Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wesola 50-tka

odchudzanie po 50-tce-znudna i trudna sprawa-dla zdrowia trzeba!

Polecane posty

Upiklam sledzie w piekarniku,bez grama tluszczu i zalalam je octem. Na obiadek zjem sledzie w octcie:) Jutro znowu pieke mojego placka z d.sb.Mam w niedziele gosci i musze zaserwowac 2 obiadki,ale nikomu nie mowilam ,ze sie odchudzam ,wiec zrobie to bardzo dyplomatycnie.Upieke 2 ciasta,jedno takie normalne i jedno sb.Zrobie 2 gatunki mieska rolada i piersnikisb z papryka i 2 rodzaje surowek,czyli kapuste czerwona i duzy polmisek salaty zielonej.Tym sposobem bede miala na stole tez moja dietke i bede jesc normalnie ze wczystkimi i nikogo nie wtajemniczac w moja dietowa tajemnice:)Oczywiscie tylko moj mezus wie wszystko. No.............zeby sie nie okazalo,ze wszystko mi pozjadaja:Dhahahaha serene-fattycznie ,podawalas juz ten przepi,ale dzieki jeszcze raz!👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paseczki , dobry pomysl z tym serwowaniem menu po co maja wiedziec i sie dopytywac nastepnym razem jak cie zobacza to zdebieja :) ja jak gdzies ide to juz nie mowie nikomu z esie odchudzam , nawet w domu juz nie mowie bo zaraz jest a po co ty sie odchudasz a z czego ? i wku,,,wiaja mnie takimi tekstami, na imprezach jem to dozwolone jak jestem na diecie a przed zjem solidny posilek przez co nie jestem potem glodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i kazdy widzi ze jem i nie wiedza ze jestem na diecie to w sumie tez zalezy jaka sie ma diete , bo jak np kopenhaska to moz ebyc tak ze nic nie zjesz bo tam jest okreslony posilek i do 18 a potem juz nic , czyli na imprach tylko woda sama zostaje ( ale to najlepiej pzrez te1 3 dni siedziec w domu a nie lazic po imprezkach )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki sere,kazdy przepis mile widziamy:) Ja dopiero wrocilam tyle co zjadlam te sledzie.Byly dobre ,ale powinny jescze bardziej przejc octem. Dzis znowu mnie taki glod zlapal po pracy ,ze musialam sobie kupi orzechy i szybko zjesc,wiec zrobilam sobie mala przekaske po drodze.Nie wiem przedtem nie mialam takiegi gloda,co jest serene?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dobrze jest :) hehe owsianki mi sie chce :) ale ide kawki sie napic z mlekiem . do jutra dziewzcyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam dzisiaj jakiegoś doła:( Nawet na trening nie chciało mi iść. I obżarłam się chlebem jak jakieś prosię, a przecież normalnie wcale go nie jem. Ale tak jakoś sam się na mnie rzucił... Na szczęście nie za dużo, i inne składniki posiłków całkiem ok, więc może ta chwila słabości nie zemści się na mnie nadmiernie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
starsza witaj , fajnie sie ciebie czyta :) co u ciebie pozatym? paseczki ja sie kapnelam bo zapisalam te strone w zakladkach i jak weszlam to otwarla mi sie rejestracja, tez na innym topiku podalam zla strone i dziewczyna mi pisze ze zal a ja sobie mysle pewnie nie umie wejsc ,a le poteem sprawdzam no fakt tez zle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytasz, serene, co u mnie poza tym? Szara codzienność... I trochę wkurzających sytuacji w pracy - stąd te dołki. Porządne kobiety, jak się martwią lub denerwują, to tracą apetyt i chudną. A ja nie. Ja, jak na złość, mogłabym jeść w nieskończoność snując te moje żale i planując perfidne metody odegrania się;) Ale teraz się w większym stopniu kontroluję, więc mam nadzieję, że zapanuje nad przypływem żarłoczności. No i wkurzać się długo nie potrafię. Jutro obudzę się w lepszym nastroju, zrobię sobie intensywna gimnastykę, pójdę na długi spacer i świat znowu wypięknieje;) Stanęłam dziś na wadze. Kolejne 400 g zniknęło. Czyżbym wreszcie zaczęła chudnąć?:D A ciebie, serene, a także paseczki podziwiam za konsekwentne trzymanie się diety. Tak trzymajcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venge.
