Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

Hej Kobietki Kochane ! :-) Dziękuję za Waszą troskę! Jestem, jestem, nadal z dużym brzuszkiem :-) Czuję się bardzo dobrze, więc raczej nie zapowiada się, żeby coś się zadziało przed terminem :-) A ja najpierw miałam gości, potem byłam u Rodziców, a tam internet tylko w telefonie i to słaby :/ i dlatego tak długo się nie odzywałam :( Mamusia, Dianka, Kochane Kobietki, dziś odczytałam Wasze wiadomości na FB bo mój cudowny telefon nie raczył mi pokazać, że coś do mnie przyszło :/ Ściskam Was mocno i dziękuję za Wasze wiadomości, Pozostałym Dziewczynkom też dziękuję za zainteresowanie. Jesteście Kochane :* Stęskniłam się za Wami :-) Gratuluję świeżo upieczonym mamusiom! :-) Ale Wam fajnie, zazdroszczę :-) Odezwę się jeszcze wieczorkiem do Was, teraz tylko na szybciutko powiem, że łóżeczko, wózek, fotelik już jest :-) Odrosty zrobione, włoski podcięte, torba po części spakowana, można rodzić hihi :-) tylko strach przed nieznanym troszkę jakiś większy ;-) Wizyta u ginki w niedzielę, ale jak to w NFZ tylko samo badanie, bez USG, więc nie wiem, ile Maleńka już waży. Na usg idziemy dopiero 15 października, a wtedy to już pewnie sporo z Was urodzi swoje Skarby :-) Miluchna, moja Kochana, to sobie narobiłaś z tymi pierścioneczkami :-) Może jakoś uda się zdjąć :-) A co do wózeczka, to ten, co wybrałam to jest ciemny fiolet z jaśniejszymi akcentami, jakieś wstawki jasno fioletowe plus kropeczki :-) Ale i tak jest ładny :-) Aj, tylko imię jeszcze nie wybrane :p Buziaki dla Was wszystkich, ściskam mocno! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Janek i Tomek, to takie słodziaki, że hej! :-) Super chłopaki! :-) Ale cudnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co ma zrobić mężczyzna, aby zrozumieć ciężarną kobietę? Instrukcja - krok po kroku: 1-3 miesiąc 1. Każdego wieczora organizuj sobie zatrucie - na przykład zjedz przeterminowaną rybę i popij mlekiem. Później dowiesz się, po co. 2. Następ...nego ranka wstań, weź pigułkę nasenną i idź do pracy. Jeśli rzeczywiście bardzo źle się czujesz - zostań w domu, ale nie zapomnij posprzątać i ugotuj obiad. 3. Do kostek u nóg przywiąż woreczki z piaskiem - po półtora kilograma na każdą nogę. 4. Przed wyjściem włóż do kieszeni koszuli zdechłą mysz i nie wyjmuj jej! 5. Tego nie jedz, nie wolno ci. Tego też. I tego. Najlepiej zjedz jabłko. 6. Powaliło cię? Rzuć te papierosy! Coca-colę, piwo i inne napoje gazowane też! 7. Usiądź wygodnie i zjedz jogurt. Jeśli nie masz ochoty - to chociaż trochę. 8. Zwymiotowałeś? Posprzątaj po sobie. Nie wołaj żony - jest zajęta. 9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Muszą zrobić niezbędne badania. 10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. 3-6 miesiąc 1.Do brzucha przywiąż materac z wodą. 2. Gdy się ubierasz - nie odwiązuj go, nawet, gdy próbujesz wciągnąć buty. 3. Śpij również z materacem. Jak to, JAK? Na boku! 4. Nie zapomnij rano zażyć pigułki nasennej. 5. A przed wyjściem do pracy - wypij litr wody. 6. Przed pójściem spać również wypij litr wody i weź tabletkę moczopędną. 7. Do nosa włóż wacik, tak, aby powietrze przechodziło, ale odczuwało się lekką duszność. Wacik noś stale. 8. Masz duszności? Otwórz okno - niektórym pomaga. 9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to, PO CO? Zrobić niezbędne badania. Co z tego, że już robiłeś? 10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Materaca nie odwiązuj! 6-9 miesiąc 1. Każdego ranka siadaj na fotel obrotowy i kręć się przez 10 minut. Gdy już organizm odmówi Ci całkowicie współpracy - wstań i szykuj się do pracy. No co ty, kręci ci się w głowie? Współczuję, to na pewno minie. 2. Dolej wody do materaca. 3. Wypij coś moczopędnego, a w pracy wypijaj szklankę wody co godzinę. 4. Postaraj się nie opuszczać miejsca pracy zbyt często. Bądź czujny i dyspozycyjny przez cały dzień. Jeśli przychodzi ci to z łatwością - weź dodatkową pigułkę nasenną. 5. Zwiększ również wagę woreczków z piaskiem, które masz przywiązane do nóg - do 2 kilogramów każdy. 