Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

Moniś mocno trzymam kciuki, żeby było dobrze. Leż i pilnuj się zaleceń lekarzy. Kurcze dziewczyny niech te nasze maluszki jeszcze wytrwają choć do 36 - 38 tygodnia. Wstawiłam pierwsze pranie wózkowe, aż się boje co będzie jak wyjmę z pralki... :) Aleksandra a może spałaś na plecach w nocy przebudziłaś się i stąd te objawy? Dzisiaj na szkole rodzenia była położna laktacyjna, ale super babka. Ale nie mam też czasu, żeby opisać co tam ciekawego było. A było :) Co do gości, to właśnie też nam mówiła, że na romingu czy przez pierwszy miesiąc nie przyjmować gości. Że jak maluszek śpi, to my też śpijmy. I żeby już w czasie ciąży ustalić, że np. teściowa codziennie nie przychodziła czy co kilka dni. Nasza trójka (czwórka, czy piątka w przypadku większej ilości dzieciaczków) będzie najważniejsza. więc u nas już ustalone, że jak będziemy potrzebowali pomocy to damy znać, ale na pewno nic na siłe i goście dopiero po miesiącu. Przecież my też kochane musimy dojść do siebie :) napiszę więcej później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u mnie chyba niestety nie obejdzie sie bez odwiedzin juz teraz wszyscy obiecuja ze zaraz jak tylko bede wdomku to przychodza moje psiapsiolki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem, jak jest po cesarce. I moi znajomi, większość z dziećmi też wiedzą jaki to jest okres po porodzie. Na szczęście rozumieją,że najpierw ja chcę dojść do siebie, a nie uśmiechać się do wszystkich jak mi wszystko boli. A pierwsze dni, to wiadomo rodzinka najważniejsza, a i pospać trzeba jak tylko maluch uśnie, u mnie dodatkowo zająć się córcią,żeby nie czuła się odrzucona. Także 3-4 tygodnie i my sami zaprosimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamuski Mamusia no to ci los, zeby malo bylo tego , ze ledwo biedna chodzisz , wszystko boli to jeszcze noga rozcieta :( Odpoczywaj kochana Co do stelizatora do butelek to ja mam taki do mikrofali , co do waleczkow to fajna sprawa sie wydaje , ale tez nawet nie wiedzialam , ze takie cos jest , musze popatrzec po sklepach czy cos takiego jest i w jakich cenach Ja dzis bylam na pobieaniu krwi znowu i jakos dobrze sie babka znala, bo nawet sladu nie mam, po za tym to zawsze mieli inni problem ze znalezieniem zyly, a ona tylko opaske zalozyla przemyla , popatrzyla i od razu sie wbila i gotowe:) Mnie tez coraz wiecej zaczyna bolec wszystko ciekawe czy dotrzymam do terminu, zobacze co lekarz powie teraz jak 28 pojde uff Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kobietki :)a miałam napisać Witam Zoo skoro tu same wielorybice jak twierdzą ;)dziewczyny damy radę zrzucić resztę kg wspólnie wszystko się uda a teraz najważniejsze Maluszki. Eljotka trzymam kciuki abyś dotrwała jeszcze parę tygodnii,uzbrój się w cierpliwość i odpoczywaj i uwazaj na infekcje właśnie. Moniś Tobie też ściskam kciukasy,mojej siostrze też kamica wyszła-kłuło ją i bolało ,dużo musi pić a nic więcej narazie się nie da zrobić,żadnych zabiegów-może urodzicie razem z dzieckiem kamień...współczuję bóli krzyża . Ja jeszcze pracuję,liczę ze moze dzisiaj uda mi sie pogadac o odejściu i szukaniu nowej osoby na moje miejsce,szef chciałby kogoś z rodziny a ja nie mam nikogo by polecić niestety.Chciałbym do końca sierpnia pracować ,potem 8 wrzesnia mam brata wesele wiec cos trzeba pomóc a a na pewno nie zawracac dzidkom głowy moja Ninką. JA mam termin na początek października -chyba Natalie pytała :)takze wrzesień tylko zostaje na przygotowanie się do nadejścia potomka. Jezeli chodzi o sterylizatory to ja nie kupuję przynajmniej narazie bo mam plan karmić Małego długo piersią tak jak Ninę.Miała ona ze 2-3 butelki z których nie chciała i nie umiała pić,smoczka też nie używała :(wałeczków też raczej