze , prawie nic nie jadlas a ja specjalnie kupialma blellelele adi26- pewnie ze dolaczaj i pisz oby jak najczesciej to moze zamiast podjadac bede sledzila forum bo cos dzieczyny sie nam rozleniwily na zime:p Z tgo co piszesz to nie jest tak ze bo o 53 kilo to naprawde przyzwoicie :) Z udami to mozemy walcyc wspolnie bo ja tez mam duze masywne , z reszta w stopce widac:p A jaki masz cel?Zalezy Ci na konkretnej wadze?czy tak ogolenie tylko o ten brzuch i nogi chodzi? Lady S a Ty gdzie wybylas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) mój pierwszy cel 50 kg ale będę walczyć tak długo aż sama uznam że jestem sexy:) a poza brzuszkiem i udami to muszę jeszcze coś zrobić z moimi boczkami bo mnie trafia jak mi się spodni wylewają :):) te 53 kg to może nie jest dużo ale przy moim wzroście( 158cm:( ) to mi się nie widzi:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki. Ja dzis bez grzeszkow, rano bylam tez na baseniku:) oczywiscie wieczorkiem jak zasiadam to bym cos pochrupala, ale staram sie trzymac....czemu tak zawsze jest wieczorkiem? Zdeterminowana- tak mam prawie 2 letnia corke. Do konca nie znalismy plci, to bylo najpiekniejsza niespodzianka. A czy tak na prawde mozna zaplanowac plec, tak na 100%? Troche mi narobilas smaka tymi orzeszkami....a w szafce mam orzeszki w miodzie, bomba kaloryczna. Moj maz sie nimi zajada, a ja sie slinie;) Cma cme goni- kusisz tym kinem i kubelkiem;) Dziewczyny moja tesciowa tez zawsze czestuje i czestuje wszystkim. Najgorsze jest jak podstawia talerz pod nos...A ciasta piecze pyszne...dobrze, ze jest daleko i nie kusi mnie tymi pysznosciami co tydzien. Witaj Adi - zycze powodzonka w dietkowaniu! Nie masz tak duzo do zrzucenia, wiec chyba nie bedzie najgorzej. Polecam ci tez basenik albo cwiczonka. Czasem jak uzyskamy swoj cel wagowy cialko moze nadal nie wygladac za dobrze, bo jest galaretowate....Widze to po sobie. Jestem bliska celu, a nadal brzuch, uda nie napiete, jedrne. Musze wiecej plywac, cwiczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczorek Laseczki:) Ja już w domku po kolacji , no cóż teraz chwila prawdy:( Tesciowa mnie złamała zrobiła nalesniki i upiekła szrlotke psia kość :P:P:P ale jaka Ona pyszna była zjadłam 2 kawałki ech.... moja silna wola...Albo za słabo kciuki TRZYMAŁYŚCIE :D:D::DD:D:D:D Marhefka-Ale Ci fajnie z tym basenikiem ,tez bym popływała :)super ,a w nagrode mozesz już zjeść te orzeszki w miodzie hahaha:P:P Acha zgadzam sie z Toba jeśli chodzi o planowanie płci Maleństwa, niby jest coś takiego ,ale czy to 100%??? ja w to wątpie , Moja siostra jest tego przykładem jak zaszła w 2 ciąże mowiła ze na 100 córka bo synka już miała , a ja mówie skąd wie ,a Ona że zaplanowała i że na bank bedzie córa no i ma syna :P:P:P:P ach ta MATKA NATURA Zdeterminowana27-No Kochana robisz wszytsko w tym kierunku by awansować na Mojego zastepce :)OBIBOKA NR2 :) daj mi cynk kiedy planujesz Maleństwo bo ja chyba w tym roku 2 będe planować :):):) Koronka2011-Halllo gdzie sie podziewasz? proszę o odzew ?chyba Nas nie opuściłaś:(:(:( Syrenka Warszawska-pewnie układasz nową diete? podziel się???? Puszyściutka- tez sie odezwij do Nas??? Mmalini-podejrzewam że pewnie uczelnia Cię wciągneła???jak nie to skrobnij coś Skarbie aDI26-CEL50kg fiu fiu super tez bym chciała :):):) LadyS-gdzie się podziewasz??????? Za pominione osoby przepraszam ,ale to ostatnie dziewczynki ,które pisały i gdzieś Nam przepadły Odezwijcie się Wy i Cała Reszta -pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! ;) Wczoraj spędziłam cały dzień na stoku no i nie jadłam szczególnie dietetycznie. Ale pewnie wszystko spaliłam. Chciałam się tylko zameldować, jak będę miała chwilę to poczytam co u Was, bo teraz mam duuużo pracy. Pozdrawiam i do później!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) LadyS dzieki za odzew fajnie że byłaś na nartkach i wszytsko ładnie spaliłaś,a na którym stoku jezdzisz?Ja też się będe wybierać ale też tylko na jeden dzień :) Ale dobre i to :) Dzisiaj sie wazyłam no i niestety ciasto u Tesciowej dało o sobie znać waga:67.900 grr ostatnio było 67.700 jestem zła na siebie i biore sie ostro za siebie .Kupiłam sobie herbatke na oczyszczanie -i zaraz idę zrobić trening :)I standartowo mi się nie chce -----Zdeterminowana gdzie Jestes??postraszyłabys mnie nową ksywką moze bym nabrała ochoty :( Buziaki dla Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane! U mnie na wadze bez zmian...wrocilo do 62,7kg, bo ostatnio bylo 63... Cma cme goni -duzo ci nie przybylo po tych 2 kawalkach ciasta, a chyba warte bylo;) zobaczysz, ze 2 dni i spadnie. Ile twoja pociecha ma lat? Ja tez zastanawiam sie nad drugim dzidziusiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×