6. Wieczorem, nie odwiązując materaca, połóż się do łóżka i bądź perfekcyjnym, namiętnym kochankiem! 7. Jeśli wydaje ci się, że twoja żona interesuje się innymi mężczyznami - pozostań wspaniałomyślny i wybaczający. 8. Poświęcaj żonie więcej czasu i uwagi. Wyobraź sobie, że jej też jest ciężko! 9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to, po co? Po to samo, co zawsze - niezbędne badania. 10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Oczywiście, że z materacem, co za pytanie? The end No, dobra, żartowaliśmy, wiemy, że jest to niemożliwe do wykonania. Po prostu odwiedź po raz dwudziesty znajomego proktologa, niech włoży Ci pomarańczę... już on wie, gdzie. Teraz oddychaj głęboko i mocno przyj. Udało się uwolnić od pomarańczy? Wyśmienicie! Możesz już pozbyć się zdechłej myszy i odwiązać materac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyneczki. Ja nic ciekawego dzis nie napisze a bo nic sie nie dzieje.. Maly sie napina ciezko juz mi przestrasznie .. Bylam na miescie i cO chwilka ludzie a ty jeszcze z brzuchem , a ile jeszcze .. ! A ja ze nastepnym razem juz mnie z brzuchem zobaczycie..!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie ciazko, cora caly dzien na mnie wisi..doslownie, nic tylko placz, zasnac chce tylko wtulona we mnie jak mis koala, jak odkladam do lozka momentalnie ryk.......teraz siedze w koncu, mam czas dla siebie i przypomnialam sobie ze jeszcze dzisiaj nic nie zjadlam Frytki na ktore zrobila mi smaka Mamusia sa juz o tej porze niewskazane, lodowka za daleko od kanapy....jedym slowem DUPA. Wiecie kobiety pod koniec ciazy powinny moc parkowac w miejscach dla inwalidow-szczerze tak sie czuje od miesiaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emachines dobre- uśmiałam się do łez:D Paz mama ,rzodkiewka-cierpliwości już niedługo zamiast się toczyć będziemy śmigać rowerami i czuć wiatr we włosach :):D eh.....i tulić nasze słodkie maleństwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dyska no nareszcie kobieto bo juz sie martwilam:) Ja kojarze kolorystyke wozka ,ktory Ty wybralas ale te rozowe kropeczki dla mojego malucha raczej odpadaja i tak zaszlalam z tym fioletem ale co tam nie jest chyba babski...jakby byl jasniejszy to bym odpuscila...no i z czarnym fajnie wspolgra....imienia tez nie mamy,juz nawet nie gadam z M na ten temat bo sie tylko denerwuje....Super ze wszystko ok u Ciebie Mamusia do cc kaza zdejmowac cala bizuterie? bo moze po porodzie mi opuchlizna zejdzie a z tym i moje pierscionki:) szkoda mi ciac... gdzies wyczytalam ze cyclo3fort pomaga na opuchniecia ale musze ginka zapytac... Swinka Piggy fajnie ze byliscie na weselichu,krotko ale milo zobaczyc sie z rodzinka w wiekszym gronie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dyśka no nareszcie się odezwałaś! My tu już martwiłyśmy się o Ciebie! miluchnaa zapytaj może gina z tymi pierścionkami/obrączką. Próbuj codziennie, zimna woda jak mamusia pisała. Nie wiem, może na internecie opisują jeszcze jakieś sposoby. Berbe jak po wizycie? Rzodkiewa a jak zastrzyki? U mnie też już zaczynają pytać - kiedy rodzisz/czy już urodziłaś.. lekko to zaczyna irytować. a w ogóle jak cała akcja się zacznie, to jakoś nie chcę informować rodziców, po co mają się martwić i przeżywać. a tak to zobaczą już malucha jak będzie na świecie :) Vivii jak dzisiaj samopoczucie? Synek lepiej się czuje? Życzę wszystkim dobrej nocki, przede wszystkim przespanej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miluchnaa mi kazali wtedy wszystko zdjąć, nawet paznokci nie można było mieć pomalowanych - muszą widzieć co się dzieje ze skórą i płytką paznokcia. Ale wiesz trochę czasu minęło... zapewne pozmieniało się troszkę. Myślę,że zdejmiesz, spokojnie. Dyska fajnie ze sie odezwalas :) Dobranoc wszystkim, czas i pora spać, tym bardziej,że zaraz pewnie będę już wstawać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale cisza z rana :) Myślałam, że z rana jakieś nowinki , że któraś urodziła a tu cisza no ale jeszczo wczesna godzinka więc kto wie......:) Jak się dziś czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. Oj chyba dzisiaj dobry sen macie skoro taka cisza na forum :) ja już od 6 na nogach, biodra bolą. Ale przynajmniej wcześniej wstałam i mogę się uczyć.. :P meldować się co u was :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nawet ja tutaj o tej porze :) Dziewczyny podobno dziecko pod koniec ciazy sie wycisza, mniej rusza bo poprostu nie ma miejsca. A moj dzidzio szaleje i kopie jak wczesniej.. Nawet po nocy sie rozpycha i po zebrach zdziela..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mosia21
