Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lubliniankaa

Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie

Polecane posty

Gość KassiaM
Oj dziewczyny ale mnie dzisiaj strasznie glowa boli:-(:-(:-(:-( najgorsze jest to ze w aptece powiedzieli do meza ze nic nie moge wziac przeciwbolowego jak karmie :-(:-(:-(:-( a ja mam tragiczny bol glowy az wymiotuje, od 14 nie wstawalam z lozka. Gaha moj maly nie mial kolki tylko raczej wzdecia i na to dostalam ten debridat. Magdules debridat tak jak pisze Donia trzeba podawac 4 tygodnie po rozrobieniu reszte wywalic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KassiaM a mogę rozrabiać za każdym razem małą porcję na raz? czy po otwarciu buteleczki musze to wywalić po 4 tygodniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KasiaM nie wiem jak to mozliwe ze nie mozna nic przeciebolowego jak po cc na Krasnickich daja paracetamol do lykania. My z dziewczynami na sali dostawlysmy a wszystkie karmilysmy piersia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domimama
Jak mnie bolała głowa albo miałam gorączkę przy zastoju to brałam APAP pytałam doradcy laktacyjnego i nie ma przeciwskazań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdules
kassia mozesz paracetamol napewno.mnie tez dzisiaj tak bolala ze musialam wziac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM
Gaha ja rozrobilam cala buteleczke bo tam jest taka kreseczka do ktorej trzeba nalac wody, tak na jednorazowa dawke to nie wiedzialabym ile wziac proszku i ile wody. Glowa boli mnie nadal, maz chce mnie zabrac do szpitala na IP :-(:-(:-(:-( ale jak tu jechac jak pora kąpania, oj plakac sie chce, moze faktycznie wziac ten apap?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
Kasia nie męcz się i spokojnie bierz apap! po pierwsze w ciąży można brać normalnie a poza tym dziewczyny mają rację, że po cesarce dają paracetamol, mi też raz panie dały jak mnie bolała głowa i poprosiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domimama
Pewnie że bierz! Ja jak miałam silny ból to nawet dwie na raz brałam. A jak z gorączka pojechałam do lekarza to dali mi zastrzyk z polopiryny i też karmiłam mimo że lekarz kazała odstawić, ale po romowie telefonicznej z doradcą okazało się że śmiało Dzidziol może jeść ile chce a nawet jeszcze więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdules
bierz spokojnie ja po porodzie 2 naraz dostalam bo z tego wysilku tak mnie bolala ze wymiotowac mi sie chcialo a teraz tez biore jak mnie boli to tez biore i malej nic nie jest a po co sie meczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gaha: trudno by ci było wymierzyć tyle wody ile trzeba np na jedna łyżeczke i tak rozrabiac po trochu za każdym razem. A kwestia tego, żeby nie było to za moc bo to dla małego dziecka. Ja w jakiś sposób wymierzyłam tak, że rozrobiłam połoze a druga połowe zostawiłam na póżniej i zapisałam sobie ile wody do tego dolac i w ten sposób miałam na 8 tyg. Po 4 tyg. rozrobiłam drugie pół. Ale jak to zmierzyłam to ci nie podpowiem. Wiem już!! mąz mi podpowiedział. Robiłam chyba tak, że wysypałam cały proszek i odmierzyłam połowe ( na wage czy np na kieliszki jak chcesz byle było mniej wiecej pół). Sprawdzałam ile jest pojemoności w butelce do tej kreski do której trzeba wlac wode i dzieliłam na pół. I w końcu połowe proszku zalewałam ta połową wody i było ok na 4 tyg. A potem powtarzałaam wszystko z druga odsypaną połowa proszku i miałam na następne 4 tygodnie zamiast lecieć po II recepte i znow płacić w aptece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KasiaM: w szpitalu przy każdej ciązy po porodzie brałam Apap jak mnie brzuch bolał tak jak w ciązy. Pamiętam że lekarz i połozna na Krasnickich mówili mi że można i teraz tez jak mnie głowa boli to apap łukam, bez przesady oczywiście w ilości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clipo