Oneil, witaj "Zakwalifikowalam sie na operacje redukcji biustu (to by mi odjelo ladnych pare kg) ale nie jestem w stanie podjac sie tego "technicznie" - taki zabieg wiaze sie bowiem z unieruchomieniem na co najmniej miesiac (rekonwalescencja, leczenie)" mnie też to pasuje... jestem padnięta ogarnięciem domu po rumowisku, wstawianiu 12 okien nie było czasu na jedzenie, ale coś tam zastepczego...i wiadomo niedetetyczne szkoda,ze nie spalam w stresie!!!! miłej nocki KOCHANE :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem juz z powrotem ,troche jeszcze porobila w domu,przeciez jutro mam tych gosci:! Starszy mam wielka nadzieje,ze wstalas z pepszym humorkiem!!??:D jesli zas nie to przysylam ci slonce,w Berlinie jesz go dzisiaj cale niebo!!!:) srene ja u ciebie,ty masz dzis 12-dzien ,czyz nie? super sa te twoje linki,dzieki:) Zadlam do tej pory: 1.sniadanko 5.00-jajo na miekko.poll papryki i pol ogorka sw..kawa(w samotnosci:P) przekaska-15 st.orzecha wloskiego teraz-zaraz-kawka Capiccino(kupilam dzis Diet Capuccino)omlet sb potem planowane: przekaska-pomidorki ze szczypiorkiem ryba w warzwkach sb-zapiekana w piekarniku w sreberku przekaska-garsc slonecznika caluski👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Dziś będzie piękny dzień:) Dzięki, paseczkikropeczki za berlińskie słoneczko, bo u mnie za oknem szaro i deszczowo. Ale za to nastrój już w porządku. ja jestem z tych, co to geba im się śmieje bez powodu nawet przez sen, więc długo w złym nastroju nie wytrwam... A teraz, na fali roznoszącego mnie "nerwa" zrobiłam pranie, sprzątnęłam mieszkanie... Więc kiepskie dni tez sie do czegos przydają. Dziś na śniadanko biały chudy ser z jogurtem naturalnym i zieleniną: rzodkiewki, cukinia, mix sałat (sałata cukrowa, endywia, roszponka). Smaczne i nietuczące. Na obiad zjem gotowaną kapustkę kiszoną i trochę chudego mięsa. A do tego surówkę z kolorowej papryki, i co tam jeszcze do niej dorzucę. Potem długi marsz, niezależnie od pogody. Fajnie, że tu jesteście. Przynajmniej jest się komu wyżalić albo pochwalić. Świetny pomysł miałaś, paseczki..., ściągając tu serene:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki -srarsza.............!!!! :) tez sie ciedze,ze was mam wszystkie-hahaha Znajomi zaprosili nas na kolacje dzis na 18.00. Nikomu nie mowilam ,ze jestem na diecie ,wiec musze sobie zamowic w/g mojego dzisiejszego menu-rybe z grila i mnustwo salaty.Najgorzej bedzie z piwem,beda sie dziwic,ze jestem tylko na wodzie,bo soku tez nie moge:O Nie rozpowiadam o diecie bo raz juz tak mialam ,ze nie w2ytrwala i potem byly durnoe komentarze i docinki,a tak nikt nie wie i ok:) Mam walki na glowie i bede sie robila na "piekna""Mam nadzieje,zekolezanka zauwazy cos niecos ,ze schudlam.Ostatnio jak sie widzialasmy wazylam 76 kilo,dzis 71.200kilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodaje na kolacje do knajpki,wiec bede mogla sobie wybrac menu pod siebie! a...............moja kiecka od slubu cywilnego jest luzna jak cholera,dodam ,ze jest z przed 4 lat.Dla wyjasnie ,zeby sie nikt nie dziwil-jestem """"mloda mezatka""""z 4-letnim stazem hahahaha:) Kupilam sobie nowe wdzianko,ktore zamierzam dzis wlozyc i powiem,a zadko to mowie,nawet,nawet..............jokos wyglada lepie niz przez 5 kologramami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pięć kilogramów to już widoczna zmiana. Spotkanie w knajpce daje