Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczynam biegać

od jutra zaczynam biegać!

Polecane posty

Gość ja też chce biegać!
co myślicie o pulsometrze sigma pc 3.11? kurcze nie orientuje sie w tym w ogóle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megustaa
no i po świętach.. teraz trzeba ćwiczyć za dwoje żeby pozbyć się efektów ubocznych tych przepysznych wypieków :D jakieś sugestie na po wielkanocny trening?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzywka
Dziewczyny biegam już 5 tydzień a cm nie ubyło nic :( Ważyć się nie chce bo tam pewnie też nic. Zaczynam tracić motywacje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleh bleh bleh
Witajcie kochani :) Ja niestety bieganie zmuszona jestem póki co usunąć z listy ćwiczeń.... Kostka nie daje rady, przy dłuższym chodzeniu, spacerowaniu od razu ją czuję. Postanowiłam nie ryzykować głębszej kontuzji, czy nawrotu choroby. Także teraz postawiłam na Zumbę :D w następnym tygodniu rusza kurs, mam nadzieję, że będzie super :) Pozdrawiam i wytrwałości życzę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz przegapilam ciag dalszy
Zumba o wiele bardziej obciazy kostke, tak mi sie wydaje, wiec nie wiem czy to dobry pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz przegapilam ciag dalszy
krzywka - a monitorujesz tetno?? moze za szybko biegasz i stad brak efektow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzywka
Biegam z pulsometrem tak do 75% tętna max. Byłam dziś u fajnej dietetyczki i okazało się, że jem za mało w stosunku do wysiłku i nie tak jak powinnam. Jestem załamana bo waga wzrosła mimo biegania więc gdzieś popełniam błąd. Nie poddaje się i walczę dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Biegam od miesiąca 3-4 razy w tygodniu... biegam, żeby poprawić kondycję... za ok 1-2 miesiące mam ważny egzamin na którym muszę przebiec 600 metrów w max 3 minuty. Nie daje rady... jak do tej pory mam 3.30. Nie wiem jak Wy to robicie, że biegniecie 5-10 km, szacunek i pokłony. Ja przebiegne te 600 metrów i badam na pysk. Prawda jest taka, że od skoczenia szkoły wcale nie ćwiczyłam, a co dopiero biegać!! Schudłam prawie 3 kg, także jakieś efekty są, ale bardziej zależało by mi na tym czasie! Pomóżcie, jak to poprawić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też chce biegać! kup ten pulsometr, sigma ma dobre opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megustaa
ja obecnie czytam o pulsometrach TIMEX'a. maja linie profesjonalną dla triatlonistów ale również dla biegaczy początkujących i zaawansowanych. przed kupnem pulsometru warto przeczytać wszystkie opinie i porównać sąsiednie modele wszystkich firm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też chce biegać!
ag77 dzięki za odpowiedź, liczę się z Twoją opinią bo czytam co tu piszesz i widać że znasz się na rzeczy :) jeśli mogę mieć jeszcze pytanie... to czy z lekkimi zakwasami głównie na łydkach (raczej jakoś przy piszczelach hmm) mogę dalej trenować czy poczekać aż przejdzie? mam wielką ochotę biegać ale nie chcę sobie jakiejś krzywdy zrobić przez własną głupotę... Pozdrawiam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też chce biegać!
