prawiczki sami pozbawiają się szansy na związek nie robiąc kroku do przodu

zuzanna amelia - nie ważne

offerma - graliscie w kolko i krzyzyk ?

offerma - wrzuc wiecej zdjec swoich kreacji

Prawiczek bez wiary "Póki co to Wy patrzycie na jeden, a raczej dwa aspekty - kasa i wygląd, wszyscy są szczęśliwi, a jak nie są to są poj**ani i sami sobie winni." Nie. Jak już napisałem sprawa nie jest taka prosta. Ani strona patrząca TYLKO na wygląd/kasę nie ma racji (lecz nie są idiotami), ani "obóz" pewności/śmiałości (jeśli sugerują, że to najbardziej się liczy). Acz tutaj Cię zasmucę. Tak jak napisałem - atrakcyjni są traktowani lepiej niemal w każdej dziedzinie życia, jeśli pomimo tego nadal są w depresji (itp.), to niestety - mają problemy psychiczne. "Ja nie patrzę na jeden aspekt. Jeżeli ktos napisałby, że wygląd i kasa pomaga to bym się zgodził. Jeżeli natomiast ktoś pisze, że to wystarczy by mieć dziewczynę to się nie zgadzam. Proste?" Nie tylko pomaga, ale brak ich, może i przekreślić. I często wystarcza (patrz, "materialistki") - choć raczej nie na dłuższe związki. "Po raz kolejny pytam się, jak to ma się do tego, że wygląd i kasa wystarczy by mieć dziewczynę?" Patrz powyżej. "Mają lepiej, bo nie boją/wstydzą się i mają siłę przebicia. Lepiej jeżeli chodzi o efekt końcowy i posiadanie dziewczyny. A nie lepiej podczas patrzenia w lustro czy sprawdzania stanu konta." Niekoniecznie. Mogą mieć siłę przebicia, ale ona zależy od tego, czy inni dadzą się "przebić". Jeśli większość stanie Ci na drodze, to nawet "kompleks Napoleona" nie pomoże. To raczej tyczy się ludzi poniżej przeciętnych, bo przeciętni są traktowani neutralnie. No i niestety człowiek to nie wyspa. Nawet początkowa wiara w siebie zostanie zachwiana, jeśli spotykasz się non stop z przeciwnościami, szczególnie wywołanymi niechęcią otoczenia. To także działa w drugą stronę.

Dobra Wiara - dokończymy to (lub odpowiem) kiedy indziej. Dziś już mi się nie chce pisać odpowiedzi na całą stronę.

IMO czytam cie i odnosze wrtazenie ze jestes ponadprzecietnie inteligentny.

"Nie. Jak już napisałem sprawa nie jest taka prosta. Ani strona patrząca TYLKO na wygląd/kasę nie ma racji (lecz nie są idiotami), ani "obóz" pewności/śmiałości (jeśli sugerują, że to najbardziej się liczy)." Pewność siebie > kasa + wygląd, nie wspominając o konfrontacji z tylko jedną z tych cech. Wygląd+pewność siebie=przygodne numerki, duza szansa na związek. Kasa+pewność siebie=sponsoring, czyt. kupienie sobie dziewczyny, a i taka którą kreci zaradność się znajdzie i zechce się ustablilizować. Pewność siebie = podjęcie działania w celu poznania i wypracowanie sobie okazji. Wygląd+kasa = potencjalnie dużo chętnych ale spierdolenie każdej z tych okazji ze względu na wstyd przed rozmową, nagością, kompromitacją itp. itd. Jeżeli pewnemu siebie trafi się okazja to ją wykorzysta. Niepewny siebie ale wygledny i kasiasty nie wykorzysta żadnej z nich, choc będzie miał ich więcej. "Acz tutaj Cię zasmucę. Tak jak napisałem - atrakcyjni są traktowani lepiej niemal w każdej dziedzinie życia, jeśli pomimo tego nadal są w depresji (itp.), to niestety - mają problemy psychiczne." Nie wiem, może są może nie są. Ja się w życiu spotkałem najczęściem z poniżaniem, wysmiewaniem oraz olewaniem, zatem do atrakcyjnych nie należę. Pogadaj zatem z kimś kto faktycznie może coś na ten temat powiedzieć. "Nie tylko pomaga, ale brak ich, może i przekreślić. I często wystarcza (patrz, "materialistki") - choć raczej nie na dłuższe związki." U jednej brak kasy przekresli u innej brak wyglądu przekresli, a u wszystkich przekresli brak pewności siebie, bo nawet gdyby chciały to wstyd tego osobnika uniemozliwi im działanie. Czy to naprawdę takie trudne? "IMO czytam cie i odnosze wrtazenie ze jestes ponadprzecietnie inteligentny." :D

cos sie dzieje z offerma na starość, imprezuje z nastkami, kupuje ciuszki z futerkiem, pichci placki co jest kurwa????? :D:D:D