nie kupię,mimo że fajnie wyglądają. Mamusiu przejęłabym ten ból nogi na siebie jakby można było,ja to mam wysoki próg wytrzymałości podobno :) Jeżdzę jeszcze rowerem bo nie mam innego wyjścia choć nie są to trasy długie i wyjazdy ekstremalne.Teoretycznie nie powinno sie jeździć w ciąży bo jest ryzyko upadku i co się z tym wiąże ew.urazów brzucha ,dziecka itd.Nie mam auta w tej chwili i np zeby zawieźć dziecko 1km to mam pryczepkę czy fotelik i jedziemy.Ja i w poprzedniej ciazy dużo jezdziłam ,ale przeważnie byłam wtedy w Holandii a tam jest pięknie do jazdy,ścieżki idealne,bezpieczne-lekarz co prawda powiedział że mnie zabije jak się dowiedział ale wszystko sie skończyło ok :)ale uważam jak jeżdzę naprawdę . W sumie ja największy spadek energii mam pod wieczór ,rano ochoczo jeszcze wstaję i idę do pracy,cieszę sie jak są ludzie bo czas mija szybko a tak to wskazówki ani drgną,wczoraj z nudów robiłam wieńce na 1 listopada bo już napewno mnie nie będzie a zawsze cos już szef będzie miał podgonione;)i szybciej mi popołudnie minęło. Najlepszego dla jubilatki sprzed 2 dni bodajże-jejku ale nick juz mi gdzieś wcięło-ja ciagle zapominam :)) Ja 23 sierpnia świętuję :)a mój 26 :) No nic Kochane dopijam mleko z kawą :) i zbieram się do pracy dziś wcześniej moze pójdę to wcześniej wyjdę :)a wieczorem jadę do lublina ,jutro rano wyniki robię i w poniedziałek wizytę mam. Miłego dnia Wam zyczę i zdrówka dla wwszystkich Agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) To otwieramy zoo dziewczyny w takim razie :) Ja ciągle czuję jak słonica/wielorybica/hipopotamica. No nie da rady inaczej jak puchnę. Wczoraj piłam jak szalona, taki dzień a mało co do wc a na sam wieczór palce wielkie, i w ogóle cała spuchnięta. Dzisiaj ja zaliczam kiepską noc, ale nie przez biodra, ale cyferki od mojej pracy mgr mi się śniły, a raczej miałam je przed oczami i dłuuugo zasnąć nie mogłam :/ Mamusia a jak tam noga? Mama córeczki, to ty niezła agentka jesteś, ja myślałam, że może termin masz pod koniec października, że jeszcze dajesz radę. Oj nieźle nieźłe :) Ale tak to jest, niektóre z nas w czasie ciąży mają powera a niektóre odwrotnie, do tego ciągle problemy. Ciekawe jak tam Moniś i Marla. Moja była bratowa miała problemy z kamieniem w czasie ciąży, ale to był sam początek. Więc też pewnie inaczej to leczyli niż na samą końcówkę. Ale współczuję Moniś :( Eljotka to już pewnie do rozwiązania przytrzymają.. Poprałam wczoraj wózek, po południu umyjemy stelaż i będę go składać Mam nadzieję że nie zostanie mi za dużo elementów, gdzie nie będzie wiadomo co z czym :) Uciekam na śniadanko. Ostatni dzień normalnej temperatury, od jutra u nas mega upały :((( i to niestety cały tydzień mają trwać. Agulka ma super pogodę nad morzem. Ale niestety w mieście to katorga :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamusie:-) Kurcze tak się naprodukowałam i wcięło mi gdzieś posta ehh... Eljotka trzymaj się kochana, powiedz dzidziusiowi żeby tak szybko nie pchał się na świat, Ty jesteś cierpliwa i poczekasz jeszcze:-) Mój synek to się chyba obrócił:-( cały czas był obrócony głowką w dół i czułam jak kopie mnie na górze i wydawało mi się że tak już zostanie ale od wczoraj czuję te kopniaki tak jakby na kręgosłupie i zmienił się kształt brzuszka. Jeny chyba nie wytrzymam do kolejnej wizyty. Kiedyś ginekologa unikałam jak ognia a teraz gdybym mogła chodziłabym co tydzień:-) Mama córeczki ja też chyba popracuję do końca sierpnia, myślałam że pociągnę jeszcze wrzesień bo nie mam ciężkiej pracy ale to poranne wstawanie codziennie o 5.00 po prostu mnie wykańcza!