rzeczywiście możliwość wybrania sobie menu, bez robienia sensacji z diety. Pozostaniesz przy samej wodzie? Ja pozwalam sobie rzadko (raz na dwa tygodnie mniej więcej) na jedno piwo. A na spotkaniach towarzyskich jej lub piję, co dają, ale bardzo malutkie porcje. Z tym, że ja jestem gaduła i nic nie umiem utrzymać w tajemnicy, więc wszyscy dookoła wiedzą, że sie odchudzam i mi kibicują. Miłej zabawy ci życzę:) Ja za chwilę wyruszam na spacerek, choć złośliwa pogoda coraz brzydsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paseczki juz masz 5 kg mniej?????????? to strasznie sie ciesze , ijej fajowo , przynajmniej nie bedziesz na mnie narzekac ze cie namowilam a ty malo schudals , a tu prosze,, juz 5 a ile ci jeszcze zleci zobaczysz :) trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach.........................!!!!serene!!!!! przeciez nawet gdyby to bylo 3 czy 7 i tak jeste zadowolona ,przeciez ti ci na kazdym kroku mowie!!!:) Bede ci za ta diete do konca zacia wdzieczna!!!!!!!!!!!!!!hahahahah dzieki ,dzieki i jeszcze raz dzieki!!!!:D Musze cos przekasic-jeszcze przed wyjsciem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór! Paseczki szaleje pewnie teraz na imprezie, patrząc z zazdrością na talerze współbiesiadników. Ja, mimo kiepskiej pogody, byłam na 2-godzinnym spacerze, a to świetnie poprawia samopoczucie:) Po drodze odwiedzałam sklepy, kupując a to soję, a to pomidorki koktailowe, a to rybkę. I jestem z siebie dumna, bo nie skusiło mnie żadne "niedobre", kaloryczne i słodkie jedzenie. Półki ze słodyczami omijałam z podniesiona głową i hardym spojrzeniem! Tak więc dzień zdecydowanie udany. Jutro pracuje do 15-ej w dobrym towarzystwie, więc też nie mam powodów do narzekań. Byle do wiosny! Wtedy wszystko będzie lepsze i piękniejsze! I kilogramów na pewno ubędzie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje kochane dietowiczki!!!! Wczaraj wrocolismy ok.23.30-sluchajcie u Greka balo fantastycznie!!! Mieszane towarzystwo,grcy,polcy i niemcy.Muzyka live po grecku i ludzie,ktorzy umieja tanczyc greke,Cos pieknego,bylam pod wielkim wrazeniem:) Personel niesamowity,kelnerzy w miedzy czasie tanczyli,wyciagali i uczyli ludzi przy stolikach,a sami z talerzami na rekach tez swietnie wiwijali,no mowie Wam coz pielnego i wyjatkowego:D zjadlam tam 2 szaszlyki grilowane z garnelka.cebulki,papryki i cukini i duzowody mineralnej z cytryna. moje sniadako-kawa,2 jaja na miekko,5 koreczkow z pomidorka,mozzareli,ogorka sw. i wedliny u kurczka. Buziaki -odezwe sie pozniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimo,ze mam na dzisiejsze odwiedziny zrobione 2 ciasto i jedno wtym sb-nie mam jakos ochoty. Wzielo mnie na coc jnnego:) serene ide robic twoj kawowy,moze zrobie tylko kakoowy krem.Od czasu dietowania zawsze posiada roznorodne produkty i dobrze,ze posiadam w lodowce serek Riccotto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny kochane:) paseczki ciagle imprezujesz:) ale fajnie ze zyjesz zyciem a nie zanudzasz:) ja dzis bylam w galerii i kupilam sobie taki trencz popilato stalowy i rozmiar 38 troche luzny;) a 36 byl na styk wiec wiealm 38 bo wiadomo cos trzeba pod niego wlozyc czuje ze znowu schudalm , nawet w sklepie mi ekspedientka powiedziala a le pani szczupla :) zna mnie bo zcesto kupuje w gakeriach :)wiec jestem zadowolona z wagi i wymiarow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×