Polmedowe ciężarówki:)

a Zimmer bedzie miał jakies zastepstwo?

Tzn? Po prostu będą musieli chyba radzić sobie bez niego. Ordynatora raczej nue da się zastąpić:-)

Tak sie tylko zastanawiam czy bedzie teraz jakas szycha podejmowac głowne decyzje:) Fuchsio juz jutro bedzie w pracy? Jestes w szpitalu od niego ze skierowania? Czujesz jakies "lepsze" traktowanie dzieki niemu? :)

Tak jutro, być już, powinien, specjalnego traktowania to może nie, ale, pytali kto mnie prowadzi. Decyzje zapewne będą należały do niego i do dr Florianskiego.

A ze skierowania to nie jestem tylko z nagłego przypadku:-)

Hej, Lence i Majce nie udało się jeszcze sforsować drzwi na ten świat,niech siedzą grzecznie w brzuszku i czekają na właściwy moment;) Jutro pewnie wiele się u Ciebie wyjaśni,bo jak dr wraca to będziesz miała okazję z nim wszystko ustalić.Jestem ciekawa co zdecyduje,pisz jak będziesz coś wiedziała.

Hej, u mnie nadal nic nie wiadomo. Dr Fuchsa nie widać, na obchodzie tylko dr F spadł czy wszystko ok, jak ok to ok i tyle:-)

No to nadal czekamy. Trzymajcie się tam dzielnie we trzy ;))

Helol, był u mnie mój dr i powiedział, ze strach mnie wypuszczać narazie, więc zostaje tutaj.

hej, jak to narazie...to znaczy ,że może jeszcze wyjdziesz zanim urodzisz? miałaś jeszcze jakies badania?jak się czujesz? A tak wogóle to czemu tu tak głucho???gdzie się wszystkie podziałyście?

Czyli Fuchsio wrocił cały i zdrowy z wojaży.. mozesz mi Lisko napisac jaka jest jego rola w szpitalu, tzn on bardziej siedzi na porodówce czy czym sie zajmuje, bo z tego co pamietam nie jest zadnym ordynatorem i ja go pamietam tylko z poródki i izby przyjęć. Jutro ide do niego na wizyte, trzymajcie kciuki, zeby nozki mojego synka urosły..

Ja mocno ściskam kciuki za pomyślne wyniki usg:)

Sylwia robili mi tylko szybkie usg w sobotę bo miałam częste skurcze i sprawdzali czy szuka się nie skraca, ale wszystko ok jest długa na 32mm. Już raczej nie wyjdę, powiedział ze mam się nastawić nawet na siedzenie do końca, bo na 8 fenkach to strach mnie puszczać:-) ale tak to u mnie ok, jest tu na patolce trochę dziewczyn z długim stażem pobytowym, więc znam już wszystkie, a tak to twarze się godzien zmieniają. Ewelka ciężko określić jego funkcje, ordynatorem jest Zimmer, tytułowo zaraz po nim jest dr Florianski a potem Fuchs. Na, pewno ta trójka tu decyduje. Ale na ile kto procent to nie wiem. Dyżury ma i na patolce i na porodówce ale też nie potrafię określić gdzie więcej, może po kolejnym tygodniu i obserwacjach cos więcej usa mi się zauważyć:-) a powiedz mi czy te objawy top nie jest no wynik hipotrofii, tylko od razy Zd? Trzymam z całych sił za dzisiejsza wizytę i mam nadzieję ze, będzie ok i się uspokoisz. Szczęściara przyznaj się, co kupiłaś?

nie, hipotrofii na pewno nie, wtedy za maly jest brzuszek, a u mnie wszystko wyprzedza czas ciazy poza nogami..a zimmer to jest dyrektorem:) a kazdy oddzial ma swojego ordynatora, ja kiedy lezalam u Gosztyłt, potem Kłoska..

a tak wogole skoro masz dluga i zamknieta szyjke to czemu daja Ci 8 fenków?? Ja mam skurcze czasem co minute, mega bolesne ale poko co to szyjka tez trzymała i mi F nawet nie kazal magnezu brac. W pierwszej ciazy tez bralam mega duza fenka plus kroplowy bo mialam skurcze, ale nic nie pomagało a szyjka i tak trzymała..w sumie nie wiem po co to brałam..ostatecznie odkleilo mi sie lozysko, ale to inna bajka

CO to znaczy "patolka"? Pani Liska często używa tego zwrotu. Czy to potoczna nazwa szpitala? Pozdrawiam :-)

Hm jeśli mamy być takie szczegółowe to nie dyrektorem a, kierownikmImiiem. W każdym bądź razie zwał jak zwał, ale, jest tu guru i tyle. Czemu dają? Lekarzem nie jestem, ale jak są skurcze to one powodują skracanie szyjki a to ze jeszcze jest zamknięta nie znaczy, ze jutro np też tak będzie, więc, fenkiem je niwelują. A pisząc patolka, mam na myśli patologię ciąży, oddział:-)

