*******PAŻDZIERNIK 2012*****

pod koniec ciazy to u mnie byla masakra co 20 min latalam do toalety...ciagel mialam uczucie pelnego pecherza.

mamusia :) a co ci lekarz powiedzial, na te plamienia?...bo ja tez mialam na poczatku ciazy na szczescie juz minely..

Sprawdzę teraz http://www.suwaczki.com/tickers/16udrjjg34js8agm.png

mala fu u mnie najpierw byly plamienia końcówki @ , potem ze szwu po cesarce, a na koniec znaleźli krwiaka przy samym łożysku, i stąd były największe plamienia żywej czerwonej krwi a potem brunatnej. Mam oszczędzać się, leżeć, najlepiej nic nie robić ale normalnie funkcjonować :D Teraz nie plamię już chyba z 3 tydzień, jakoś tak. W czwartek do lekarza, bo ostatnio nei sprawdzili krwiaka przy przebojach z tętnem dziecka. No więc mam nadzieję, że krwiak się wchłonął albo wyprowadził się ode mnie :D

hej kochane pikna niedziela dzis u mnie za oknem........ obiadek juz nastawiony..... ja zaraz lece po prysznic bo po obiadku mam obiecane ze pujdziemy na deser mniam z owocami lody bita smietana pychotka......... Zycze wam miłej niedzieli......

ze szwu po cesarce?!! ...o kurde to niezle, a kiedy mialas cc? ..moja szwagierka tez miala krwiaka, ale sie wchlona..tobie tez tego zycze...

mala fu o to chodzi ze 10 lat temu miałam CC ale gdzieś tam coś pękło, tak mi powiedzieli. Nigdy nic nie działo się po CC-zrostów nie było ani nic. A tu tak powiedzieli , no póki co czuje się znacznie lepiej i nie plamię. Ale kazde wyjscie do wc to stres, a szczególnie jak czuję,że jakby mi cos poleciało.... No ale mam nadzieję,że będzie już ok :)

witam ,5 miesiecy temy miałam obumarłą ciążę w 6 tyg,teraz znowu jestem w ciazy i strasznie panikuję,w 6 tyg byłam u lekarza i wszystko było ok serduszko biło,kolejne usg za 2 tyg(mieszkam w uk),na początku czułam sie inaczej chyba,czułam sie taka spuchnięta w srodku pochwy,teraz to minęło,brzuch mam zupełnie płaski,a czytałam ze od tyg czuc juz macice przez powłoki brzuszne,.niepokoi mnie to ze nie czuje sie jakbym byla w ciazy, mam takie glupie wrazenie ze w środku nic nie ma, ze cos zlego sie dzieje,ze ciąża sie juz nie rozwija,niewiem czy to jest przeczucie mam nadzieje ze nie.jestem w 10 tyg i 4 dniu dziewczyny przepraszam ze u was pisze ale wy jestescie w ciązy wiec moze mi cos poradzicie

pogoda to nas ladnie zaskakuje Tydzien temu ogladalam prognoze to zapowiadali ocieplenie na ten tydzien i sie cieszylam ze na swieta zaloze moj nowy plaszczyk a teraz to sie martwie czy nie za zimno Chyba bede sie musiala jeszcze raz przyjzec ciuchom na wyjazd do PL. Zbliza sie ten dzien kiedy wkoncu powiemy rodzinie o ciazy Az nie moge sie doczekac ich reakcji :)

ja tez czytalam ze mozna poczuc macice ale jak dotykam brzusia to jakos nic nie czuje Najlepiej nie zamatwiaj sie bo dzidzia ta czuje W UK chyba w 12 tyg macie skan prawda ???? to juz niedlugo Napewno bedzie dobrze tylko glowa go gory i ciesz sie ciaza :)

poradzcie co robic ..mi sie wydaje, ze jezeli bylas u lekarza i powiedzial, ze wszytsko o.k...to nie ma co panikowac, bo to nie sprzyja ciazy ..tylko czekaj na nastepna wizyte...a skoro juz raz sie nie udalo, to jestes przewrazliwiona...co ja w pelni rozumie..ale nie schizuj sie to nie sprzyja ciazy..