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny , kurcze Monis tez w szpitalu co to sie dzieje :/ dopiero polowa sierpnia a tu eljotka, adza, Monia oby dotrwaly jeszcze troche .... wiedzialam ze polowa nas sie juz we wrzesniu rozpakuje ale zeby az tak ;/ mama coreczki i ania fajnie ze macie tyle energii ;) ja w pierwszej ciazy tez tak mialam ;) a teraz szkolenie do 21 wrzesnia ale do urzedu skarowego ide tylko na tydzien i od 3 wrzesnia na L4 bo lekarz straszy ze i tak urodze wczesniej tyle ze u mnie 34 tc wiec juz bez obaw ostatnio mowil zeby byle do 36 wytrzymac ;) natalka nie stresuj sie tak ta mgr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Połowa to może nie, ale obstawiam, że 5 z nas urodzi jeszcze we wrześniu. Vivii ja się nie stresuję, po prostu wczoraj 50 stron sprawdzałam przez pół dnia i trochę na głowę mi siadło :) mały mnie kopie w żebra, chwilami w wątrobę.. nie powiem, żeby nie bolało :/ ale jeszcze 5 tygodni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ale mam dzisiaj dola jakiegos.... jakis kryzys mnie dopadl... chetnie wbilabym sie w jakies super ciuszki i pognala na impreze ze znajomymi a jedno co to moge ich na grilla zaprosic jakas masakra:( w domu mi dobrze ale juz za dlugo w jednym miejscu i mi sie w glowie przewraca:( wstaje powoli musze jechac na zakupy nawet nie mam ochoty bo jak mam sie ludziom pokazac to mnie az trzesie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja wczoraj sprzątałam dalszą część szafek, dużo wyrzuciłam starych rzeczy bo nie mieszczę się z rzeczami małego. No i położyłam się do łóżka z płaczem z bólu - nogi, kręosłupa, spojenia i pachwin - za dużo wszystkiego i ryczałam jak małe dziecko. Zasnęłam po 1 w nocy, wstałam o 3 dalej z bólami, ale chciało się do wc - więc ledwo doszłam. Dalej popłakałam,jakie to życie niesprawiedliwe!!!że mnie wszystko boli i czepia się. No i zasnęłam po 5. A wstałam i na razie jest ok, boli wszystko ale nie tak żeby płakać z bólu :D No dziewczynki, nie stresować się :) Miłego dnia, głupio mówić ale idę jeszcze jedną szafkę zrobić bo czasi pora, ale ta szybko będzie. No nie ma komu zrobić tego a ręczniki i kocyki małego leżą na stoliku u mnie :P Kochane, miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! :) A u mnie po nocy tylko ból biodra, ale już się do tego przyzwyczailam :) mamusia a Ty szalejesz znowu ze sprzątaniem? ;) współczuję Kochana, że tak cierpisz przez te bóle, no ale już niedługo... Ciekawa jestem, co u Moniś, jak się czuje i czy jeszcze leży w szpitalu. Moze dziś się odezwie. Pelcia, głowa do góry! :) już niebawem będziesz wchodziła w swoje stare ciuszki :) i nie przesadzaj, że źle wyglądasz z brzuszkiem. Mnie sie podobają brzuszki kobiet w ciąży i sama tez sie akceptuję pomimo tych kilku kilogramów do przodu :) Oj Pelcia, ja też bym sobie poszła na zakupy, a tu leżeć trzeba :/ natalie obrona na pewno pójdzie Ci super! :) a kiedy termin, zdążysz przed porodem? ;) Ściskam Was mocno! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusia Ty tak nie szalej z tym sprzątaniem. Ty masz leżeć większość czasu a nie. Pela głowa do góry, też mam takie dni, a jak jeszcze oglądałam zdjęcia sprzed roku z egiptu, bez brzuszka w ciuchach się mieściłam o których obecnie mogę pomarzyć, to dół niestety dopadł.. położna laktacyjna mówiła wczoraj, że przytycie w ciąży w normie 13 - 15kg zrzucimy karmiąc piersią w 3 miesiące maksymalnie. ciekawe jak będzie z jędrnością skóry.. Dyśka no właśnie mój promotor mi dziś powiedział, że on wyjeżdza od 7 do 16 września i obrona najwcześniej 17 września a ja przecież na 29 mam termin.. i już totalnie zwątpiłam.. chyba faktycznie wyjdzie jak z mojej wróżby, żebym zapomniała o obronie przed porodem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalka dasz rade ;) dodalam zdjecie do galeriusa mozecie zobaczyc jaka jestem gruba hehe to na poprawe humory dla tych co uwazaja ze sa wieloryby eheheheh ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vivi swietnie wygladasz ja sobie zdjec juz nie robie.. Wrocilam z zakupow jutro mam tesciow na grillu pierwszy raz nas odwiedza u nas w domu musze sie jakos wykazac... a tak nie mam ochoty nic robic... zwale to na piotrka jak wroci z pracy chyba.. Ja na chwile usiadlam i pije kawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pela Ty tez bardzo ladnie wygladasz ... nie ma sie co smucic waga ... jestes mloda to i przemiana materii lepsza :) ja w pierwszej ciazy przytylam 30 kg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Dziewczynki, jak Was czytam, to mi się buzia cieszy...chudzinki :D Ja mam już 9 kg na plusie i co mam powiedzieć? a startowałam z 10 kg nadwagą...więc już teraz prawie 20 kg nadwagi, nic tylko usiąść i płakać :( W dodatku mam tendencje do przybierania, więc zrzucić też będzie ciężko, ale teraz myślę tylko o Liwii - ona jest najważniejsza, nie zamierzam się głodzić, bo chcę jej dostarczać wszystkiego czego potrzebuje :) Myślę, że też tak myślicie...jak po raz pierwszy weźmiecie swoje dzieciątka na ręce, to nawet nie pomyślicie o swoich wałeczkach... Jutro zaczynamy 34 tydzień :) Kurcze, to już coraz bliżej.. zaczynam mieć stresa... Wrzuciłam parę zdjęć do galeriusa, w tym kilka swoich i kilka z pokoju Liwii :D Pokój jeszcze nie urządzony, ale możecie troszkę zobaczyć zasłony i mebelki :D Myślę o Eljotce, Adze, Moniś, Kosiorakis i Orzechowej.. ciekawe, kto będzie jako pierwszy cieszył się Maleństwem? Pominęłam kogoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vivii, to Ty pięknie wyglądasz :D Wyobrażałam sobie Ciebie jako blondynę :P a tu zonk :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vivii i Diana, Pela super wyglądacie. Widać, że kg poszły w brzuszek. U mnie ponoć w ręce poszło też.. a zawsze miałam szerokie barki od pływania, grania w siatkówkę i mięśnie były, a teraz.. Vivii jak Kuba poczeka do terminu to jakoś dam radę. Ale to też nie ode mnie zależy, tylko od syneczka kiedy zachce mu się na świat przyjść :) jejkuuu mój Kuba mnei dziś wykończy tym kopaniem po żebrach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbe77 to nie zapomnij po wizycie nam tu napisać co i jak, co prawda kilkanaście dni ale pamiętaj :) Ja sterylizatora do butelek nie mam-siorka przywiozła podgrzewacz ale bez funkcji sterylizatora, ale chyba kupować nie będę-pogotuję w garnuszku jak coś :D mamacóreczki ale z ciebie kobitka :) podziwiam,ale ja pierwszą ciążę tak samo dobrze znosiłam jak ty tą i nawet nie spodziewałam się,że w tej może być inaczej. Aktywna do końca hihihih fajnie, przynajmniej nie masz czasu na myśleniu o głupotach :D nata_lie nogę właśnie mi zmieniali opatrunek-brzydko to wygląda-córka z siostrzenicą małą uciekły na widok, ale nie ropi się,nie dzieje się nic a powoli zasklepia. Miałam problem pod prysznicem, bo bolało jak nie wiem co, a jeszcze golenie było - ufff coraz gorzej mi idzie.... a pracą nie martw się, spokojnie obronisz się jak nie przed to po porodzie :) Ania3107 spokojnie, może wcale nie obrócił się-na usg się dowiesz, a możliwe,że jeszcze sobie w miarę możliwości fikołki robią :) A kiedy masz wizytę?? Viviii fajny brzuszek, mój był taki już dawno temu .... ( a ja dopiero kończę 30tc) :P ale mam to gdzieś tak prawdę mówiąc, ważne,żeby maluchy były zdrowe :D i my też!!! Pela tobie w dupsko bym dała,za to gadanie o brzuszku :) ciesz się,że gorszych problemów nie masz :P i weź się za prasowanie albo wyszywaj coś i nie martw się kilogramami, bardzo ładnie wyglądasz, a ciąża to taki stan,że mało która szczuplutka :) WYLUZUJ !!!! Dyśka o to chodzi,że ja leżę ale szlag mnie trafia jak mi donoszą uprane, uprasowane ubranka a ja nie mam ich poukładanych. No i wkurzam się, bo i u małej posprzątać trzeba, dziś