Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

emachines - fajnie ,że dołączyłaś do nas. Każda z nas boi się czegoś, obawia, ja już zestresowana czwartkową wizytą, a co będzie w czwartek ...I na pewno będzie ok i z twoją i z każdą tu dzidzią z tego forum :D mizo - tak samo ty, wpadaj kiedy chcesz, dziś to chyba kilka wizyt, więc faktycznie smutniej, ale jak się rozkręcą wszyscy to uuuuuu.... sama mam problem z nadrobienie m czytania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za przyjęcie. Zaraz uciekam na USG, (do cholery czy Wy też się tak denerwowałyście??) ale wieczorem poczytam Was trochę żeby lepiej poznać :) Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj mamusia - na mnie krzyczysz a sama się denerwujesz ;) Mąż powiedział, że to jest Tadeusz. A miała być Zuzia :) Ale mogę już zabrać się za kupowanie ubranek. Zmieniłam suwaczek bo poprzedni zrobił się niewyraźny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia zgadzam sie z toba ,trzeba myslec pozytywnie, ja tez przestalam sie na zapas zamartwac, nic to nie da. lato sie zbliza, cieplo brzuszki bedzie nam widac, tym sie trzeba cieszyc, na zamartwianie sie przyjdzie czas po urodzeniu do konca zycia ;)wlasnie wcinam polmetrowa zapiekanke :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, a ja dziś od rana załatwiałam sprawy z samochodem, żeby był sprawny na święta, wróciłam i zauważyłam na papierze czerwone smugi krwi - przeraziłam się na maxa i od razu zadzwoniła do mojego lekarza.. od soboty nie biorę już duphastonu i może to właśnie dlatego.. ale lekarz kazał mi go znów brać... nie mówił nic o wizycie, bo chyba zakłada, że wszystko tam ok... Z tego stresu znalazłam sobie lekarza na nfz i jutro rano mam wizytę. Tak się martwię... :( Inga, cieszę się bardzo, że się to wyjaśniło :) Wiedziałam, że będzie dobrze! Moniś, głowa do góry - jestem myślami z Tobą i proszę postaraj się zrelaksować troszkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diana ja też po odstawieniu duphastonu miałam raz plamienia na papierze. Ale na wizycie lekarz powiedział, że wszystko ok. Któraś z dziewczyn pisała, że niby na ulotce tak jest napisane. A ja już wszystkie opakowania wtedy skończyłam i ulotek nie miałam. Leć do innego lekarza, ja wtedy też spanikowałam i na noc w szpitalu mnie zostawili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe mamusie :) Ja dziś też miałam sprawy do załatwienia na mieście jak wyszłam przed 9 to wróciłam na 14 do domu ale zaliczyliśmy jeszcze park z dzieciakami. Dziś zrobiłam badania ale usg dopiero na 30 kwietnia z jednej strony to dobrze bo będzie to 13 tydzień ale z drugiej długa przerwa od osttaniego będzie ( choć 4 dni temu w szpitalu miałam) wizytę mam na 10.o4 takie terminy są u nas i tak jestem wciśnięta już między pacjentkami. Moniś trzymam kciuki zobaczysz, że wszystko zakończy się szczęśliwie tak jak u Ingi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalie..no właśnie ja zapytałam lekarza przez telefon czy to przez odstawienie, ale on powiedział, że teraz łożysko produkuje potrzebne hormony dla maluszka i żebym znów brała lek (nawet 3x1) aż plamienia ustąpią...no chodzę co chwilę i sprawdzam, a tu już ani śladu... może się troszkę dziś przesiliłam, ale to plamienie to pierwszy raz od początku ciąży. Jutro o 8.50 mam wizytę u jakiejś ginki....opinie o niej niepochlebne w necie, ale chyba usg zrobić potrafi... no zobaczymy... Trzymajcie za mnie kciuki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak też słyszałam o tym,że po odstawieniu Luteiy czy duphastonu mogą pojawić się plamienia, co należy skonsultować z lekarzem. Więc dobry pomysł,z wizytą u lekarza. Monis 83 ja nie krzyczę , ja cię uprzedzam :D hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny wlasnie wrocilam z badania i tak jak myslalam bedzie chlopak :) :) :) wspaniale uczucie w szczegolnosci ze sie sprawdzilo moje przeczucie ...:) bedzie maly Matti

