Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pawłowa Mama

Autyzm

Polecane posty

Gość gość
Kika,na moj D uzywa pasty do zebow bez fluoru,ale z ksylitolem.a na ksylitolu jest info aby nie podawac dzieciom przed 3rz ,bo moze powodowac problemy zoladkowe.(nie wiem czy w uk tez jest taka informacja na produkcie). Wydaje mi sie,ze zmonice chodzilo o to,ze pracujac miala mniej kasy(z pensji) po oplaceniu opiekunki niz teraz. Kajsad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A do mnie nie odezwala sie pani od MK.nr tel do niej nie bylo,tylko mail i nie odpisala.juz tydzien minal a nadal cisza... Kajsad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmonika123
dobrze stwierdzone. No i też fakt tego że nie jestem w stanie wywalic na raz z 2000 na diagnozę i dojazdy nie świadczy ze mnie nie stac:) ale to mniejsza z tym Też spróbuję poszukac jakiś form rehabilitacji. Tutaj mam specjalne Stowarzyszenie dla takich dzieci więc spróbuję na koniec tygodnia. Gabi zaczyna patrzeć po kilkukrotnym powiedzeniu w miejsce które jej pokazuje. Trochę słabo jej to wychodzi ale jednak. Ciekawi mnie Kiki jak zachowuje się dziecko teraz u Ciebie. Jak wyglądają te różnice. I takie pytanie. Jeśli dziecko nawet miałoby autyzm ale w takim stopniu że dałoby się leczyć bez diagnozy to wolelibyście żeby tej diagnozy nie było czy mimo wszystko byście chcieli żeby diagnoza była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki  86
Kajsad wiekszosc lekow i supli ktore biorą nasze dzieci jest powyżej 12-16 lat. Ale zaznaczone jest "chyba ze lekarz zaleci inaczej" no i nam zalecił. To chodzi bardziej zeby większość rodziców "jełopów" nie zaczęła podawac co popadnie bo na opakowaniu jest napisane ze wolno. W Anglii eye q jest powyżej 5 i 12 lat, wiec wiesz....a probiotyki powyżej 18- śmiech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki  86
Zmonika- diagnoza jest konieczna, zwlaszcza funkcjonalna bo mi o papier do świadczeń nie chodzi. Ale chce wiedziec co mu jest, jak leczyć, jak wspomagać. Czy ma autyzm, czy spektrum, czy CZR czy moze WNM... Z czego wynikają problemy? Czy potrzebne są intensywne terapię czy moze WWR, logopeda i elementy SI... Wiesz to zgadywanie jest najgorsze bo sam nie wiesz czy jak go turlasz na piłce to pomagasz czy szkodzisz? Chce wiedzie jak pomóc dziecku i to jak najszybciej bo wtedy ma największe szanse. Ja zmieniam dziecku obywatelstwo dla zrobienia porządnej diagnozy, wiec chyba odpowiesz sobie sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajsad
Spojrzslam na eye q i nie ma info,od kiedy mozna podawac.tylko ze przeznaczony dla dzieci i doroslych. A.z tym "cukrem"chodzi o to ze moze po prostu biegunke u dzieci powodowac.jest to cukier roslinny i osoby ktore sa alergikami wziewnymi, rowniez nie powinny tego uzywac(na brzoze) zmonika,nie zastanawialam sie nad tym.mi ta diagnoza nie robi roznicy.wiadomo,ze chcialabym aby moj Dawid byl zdrowy.jakbym nie wiedziala,ze cos mu jest to moglabym nie rozumiec pewnych zachowan.a tak wiem dlaczego czasami zachowuje sie tak,a nie inaczej. Zmonika,polecam stowarzyszenia.my nalezymy.D chodzi tam na zajecia(muzyka,muzykoterapie,psych,ruch rozwijajacy i polisensoryczny),oraz do ich punktu przedszkolno-terapeutycznego na 3h.dodatkowo chodzi na dogoteraoie,na si i do logopedy.jak dalej bedzie podobalo mu sie na hipo,to tez zapiszemy na hipo.no i czekam az odezwie sie do mnie ta pani od MK.jak ruszymy z MK,to pol roku planuje zapisac malego na trening sluchowy.oraz jak skonczy 3lata na masaz czaszkowo-krzyzowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nam suple zalecila lekarka z synapsis.a ze nie mialam wczesniej dostepu do supli z usa/uk to ratowalam sie czym moglam.czekam az kolega da znac kiedy wraca badz w jaki sposob poda te suple.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćagazgaga
A ja uważam że diagnoza jest potrzebna z diagnoza więcej możesz przede wszystkim oni nakierują cię na terapie. a co do tego że kasa z tego jest może ten zasiłek marny ale zajęcia chociaz w częsci ci zrefundują,. Nam psycholog powiedziała że jak tylko będziemy mieli doiagnozę odrazu daje nam namiary na ośrodek gdzie wydadzą opinię żeby przedszkole dostało kasę na zajęcia z małym. To samo babka od SI powiedziała po diagnozie odrazu do starostwa robić grupę i starać się o dofinansowanie z PeFRO-nu bo ponoć mają na terapie sporo pieniędzy. Więc owszem i ze względów finansowych diagnoza jest potrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
moim zdaniem diagnoza jest potrzebna by wiedzieć co z dzieckiem ćwiczyć, co robić, papier może i jest potrzebny a moze i nie, to zalezy, jesli nie ma placówki realizującej to po diabła komu papier mój Tadek chodził na dogoterapię i z tego co pamiętam to były to zajęcia ruchowe zabawy z psami, na początku sie tam głaskali itp. a potem biegali między pachołkami, rzucali piłkę itd.. nie wiem czy to się czymś różni od zabawy z domowym psem bo ja nie mam psa zmonika123 a dlaczego nie diagnozowałaś i nie masz zamiaru diagnozować córki prywatnie skoro mówisz że pieniądze nie sa problemem? nie twierdzę, ze ośrodki prywatne sa super, ale na 100% lepsze od tych z NFZ chociażby z powodu braku takiego czasu oczekiwania na cokolwiek jak na NFZ, jakoś sobie nie wyobrażam narzekać na ośrodki państwowe, mieć fundusze ale nie iść prywatnie, ja nie mam kasy ale i tak chodzę prywatnie do neurologa, laryngologa itp.. z nfz pewno bym się nie doczekała, póki co jedynie do psychiatrów i psychologów chodzę państwowo, gdybym tylko miała kilkaset zł to bym chętnie poszła na diagnozę SI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćagazgaga
ogryzku kilkaset złotych za diagnozę SI?? O matko jak u ciebie drogo u mnie diagnoza w całości wszystkie spotkania plus diagnoza z zaleceniami to 150zł.Hipoterapia 50zł za godzinę ale koleżanka mi mówiła że doataje funduszę od państwa i dzieci autysyczne z diagnozą mają refundowaną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez polecam stowarzyszenia. sa projekty:czasem trzeba poczekac kilka ms ale warto bo potem zajecia sa za darmo. Kuba ma si ,konie ,basen, zajecia grupowe ,uspoleczniajace,logopede,neurologopede lacznie ok 9godzin tygodniowo za darmo. jeszcze niedawno udalo sie nam trafic na terapeute mk ktora prowadzi zajecia w stowarzyszeniu. Kajsad tam na tej stronie ktora ci podalam byli tez inni terapeuci mk z Warszawy. mama kubulka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmonika123
to nie jest tak że nie chcę ale może wyjaśnię. Mam jeszcze dwoje innych dzieci więc wcale nie ukrywam że gdyby była 1 Gabi to mogłabym bez niczego jeździć. Mąż jest kierownikiem małej firmy budowlanej i gonią go terminy i wtedy nie zawsze mogę, bo odpowiada on za budowę i ciągle jak nie budowa na której sam robi to materiały, to kierownik albo inwestor i niekiedy i w niedzielę musi jechać. Ale to nie chodzi że nie chcę diagnozy tylko w innym sensie zapytałam. Problem bardziej tkwi w czasie. Najpierw muszę coś zaplanować żeby mąż nie miał w pracy problemów dlatego ustalamy pod jego harmonogram dni kiedy możemy coś zdziałać. Dlatego też napisałam że szkoda że w moim mieście jest tak niewiele opcji(jutro będę dzwoniła do Stowarzyszenia to pewnie mają więcej możliwości) bo na miejscu nie mam problemu pójść gdzieś z całą trójką ale podróże niestety są trochę uzależnione od w/w czynników tym bardziej te dalekie. Mam nadzieję że wyjaśniłam dosyć dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćagazgaga
zmonika ja juz się nauczyłam wszelkie sprawy załatwiać z dzieckiem wiem mam jedno i jest mi łatwiej napewno niż tobie jak ci się cała trójka rozbiega po korytarzu ale chodzi o to że jak szłam z dzieckiem to mały jak mi ryczał , wrzeszczał i uprzykrzał innym zycie to wszyscy mnie puszczali żeby było szybciej nawet urzedniczki załatwiały szybciej sprawę :-). A jak nie na wrzask to szło na jego wielkie czarne oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
zmonika tłumaczyć się nie musisz ale wybacz brzmi to nieco groteskowo że od 2 lat tułasz się po nfz-owskich placówkach które o autyzmie nie wiedza nic albo niewiele, rozumiem cię że masz więcej dzieci i czasu mniej, ale zaskoczyło mnie że marzy ci się 5tka kiedy nie bardzo masz na tą trójkę, sama piszesz że czasu niewiele więc jakoś ta piątka dzieci mi stoi przed oczami :D agazgaga u nas są też diagnozy po 200zł ale są one wątpliwej jakości, chciałabym taką porządną z opisem ćwiczeń i planem terapii a to kosztuje... ja nie znam stowarzyszeń gdzie byłoby coś za darmo, znam kilka co założyli rodzice ale oni się zbierają na jakieś wspólne warsztaty i szkolenia wtedy to taniej wychodzi, raz darcia chyba podsyłała jakiś kontakt na fundację, tam podobno są jakieś darmowe zajęcia ale to kawałek ode mnie i tak jest 90% dzieci w wieku ok 3-4lat więc nie skorzystałam, może powstają jakieś stowarzyszenia nie przeczę że są bo jakoś wnikliwie nie szukałam, jednak bywam w ośrodku bardzo często i wiele osób pyta mówi o tym a nikt nie zna w okolicy nic takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
agazgaga ja podobnie robię, jeśli moge iśc wtedy gdy sa w przedszkolu t ok, ale jesli nie da rady to idę z dziećmi i zwykle mnie szybciej obsługują aby tylko się pozbyć :D zwłąszcxa ze Tadek potrafi uprzykrzyć prace rejestracji, recepcji itp zagadując i zadajac pytania czy komentujac jak ktos/cos smierdzi, jak tam jest brzydko, brudno itp:D najtrudniej jest zimą ale odkad byłam sama bez męża dużo się nauczyłam radzic sobie z 2 dzieci i jest ok, poza tym są coraz starsi i madzrejsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikaz- rozumiem, że nie masz z kim zostawić dzieci? Dlatego musisz czekać na męża. Rzeczywiście łatwo nie jest. Ja mam 2 i z obydwoma jeżdżę na różne terapię, z każdym w inny dzień. Mąż niechętnie jeździ, jak już to w ostateczności. Kiki- ja też stosuję ksylitol, ale to dlatego, że mam go w swojej diecie. Dzieciom dodaję go do koktajlu albo mizerii. W ogóle używają mało cukru, herbatę piją gorzką od małego. Ksylitol jest jednak mniej słodki od cukru i zawsze wyczują, bo mówią, że babcia to czy to robi lepsze... :P Oleju kokosowego też używam bardzo często, jedynie jajecznica nie przechodzi na tym, muszę użyć najprawdziwszego smalcu własnej produkcji ;) O tych skórkach granatu nie słyszałam. Zastanowiło mnie to, co napisałaś o jabłkach, mój młodszy syn je uwielbia. O ile starszy od urodzenia był szpikowany antybiotykami, to młodszy brał może ze 3 razy w życiu. Ale on lubi te wszystkie rzeczy co sprzyjają candidzie. Plmiasty- jak tam, udało się coś załatwić? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie diagnoza SI kosztowała lacznie 450 zl, trzy spotkania po 150 zl każde. Mam dokładną diagnozę, plan pracy i terapeuci zachwyceni, ze tak szczegółowo wszystko opisane. MamaB