Natus87 wiesz co raczej nie masz co porównywać Twojego dystansu do innych dziewczyn bo Ty biegniesz na czas czyli najszybciej jak umiesz zapewne, a one biegają powoli bardziej truchtem (tak przynajmniej pisały niektóre żeby możliwa była swobodna rozmowa) także to dwie różne bajki i nie masz sie co załamywać i martwić :) trzymam kciuki żebyś osiągnęła swój czas! pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość begiebe
ja tez biegam, ale u mnie to zalezy od dnia...mam trase taka w parku, ktora mi zajmuje ok 25-30 min truchtem. czasami biegne, w ogole nie jestem zmeczona- tzn jestem, ale moge dalej biec i biegne za szybko; a czasami po prostu az mi sie nogi plątaja, wtedy wcale sie nie poce i w ogole mi nie sprawia przyjemnosci to bieganie. niby daje rade truchtac 30 min, ale moja kondycja.... gorsza od osob, ktore leza do gory dupą na tapczanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość begiebe
ja tez biegam, ale u mnie to zalezy od dnia...mam trase taka w parku, ktora mi zajmuje ok 25-30 min truchtem. czasami biegne, w ogole nie jestem zmeczona- tzn jestem, ale moge dalej biec i biegne za szybko; a czasami po prostu az mi sie nogi plątaja, wtedy wcale sie nie poce i w ogole mi nie sprawia przyjemnosci to bieganie. niby daje rade truchtac 30 min, ale moja kondycja.... gorsza od osob, ktore leza do gory dupą na tapczanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aj tam aj tam nie gadajcie
Natus - ja 600m przebiegalam w ok 2 min...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz przegapilam ciag dalszy
Ja mam pulsometr Timex'a i nie narzekam. Wczoraj biegalam z kolezanka przez 1 godz 15 min. Tetno miedzy 65%-75% maksymalnego. Obowiazkowo rozciaganie na poczatku i na koncu biegania. Zakwasow nie mamy, czujemy sie super, wydolnosc sie zwieksza, cm ubywa. Biegamy juz 3 tygodnie, a moze dopiero, ale prawie codziennie. Jak nie biegamy, bo pogoda nie pozwala, to cwiczymy na orbitreku, bo ja mam w domu. Do tego hula hop i cwiczenia z Mel B. No i sensowne odzywianie sie. Niestety, ale czlowiek tyl przez rok czy dluzej, to nie zrzuci szybko zbednych kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz przegapilam ciag dalszy
Ja mam pulsometr Timex'a i nie narzekam. Wczoraj biegalam z kolezanka przez 1 godz 15 min. Tetno miedzy 65%-75% maksymalnego. Obowiazkowo rozciaganie na poczatku i na koncu biegania. Zakwasow nie mamy, czujemy sie super, wydolnosc sie zwieksza, cm ubywa. Biegamy juz 3 tygodnie, a moze dopiero, ale prawie codziennie. Jak nie biegamy, bo pogoda nie pozwala, to cwiczymy na orbitreku, bo ja mam w domu. Do tego hula hop i cwiczenia z Mel B. No i sensowne odzywianie sie. Niestety, ale czlowiek tyl przez rok czy dluzej, to nie zrzuci szybko zbednych kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też chce biegać! nie ignoruj żadnego bólu, kostki, piszczeli czy mięśni, zobacz tu http://www.bieganie.pl/?cat=25&id=939&show=1 http://aktywni.pl/aktualnosci/bieganie-bol-piszczeli/ Ból piszczeli to ogólne określenie urazu powstałego przez poddanie kości piszczelowej oraz przyczepionych do niej mięśni (zwłaszcza mięśnia piszczelowego przedniego - tibialis anterior) dużemu obciążeniu. Mięsień piszczelowy przedni jest znacznie delikatniejszy niż mięśnie znajdujące się z tyłu łydki i łatwo go nadwyrężyć. Czynnikiem, który to powoduje jest przede wszystkim zbyt szybkie zwiększanie intensywności treningów, bieganie bez rozgrzewki i brak ćwiczeń rozciągających. Uraz może tez powstać, gdy biegacz wraca do treningu po dłuższej przerwie. Czynnikami, które pogarszają sytuacje są: nieodpowiednie lub zużyte obuwie (zbyt cienka podeszwa) i bieganie po twardej nawierzchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Oj tam oj tam"- wierze... ten dystans na piątke ma czas 2.35. Także wiem, że to możliwe żeby przebiec szybciej... zazdroszcze normalnie. Człowiek się tak zaniedba, a poźniej jęczy... Nie wiem tylko, czy mam trenować biegając jak najszybciej, czy trenować truchtając??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ci co chcą schudnąć wystarczy że truchtają, ten poziom 65-75% tętna maksymalnego właśnie powoduje chudnięcie - inaczej można to nazwać tempo konwersacyjne - tak biegać aby móc rozmawiać z partnerem który z nami biega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz przegapilam ciag dalszy
no wlasnie ja tak biegam... pulsometr bardzo pomaga musze dodac, ze 3 tygodnie temu jak zaczynalam, to ten trucht byl taki ''wolny'', bo tetno szalalo, a wczoraj bieglam juz o wiele szybciej, a tetno sie ladnie trzymalo w ramach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz przegapilam ciag dalszy
Natus - bieg na 600m, to nie sprintowka na 60 czy 100m, wiec raczej musisz kondycje zbudowac, zeby dac rade te 600m przebiec w dobrym czasie, a do tego bardzo szybkie bieganie sie nie nadaje, bo szybko padniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz przegapilam ciag dalszy
musisz sobie kondycje zbudowac, poza tym rozciagaj sie przed i po bieganiu/treningu Musisz pamietac, ze przed samym biegiem nie mozesz jesc ani pic za duzo tak z godzine przed, pamietaj tez o odpowiednim oddychaniu w czasie biegu, wdech nosem, wydech ustami, stale tempo na poczatku, a na koncu dystansu jak juz bedziesz jakies 100m-70m od mety, wtedy sprint na maxa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny, idę zaraz biegać :) Bardzo ważny jest dla mnie ten egzamin i bardzo mi na nim zależy. Może dzięki temu polubie bieganie :) Gdybym tylko mogła normalnie oddychać podczas biegu, było by całkiem przyjemnie :) Trzymajcie za mnie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megustaa
na spalanie tkanki tłuszczowej świetnie nadają się interwały - czyli szybki bieg / trucht na zmianę.. TIMEX ma własnie pulsometr który ma wbudowaną funkcje interwały, będę testował ten model niedługo - mogę napisać moje opinie jak ktoś będzie chciał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uja też chce biegać!