Hej dziewczynki, Ewelka trzymam kciuki za jutrzejsza wizyte, aby nie potwierdzilo się najgorsze. Napisz jak juz bedziesz po wizycie.. Liska siedz i odpoczywaj w szpitalu, bo pózniej będziesz biegać wokól dziewczynek :-) Sylwia a ty bedziesz brala te antybiotyki już do końca ciąży? A ja już poznałam swój organizm i wiem co moge jeść w jakich porach, zeby cukier był ok, jutro jedziemy do diabetologa zobaczymy co powie...kilka razy przekroczylam normy, ale jeszcze nie wiedzialam co i jak. Oczywiście codziennie chodze na spacery i gimnastykuje się, a to ma duże znaczenie, waga stoi w miejscu, nie wiem czy to dobrze czy źle, ale z czego mam tyć... Jesli chodzi o zakupy, to zaczęłam od ciuszków dla chłopca, bo dla dziewczynki mam strasznie dużo...kupiłam 2 paki fajnych, oryginalnych ciuszków, wlasnie czekam na dostawe...a teraz mam juz na oku takie komplety wyprawki niemowlęce do szpitala z czapeczkami i niedrapkami i temat ciuszków będe miała zakończony. Większe zakupy planuje na sierpien :-) nie ma co sie spieszyc :-)

Liska,Ty w tym szpitalu korzenie zapuścisz;) A tak serio to jak każą zostać to nie ma co kręcić nosem,lepiej żebyś była pod stałą opieką. Szczęściaro,antybiotyk mam zapisany na 20 dni kuracji,to są globulki dowcipne;w najblizszy poniedziałek mam wizyte i kolejne pobranie wymazu,zobaczymy czy połowa kuracji przyniesie jakiś efekt. Z paciorkowcem to jest tak,że jak juz się miało raz to bedzie i nastepny,biore teraz leki,żeby nie było powikłań i np,.wczesniejszego porodu.W karcie mam odnotowane ,że mam ta bakterię i w szpitalu tuż przed porodem będę miała podawany antybiotyk dożylnie,a dziecko po porodzie jesli się okaże,że się zaraziła.

Hej Dziewczynki!!!! jestem po badaniach genetycznych Maluszka! WSZYSTKO OK!!! :)))) pomierzyla, popatrzyla, raczki, nozki, serduszko, nosek itp :)) ma prawie 5 cm dlugosci :))) Nie mogla zlapac przeziernosci, bo tak sie przykleilo dziecko i lezalo, ze muszala mi brzuchem ruszac bo raz dopochwowo raz brzusznie i tak 2x skakala i wreszcie zaczal Maluszek sie ruszac i przekrecac,ze udalo sie i ok:)))) Jeju jak to fajnie zobaczyc juz takie Maluszka ,co sie rusza, raczkami sie zakrywal, mam takie zdjecie jakby sie zawstydzal:) Nie chce jeszcze mowic, za miesiac bedzie jasne, cos tam miedzy nogami moglo byc, wiec calkiem mozliwe,ze bedzie chlopak :D A Mój Mąz mowi, bedzie Zuzia:))) On sie chyba nastawia na dziewczynke, ja ogolnie tez tak myslalam o dziewczynce,ale bardziej mysle o zdrowym dzieciatku, juz sie nic nie zmieni:))) jeszcze wszystko mozliwe :))) Ulzylo mi po tym badaniu :) aaaaa i badania jak morfologia szczegolowa, mocz, cukiier, tsh, wr i toxoplazmoza wszystkie ok :))) Za miesiac wizyta :) BUZIAKI MAMUŚKI!!!

Kamkrzem bardzo się cieszę,że badanie wypadło pomyślnie. Pierwsze ważne usg masz już za sobą,nie było tak strasznie nie?a zawsze wszystkie się tak denerwujemy;)Najważniejsze,że maleństwo przebadane od stóp do głów i wszystkie parametry są prawidłowe:) Jak Wasz dzidziuś taki wstydliwy to kto wie czy za miesiąc zdradzi kim jest,może potrzyma Was dłużej w niepewności;) Pozdrawiam

Kamkrzem super, ze wszystko w porządku...ulga prawda?! :-) Ty tak nie nastawiaj sie, że za miesiąc zobaczycz co tam masz w brzuszku, może nie będzie chciał/-a pokazać się :-) ale to nie ważne, najwazniejsze, że wszystko Ok.

Ewelkina trzymam kciuki za wizytę. Napisz jak będziesz po. Pozdrawiam

Liska biedna już pewnie masz dość tego szpitala, co? Ale jeśli tak będzie lepiej dla dziewczynek, to nie ma innej opcji jak zacisnąć zęby i odliczać dni do końca. Mam nadzieję, że chociaż jakieś fajne dziewczyny masz w pobliżu, bo to w tak długim pobycie bardzo ważne:-) Ewelka z Wrocka kciuki b.b.b. mocno zaciśnięte kochana. Powodzenia na jutrzejszym badaniu!

