Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lafari

********************mamusie LISTOPAD 2012*********************************

Polecane posty

Na ostatniej wizycie gin przepisała mi i żelazo i magnez, nic nie wspominała, że razem nie powinno się spożywać. A co do skurczów też w łydkach mi się pojawiły a nigdy nie miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Córka będzie ;). Rozwija się wzorowo ;) wiek ciąży idealny co do dnia z okresem . Moja malutka, popłakałam się aż jak pani doktor powiedziała że córka . Chyba jakoś podświadomie chciałam 1 szą dziewczynkę. Ale teraz jak już wiem to jakoś tak zachciałam mieć też synka, więc pewnie za niedługo spróbujemy jeszcze raz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Córka będzie ;). Rozwija się wzorowo ;) wiek ciąży idealny co do dnia z okresem . Moja malutka, popłakałam się aż jak pani doktor powiedziała że córka . Chyba jakoś podświadomie chciałam 1 szą dziewczynkę. Ale teraz jak już wiem to jakoś tak zachciałam mieć też synka, więc pewnie za niedługo spróbujemy jeszcze raz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Córka będzie ;). Rozwija się wzorowo ;) wiek ciąży idealny co do dnia z okresem . Moja malutka, popłakałam się aż jak pani doktor powiedziała że córka . Chyba jakoś podświadomie chciałam 1 szą dziewczynkę. Ale teraz jak już wiem to jakoś tak zachciałam mieć też synka, więc pewnie za niedługo spróbujemy jeszcze raz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia Gratulacje ja chyba nie chce wiedzieć co będzie ale myślę że bedzie chłopak U mnie jest teraz super chłodek i jest czym oddychać i dlatego wietrze cały dom żeby jutro było chłodno jak na zewnątrz będzie 35 stopni aaa_wazka ja dzisiaj też miałam skurcz w lydce pierwszy raz ale go poczułam i nie do końca mi wysztywniło nogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patisonek87
MałaBlondynka: moj synus ma teraz 2lata i 4 miesiace ;) wszedzie go pelno, biega jak cale stadko, je za czterech a chudy taki, ze mu wszystkie spodnie z tylka leca ;) Kurcze, to ja musze zrobic rozeznanie z tym USG bo w za kilka tygodni wybieramy sie na urlop do Polski a 200 czy nawet 300zl to roznica niz 200... tutaj jest tak (w uk), ze niestety prywatne kliniki to sa tylko w wielkich miastach (my mieszkamy na ''wsi'') a polscy ginekolodzy jesli cos na miejscu mialabym znalezc, za sama wizyte wolaja kosmiczne kwoty.. zreszta mi ciaze prowadzi polozna i widuje ja raz na jakies 1,5m jako, ze to moja druga ciaza.. z synkiem mialam tak, ze ginekologa to tylko przysprawdzaniu ile mam rozwarcia na oczy widzialam jak zglosilam sie na porodowke, Teraz mam kontrolne wizyty, ktore polegaja przede wszystkim na rozmowie co 8 tyg, (w zasadzie teraz dopiero bede szla drugi raz) ale ttylko dlatego, ze synusia urodzilam w 8miesiacu.. bardzo mi sie nie podoba prowadzenie ciazy tutaj ale co poradzic :/ A dziewczyny, moze wy mi jakies propozycje podsuniecie... Od poczatku bylismy z moim przygotowani na drugiego chlopaka.. Imiona wybrane.. a tu psikus.. bedzie corka... Mamy totalna pustke w glowie co do imienia a propozycje moich rodzicow i tesciowej zupelnie mi nie odpowiadaja... Szukamy czegos oryginalnego ale bez przesady.. Zadne Pamele, Vanessy, Dzesiki itp... Synus ma na imie Dorian. Wiec jak,pomozecie ;> licze na was ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa_wazka No właśnie ja też nie wiedziałam i tak czytałam o tej przyswajalności i trafiłam na temat dziewczyny co pyta o branie lekarstw bo jej lekarka przepisała, a nie powiedziała co jak kiedy brać i tam właśnie miała w odpowiedzi, żeby nie brać razem bo się żelazo nie będzie wchłaniać, no ale nie było wyjaśnione czy wystarczy jakiś tam odstęp czasowy czy co. Jutro zapytam swojego lekarza dokładnie. I w ogóle to widziałam, że inne biorą więcej tabletek jak ja to też nie wiem może zwiększyć? Ale jak zwiększę to też żeby nie mieszać z innymi przecież to sama nie będę dopiero jak mi lekarz powie. GosiaqKR Gratulacje :) Mi jak przy pierwszej ciąży mówili, że syn to też tak właśnie szczęśliwa byłam o chciałam pierw syna, a w szpitalu nagle niespodzianka, ale nie czułam rozczarowania tylko miła niespodzianka to była ;) 1111ewa No to można Ci pozazdrościć takiego skurczu ;) Przy młodej ja się budziłam i czasem się poryczałam z bólu bo trzymało długo i