Mój synuś się faktycznie wyciszył, wieczorem trochę szaleje ale to już nie to samo co w 6 miesiącu. Ja mam termin na 9 października, już nie mogę się doczekać, a moja starsza córcia dziś kończy 7 latek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babki ja spalam jak susel...tylko okolo 5ej wstalam zrobilam cieply oklad z octu i wody na ten palec i poszlam spac,postanowilam ze nie bede meczyc palucha do jutrzejszej wizyty u gin bo biedny az fioletowy byl... Natalie wyczytalam rozne sposoby na necie ale nie dzialaja jeszcze znalazlam taki: Owiń palec taśmą klejącą aż do pierścionka. Odczekaj 30 minut. Następnie schłódź rękę w lodzie przez 15 minut (głownie palec na którym utknął pierścionek). Zdejm taśmę klejącą i popsikaj palec płynem do mycia okien. Obracając pierścionek wokół palca spróbuj go zdjąć. Powinno się udać. Ale narazie sie waham bo nie wiem czy ta tasma jeszcze bardziej nie sprawie ze palec mi napuchnie...zapytam jutro ginka ,ciekawe co mi powie,juz widze jak sie smieje i mowi ze pojdzie po sekator:) Mamusiu ja 2lata temu do laapro tez musialam miec wszystko sciagniete i paznokcie niepomalowane wiec pewnie bedzie tak samo w przypadku cc ale zapytam Kolezanka mi przywiozla mega reklamowe ciuszkow po dzieciach...narazie do 68rozm,spiworek do spania:) ide zaraz zapuscic pralke...bede miec takie awaryjne te ciuszki bo niektore sa juz sprane ale b sie ciesze bo na noc bardzo sie przydadza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja dziś spałam w sumie całkiem nieźle, ból mniejszy, ale za to biodra bolą bo ciągle na jednym boku. Tylko 3 razy wstawałam, więc źle nie jest :) :classic_cool: Moniś jak po ktg i zwiedzaniu?? Jordan ja też zauważyłam,że jak wszyscy w domu to ja bardziej nerwowa-mam się do kogo uczepić :P barbe77 czekamy na relacje z wizyty. Marla jak samopoczucie i jak synek i jego ząb?? swinkaPiggy jak wizyta? filmik nagrany? Viviii rozpakowałaś się czy co ?? Diana a ty gdzie? ania_k26 cisza faktycznie od rana, myślałam,że naprodukowałyście już sporo :D nata_lie ucz się , ucz - mało zostało czasu:) Rzodkiewa a mój ma swoje pory na rozpychanie się, kopanie i wiercenie,ale wczoraj mało się odzywał. miluchnaa to i poczekaj do jutra z tym zdjęciem pierścionków, a jak każe ciąć to trudno - da się przecież naprawić. Ważne,żebyś nie męczyła się :) a sposób na zdjęcie ,hehe fajny. Agulka i inne laseczki, jak samopoczucie ?? A nasze mamuśki rozpakowane - jak tam maluszki ?? 🌻 Ja już po badaniu na tego paciorkowca czy co tam :P pojechaliśmy rano, bo dobrze spało się i bez bólu,więc była okazja. No i za tydzień odebrać wynik. Powiedziałam kobitce,że mam problem ze spojeniem i bólem, to uważała na mnie i kazała wszystkim lekarzom mówić, żeby krzywdy nie zrobili badając i przy porodzie. Trzeba zgłaszać. Potem pojechaliśmy na szybkie zakupy, bo czułam się ok. A na koniec zakupów (godzinka czasu) to myślałam,że umrę i mnie tam w dole rozerwie...Ból spojenia znów pojawił się. No i wróciłam,leżę,wzięłam leki, plus paracetamol bo czuję się fatalnie. Czyli wycieczki na zakupy - nie wskazane dla mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia właśnie Michał pojechał z nim znowu do gabinetu- opuchlizna nie schodzi mimo rozwiercenia zęba i antybiotyku:( -zobaczymy co powiedzą-eh biedne dziecko. przed chwilą ścięłam się ze swoim bo w ogóle zero współczucia dla dziecka-krzyczy na niego.....