boze jak ja sie boję,juz mysle co będzie jak stanie sie cos mojemy dzidziusiowi,gdzie sie udam ,jakie badania porobir,to jest straszne i nie daje mi sie cieszyc ciąża,są dni ze mysle pozytywnie,jestem wtedy przekonana ze wszzystko jest ok,ale gdy wstaję rano i przychodzi mi ta straszna mysl do głowy jako pierwsza,dosłownie mam wtedy dosyc wszystkiego,wiem ze nie moge sie tak zamartwiac,ale to jest silniejsze .za dwa tyg scan,

dziewczyny przepraszam,nie chce was zadreczac swoimi problemami,w tak pieknym okresie jakim jest ciąża.ale ja nie mam sie komu wygadac,wszyscy mi mowi,a ze schizuję...byc moze schizuje,ale tak bardzo pragne tego dziecka:(i bardzo boje sie ze je strace

musisz sie uzbroic w cierpliwosc Dwa tyg szybko zleci i zobaczysz bijace serduszko!! ja tez sie boje czy wszystko dobrze jest Nawet jak bylam na pierwszym usg to juz nastepnego dnia zastanawiam sie czy serduszko nadal bije wiec to chyba normalne a twoj strach po stracie jest pewnie jeszcze wiekszy. Glowa do gory :)

ale wlasnie to, ze sie tak schizujesz zle wpywa na ciaze...czyli jak gdyby nie pomagasz swojemu dziecku.

asiaz dokładnie,z gabinety wyszłam bardzo szcęsliwa,a na drugi dzien juz sie zastanawiałam,czy aby napewno serce jeszcze ije:(jestem straszną panikarą ,wiem o tym,ale wez tu nie pnaikuj:( mala fu-wiesz co ,ja wiem ze mój stres nie pomaga ciąży,ale naprawde nie potrafie sie opanowac,mam swiadomosc ze dzidzius to pewnie czuje,i to potęguje moje samopoczucie:(

poradzcie co zrobic musisz odliczac czas do USG a kiedy zobaczysz ze wszystko dobrze to sie uspokoisz U nas sloneczko swieci ale zimno. Ja dzis pieke karkowke i barszcz bialy gotuje. Wczoraj robilam ciasto jezyka tego z delecty. Prosty i pycha jedynie 2 jajka i smietana potrzebne. Polecam pychota. Chociaz nie jem slodkiego to wczoraj dwa wielkie kawaly pozarlam :) Ja zamiast tyc to kg schudlam. Ale po zimie mialam jakies 2 kg do przodu a teraz jem zdrowiej wiec moze dlatego.

hej poradzicie co robic ja tez 8 miesiecy temu poroniłam.. w 6 tyg wiec Cie rozumiem co czujesz.... ale nie zamartwiaj sie na zapas ja tak naprawde sie nie martwiłam barzdo o ta ciaze bo byłam u lekarza w 6 tyg i powiedział otwarcie ze do 12 tyg wszystko moze sie zdarzyc i mam sie na nic nie nastawiac......bo taka jest natura ze jak zarodek sie nie rozwija to organizm automatycznie go usuwa...... no i tak do 9 tygodnia uwazałam ze co ma byc to bedzie ..... a jakos od 9 tyg poczułam ze bedzie dobrze.....ale dopuki dzidzius sie nie urodzi to i tak bede sie martwic o niego zeby dobrze sie rozwijał i zeby nie był chory

Dianakarina a ja własnie tez chciałam kupic to ciasto... ale po zastanowieniu kupilam babeczki tez z delekty........ smaczne tez polecam....... wiesz tak piszesz o tym ze nie jesz tego slodkiego i ja sobie tak mysle ze od jutra tez koniec ze słodyczami.......chociaz ja moze ich tak bardz duzo nie jem ale juz mam na plus 3 kg..... a słodycze nie sa tak bardzo potrzebne.........mysle ze powinnłam ogolnie zmienic swoja diete i jesc wiecej warzyw a mniej owoców bo ja pochłaniam olbrzymiom ilosc owoców a one maja tez sporo weglowodanow...................................... aLE DZIS JSZCZE JEM TEN DESER>>>>>>