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj B od kilku dni wykańcza mnie psychicznie. Cały dzień za mna chodzi i o wszystko się pyta. Co robisz, po co, gdzie idziemy. Chryste i tak calutki dzień, jak sie nie pyta to wokalizuje, śpiewa, piszczy, podskakuje. Roznosi go. Te pytania mogą złamać najtwardszego. No, bo ile razy w ciagu dnia można odpowiadać, robię obiad albo, ze pójdziemy na spacer. Po 100 razie dostaję na głowę. Nie wiem co się z nim dzieje :( MamaB

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmonika- ile lat mają pozostałe dzieci? Co do dogoterapii - to chyba nie myślicie, że te psy mają jakieś bioprądy na autyzm? :D Psy są zwyczajnie szkolone, żeby wiedziały, jak się mają zachować w grupie dzieci. Nie każda rasa się nadaje do tego. Własną dogoterapię można mieć w domu, na pewno skuteczniejszą ;) W przypadku hipoterapii to już takie proste nie jest, bo nie każdy może mieć własnego konia. Ja nigdy nie miałam przyjemności jeździć na koniu, nie było okazji, ale moje dzieci lubią ;) Jak ktoś ma blisko do Czech to polecam, tam jest taniej ;) Zapomniałyście jeszcze o delfinoterapii- podobno najskuteczniejszej. U nas nie ma, trzeba jechać aż na Ukrainę albo do Rosji. Koszt takiego wyjazdu jest bardzo wysoki, ale warto, jak kogoś stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćagazgaga
no zobaczymy jak to u mnie będzie wyglądała diagnoza w środę mam ostatnie spotkanie już bez dziecka i ma mi wszystko omówić i dac zalecenia do domu i na salę ciekawe ile będą kosztowały same zajęcia na sali :-(. Mam nadzieję że to będzie porządna diagnoza okaże się w środę ale babka ponoć jest najlepsza w mieście zobaczymy może u mnie jest taniej bo mieszkam na zadupiu. Za spotkania z dzieckiem nic nie płaciłam dopiero w środę mam zapłacić 150zł Właściwie do czech to ja mam blisko dzięki Mamo Aspika Dziewczyny a co u darci? Wiecie może jak ona i maleństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tym wywarze z pestek nie slyszalam.sprobuje:-)powiem mojej mamie,ona lubi takie nowosci. Mamo B-a moze synkowi po prostu nudzi sie?albo pogoda tak na niego wplywa? Moj D,tez pilnuje mojej "spodnicy".do tego stopnia,ze w toalecie podciera sie po "babsku".za mezem tez do toalety biegnie,otwiera drzwi i patrzy co on robi. Kajsad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuab ostatnio też cyrki odstawia. Nikt nie ma prawa się do niego zbliżyć w domu, a nie daj boże moją mamę zobaczy kiedy mnie nie ma . Krzyk, pisk i od razu mnie szuka. Ale tak to jest jak babcia spędza z nim czas tylko kiedy mnie nie ma i to w taki sposób o którym nawet nie napiszę i potem Kuba myśli,że jak jest ona to mnei automatycznie nie ma. W piątek idzie ostatni raz do przedszkola, mam nadzieję,że się mną trochę nacieszy i mu przejdzie bo nawet w ogrodzie nie posiedzi beze mnie:/ Mama Kubusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś wcześniej pytał o ONM i WNM. Moje dzieci miały jedno i drugie tzn. starszy WNM a młodszy ONM. Diagnoza od neurologa i rehabilitacja. Terapeuta od SI pytał o zalecenia lekarza neurologa. Ja nie dostałam żadnych ćwiczeń do domu, ale pewne zalecenia, jak postępować, żeby nie potęgować wzmożonych napięć i wzmacniać te słabe. Miałam takie urządzenie z drutami i kuleczkami do ćwiczeń i różnego rodzaju piłeczki z wypustkami dla tego młodszego. Ważne jest, w których miejscach są te nieprawidłowe napięcia. Występują nie tylko w rękach ale np. na obwodzie brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