że źle zęby myje i teraz ma ....potem mu buzie tak wytarł że uraził w bolące dziąsło!!!!eh uważa że ja za delikatna jestem dla syna( eh myślałam że mu wywinę dziś!!!!:/ Vivi ?nie ma coś jej długo na cafe.....czyżby......już rozpakowała się i nie poczekała na mnie;)nieładnie......vivi:) u mnie krwawienie ustało,skurcze dalej są-po tylu dniach stresu i bezsennych nocy w końcu śpię w miarę głęboko- oprócz wstawania nocnego do wc. Buziaki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski :) Żadna nie urodziła ;) no nie staracie się :P hehe Ktg ok, Tadeusz bardzo szalał i te kreseczki od ruchów zmieniły się w długą grubą linię - aż mnie brzuch od jego szaleństw bolał. Wieczorem znów to samo - mąż mówił do niego ale nie pomagało. Był w szoku, że on tak może wiercić się w brzuchu. Na tym ktg to chyba o mnie zapomnieli bo leżałam prawie godzinę - dopiero mąż przyszedł na szkołę rodzenia i poszukał położnej, żeby mnie odłączyła. I przez to nie zwiedziłam oddziału. Mam to zrobić w środę. Jutro mam też wizytę u swojego ginekologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja juz po wizycie z malutka wszystko ok wazy ok 2200 tylko mam malo wod plodowych i lekarz powiedzial ze w terminie to rodzic nie bede , w nastepny czwartek idziemy na kolejna wizyte .I tyle wiem , bo sie nam spieszylo, bo mielismy kolejny termin do adwokata na 11 i ledwo sie wyrobilismy, nawet nie zapytalam ile cm ma teraz , ale nic na nastepny raz bedzie wiecej czasu to sie lekarza pomeczy. Powiedzcie mi kobietki wiem ,ze chyba ktos tu kiedy wspominal o wodach plodowych, czy da sie w jakis sposob zwiekszyc ich ilosc, bo on cos wspominal o jakis lekach , ale ja nie rozumialam , a moj teraz nie wie czy za tydzien dostane leki na te wody czy na to zeby przyspieszyc porod. Teraz to dopiero mam stracha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barbe77 ja miałam pić bardzo dużo wody - wody płodowe wróciły do normy ale mój lekarz nie do końca jest przekonany, że to przez picie wody. Mamusia pije jakąś miksturę - chyba woda z miodem (cukrem) i cytryną. Ale nie wiem czy nie pomieszałam - niech się mamusia wypowie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no ja piję na zwiększenie wód, no i zwiększyły się - ciekawe czy od tego ale piję miksturkę :P po za oczywiście dużą ilością wody i innych płynów. Szklanka wody-najlepiej ciepła, bo się ładnie rozpuszcza miód, ale nie gorąca :P plus wspomniany miód łyżka i pół cytryny, ja zazwyczaj jeszcze mniej daję, bo się pić nie da :D hehehe No i piję teraz co drugi dzień. A wcześniej codziennie po szklance, no i wody podniosły się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Agulka, jak nei ma wyjścia i źle się czujesz to i najlepsze rozwiązanie :D No i wkońcu dziewucha będzie :D o ile nikomu nic wcześniej nie wykluje się. Trzymam kciuki,żebyś jednak lepiej poczuła się i jakoś do poniedziałku bez stresu funkcjonowała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulka trzymaj sie dzielnie. Do poniedzialku juz niedaleko Juz niedlugo. Damy rade dziewczynki. U mnie nic specjalnego. W pracy jeszcze mam 2.5 dnia i wolne i moja mama przyjezdza do mnie w nastepna srode i bedziemy czekac na dzidziusia. Macie moze hemoroidy. Ja nigdy nie mialam i nie wiem czy teraz nie mam :( Nic bolesnego ale odczuwam dyskomfort podczas wizyt w toalecie i przeszlo mi przez glowe ze to moze byc to. Tu w Anglii jest taki zel do kapieli i kolezanka mi polecila ze swietnie pomaga przy gojeniu ran poporodowych. Nazywa sie Badedas i czytalam opinie i dziewczyny sie wypowiadaly ze cuda dziala. Mozna tez uzywac jako zwykly zel bo podobno super do skory. Sprawdzcie moze w Polsce tez jest. Troche drogi po za 300 ml zaplacilam 35zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulka1976 trzymaj się cieplutko. Swoją drogą trochę Ci zazdroszczę, że tak niewiele czasu Tobie pozostało. Ja o ile się doczekam będę mieć cesarkę 5 października. Czy skurcze miewacie w każdej pozycji czy tylko jak chodzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleksandra mi zdaża się, ze takie napinanie brzucha czuje nawet jak leże czy siedze nie zawsze jak chodze a częstotliwość zalezy od dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×