ag77 dzięki za link... kurcze to co piszesz zmartwiło mnie trochę. Rzeczywiście buty mam średnie, ale niebawem kupię lepsze tylko problem jest w tym, że nie ma za bardzo u mnie gdzie biegać poza chodnikami :/ tego już nie przeskoczę :( nie będę przecież jechać autem specjalnie żeby biegać w innym miejscu. W takim razie jak będę biegać po chodnikach to zrobię sobie krzywdę? :( ból już mi prawie przeszedł bo nie biegałam przez ostatnie 2 dni bo lało, może to i dobrze bo bym już chyba nie mogła chodzić ;) Jeszcze jedno pytanie czy bieganie pomoże mi na bóle kręgosłupa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OBAWIAM SIĘ ŻE BIEGANIE NIE POMOZE NA BÓL KRĘGOSŁUPA i w dodatku bardzo ci odradzam bieganie przy takich bólach, ponieważ jeśli biegasz z łych butach, po bardzo twardym podłożu jakim jest betonowy chodnik to bardzo obciązasz kręgosłup. Lepszy dla ciebie byłby orbitrek, nie ma uderzenia o podłoże jak przy bieganiu i nie obciązasz tak stawów i to jest świetne przygotowanie dla początkujących biegaczy. Pisałam o tym nie raz, ze odpowiednie buty do biegania, nawet najtansze sa lepsze niz jakies zwykle buty sportowe. Chodnik to najgorsze co mogłaś wybrac, dlatego bolą cię kosći, mieśnie i piszczele, zaczełas od zbyt długiego dystansu, zbyt duzego obciązenia, złych butów, wszystko źle :) możesz sobie bardzo wielką krzywdę zrobić. Biegi zaczyna się od marszobiegu, wczesniej na tym forum jest plan dla początkujących biegaczy. Ja na początku jeżdziłam samochodem i wybierałam ścieżki w parku, na bieżni i w lesie żeby tylko nie biegać po asfalcie czy betonie. później jak juz sie nogi przyzwyczają do biegania mozesz mieszac trasy. Znajdz stadion i tam biegaj, nudniej bo w kółko ale bezpieczniej bo miękko. odnosnie bólu kręgoslupa polecam terapię manualną - to fantastyczna rehabilitacja i niesamowita wiedza, zobaczysz ze działa cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OBAWIAM SIĘ ŻE BIEGANIE NIE POMOZE NA BÓL KRĘGOSŁUPA i w dodatku bardzo ci odradzam bieganie przy takich bólach, ponieważ jeśli biegasz z łych butach, po bardzo twardym podłożu jakim jest betonowy chodnik to bardzo obciązasz kręgosłup. Lepszy dla ciebie byłby orbitrek, nie ma uderzenia o podłoże jak przy bieganiu i nie obciązasz tak stawów i to jest świetne przygotowanie dla początkujących biegaczy. Pisałam o tym nie raz, ze odpowiednie buty do biegania, nawet najtansze sa lepsze niz jakies zwykle buty sportowe. Chodnik to najgorsze co mogłaś wybrac, dlatego bolą cię kosći, mieśnie i piszczele, zaczełas od zbyt długiego dystansu, zbyt duzego obciązenia, złych butów, wszystko źle :) możesz sobie bardzo wielką krzywdę zrobić. Biegi zaczyna się od marszobiegu, wczesniej na tym forum jest plan dla początkujących biegaczy. Ja na początku jeżdziłam samochodem i wybierałam ścieżki w parku, na bieżni i w lesie żeby tylko nie biegać po asfalcie czy betonie. później jak juz sie nogi przyzwyczają do biegania mozesz mieszac trasy. Znajdz stadion i tam biegaj, nudniej bo w kółko ale bezpieczniej bo miękko. odnosnie bólu kręgoslupa polecam terapię manualną - to fantastyczna rehabilitacja i niesamowita wiedza, zobaczysz ze działa cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megustaa
Pierwsze dni z pulsometrem TIMEXA, co prawda pogoda nie sprzyja, ale cały czas testuje i modle się o czyste niebo i złociste słoneczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×