prawiczki sami pozbawiają się szansy na związek nie robiąc kroku do przodu

spoko, rozumiem, że Ty w swojej nowej w robocie z miejsca zacząłeś opowieści o życiu osobistym, zamiast o ogólnikach i obowiązkach. jak to mawiał pewien mój znajomy "uważam, że dalsza gawęda jest zbędna".

Czy Wy sie nie mozecie wreszcie spotkac w realu ?

"traktuję to jako pytanie retoryczne." A tak w ogóle to przyjmij do wiadomości, że mowa tu o ludziach dorosłych - nie gówniarzach co uwierzą w świętego Mikołaja bo tak kolega im powiedział. Zmiany zmianami ale jak się okazuje, że element co najpilniej zmian potrzebuje na powodzenie jakoś nie narzeka (bo skąd niby to skamlenie w tematach na facetów?) to człowiek się zastanawia: po jaki chuj? Wiara doświadczeń raczej nie miał wnioskując po tym co pisał do tej pory ale ja naprawdę wyszedłem ze swojej skorupy na studiach i doświadczyłem na własnej skórze, że bycie troskliwym, słuchającym, kimś komu zależy to pic na wodę fotomontaż. Jak panna nie ma kisielu w majtkach na myśl o facecie to może on na rzęsach stanąć - gówno ugra. "spoko, rozumiem, że Ty w swojej nowej w robocie z miejsca zacząłeś opowieści o życiu osobistym, zamiast o ogólnikach i obowiązkach." Akurat nic wspólnego nie miałem z ludźmi z mojej pracy. Ani kredytów na głowie, ani problemów z autem, ani dzieciaka w szkole.

"Czy Wy sie nie mozecie wreszcie spotkac w realu ?" A po co? Ja do Wawy blisko nie mam i musiałbym urlop brać.

"a gadanie z ludźmi naprawdę jest do wyćwiczenia. w nowej robocie i tak gada się tylko o pogodzie, nowych obowiązzkach i pierdołach. i każdy na początku czuje się trochę "obco", bo wchodzi się między ludzi związanych już jakimiś relacjami, a jeśli zagadują i chcą się zakumplować to jak najbardziej trzeba korzystać." No przecież korzystałem, a że zawsze kończyło się tak samo czy to ja zagadywałem czy druga osoba to inna sprawa. Potem człowiek już woli stronić od kontaktów, a ta sytuacja przypomniała mi, że podjąłem słuszną decyzję. "po prostu nie wyobrażam sobie, jak można spieprzyć rozmowę o pogodzie." np. Ja: Fajna pogoda Osoba: Tak, fajna. Ja: nerwowe rozglądanie się koniec rozmowy. "gdyby bardzo chciał coś zmienić, to by zmienił. ale wygodniej mu jęczeć i tyle." Jasne kiedyś pisałaś inaczej i to nie był żaden okres tylko realna ocena sytuacji. Bez pomocy byś z tego nie wyszła i tyle.

Czyli podsumowujac: Pasuje Ci obecna sytuacja czy nie ? Jesli nie to czy i jak chcesz ja zmienic? Masz jakies konkretne plany co i jak chcesz robic dalej? Jesli tak to czy Twoje pisanie na kafe nalezy traktowac jako chwilowoe zapotrzebowania na popisanie bez wglebiania sie w tresc ? jakiej reakcji kafeteriuszy oczekujesz w takim wypadku i jaka by Ci najbardziej odpowiadala? Masz snieg ?

"Potem człowiek już woli stronić od kontaktów, a ta sytuacja przypomniała mi, że podjąłem słuszną decyzję." Widzisz Wiara niektórzy uważają, że jak się ma cycki to myśleć już nie trzeba. "Jasne kiedyś pisałaś inaczej i to nie był żaden okres tylko realna ocena sytuacji. Bez pomocy byś z tego nie wyszła i tyle." Ty to wiesz, ja i ona także z tym, że ona będzie dalej pisać te swoje farmazony o "zmianach" tak jakby sama musiała tego faceta upolować i w piwnicy go teraz trzyma. Na studiach była i chuj z tego - faceta nie miała a teraz jeden ją przygarnął to trzyma się go jak tylko może i daje "porady" :D "Pasuje Ci obecna sytuacja czy nie ? Jesli nie to czy i jak chcesz ja zmienic? " Ale co ma zrobić skoro się nie podoba? Nie podoba się jego skrępowanie, niedoświadczenie itd. Pierdolić bzdety to jest komu tylko jak konkretnie pomóc człowiekowi trzeba to wszyscy spierdalają aby dalej doradzać. "Masz snieg ?" Got money?