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super , też bym chciała chłopca :) rzodkiewa a który to u ciebie tydzień dokładnie ? Dianakarnia, czekamy jutro na wieści :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 tydzien zaczelam :) a siurak stal jak talala :) Moj dumny duma go rozpiera ze chlopaka zrobil :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzodkiewka gratulacje :) Fajnie wiedzieć już co się nosi pod serduszkiem :) Dziewczyny a mnie coś głupie myśli krążą po głowie poczytałam sobie o tym krwiaku kurcze najgorzej jak nagle np w 10t przestanie serduszko bić wiem, że nie powinnam się denerwować ale nie potrafię. Tak naprawdę nikt mi nie powiedział co to ten krwiak sama poszukałam info więc dla zainteresowanych wkleję artykuł: Co piąta kobieta będąca w ciąży słyszy od lekarza, że ma krwiaka. Krwiak to przestrzeń wypełniona krwią i zlokalizowana w obrębie macicy. Często zdarza się, że przyszła mama dowiaduje się o obecności krwiaka dopiero w szpitalu, gdzie trafia z powodu krwawienia. O krwiakach można wstępnie powiedzieć, że mogą stanowić niebezpieczeństwo dla ciąży i , że mogą pojawiać się na każdym jej etapie.Krwiak staje się niebezpieczny, gdy wytworzy się w takim miejscu, że zablokuje dopływ składników odżywczych do płodu. Może to w konsekwencji doprowadzić do jego obumarcia. Potencjalne niebezpieczeństwo i ryzyko poronienia niosą ze sobą duże krwiaki (dużo większe od płodu) wykryte w pierwszych tygodniach ciąży. Bardzo niebezpieczne są krwiaki, które usytuowane są między ścianą macicy a łożyskiem lub krwiaki znajdujące się między łożyskiem a patologicznym, dodatkowym płatem łożyska. W obu przypadkach niosą ze sobą ryzyko odklejenia się łożyska. Przyczynia się to do niedotlenienia płodu i jego obumarcia. Pamiętajmy jednak, że krwiak to nie wyrok. Mnóstwo ciężarnych kobiet bez problemów donosi ciążę nawet w przypadku, gdy krwiaki pojawiają się kilkukrotnie podczas trwania ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepszą metodą na krwiaka (poza lekami) okazuje się być dla pacjentki leżenie, leżenie i jeszcze raz leżenie. Brak wysiłku, stresu oraz pozycja leżąca ułatwiają wchłanianie się krwiaka i pomagają ograniczyć krwawienia. To leżenie powinno trwać, aż do czasu gdy krwiak całkiem nie zniknie. Szybkość wchłaniania się krwiaków jest również bardzo indywidualna i może trwać około 4-6i więcej tygodni. Czy to oznacza, że przyszła mama ma leżeć w szpitalu cały ten czas? Jeżeli krwiak się zmniejsza, pacjentka nie krwawi , nie plami, a krwiak nie zagraża życiu płodu to taka mama może kontynuować leżenie w domu. Oczywiście leżenie w domu to nie to samo co leżenie w szpitalu, ale też przynosi wymierne efekty. Jeżeli krwiak się nie zmniejsza, pacjentka wciąż plami i jeżeli krwiak może spowodować np. odklejenie się łożyska to wtedy taka pacjentka powinna pozostać w szpitalu. Czasami może się to równać z kilkoma miesiącami pobytu w szpitalu, ale pomyślmy czy nie warto się poświęcić i dać temu maleńkiemu ŻYCIU szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny ;) A ja mialam dzisiaj nic nie robic a tu co wczoraj dwa prania dzisiaj trzy i jeszcze to wszystko poprasowalam .... 