Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość StudentkaMatematykiUW

Nie rozumiem ludz którzy studiują....

Polecane posty

Gość StudentkaMatematykiUW
bez sensu - i właśnie pokazałeś swoje ignoranctwo jesli chodzi o matematyke - o wszem istnieją programy komputerowe wspierające dowodzenie , i można przeprowadzac dowody wspierane komputerowo, ale wielu dowodów komputer sam od oczątku do końca nie udowodni i ludzie sa tu niezbdeni....z resztą te programy matematyczne tez piszą matematycy (sami albo razem z informatykami)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StudentkaMatematykiUW
bez sensu - właśnie matematyka , nie polega na odtwarzaniu schematów , na politechnice taka jest wiec masz takie pojecie.. ale uniwersytecie matematyka jest bardzo twórcza i wymaga wiele wyobraźni i pomysłowości...i jest wspaniałym wyzwaniem intelektualnym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotiuszka
Czym ty się autorko pysznisz? Że masz/miałaś topologię i inne. każdy to miał studiując matmę. A po co ci ta wiedza będzie potrzebna, jeśli idziesz w kierunku statystyki :) Wiesz, to co jest na matmie, to jest i tak takie liźnięcie najważniejszych kwestii z zakresu matematyki, a czy będzie ci potrzebne to w dalszej pracy? wątpię :) Ale już kultura, obycie owszem :P pisałaś że słuchasz muzyki poważnej-sądzę że za mało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co racja to racja z tym,ze
http://www.topuniversities.com/institution/warsaw-university/wur Dane z 2011 . Wrzucilam pierwszy lepszy, zreszta nie szanghajski. Oczyscie sa roznice w kierunkach . Ale i tak 300 to nie pierwsza dziesiatka... Akurat UK dość cienko z kasa ladowana w badania. W USA faktycznie kasy sie daje bardzo dużo. Tracimy w rankingach , bo mamy mało publikacji, co zreszta jest błednym kołem, bo niechetnie wydaja publikacje z mniej znanych uniwersytetów. No i przydaliby się noblisci. A najbardziej reforma polskiego szkolnictwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StudentkaMatematykiUW
a skąd wiesz ze ide w kierunku statystyki , to tylko jedna z mozliosci jeszcze sie do konca nie zdeydowalam... a po co topologia i inne? bo trzeba miec tez ogolna wiedze o przedmiocie , a nie tylko wycinek tej z ktorej sie specjalizujemy ..... dlaczego np. biolodzy maja na studiach i botanike i zoologie ,skoro niektórzy beda specjalizowac sie tylko w botanice? albo czemu poloniści maja na studiach wszystkie epoki literackie mimo iż jedna osoba bedzie specjalizowac sie w romantyzmie a inna w antyku? tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem jednorozcem
autorko widze,ze masz troche nieralne wyobrazenie dotyczace studiow i mozliwosci, jakie one daja. studia studiami, ale zeby po nich dostac prace (nie dobra,ale jakakowliek) trzeba wykazac sie czyms wiecej niz rankingi ;) czy jestes czlonkiem jakiegos kola naukowego? jakiegos stowarzyszenia? czy masz na swoim koncie jakies wieksze osiagniecia niz tylko zdane egzaminy? czy odbywasz gdzies praktyki zwiazane z kierdunkiem studiow? czy uczysz sie jezykow? co mozesz zaoferowac oprocz bycia studentka uw? pisze to z pozycji pracodawcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StudentkaMatematykiUW
tak jestem członkiem koła ;) to samo z praktykami -łatwiej dostac sie na praktyki z lepszej uczelni bo z takiej naprawde chetnie biora.... mam informacje od znajomych studiujacych matme na innym gorszym uniwerku że u nich ciężko o praktyki , a na UW na matmie , naprawdę nie ma problemu z praktykami z btego co widzę ,nawet zagranicznymi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak czytam ten wątek. Nie rozumiesz ludzi, którzy studiują na tej, czy na tamtej uczelni. Ale pytanie, czy musisz to rozumieć? Co Ci do tego? Może lepiej zajmij się matematyką na swojej elitarnej uczelni, jeśli matma sprawia Ci przyjemność, to sobie działaj w tym kierunku, ale miej gdzieś, co kto i gdzie studiuje. Każdy studiuje, to co chce, gdzie chce i jak długo chce. To jego sprawa i nic nikomu do tego. Najlepiej niech się każdy zatroszczy o swój interes, niech postępuje jak uważa za słuszne, byle tylko osiągnąć swój cel. Ja swoje przerobiłem, 5 lat na PRz, tak jak wtedy tak i teraz mnie nie obchodzi, jak mają ludzie na prywatnej uczelni czy na innych kierunkach. To ich sprawa/problem. Narazie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StudentkaMatematykiUW