"cos sie dzieje z offerma na starość, imprezuje z nastkami, kupuje ciuszki z futerkiem, pichci placki co jest k**wa?????" Kryzys wieku średniego, niedługo będzie przeżywał swoją 18stkę, jak Ibisz

offerma sie staje taki jak egoiste, niedługo zacznie chodzić na solarium i jeździć na balety do Mielna :D:D:D

potencjalnie dużo chętnych ale spie**olenie każdej z tych okazji ze względu na wstyd przed rozmową, nagością, kompromitacją itp. itd. wstyd przed nagoscia tu mnie zaskoczyles jak ktos jest atrakcyjny to sie nie wstydzi i wogiole skad ci to przyszlo do glowy naprawde sie wstydzisz zbytnia pewnosc siebie nie jest chyba potrzebna zeby kupic sobie laske wystarczy kasa i internet najlepsze jest to ze pewnosc sibie mozna latwo zdobyc bazujac na kasie i wygladzie

Witam ponownie i podejmuje rękawicę. Prawiczek bez wiary "Pewność siebie > kasa + wygląd, nie wspominając o konfrontacji z tylko jedną z tych cech." Wygląd+pewność siebie=przygodne numerki, duza szansa na związek. Kasa+pewność siebie=sponsoring, czyt. kupienie sobie dziewczyny, a i taka którą kreci zaradność się znajdzie i zechce się ustablilizować. Pewność siebie = podjęcie działania w celu poznania i wypracowanie sobie okazji." Jeśli nie masz wyglądu, to pewność siebie możesz sobie wsadzić. Facet który się NIE PODOBA może tryskać energią, a nic nie wskóra, BO TO KOBIETY WYBIERAJĄ. Wybierają na podstawie WYGLĄDU (bo jak niby inaczej). Jeśli się nie spodobasz, a skakał będziesz koło samicy niczym przebrzydła, pewna siebie jaszczureczka, to dostaniesz takiego kopa, że wylądujesz na Marsie. Natomiast ja się podobasz (nie posiadając jednocześnie "pewności siebie", czy nawet jakiejkolwiek namiastki "charakteru"), to...to zobaczysz poniżej - na filmiku. "Wygląd+kasa = potencjalnie dużo chętnych ale spie**olenie każdej z tych okazji ze względu na wstyd przed rozmową, nagością, kompromitacją itp. itd." Odpowiedni wygląd (kasa to trochę inna dziedzina), a kobieta sama będzie działać. http://www.youtube.com/watch?v=mzo2I2glzqg&feature=player_embedded Masz filmik. Koleś jest charyzmatyczny niczym stara opona. Oczywiście nie przeszkadza to dziewczynie w jej amoku pożądania. Ciekawo co on ma w sobie? :D "Jeżeli pewnemu siebie trafi się okazja to ją wykorzysta. Niepewny siebie ale wygledny i kasiasty nie wykorzysta żadnej z nich, choc będzie miał ich więcej." Jeśli się trafi. I tak jak nieraz tutaj - na Kafeterii - pisali; JAK SIĘ SPODOBASZ, TO CIE DZIEWCZYNA OŚMIELI (jeśli "chorobą" jest TYLKO nieśmiałość). "Nie wiem, może są może nie są. Ja się w życiu spotkałem najczęściem z poniżaniem, wysmiewaniem oraz olewaniem, zatem do atrakcyjnych nie należę. Pogadaj zatem z kimś kto faktycznie może coś na ten temat powiedzieć." Mhm. "U jednej brak kasy przekresli u innej brak wyglądu przekresli, a u wszystkich przekresli brak pewności siebie, bo nawet gdyby chciały to wstyd tego osobnika uniemozliwi im działanie. Czy to naprawdę takie trudne?" Tak jak pisałem powyżej - brak wyglądu = brak JAKIEJKOLWIEK* szansy. Jak się wystarczająco spodobasz, to nieśmiałość będzie dla niej "słodka" i sama weźmie sprawy w swoje ręce (na ogół). Jak się NIE spodobasz, to pewność siebie będzie wadą (wadą w stylu - "za kogo on się uważa?!"). *wyjątki się zdarzają. //"IMO czytam cie i odnosze wrtazenie ze jestes ponadprzecietnie inteligentny."// ":D" Zazdrość pełną gębą.