Witam, Kassia na bol w czasie karmienia na pewno mozna brac PARACETAMOL. Ja tez karmie piersia juz 3 miesiac I miewam bole migrenowe I od poczatku jezeli byla taka koniecznosc bralam paracetamol, zalecony przez lekarza ginekologa z Krasnickiej, poniewaz tam rodzilam. Takze smialo mozesz brac. pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 dzień z rzędu Kacper ma kolki, nie da się tego pomylić z niczym innym (moim zdaniem). Tak histerycznego płaczu jeszcze u mojego syna nie słyszałam, mnie i mężowi serce się kraja i płaczemy razem z nim :( w poniedziałek mija Kacprowi miesiąc jeszcze dwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdules
gaha nie martw sie to nie musi trwac 3 miesiace moja miala takie ze tez oboje az plakalismy bo tak plakala jakby ktos z niej skore zdzieral i to nawet noszenie na rekach nie pomagalo no i wszystkiego probowalismy i najskuteczniejszy byl debridat i sab simplex a no i jutro konczy 2 miesiace i juz od jakis 2 tyg nie ma kolek.pediatra mi powiedziala ze najlepszym lekarstwem jest cierpliwosc wiec glowa do gory to musi wkoncu minac!!!ale skutkiem kolek jest teraz marudzenie i plakanie zeby ja na rece wziasc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
Kassia, tak jak pisały dziewczyny - spokojnie możesz brać parcetamol. Co prawda ja w szpitalu nie potrzebowałam, ale w domu dopadł mnie taki ból, że wzięłam 2. A w szpitalu laski po cc dostawały kroplówki z paracetamolu - i to nie jedną :) Leżałam z taką Kasią, która miała 2 kroplówki dziennie przez 3 dni - ale u niej cc wygladało tak, że usuwali jakieś zrosty, miała dren, coś am jeszcze - ogólnie biedna dziewczyna, bo się strasznie męczyła. Wstała z łóżka dopiero w 3 dobie i to zgięta w pół :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milvane
Coś z ciśnieniem jest nie tak, bo mnie głowa boli codziennie. No i prawie codziennie biorę paracetamol. W sumie to już drugi tydzień tak mnie boli. Pytałam lekarza i paracetamol można brać. Tyle, że ja jeszcze w ciąży jestem. Dziewczyny, które już rodziły - czy miałyście pod koniec ciąży kłucie w pochwie? Ledwo chodzę czasem, w nocy myślałam, że to już. Jestem w 37 tc, do tego wszystkiego dochodzi potworny ból pleców. W poprzedniej ciąży nic takiego nie miałam i stąd moja niewiedza. Ta ciąża jest kompletnie inna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
milvane - ja pod koniec miałam kłucia. trwały one bardzo krótko ale były tak mocne, że aż się zginałam. myślę, że to szyjka już powoli pracowała. zarezerwowaliśmy lokal na chrzciny, termin - 25.08

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
kostecka, zazdroszczę. U nas jesteśmy jeszcze w czarnej d....... Mąż dopiero dziś pojechał załatwiać kasę z ubezpieczenia. Mała zaczyna dokazywać, wczoraj mi mocno zwymiotowała. Nie wiem po czym, ale przed cycem dostała witaminkę (k+d) Myślicie, że to mogło ją zemdlić? Jej, dziś już piątek.......a jutro musimy jechać do teściów :( Są imieniny męża, mamy pradziadków do odwiedzenia i musimy jechać....Ostatnia rzecz o której myślę to spotkanie z teściową...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
a mam jeszcze takie (głupie) pytanie :P Myślicie, że mogę pomalować włosy? W niedzielę będą 2 tygodnie po porodzie. Moje włosy wyglądają jak stary mop, zmyte, matowe i jak słoma :( W dodatku odrost przynajmniej 5 cm - masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM
Wielkie dzieki Kochane, uratowalyscie mi zycie tym paracetamolem, wyslalam meza do apteki i mi kupil, na ulotce jest napisane jak byk ze mozna brac karmiac piersia, tylko czemu o tym nie wiedziala ta ci*a w aptece:-( imeczylam sie tak dlugo, w sumie lepiej poczulam sie ok 1 w nocy, dzisiaj jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM
MatkaEV ja cala ciaze mialam naglowie takiego mopa he he he i pomalowalam jak maly mial miesiac, pewnie zrobilabym to wczesniej ale nie chcialam z takim malenstwem jechac do LU, ale powiem Ci ze wlosy sa teraz duzo gorsze niz przed ciaza, jakies suche i kolor zrobil sie szybko jakis taki matowy, pewnie hormony szaleja i stad to wszystko Matka EV zapomnialam Ci wczoraj napisac przez ten bol glowy, jak bedziesz z Karinką u ortopedy to upewnij sie czy mozesz klasc ja na boku, bo mi lekarz zabronil, Michas ma bioderki ok ale ortopeda powiedzial ze takie malenstwa nie powinny spacnaboku tylkona pleckach lub brzuszku z nozkami rozlozonymi jak zabka:-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