a że zawsze kończyło się tak samo" rzucali się na Ciebie i odgryzali Ci głowę? :P "Jasne kiedyś pisałaś inaczej i to nie był żaden okres tylko realna ocena sytuacji." teraz widzę, że wydumana przez moje nasranie w bani, a nie żadna realna. poza tym ja nigdy nie miałam problemu z nawiązywaniem kontaktów w szkole itp. ale w najgorszym okresie bałam się panicznie kontaktów z obcymi osobami. "Bez pomocy byś z tego nie wyszła i tyle" wniosek: Kaliban jest genialnym psychologiem i polecam zglaszanie się do niego na terapię :D oczywiście nie ma nic za darmo

prawiczek tez tak mam ze nie umiem rozmawiac z ludzmi chyba ze nasile i sztucznie i jak nie ma wyjsc czyli np zamknieci w pojexdzie u mnie to nie ma znaczenia czy gadam z ciotka menelem z pod budki z piwem dostawca gazet dziewczyna ladna badz brzydka ze starcem czy dzieckiem ze starymi kumpolami czy z nowo poznbanymi ludzmi nie umiem a rozmowy prowadzone na sile tylko zniechecaja innych do mnie w widopcznie nie nauczyl;em sie tego w przedszkolo jak wchodzic w interakcje z otoczniem swobodnie umiem gadac tylko z najblizsza rodzina i to nie ze wszystkim bo z jedna osob z ktora mieszkam nie odzywam sie od okolo 11lat tez jestme pipowaty i to jest wrodzone juz w przedszkolu taki bylem i jeszcze sie na to naklada ze mam nierozwiniete jadra i malo testosterony wiec jak mam byc meski prawiczek skoro laska sie toba zainteresowala to znaczy ze jestes chociaz troche przystojny i twoje szanse nie sa talkie marne jak pisal o sobie ble ble ze "nie ma minimalnego normalnego wygladu" prawiczek gdzie teraz pracujesz? i dlaczego nie piszecie w strym watku?

"rzucali się na Ciebie i odgryzali Ci głowę?" Opowiadał jak mu poszedł Sylwester. Głowy mu nie odgryźli ale i tak była chujnia. "teraz widzę, że wydumana przez moje nasranie w bani, a nie żadna realna." Zaraz się okaże, że musiała kijem odganiać adoratorów :D "poza tym ja nigdy nie miałam problemu z nawiązywaniem kontaktów w szkole itp." Nikt tu w panikę nie wpadał i nie chował się za koszem do śmieci. "wniosek: Kaliban jest genialnym psychologiem i polecam zglaszanie się do niego na terapię" Nie, po prostu cię zechciał i masz teraz inne sprawy na głowie niz to, że nikt cię nie chciał.

"rzucali się na Ciebie i odgryzali Ci głowę? " Znudzenie rozmową, odpowiadanie od niechcenia, olewanie. "poza tym ja nigdy nie miałam problemu z nawiązywaniem kontaktów w szkole itp." Skoro nie miałaś takiego problemu to skąd wiesz czy "wystarczy chcieć"? :D

"prawiczek skoro laska sie toba zainteresowala to znaczy ze jestes chociaz troche przystojny " Weź nie chłopie nie osłabiaj, dziewczyna ze zwykłej uprzejmości się odezwała a tobie już się wydaje, że chciała go przelecieć na biurku.

"Skoro nie miałaś takiego problemu to skąd wiesz czy "wystarczy chcieć"?" Busted! :D

Darker - jak zwykle pełny optymizmu ; ) .

Weź nie chłopie nie osłabiaj, dziewczyna ze zwykłej uprzejmości się odezwała a tobie już się wydaje, że chciała go przelecieć na biurku. to teraz mnie oslabias bo do mnie nawet z uprzejmosci zadko kto zagada

A myślisz, że do mnie? :D

yyughiuh to sam nie możesz do jakiejś zagadać ? masz z tym problem ?