to moje dziecko wręcz przeciwnie nigdy za mną nigdzie nie chodzi za to aj ganiam po domu i go szukam gdzie się schował :D fakt że ma tez napady pytań i wciąz pyta o to samo itp zwłaszcza jak mu znajdę jakies zadnaie ze ma coś zrobić to zamaist to robić będzie zadawać miliony pytań często absurdalnych zamiast coś zrobić, ale ogólnie to on ze mną nie rozmawia jak sama go nie zaczepię, o dziwo w tym lipcowym przedszkolu jak wchodze to mnie zauważa i czeka ale to chyba dlatego żę on sie tam z nikim nie bawi i całymi dniami siedzi na huśtawce czy gdzieś w kącie więc nie ma nic do roboty tylko czeka na mnie, wczoraj z nim wróciłam do ćwiczeń z czytania, makabra jak on oszukuje i wykorzystuje pamięć :( nie wiem co mu wymyślać bo u niego każde ćwiczenie każda zabawa jest tylko jednorazowa, on ją zapamiętuje i finito z ćwiczeń bo nie ma sensu :/ ćwiczylismy tez stzrelanie z łuku :) fajnie było :):) sama się dobrze pobawiłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te delfiny to na Krymie.teraz to moze juz i Rosja.(nie wiem bo tv dawno nie ogladalam:-P) a drugie miejsce to na florydzie w usa. Ja konno jezdzilam dosyc dlugo.i teraz jak widze D,to az zazdroszcze mu.moze z mlekiem matki wyssal profesjonalna postawe.hehe.a dzisiaj takie pozy przyjmowal,jakby chcial brac przeszkody.pani od hipo jest zaskoczona jego "umiejetnisciami". Ja tez wszedzie chodze i chodzilam z D.nie mamy z kim go zostawic.tak wiec zawsze razem. Ogryzku u nas dogoterapia podobnie wygladaj jak opisalas. Ogolnie zajecia z psami sa fajne dla dzieci zamknietych w sobie.bo pies nie ocenia,a akceptuje kazdego.dziecko oswaja sie przez kilka zajec z psem a pozniej probuje samo nawiazac kontakt ze swym psim terapeuta.Moj D nie mial nigy takich problemow.i jak zobaczyl psa,to pobiegl w podskokach. Kajsad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmonika123
jedna ma 6 lat a najmłodsza ma 2 latka niecałe. Odnośnie tej 5 dzieci. Ja mam dopiero 25 lat więc nie jestem za stara i za 5 lat też bym nie była za stara na powiększenie rodzinie. Wcześniej nie robiłam nic za bardzo bo brakowało nam pieniędzy. A jak pisałam dr Zawistowska CAOlsztyn powiedziała że nie postawi diagnozy bo dziecko nie mówi jak ktoś wcześniej czytał. Potem sytuacja się polepszyła. Oboje zaczęliśmy pracować ale brakowało czasu a od marca jestem na zasiłku i dlatego tak naprawdę dopiero teraz mam inne możliwości. Jedyne co to ten czas dzielony z mężem bo nie mamy praktycznie pomocy w rodzinie. Matki nie widziałam już z pół roku odkąd kazała mojemu mężowi spakować się i mnie zostawić a my bardzo nie lubimy jak ktoś nam w życiu miesza a rodzina męża jest bardzo daleko od nas. Więc sobie radzimy tym bardziej że mąż założył tą firmę i zaczyna być coraz lepiej(mam jeszcze z 15 lat na posiadanie dzieci więc uważam że byłoby mnie bez problemu stać). Gabi jest bardzo grzeczna przeważnie. Gorzej z tą najstarszą bo ona jest taka że ciągle gada ciągle pyta wszędzie jej pełno i nie można się skupić przez to(nawet poszłam z nią do psychologa ale to taki charakter)a mała to wiadomo że dla niej męczące by było. Dlatego łatwiej mi z nimi pójść gdzieś w miasto niż jechać jakimś pociągiem czy autobusem bo nie mam prawka i mąż też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmonika123
Ale nie ukrywam dociekliwość ludzka górą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamo Aspika.nasladuje wszystko to co robimy.albo probuje zrobic bo nie zawsze mu to wyjdzie.i nie to,ze my mu mowimy co ma zrobic.sam z siebie w odpowiednim momencie robi dana rzecz. Np.w przedszkoku maluja farbami.i my w domu rowniez.mowie mu jakis czas temu,ze koniec malowania zbieramy farby.patrze,a D zamoczyl pedzel w wodzie i wytarl do w paierowy recznik:-D widac,w przedszkolu tak robia.(bo my nigdy tak nie robilismy) agaz pytalas i Darcie.urodzila.malutki ladny.rozowy:-) pisala jakis czas temu,ze na dzialce jest.i ze chlopcy maja tak pelno atrakcji. Kajsad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×