sprzątała bieliznę - też są za małe, a to zużyte i nadzór musiałam zrobić :P A ja nie mam dużo miejsca w mieszkanku a nie chcę zagracać szafkami, więc coś ciągle przekładam :D Nie powinnam nic robić, ale kto zrobi ??? Diana wyglądasz fajniutko, ja też startowałam z nadwagą większą niż ty!!!I też mam 9kg do przodu no ale trudno, mam dni,że patrzeć nie mogę ale wkoncu noszę tam kochanego syneczka :D A i widzę ,że fura już stoi :) hihihi mebelki fajne, u mnieniestety nie da się dostawić typowo dziecięcych mebelków. Agulka przysłała mi zdjęcie z plaży :) wygląda fajnie i sobie siedzi w stroju kąpielowym. Kurczę zazdroszczę takiego urlopu :) Eljotka napisała,że skurcze wstrzymali, plamienie ustąpiło.Jak nic nie będzie się działo to jutro może do domku wyjdzie-ale bezwzględny nakaz leżenia,no i musi wytrzymać minimum 2tyg. bo dzidziuś waży 1,5 kg. Pewnie sama napisze więcej jak wróci :) A Moniś odzywała się do kogoś??Bo pisałam do niej ale cisza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze tylko 1,5kg? a który tydzień u eljotki? Moniś nic nie pisała, ale mam nadzieję, że u niej lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U Eljotki to chyba 32 tydzień. Grunt, że sytuacja opanowana i może jutro wróci do domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jedne dzieciaczki większe, inne mniejsze. Oby tylko wszystko dobrze się skończyło. A do Moniś pisałam smska i nic :( no mam nadzieję,że będzie ok. A może śpi, odpoczywa już w domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adza też mogłaby się odezwać, chyba wspominała,że będzie mieć internet. A tu kurczę nie wiadomo co z nią i maluszkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusia masz rację - oby się dziewczyny odezwały.. bo tez się martwię... A ja ogarnęłam dziś troszkę prasowanie, policzyłam wszystko i tak oto mam: body (krótki i długi rękaw) - razem 54 sztuki śpiochy i pajace - razem 37 sztuk półśpiochy i legginsy - razem 14 sztuk czapeczki - 17 sztuk śliniaczki - 9 sztuk bluzeczki - 15 sztuk sweterki - 4 sztuki kurteczki - 3 sztuki skarpetki - 14 par buciki - 15 par niedrapki - 5 par rajstopki - 3 pary i jedno różowe futerko :D Czy czegoś brakuje?? No na pewno kombinezon na zimę i rękawiczki. Sporo tego, a najlepsze jest to, że kupiłam raptem 10% tego wszystkiego, reszta to darowizny od znajomych i rodziny. Nie wszystko jest nowe z metkami, ale za to w super stanie :D Najwięcej mam rozmiarów 56 i 62, a po kilka sztuk w rozmiarze 68 i 74

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diana to sklep mozesz otwierac:)ja nie doradze co brakuje bo sama jestem w trakcie kupowania.... Powiedzcie mi czy jak pralyscie ciuszki dla mlaucha ,kupowalyscie tez plyn do pukania taki dzieciecy bo nie wiem czy kupowac czy to za dzuo chemii dla malucha U mnie tak sobie,okradziono nas ale nie chce o tym pisac...co prawda nie jakas gigantyczna kwota ale...nerwy sa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diana otwieramy sklep, ja nie liczę ale i na pewno też tego tyle mam, hihihi Grunt,że masz i już. Ja też sporo dostałam, sporo mój kupił w UK, sporo oddałam :) a część sprzedaję, przeważnie letnie na allegro, albo takie co na pewno nei nałożę bo mam za dużo albo kolor nie bardzo mój :P Ja też nie mam nowych wszystkich rzeczy, bo takie małe to mało noszone są przez maluszki :) Co do braków, to kocyki pewnie masz jakieś itp. Bo jak widzę ubranek Ci wystarczy. A SUKIENUSIE gdzie????? :D miluchnaa ja prawie tak jak Rzodkiewa - płyn do prania lub proszek do prania i dodatkowo płyn do płukania dodaję zawsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miluchnaa to z tą kradzieżą to nie fajnie, mam nadzieję,że strat nie ma mnóstwo a złodziej zostanie złapany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×