Prawiczek bez wiary "Ja ostatnio miałem taką akcję, że w nowej pracy ładna dziewczyna do mnie zagadywała, ja oczywiście się wymigiwałem." No tak jak zwykle. Dziewczyny same Cię zagadują, a Ty jak jakiś Mowgli co go wychowywali w dżungli. Musisz korzystać z okazji, a nie uciekać.

samanta mamba "może prawiczki są samotne bo mają za wysokie wymagania? powinni zejść na ziemię i zrozumieć, że nie mogą myśleć tylko o modelkach a zwykłe dziewczyny pomijać" Obawiam się, że gdyby prawiczki w stylu Offermy obniżyły wymagania to musiałyby odkopywać groby. :)

nastoletnia dzieczyny wola zebym do nich nie zagadywal bo jak do takiej zagadam to ona sobie mysli ze jest az tak brzydka ze pomylalem ze mam u niej jakies szanse

yyughiuh "nastoletnia dzieczyny wola zebym do nich nie zagadywal bo jak do takiej zagadam to ona sobie mysli ze jest az tak brzydka ze pomylalem ze mam u niej jakies szanse" Rozmowa z Tobą byłaby dla niej ujmą?

Bielyje usmialem sie ale tylko przez chwile bo po chwili to juz nie jest takie smieszne

nie wiem czy ujma wprawila by pewnie w zastanowienie co jest ze mna nie tak ze taki typ probuje mnie wyrwac

12:14 [zgłoś do usunięcia] Darker "Pasuje Ci obecna sytuacja czy nie ? Jesli nie to czy i jak chcesz ja zmienic? " Ale co ma zrobić skoro się nie podoba? Nie podoba się jego skrępowanie, niedoświadczenie Te pytania byly do Ciebie a nie do PZW. Ja z PZW nie gadam. Jesli ktos pod moim nickiem gada z PZW to na bank jest to podszyw.

"No tak jak zwykle." Zwykła uprzejmość a nie zaproszenie na anal. "powinni zejść na ziemię i zrozumieć, że nie mogą myśleć tylko o modelkach a zwykłe dziewczyny pomijać" A mnie w dupę te zwykłe właśnie kopały. Takie jak owa samanta mamba. Pewnie sama wygląda jakby ją z procy karmili i żąda uwodzenia się :D

"Te pytania byly do Ciebie a nie do PZW. Ja z PZW nie gadam. Jesli ktos pod moim nickiem gada z PZW to na bank jest to podszyw." Ale co ja kurwa poradzę? Nie zmienię się w wyluzowanego gościa z bajerą. Mam masę rzeczy na głowie a tu jeszcze kurwa ucz się być Casanovą.

co trzeba miec zeby laski na cibie lecialy prace, powazanie w towarzystwie, trzeba byc ogarnietym, miec jakies plany na przyszlosc, byc smialym, nie bac sie ludzi, wychodzic z domu na imprezy, zagadywac dziewczyny, dobrze sie ubierac i strzyc i czesac wlosy, miec minimalny normalny wyglad i zdroworozsadkowe podejscie do zycia

"Skoro nie miałaś takiego problemu to skąd wiesz czy "wystarczy chcieć"? " bo miałam inne problemy podobnej natury, tzn. związane z zahamowaniami społecznymi, niską samooceną itp.

"No tak jak zwykle. Dziewczyny same Cię zagadują, a Ty jak jakiś Mowgli co go wychowywali w dżungli. Musisz korzystać z okazji, a nie uciekać." Ale tego, że i tak ostatecznie gadaliśmy z jakieś 30 minut(oczywiście ja musiałem ciągnąc rozmowę, bo inaczej doszłoby do niezręcznej ciszy) w drodze powrotnej to nie doczytałaś, jak również tego, że następnego dnia żałowała, że się odezwała. :D

Prawiczek bez wiary "Ale tego, że i tak ostatecznie gadaliśmy z jakieś 30 minut(oczywiście ja musiałem ciągnąc rozmowę, bo inaczej doszłoby do niezręcznej ciszy) w drodze powrotnej to nie doczytałaś, jak również tego, że następnego dnia żałowała, że się odezwała." Czytałam, tylko pozwoliłam sobie nie komentować, bo skąd wiesz co ona sobie o Tobie pomyślała?