co do języków - biegły angielski i hiszpanski , średniozaawansowany włoski i podstawowy francuski - wystarczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotiuszka
tak, ja to rozumiem, sama to przerabiałam :) ale bez sensu są twoje wywody o wyższości twoich przedmiotów nad innymi. Mnie chodziło o to, że jeśli nie planujesz kariery naukowej, to niewiele z tych wiadomości z pierwszych 3 lat studiów ci się przyda. Można powiedzieć, że matematyka wyższa jest "martwym" przedmiotem. I to że uczycie się dowodzenia to powielacie schematy już opracowane. Mogę powiedzieć że tylko ćwiczycie umiejętność analizy i logikę, co może wykorzystasz w przyszłości. Tak więc nie unoś się za wysoko bo odfruniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do języków - biegły angielski i hiszpanski , średniozaawansowany włoski i podstawowy francuski - wystarczy? ---> szkoda, ze na nauke polskiego czasu juz braklo :D :D :D Jezeli chcesz sie starac o prace w kraju to moze najpierw sprobuj opanowac biegle jezyk ojczysty? :D Piszemy "ZRESZTĄ". RAZEM. Naucz się tego w koncu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co racja to racja z tym,ze
młodzież o której wiem, po matematyce ( mowie o top uczelniach i nie o Polsce) pracuje np przy hadron accelerator w Genewie, Banku Swiatowym, Uniwersytetach Medycznych, NASA. w firmach komputerowych. maja tez własne, poza tym kazda naprawde licżąca sie firma ( branza obojetna) ma etaty dla matematyków.. Tyle, ze trzeba byc dobrym. Dodam, ze o ile przecietny obcokrajowiec z nazwisk polskich kojarzy przewaznie tylko JP2 i Walesę, o tyle wszyscy chyba naukowcy i studenci nauk scislych znaja Banacha, nazwiska polskich matematyków, zwlaszcza tych ze szkoły lwowskiej, praktycznie w kazdym swiatowym podreczniku matematyki mozna o nich przeczytac. Szkoda,ze w Polsce dziedzina niedoceniana i kariere matematyk mozna zrobic głownie za granicą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olkanicniewie
ale po co tyle kuc lepiej troche po zyc po imprezowac pochodzic za zakupy a nie tylko kuc i kuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem jednorozcem
w kwestii praktyk to akurat racji do konca nie masz ;) na praktyki nie przyjmuje sie papierka - w tym przypadku zaswiadczenia z uw - a czlowieka, z ktorym sie na wczesniejszym "castingu" rozmawia. Ty sprawiasz wrazenie osoby zakompleksionej, o niskim poczuciu wartosci. w bezposredniej rozmowie z pewnoscia uwidacznia sie to jeszcze bardziej. wciaz chcesz podkreslic swoja wyzszosc. to tez kolejny argument za niestabilnoscia emocjonalna. wracajac do praktyk - pytalam czy aktualnie jakies odbywasz? badz wolontariat? czy zdobywasz doswiadczenie? studia to tylko teoria. pracodwacy szukaja doswiadczonych pracownikow. bedac na 2 roku powinnas juz o tym powaznie myslec. co do jezykow - jestem zaskoczona. czemu jest ich az tyle? w koncu studiuejsz matematyke, a nie przedmiot humanistyczny, gdzie min dwa jezyki sa wrecz niezbedne podczas poszukiwania pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co racja to racja z tym,ze
10 najlepszych zawodów w USA 2011. Ranking najlepszych zawodów na amerykańskim rynku pracy w 2011 roku został przygotowany w oparciu o Job Rated Report. Na wysoką pozycję profesji w zestawieniu wpływają takie czynniki jak: przyjazne środowisko pracy, niewielkie wymagania co do predyspozycji fizycznych, ponadprzeciętne wynagrodzenie, niski poziom stresu i szerokie perspektywy zawodowe. Okazuje się, że w 2011 roku szczególnie doceniane są umiejętności matematyczne. Wśród najlepszych zawodów znaleźć można inżyniera oprogramowania, matematyka i aktuariusza. W pierwszej dziesiątce nie zabrakło również statystyka, biologa czy asystenta stomatologicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StudentkaMatematykiUW
i tu ciekawostka ,że osławiony Banach wykładał również na UW, tu gdzie rozwijała się legendarna Warszawska szkoła matematyczna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StudentkaMatematykiUW