Inga - Kochana nie dopuszczaj do siebie złych myśli. Masz rzeczywiście super lekarza (ja mam bardzo podobnego - taki lekarz to skarb) Myślami jestem z Tobą i będę o Was pamiętać w swoich zdrowaśkach :) Miłego dnia dla wszystkich! Ja też od dwóch nocy nie mogę spać..ciekawe dlaczego?

Ja dla odmiany dzisiaj spałam aż za dobrze, bo prawie do 12.. :) Gosia wyliczyła mi, że będzie chłopak, czyli tak jak czuje. Ale na 100000% to okaże się po urodzeniu :) Trzeba być dobrej myśli i tyle. Ja też schizowałam na samym początku, a teraz jakoś tak czuję się spokojna.. :) Głowa do góry!!!

Hej :) Niedawno wróciłam z kościoła. Stałam w kolejce do spowiedzi i co chwile mi się odbijało. Kobieta obok cały czas się na mnie patrzyła ;) Myślałam, że nie dotrzymam do końca ale jednak dałam radę. Dziś jak na razie zaliczyłam jedną wizytę w toalecie. Wczoraj na wadze -7,7 kg od początku roku - czyli znowu spadło :( Wiele z Was piszę, że biega do toalety na siku. Hmmm ja tak nie mam a jestem już w 11/12 tygodniu. Noc też całą przesypiam bez toalety, budzę się czasem ale tylko gdy brzuch domaga się jedzenia. Jutro wizyta o 17:20. Mam nadzieje, że wszystko będzie ok. Zobaczę co tam się wydarzyło przez miesiąc.

Moniś83 nic sie nie martw waga...nadrobisz pozniej, a jak nie, to bedziesz miala mniej do schudniecia;)...za to my bedziemy sie meczyc;) ja robie dzisiaj zapiekanke z mielonego miesa i makaronu, kolezanka z pracy dala mi przepis, ona pochodzi z grecji....i wiecie co, jak przeczytalam o tych ciastach, to tez mnie naszla ochota...i chyba zrobie...u mnie jest dobre to, ze moje dziewczyny i moj maz uwilebiaja ciasta i zawsze malo co zostaje dla mnie..wiec nie bede sie objadac;)

A ja byłam na mszy i w połowie musiałam wyjść - duszno, kadzidła i zero tlenu !! Do końca siedziałam w aucie - słuchając co ksiądz mówi i czekając na rodzinkę. Uprzedziłam ich,że jak coś,to żeby szukali mnie w autku. Teraz zjadłam obiad i poleżę trochę,poczytam coś i zapewne obejrzę jakiś film :) Co do schizowania to każda z nas na pewno martwi się,co nei sprzyja dzieciaczkom. Ja doskonale wiem,że mam nie myśleć o złym ale i tak samo z siebie wychodzi to. Ale jestem dobrej myśli ,że każdej z nas wszystko się ułoży :D

odpisała mi gosia na temat płci : Do mamusia . Witaj, u Ciebie wychodzi córka w 2 na 3 , bo w moim kalendarzu syn, a jeżeli jednak był to koniec stycznia to wychodzi syn w 2 na 3, bo w moim starym córka. Pozdrawiam Rany , ja tam chcę chłopaka !! hihihihi a poczęcie no mogło być w styczniu jeszcze kurczę ...

a imię mam tylko dla chłopca a dla dziewczynki jakośnie mogę wybrać :(

pozdrawiam.....:)

mamusia :) do jakiej ty gosii pisalas?...bo ja tez chce chyba wiedziec, co bede miala;)?

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3266471&start=3810 masz tu link :)

tam musisz do niej napisac na forum, podaj date urodzenia i miesiąc poczęcia :D