Gaha a jak długo trwają te napady płaczu? czy tak jak pisały dziewczyny, ok 3 godzin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM
z moja glowa chyba nie najlepiej bo napisalam bioderki zamiast bioderka :-);-);-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
i znowu różnica poglądów, mi położna srodowiskowa kazała po jedzeniu kłaść właśnie na boczku :/ Matka Myślę że spokojnie możesz farbować włosy. sama mam ochotę coś zrobić ale chcę wrócić do naturalnego koloru. na szczęscie mam takie włosy, na których ciężko się dopatrzeć odrostów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
dziewczyny, a czy byłyście lub zapisałyście się do neonatologa? do ortopedy my idziemy dopiero 9 lipca, trochę poźno, ale wcześniej nie było miejsc :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy ktorych dzieci maja 3-4 tyg.włosy beda wam wypadać i to bardzo.co nie wypadło w ciąży wypadnie po.moze ta farba je jeszcze osłabic.bierzcie witaminy dla matek karmiących.co do kładzenia na boku-mi położna tez polecała na boku kłaść dziecko i powiedziała ze ortopedzi maja inne zdanie na ten temat. moja corka nosila majtki korekcyjne aby dobrze wyprofilowac panewkę.u dziewczynek jest większe ryzyko iz z bioderkami bedzie cos nie tak bo działały na nie podwojnie hormony zeńskie-własne i matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dostała te majteczoi korekcyjne to i tak nie było mowy o kładzeniu na boki.jak skonczyła je nosic to juz sama fikała na boczki w czasie snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
No to mnie zaciekawiłyście z tym układaniem na boku, bo w szpitalu cały czas kazali na bok kłaść. Sama w domu też ją tak kładę, bo boję się - zwłaszcza w nocy, że się zachłyśnie i będzie problem. A na boku nawet jak się uleje, to pocieknie po policzku, ale przynajmniej się nie zaksztusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
aj tam, jak zwykle podzielone opinie na każdy temat. myślę, ze trzeba też brać pod uwagę własną intuicję i przeczucia. pytanie do dziewczyn, które odciągają pokarm. czy rzeczywiście przestrzegacie aż tak ścisle zaleceń dotyczących przechowywania pokarmu? dla mnie wydaje się przesadą np to, że nie można mieszać ze sobą pokarmu odciągniętego w różnym czasie :/ . wydaje mi się, ze jeśli za pierwszym razem odciagnę za mało, i spróbuję jeszcze raz po kilkudziesięciu minutach i dopiero wtedy włożę to do zamrażarki to nic się strasznego nie stanie. co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MatkaE: wit k i to na 100%. Mój pierwszy syn wymiotował dalej niż widział a zaczęło sie od tego mu sie po niej strasznie odbijało.Lekarze o tym nie mowia ale niektóre dzieci nie toleruja wit. k. U mnie tak było i po kilku takich akcjach ( raz mały mi sie tak zachłysną - zwymiotował jak na plecach leżł , ze go złapałam w samochod i do przychodni pojechalam) przestalam mu ja dawad. czego NIE POLECAM. wyladowalismy na badaniach w szpitalu po tym w pieluszcze 2 miesiecznego bobasa znalazlam krew. Okazao sie ze dziecko miało po prostu obniżoną krzepliwość z powodu braku wit. K a ja po prostu bałam sie mu ją dawać że mu sie coś stanie. w szpitalu dostał domięśniowo w tyłek dawkę tej witaminy i tak po paru minutach zwymiotował ze czegos takieo to nie widziałam .także moge ci powiedziec z własnego dosw. ze to najpewniej winna jest wit. K. Ja dawałabym mu ja dalej ale nie wiem , moze nie karm go wczesniej za duzo i poczekaj az mu sie porządnie odbije zeby sie nie zachłysa i nie zwymiotiował całego mleka ktore zjadł ( bo i mleka szkoa jak piersia karmisz, w 5 minut kolejna taka porcja ci sie nie zbierze i maly przy pustym bedzie ;leżał)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×