4 godziny przy zelazku hehe ale nic ide teraz z malym na rower wieczorem do was zajrze ;) Witam nowe mamusie :) Rzodkiewka gratuluje synaaaa ;) Monis tobie Tadeusza rowniez ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz nie moge się doczekac wizyty ale dopiero mam na 20.30 ciekawa jestem co mi powie tym razem mam nadzieję że potwierdzi że jest wszystko w porządku NT1,9mm ;) jadę z Jackiem mam nadzieje że będzie widac czy córeczka czy syncio standardowo ja chcę coreczke a jacek synka ale teraz to najwazniejsze żeby okazalo sie że jest zdrowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze sie inga ze wszystko jest ok...... witam nowe mamcie ja dzis sie kiepsko czuje jest mi strasznie zimnno,,,,, czuje sie mega wzdeta.......i jakos troche mnie mdli.........a brzuch mi sie taki wielki zrobił........ ale mam takie dziwne uczucie jakby mnie tam w srodku uciskało.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulka76
Już po wizycie;-) Dzidzia ma 47,3mm-11,4 tydz serce bije 180 Wystraszyłam się bo jak oglądał dzidzie to się nie ruszało Powiedział że śpi i poruszał brzuszkiem i super...po chwili powolutku zaczęły się ruszać rączki i nóżki Jakie to fajne było Zbadał przeźiorność karkowa i niby ok ale i tak muszę 10 kwietnia jechać do Katowic na badania prenatalne ze względu na wiek Córka widziała dzidziusia bo ze mną była Z leków mam nadal brać nospę forte ,luteinę, aspargin Kwas foliowy kazał odstawić i za to mam falvit mama zażywać l4 mam na 24 dni No i mam jak najwięcej leżeć Znów dostałam zdjęcia z usg ;-) i jakieś broszurki Poślizg miała prawie 2 godziny to się naczekałam Waga -schudłam 1 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulka76
Aha a płeć powiedział że następnym razem powinno już \widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co myslicie jakbym do herbaty dodała pare kropel amolu na ból żaładka bo mnie boli dziwnie nie sa to mdłosci tylko ból

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olka25ul ja dzisiaj też mam jakiś jeden wielki problem z żołądkiem.. jeszcze potwornie mi się odbija :((( aż strach coś jeść. Ale nie mam pojęcia jak z amolem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulka76 to super, że z dzidzią OK :) Moja na dwóch ostatnich wizytach szalała w brzuszku a już tak bardzo bym chciała znowu zobaczyć nasze maleństwo.. a tu 2 tygodnie jeszcze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulka76
Tez nie wiem nic o stosowaniu amolu w ciąży Dziewczyny dziś zauważyłam podczas czesania dwa siwe włosy ... straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny troche mnie nie było ale koszmarnie sie czuje po luteinie najchetniej ciagle bym spala głowa mi pęka tak, że łzy mi ciekną do tego znowu mdłości wróciły oszaleje chyba dobrze ze chociaz dół pleców mnie juz przestal bolec bo zaczynałam się martwić. Poczytałam co tu sobie pisałyście. Buziaczki;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, zazdroszczę Wam tych wizyt, moja dopiero maja, chyba oszaleję do tego czasu:-( Od kilku dni bardzo dobrze się czuję, przeszły poranne mdłości i senność - za to pojawia się brzuszek:-)Jeszcze kilka dni temu pojawiał się tylko wieczorem, dzisiaj rano jak się ubierałam to zobaczyłam że już wystaje spod sweterka:-) Moja koleżanka urodziła dzisiaj synka przez cc, mój chłopak jest właśnie na pępkowym u szczęśliwego tatusia, a ja sama w domku...buuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania_k26 ehhhh z tymi artykułami, teraz i ja się podłamałam :( a miałam być twarda i pocieszać innych... ja mam krwiaka przy samymłożysku, nie wiem ile cm i już zaczynam się martwić czy oby na pewno nie jest umiejscowiony źle. Zmartwiłam się i zaczynam mieć obawy ... nie wiem czy do czwartku wytrzymam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×