jestem jednorożcem - czemu tyle jezyków? bo lubie sie ich uczyć, łatwo zresztą wchodzą mi do głowy. Matematycy są zwykle ludźmi dość wszechstronnymi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olkanicniewie
ale zycie ucieka miedzy palcami matematykom niestety zero imprez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem jednorozcem
ale to najlepsze zawody w usa :) a propos firm, ktore to maja matematykow. jestem wspolwascicielka firmy doradczej (doradztwo finansowe,ubezpieczenia,leasing,projektu ue) i partnerem w kancelarii i wyobraz sobie,ze nie zatrudniam ani tu, ani tam absolwentow matematyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StudentkaMatematykiUW
"Okazuje się, że w 2011 roku szczególnie doceniane są umiejętności matematyczne. Wśród najlepszych zawodów znaleźć można inżyniera oprogramowania, matematyka i aktuariusza. W pierwszej dziesiątce nie zabrakło " dokładnie. dlatego zastanowcie sie ludzie ,zanim powiecie,że matematycy niepotrzebni i mogą pracować tylko w szkole albo na kasie w tesco :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olkanicniewie
pozostaje porblem ze nigdy nei masz na nic czasu lepsze sa chyba studia na prywatynch uczelaniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co racja to racja z tym, ze
dlatego ,zeby nie marnowac potencjalu nalezałoby zmodernizować polski system szkolnictwa wyzszego. Sa próby, ale idzie opornie Polecam na F-b grupę " Czas na rewolucję"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StudentkaMatematykiUW
jestem jednorozcem - a po jakim kierunku zatrudniasz ? po zarządzaniu? z resztą ty nie jestes wiekszosc i to ze ty nie zatrudniasz nic nie znaczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Honorataaa
Co za pustak ;D Dziewczyno jakie masz podstawy by pisac takie brednie? Sa jakies statystyki? Poza tym jest to dosc zalosne, ze wypowiada sie na temat pracy mlodziutka studentka, ktora guzik wie. Dziewczynko w tych czasach prawie zadne studia nie są pewne, czy prywatne, czy nie, czy z duzego miasta i wstretnego jak warszawa czy z Łodzi... poziom jest podobny, a Ty gadasz jakies glupoty zeby sie dowartosciowac. najpierw skoncz swoje studia, znajdz super prace za super kase a pozniej krytykuj ludzi. Zeby Ci sie tylko nozka nie powinela dziewczynko tak znajaca mocno zycie... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominikaimpreza
StudetentkaMatmy a twoje zycie nie cierpi na tym osobiste? ja np lubie imprezowac i chodzic na zakupy troche obijania sie nikomu nie zaszkdozilo prywatne uczelnie rzadza jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PolaRaksaIPiesSzarik
Ja studiuję w Poznaniu, przyszła do nas laska z Karkowa, to po pół roku wróciła do Krakowa bo nie mogła dać rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co racja to racja z tym, ze
Zeby dostac sie na jakiekolwiek studia w USA, lub miedzynarodowe w systemie amerykańskim ( Bachelor, Master, PhD,) także humanistyczne, trzeba OBOWIAZKOWO zdac egzamin z matematyki. Jest to sprawdzian lumiejetnosci logicznego myslenia chocby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StudentkaMatematykiUW
dominikaimpreza - nie cierpi ,bo ja nigdy nie byłam imprezowiczką....to znaczy jestem osobą towarzyską, lubie spotykać się z przyjaciółmi ,ale nie w klubach akurat..często razem się uczymy czy idziemy do teatru albo na kawę pogadać...choć rzeczywiście czasem mam mał czasu....ale i tak nie zamieniałabym moich studiów na żadne inne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominikaimpreza
ja bym tak sie uczyc nie mogla tyle mam fajan szkole i fajny kierunek wazne ze jest luzno i moge sie lenic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234554321
Zastanów się co piszesz! O poziomi studiów, poziom zależy od wykładowców którzy jak i czego nas nauczą. Dodam tylko że studiuję na Państwowej Uczelni w miejscowości do 100 tysięcy mieszkańców a uczą mnie osoby którzy uczą też na tej Twojej prestiżowej Uczelni!!! Powiem Ci jeszcze autorko, ze ja studiuję na dziennych i pracuję! Pracuję w banku i zarabiam 2600 zł a mam dopiero 23 lata. Jak skończysz tą swoją uczelnię i będziesz szukać pracy to może zwróć uwagę na to, że będą od Ciebie wymagać jeszcze doświadczenia zawodowego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×