nad morze opalać się nago :D

Ale o co wlasciwie jest to cale zamieszanie? Skoro juz tyle razy ustaliliscie ze sie do niczego nie nadajecie to po co walkowac to od nowa? Nie mozna zostawic tego jak jest ? Ludzie, ktorzy z takich czy innych wzgledow nie nadaja sie do bycia w zwiazkach powinni byc sami. Tak bedzie z powszechna korzyscia dla nich samych , ich potencjalnych partnerow , ktorych by unieszczesliwili oraz dla calego spoleczenstwa. A teraz podyskutujcie na jakis inny temat.

i wie jak to sie kreci natomiast wiara to albo projekt albo psychicznie chory dzieciak ktoremu nic nie przegadasz nawet offerma to zauwazyl (w koncu!)

''Jeśli nie masz wyglądu, to pewność siebie możesz sobie wsadzić. Facet który się NIE PODOBA może tryskać energią, a nic nie wskóra, BO TO KOBIETY WYBIERAJĄ. Wybierają na podstawie WYGLĄDU (bo jak niby inaczej).'' no chyba cię głowa boli :O zapomniałeś o czymś takim jak charyzma? można być brzydkim jak noc, a mieć w sobie ''to coś'' specyficznego/fajnego w charakterze na co kobiety będą lecieć, poza tym jak ktoś jest według nas zayebisty z charakteru to odrazu zyskuje na atrakcyjności i wydaje nam się ładniejszy - to jest udowodnione np. moje znajome mają bzika na punkcie czesława mozila :D (czego ja kompletnie nie rozumiem, bo zbyt nie przepadam za jego osobą) twierdzą że jest megaseksowny i chciałyby się z nim przespać i powiedz mi że on jest przystojny :D i zapomnieliście chyba że problemem prawików nie jest wygląd tylko beznadziejny, nudny charakter, brak przebojowości, i to iż nie umieją zainteresować sobą kobiety - bo w sumie nie mają czym :D

miec wstepu na to forum bo takie banialuki isza ze glowa mala. Pojdziesz do pracy zmienisz srodowisko z chlopcow na facetow z wygladem wtedy zobaczymy. Wtedy zobaczymy kto ma wieksze wziecie ten facet czy brzydal (dusza towarzystwa) Czeslaw Mozil to przystojniak na kazdym portalu tak pisza widac ze masz spaczony kanon piekna w przeciwienstwie do twoich przyjaciolek

Czesław Mozil. :D A powiedz mi jakie ma powodzenia mały, krzywy i niewyjściowy Janek Kowalski z naprzeciwka. No właśnie lala. ;)

Imusiu drogi ta dyskusja nie ma sensu, Ty masz obsesję na punkcie wyglądu i jego znaczenia. Nie będę nawet odpowiadał na argument w postaci jakiegoś filmiku z programu, bo to już po prostu żenujące. Nikt prawdziwie niepewny siebie by tam nie wystąpił, więc czego to dowodzi? Koleś zgłasza się do programu dla hot nastolatek, oboje mają za zadanie robić szoł no i robią. :D Jeżeli zachowanie tego kolesia miało być przykładem niepewności siebie to ja wysiadam(swobodna rozmowa, wiedza jak się zachowywać przy kobiecie) bo nie wiem jak w takiej sytuacji nazwac moje zachowanie. :D No ale jeżeli Ty się ogłupiasz oglądaniem takiego badziewa(pewnie i wyrezyserowanego) to nie dziwię się, że masz takie poglądy. O proszę jednak odpowiedziałem... "Tak jak pisałem powyżej - brak wyglądu = brak JAKIEJKOLWIEK* szansy. Jak się wystarczająco spodobasz, to nieśmiałość będzie dla niej "słodka" i sama weźmie sprawy w swoje ręce (na ogół). Jak się NIE spodobasz, to pewność siebie będzie wadą (wadą w stylu - "za kogo on się uważa?!")." Jak już pisałem moja niesmiałość żadnej nie wydała się na tyle słodka by zechcieć mi pomóc, zatem wystarczająco atrakcyjny nie jestem by mieć jakieś doświadczenie w tej materii. Nie znam również osób na tyle atrakcyjnych i przy tym niesmiałych by miały szansę przeżyć coś takiego. Za to znam dwóch facetów którzy wyglądają koszmarnie i obaj mieli związki, a pewnośc siebie nawet lekko poniżej przeciętnej(ale nie na dnie).

