Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

jeszcze jak nic nie dolega i tylko wielki brzuch męczy to ok, ale jakoś w życiu sobie nie wyobrażam chodzić do 42 tygodnia, kiedy co chwila takie cyrki.. graga weź nie mów za dużo zjadłam.. ale udała się, chociaż w kuchni bałagan był nieziemski, ale tak to jest wpuścić faceta do kuchni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tu od 7tc narzekałam, a patrzę,że najgorsze to właśnie u Was im bliżej porodu :( trzymam kciuki za szybkie porody i żebyście się nie męczyły tak jak teraz ... A nocka się zbliża i już mi się odechciewa wszystkiego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście narzekać będę hihihihi bo łatwego dnia ani nocki to nie mam ostatnio :P Dobranoc dziewczyny ::) 🌻 a pisałam,że Kosiorakis dziś miała wyjść z maluszkami :) szybko kurczę ale fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia to bardzo szybko wychodzą. mam nadzieję, że wrzuci zdjęcia :) ciekawe jak tam Tusia. jak nas czyta niech się odezwie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mogłaby coś napisać :) pisałam na Fb ale cisza, nie odzywa się - pewnie ma ręce pełne roboty :) hihihihi a może też już w domku, a wiadomo trójeczka małych dzieci :D 🌻 a pizzy nie mam, ale za to ile pyszności swojskiej roboty :D 🌻dobranoc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak wroci moj facet to siadam na rumaka i niech dzieje, po ostatnim razie mialam skurcze wiec jak wroci to zeby sie juz nie meczyc to zadzialamy tak samo :P tez u mnie zaczely sie bezsenne noce, czuje sie jakbym pochlonela sterte jedzenia, jestem placzliwa, rozdrazniona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spałam jak zabita do 3 i teraz już wyspana.Brzuch boli -jakieś brązowe brudy znowu lecą- eh już nie zwracam na to uwagi uwagi-bo zwariuje-Miłego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja tez juz nie spie za jakas godzine jade zrobic ostatnie badania:) Ale jestem glodna nie wiem jak wytrwam na czczo. Franio wariuje jak szalony wczoraj bylismy z mezem na urodzinach u mojej babci, cala rodzina miala atrakcje z mojego skaczacego brzucha;d;d Ja czuje sie super wg nic mi nie dolega po za sporadycznymi skurczami:) Milego dnia;***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś spałam mało ale za to bez bólu. Więc nie jest źle, a to troszkę posiedziałam w fotelu, a to o 3 nastawiłam pranie :D hihi A teraz robiłam śniadanie córci i mojemu, mała w domu zostaje dziś ze względu na mega katar a w czwartek występuje na szkolnej akademii jako narrator,więc niech wykuruje się. No i jak skończyłam robić śniadanie to mnie złapał chyba (bo nie jestem pewna) skurcz u góry brzucha, bolało i nie mogłam się ruszyć przez chwilę... położyłam się i jest ok. Uczucie jakby mi ktoś coś próbował wyrwać. Dziwne. No i sobie leżę dziś :D 🌻 Miłego poranka dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, a tu co tak rano cicho? No chyba nie rodzicie? :)) ja mobilizuje się dzisiaj do nauki :) najwyższa pora, oby tylko nie zasnąć :) mamusia jak ja miałam ten skurcz, co myślę, że to był skurcz to mi oddychanie pomagało, co na szkole rodzenia mówili. i od tamtej pory cisza :) marla jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ja rodzic jeszcze nie zamierzam, chociaz w nocy spac nie moglam bo glowe nabilam sobie myslami ze to juz tuz tuz:) nie napisalam wczoraj ze nasz maluch przybiera na wadze szybko. waga 2380. poltora tyg temu mial niecale 1900. oj dziewczynki cos mi sie wydaje ze teraz to juz co kilka dni bedziemy skladac sobie gratulacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem:) w dwupaku......znowu brudy ze mnie lecą- może to czop jeszcze albo rzeczywiście od rozwierania szyjki.....położna mówiła że z rozwarciem takim jak ja można chodzić miesiąc:O wzięłam leki....i leżę.... a vivi gdzie?????ciekawa jestem ile jej ten czop schodził....... Natalie powodzenia przy nauce-szczerze współczuje-dobrze że ja się obroniłam w czerwcu:D teraz nie dałabym rady...... paz mama właśnie wczoraj po badaniu mówiłam swojemu M że małe "conieco" z nim to pikuś porównaniu z tymi badaniami ostatnimi.....no masakra..... a wiesz żeby akcja była to musi być do końca-bo to sperma nakręca akcje :D MAMUSIA spoko że w końcu spałyśmy krótko ale głęboko i bezboleśnie.....;) emachines super że maleństwo tak przybiera na wadzie;) pela zazdroszczę dobrego samopoczucia-Ty młodziutka jesteś to inaczej odczuwasz......;) ania k a co miałaś dokładnie za swiństwo ? mi gin powiedział że nic nie daje na leczenie przed porodem dostanę antybiotyk....:o jak coś będzie to napiszę smsa do mamuśki-jestem z nią w stałym kontakcie:D Buziale:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nata_lie o to chodzi,że ja nie wiem czy to skurcz,hihihi jak pisałam to to co znajoma mówiła. Ale czy u mnie to kurat to - nie wiem. Dziwne uczucie wyrywania, ale krótko i tylko raz. A może synek cos znowu broi :P Ucz sie, ucz bo czas i pora :D emachines otóż to, pewnie będziemy składać sobie gratulacje - bo październik coraz bliżej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też się melduję ale na krótko... też już pranie nastawiłam, bo chce