Wrocilam od Fuchsa, dzisiejsze USG lepsze, tzn sa rozbieznosci w wymiarach, ale nozki urosły :) Jest ciagle nadzieja ze bedzie ok. to byla moja ostatnia wizyta na Rajskiej, za tydz w czw ide na ktg na Borowska i jak nic sie nie bedzie dzialo to 6tego mnie kładą do szpitala i w 39 cięcie..najgorsze ze mam ostre twardnienia brzucha i musze uwazac na bliznę..Mały wazy 2680.

Ewelka no to przynosisz bardzo pozytywne wiadomości:)Super,więc może nie jest tak zle jak myslałaś,trzymam kciuki za malucha. Bądz dobrej myśli i niech te dni do porodu upłyną Ci w spokoju i zdrowiu.Trzymam kciuki i pozdrawiam. Szczęściaro,jak wizyta u diabetologa?Pochwalil Cie;)A powiedz,bo jestem ciekawa co np.jadasz na sniadanka i obiady?Ciągnie Cie do slodkiego?Jakies owocki jesz?

To czy jest dobrze czy zle okaze sie po porodzie, bo jednak mały mial lub ma jeszcze tego bright spota na sercu, ktory wystepuje przy zespole Downa, wiec generalnie ryzyko jest, ale dobrze ze nozki podrosły troszke. Widze ze któras tez ma cukrzyce, ja mam juz drugi raz..dzis bylam ostatni raz u diabeetolożki

Sylwia dzięki, że pytasz i pamiętasz...tak dziś byliśmy u diabetologa, oczywiscie pochwalił mnie...na początku miałam jeszcze za wysokie cukry, ale teraz już poznałam swoj organizam i wiem co moge jeść na poszczegolne posiłki i zawsze rano cukier mamy wyższy i powinnismy jesc lekkie śniadanie to znaczy ja jem 3-4 kromki chleba WASA oczywiście z wędliną ale tylko z piersi bądź indyka, do tego duzo warzyw, pomidor, ogórek itd...pózniej po 2 godz mam kolejny posiłek i jem owoc, jeżeli jest duży to na pół, małe w całości, najlepsze są arbuzy, grejpfruty i jabłka. Kolejny owoc najszybciej moge zjesc za 1-2godz, niestety ale maja dużo fruktozy i glukozy. Za kolejne 2 godz jem 2 kromki ciemnego żytniego chlebka tez a wedliną i warzywami, następnie obiad. Następnie podwieczorek specjalne płatki bez cukru + mleko 0,5%, a na kolacje jem 2 kromki chleba zytniego do tego robie sobie półmisek świeżych ogórków i pomidorów z jogurtem naturalnym i jeszcze przed samym spaniem 2 kromki chleba WASA i to tyle, w sumie 7 posiłków dziennie, ale w małych dawkach...wyniki są super dzięki tak opracowanej diecie przeze mnie :-) Oczywiście mozna jesc tylko ciemny chleb, brazowy makaron, i ryż, jogurt naturalny bez smietany itd....Jesli chodzi o slodycze to na poczatku było strasznie ciężko, czułam, ze mi ich brakowało, ale teraz wiem, ze to mi na zdrowie wyjdzie, od 2 tyg nie przytyłam wogóle i powiedział, ze tak może być do konca ciąży, zeby tylko nie tracic kg to będzie dobrze, na początku schudłam kilo bo nie wiedziałam co mam jeść, ale teraz waga się utrzymuje... Poza tym ogólnie miałam nadwage przed ciążą, przez te wszystkie stymulacje dość przytyłam wiec dobrze ze teraz już waga stanie, bo z własnej woli na pewno bym tak nie jadła :-) a slodycze to puste kalorie i dzieciom na pewno nie zapewnią witamin... Jeszcze bym zapomniala, ze bez codziennej gimnastyki dla kobiet w ciązy i spaceru się nie obędzie :-) Ewelka trzymam bardzo mocno kciuki, aby wszystko skończylo sie dobrze :-) to dzis jestes zadowolona z wizyty? a ty tez masz cukrzyce, czy w twoim wypadku dieta coś pomogła czy bierzesz insuline?

No dzisiejsza wizyta ciut lepsza, doktorek żartowny i wiecej czasu poswiecil, ale byly pustki w przychodni, weszlam 20 min przed czasem. Tak, ja mam cukrzyce ciążowa juz drugi raz, insuliny nie biore, ale diety juz za bardzo nie trzymam..jem tylko bardzo mało na snaidanie i kolacje, jedna kromeczke, poza tym normalne obiady, owoce, lody, czasem ciasto. Cukry mi skaczą, ale ja sie tym nie martwie. Do jakiego diabeto chodzisz? Ja chodzilam do Jarugi na Mikołaja, do centrum diabetologii, super babka.

a czego nie trzymasz sie diety? uważam, ze powinnas przynajmniej nie jeść nic słodkiego...ja chodze do dr. Sroki, on pracuje w szpitalu na Kamieńskiego, super lekarz...