ta lala to malo co i by sie na niego rzucila podczas krecenie scen :D:D

Zuzanna Amelia & 30 "Ale o co wlasciwie jest to cale zamieszanie? Skoro juz tyle razy ustaliliscie ze sie do niczego nie nadajecie to po co walkowac to od nowa? Nie mozna zostawic tego jak jest ? Ludzie, ktorzy z takich czy innych wzgledow nie nadaja sie do bycia w zwiazkach powinni byc sami. Tak bedzie z powszechna korzyscia dla nich samych , ich potencjalnych partnerow , ktorych by unieszczesliwili oraz dla calego spoleczenstwa. A teraz podyskutujcie na jakis inny temat." oszukujemy siebie że jednak mamy jakieś szanse. "Nie mozna zostawic tego jak jest ?" pomimo wszelkich prob i wysilkow to wlasnie zostaje tak jak jest

Dobra Wiara włóż głowę w piasek i płacz dalej. :D Skoro tamten koleś przy Tobie jest mistrzem charyzmy, to Ty masz większe problemy niż nieśmiałość. Raczej psycholog się kłania. Także nie widzę dalszego sensu dyskusji, gdyż cokolwiek bym nie powiedział, czymkolwiek bym się nie podparł, to i tak wszystko trafi na głuche uszy. Powodzenia w planach narzekająco-stękających na rok 2012.

z kolesiem z f23 to dobrze na tym wyjdziesz

jak on jest przystojny to masz coś z deklem :D gdyby nie był znany i nie miał tej swojej specyficznej osobowości to by żadna nawet na niego nie splunęła i nietrudno się domyśleć iż imo wspominając o wyglądzie miał na myśli prawdziwych przystojniaków - i wysokich i dobrze zbudowanych i bardzo atrakcyjnych z twarzy, a nie kogoś kto w najlepszym razie może być baardzo przeciętny i ogólnie jest raczej nieciekawy z wyglądu nie pracuję, ale studiuje i zaobserwowałam że do tych dusz towarzystwa czy zabawnych bajerantów ciągle kleją się jakieś ''koleżanki'', nie mam na myśli też jakiś odpychających brzydali, są po prostu przeciętni z wyglądu, ale gdyby nie ta ich absorbująca osobowość to by na pewno nie mieli takiego powodzenia jakie mają

"Skoro tamten koleś przy Tobie jest mistrzem charyzmy, to Ty masz większe problemy niż nieśmiałość. Raczej psycholog się kłania." Pisaliśmy o pewności siebie, a nie o charyzmie manipulancie.

yy - w jaki sposob oczekujecie ze macie szanse skoro kazda wzmianka o tych szansach jest starannie torpedowana? Swoisty sposob skupiania na sobie uwagi - pomimo wszystko ?

Prawiczek bez wiary "Pisaliśmy o pewności siebie, a nie o charyzmie manipulancie." Hahahahah typie. On nawet nie potrafił wydusić z siebie normalnego zdania - tak z to był TYTAN PEWNOŚCI SIEBIE. I za tą pewność siebie samica mało mu laski przed kamerą nie zrobiła. :D

Moze byl w typie. O gustach nie ma dyskusji. Film i dyskusja ostatecznie potwierdza ze to nie wyglad ma znaczenie.

"On nawet nie potrafił wydusić z siebie normalnego zdania" :D Ty chyba sobie jaja robisz człowieku. Koleś zachowuje się zupełnie normalnie, nie jest spięty, jest wyluzowany, pogadać umie. Jeżeli on jest na dnie skali pewności siebie, to Ty jesteś po prostu idiotą. Jest w najgorszym wypadku przeciętnie pewny siebie, a że występuje przed kamerami i jest wyluzowany to ja uznałbym, że sporo ponad przeciętność.

ale co w takim razie ma zrobić wiara według ciebie imo? zainwestować w operacje plastyczne czy jak? zreszta wysyłał foty kilku kafeteriankom i ponoć brzydki nie jest, w każdym razie nikt się z jego wyglądu nie śmiał tak jak np. z creama :D czyli raczej nie jest źle, poza tym... hmmm ciągle piszesz że tylko wygląd się liczy, ty go nie masz, ale jednak próbujesz to jakoś sobie zrekompensować manierą cwaniaczka i pisząc jakieś szmery-bajery na każdym topicu z prawie każdą kafeterianką z czarnym nikiem