powiesić zanim w trase dalej ruszę:) rano zawiozłam piotrka do przedszkola pozniej do apteki - i tak jutro musze drugi raz jechac:) a pozniej do sklepu.... po siedzeniu przez weekend w domu musialam gdzies pojechac:) a za 2 godziny musze po mlodego jechac - ulokować go u jakiejś dobrodusznej niani i do lekarza jechac zająć sobie kolejke bo dzisiaj po urlopie bedzie mial duzo roboty... i nie wiem ile tam czasu mi zejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marla, tak dobrej nocki dawno nie miałam, tzn. bezbolesnej :) co prawda o 3 rano już chciałam,żeby było widno i wszyscy wstali ale co tam. Mam nadzieję,że dam rady do małego wstawać bez problemu - zwłaszcza,że mam już niezłą kondycję w nocy :D Pisz, jakby co - ale urodzić ci nie pomogę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry Kochane :) W pierwszej kolejności serdecznie dziękuję Wam za gratulacje :* Tusia - gratuluję i Tobie Kochana, niech Wiktorek rośnie zdrowo :) Od wczoraj jesteśmy już w domku. Fantastycznie jest mieć chłopców już z tej strony brzuszka, patrzeć na nich i tulić. Po cesarce szew ciągnie i piecze, ale w domu te dolegliwosci jakoś mniej doskwierają :) No i tyle, bo juz Maluchy na jedzenie sie budzą :) Na galeriusie jest klika zdjęć. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marla a właśnie jakby tak małe co nieco to by coś porządnie ruszyło :) ja to mogłam sobie zamrozić zanim mój wyjechał, a tak to lipa :D gdzie ja teraz chłopa znajde co by babe w ciąży chciał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ksiorakis - bez uroku X 2 masz problem ich odróżnić ? jak tam starszy braciszek zareagował ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kosiorakis - boskie te Twoje maluchy :) Serdeczne gratulacje. Kompletnie się na tym nie znam, więc pytanie może głupie - są jedno czy dwu jajowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Kosiorakis GRATULACJE :) maluszki śliczne, no i męża nie widziałam ale maluszek w jasnym rożku podobny do ciebie :D Pisz jak nocka minęła,jak karmisz i jak twój synek zareagował :) oczywiście w miarę możliwości czasowej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiorakis malenstwa masz cudne,ja jeszcze w szpitalu,jutro sie dowiem czy wychodzimy,a to przez to ze nie miałam robione tego wymazu na paciorkowca i trzeba było badania zrobic malutkiemy czy ma te bakterie,no i mial:/jest na antybiotyku jeszcze dzis i jutro dostanie,a co dallej to sie okaze,mam nadzieje,ze wyjdziemy..bynajmniej taka nadzieje mi robia:)mały ładnie mi z piersi ssa,apetyt ma jak wilk:D buziaiki kochane:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kosiorakis ale słodziaki!!!! wielkie gratulacje!!! karmisz piersią? pytam z ciekawości, bo nie wyobrażam sobie dwójki na raz karmić :) Tusia trzymam kciuki, żeby jutro was wypisali do domku. Dobrze, że ma apetyt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze,że odezwałaś się. Przynajmniej wiemy co i jak tam u Was :D Tusia spokojnie, wyleczą Wiktorka i wrócicie do domu. Zmobilizowałaś mnie, bym jutro pojechała zrobić to badanie :) Buziaki dla Was rozpakowane mamuśki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry bylam odcieta od swiata od czwartkowego popoludnia,nie mielismy beta i tv,czlowiek dopiero sobie zdaje sprawe w takich sytuacjach jak bardzo jest uzalezniiony:) Gratulacje Tusiu i Kosiorkasis (pewnie pochrzanilam nick -wubacz)ciesze sie ze maluchy sa na swiecie,cale i zdrowe:) Gratulacje jeszcze raz:) U mnie ok,poza puchnieciem stop,dobrze ze jest cieplo bo w japonkach dzis moge chodzic...wszystkie buty mnie cisna,pojechalismy nawet po jakies trepy brzydkie dla mnie byleby szerokie ale nic nie znalazlam... Walcze tez od dluzszego czasu ze sciagnieciem obraczki i pierscionka zareczynowego ,z lewej reki wszystko zdjelam ale z ta prawa lipa...probowalam wszystkiego,smarowalam rece olejem,kremem,mydlem...i nic ..fakt moje paluchy napuchly mi strasznie.. Zamowilismy w sobote wozek,bedzie fioletowo-czarny:)M dal sie przekonac bo ten fiolet jest ciemny,ktos pytal o wozek dla wysokich osob to ja jestem wysoka i wybralismy Jedo 4 fyn,ma regulacje raczki ....wozki Espiro tez to maja,tylko krotsze gondole maja(oprocz Modeny) i jeszcze Roan Marita widzialam ze nie sa niskie..ale to juz mniej nowoczesny wozek..oczywiscie sa gusta i gusciki... Dyska odezwij sie !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej, któres pytaly o mleko, no wiec karmilam go tylko swoim odciaganym (p iersi niestety nie chce i szczerze powiem ze juz go za bardzo nie probuje przystawiac bo nie mam cierpliwosci ) ale od soboty tak sie rozjadl ( nie chce zapeszac) ze praktycznie co drugie karmienie jest sztucznym mlekiem bo mojego mi nie starcza :) lekarka mowila ostatnio ze powinien jest 150 ml na kilogram na dobe , ma 2kg wiec minimum 300 , a od soboty dobija do 400ml wiec chyba jest dobrze. zobaczymy we srode czy przynosi to efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, dziś dzień dobrych wiadomości :D eljotka, to trzymamy kciuki za poprawienie się wagi u Kubusia :) O jej ja już chcę urodzić, takie słodziaki już macie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×