to tak na maxa. Teraz miałam tylko raz to też bardzo mocno aż się zerwałam w nocy, ale krótko na szczęście... z tym, że później chyba przez 3 dni mnie noga bolała i czułam jeszcze taki dyskomfort po tym, tak jakbym ciągle jakąś gule twardą miała tam w łydce :O Ogólnie to i tak mam dobrze... żeby tylko nie zapeszyć ;) Ale przy młodej nawalały mi plecy, noc w noc skurcze, bardzo bolały mnie kości miednicy, od połowy już skurcze przepowiadające, zgaga ciągle, senność, spuchnięte nogi.... na plus było to, że miałam dużo chęci ;) Chodzić, podróżować itp ;) teraz hmmm... na początku plecy, ale miałam wypadek i to to się pewnie odzywało teraz póki co jest ok, poza jednym skurczem spokój, brak zgagi, senność w miarę do ogarnięcia ( czasem jak mnie łapało to nie ma zmiłuj musiałam się położyć, ale to czasem)... ale za to żadnych chęci na nic nie mam. Rano z łóżka wstać się nie chce, wychodzę gdzieś to łazić mi się nie chce, no wszystko co robię to w sumie tyle co z myślą o młodej, a tak żeby to mi się chciało to nieeeee ;) Ciekawe jak w końcówce ciąży będzie, jak już ten brzuch naprawdę wywali nam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby u mnie była dziewczynka byłaby Alicja.(Ale będzie chłopak) Kiedyś podobała mi się Dobrawa i takie ponadczasowe - Ania. Ale to Tobie musi się podobać i mężowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MałaBlondynko to napisz co się dowiesz odnośnie tego żelaza, ja najwyżej będę brała w odstępie 2-3 godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patisonek87
GosiaqKR: Gratuluje coreczki ;) 1111ewa: ja z synkiem mialam silne przeczucia od samego poczatku.. bylam tak pewna, ze nawet lekarz nie musial mi potwierdzac ;) dlatego nie pytalam o plec na usg.. teraz..kompletnie nic nie czulam.. ani w jedna ani w druga strone.. liczylismy co prawda na chlopaka drugiego ale nie czylam tego jak za pierwszym razem.. a dzien przed moim polowkowym przysnilo mi sie, ze mam corke ;) noo i nie wytrzymalam.. pani sonografka potwierdzila.. tak sie mala rozkraczyla, ze od razu bylo widac ;D no i odkad wiem wpadlam w szal kupowania sukienek ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patisonek87 Ja ostatnio usłyszałam, że znajoma dała na imię córce Mija, mi się bardzo podoba - oryginalne i wg mnie nie jakieś tandetne. Osobiście dla dziewczynki chciałam Ewelinę, a córka Biankę ;) Też może być więc jak będzie siostrzyczka to dam młodej tą przyjemność nazwania jej swoim pomysłem ;) Z innych takich oryginalnych co mi się podobają to Iga, Sara, Nadia, Laura, Nina, Kaja, Eliza ( w sumie nie wiem czy to oryginalne, raczej nie, ale jednak rzadkie w miarę ) . I tak to w sumie nie pamiętam... ale tak teraz z tego co widzę to same te krótkie mi się podobają ;) No ale jakoś tak mam chyba, że bardziej proste lubię, a połączenie niektórych - trudne, długie i dziwne to już za dużo ;) hmm... teraz to napisałam i chyba się zastanowię czy nie podpowiedzieć mojej młodej imienia Eliza jakby jednak dziewczynka była ;) Ślicznie brzmi to imię w moich uszach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patisonek87
ja to naleze do tej szczesliwej grupy co to dolegliwosci od poczatku nie maja.. zadnych nudnosci, zawrotow glowy,wymiotow,zaprac,skurczy ;) na poczatku to gdyby nie testy i brak miesiaczki to bym nie wiedziala, ze w ciazy jestem :D teraz tez nic procz roznacego brzuszka...no moze czasem zgaga mnie trzyma ale na to mam wielka butle syropu :D no i spac nie spie ale to przez kopniaki... mala sobie ze mnie worek treningowy zrobila.. a jedyne tabletki co mi przepisali to wit D3.. zadnego zelaza, magnezu.. nic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patisonek87
jejj... Bianka!! cudne!! musze z moim M przedyskutowac ;) ja tez sie chyle w strone tych krotkich.. jakos tak dzwieczniej w uszach brzmia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe no to ja przy młodej całą ciążę mówiłam i myślałam o synku, a w dniu porodu mówię do mojego po pierwsze, że mam przeczucie, że chyba dziś urodzę ( tydzień przed terminem, 9 rano dopiero się obudziłam, a pierwsza przepowiednia, że to dziś pojawiła się koło 20 wieczorem jak zobaczyłam krew - poza tym nic ;) ) a później jak jechaliśmy już rodzić * chyba nawet już w windzie w szpitalu :D ) to mówię, że kurcze wiesz co? Czuję, że córkę urodzę ;) :D Jeszcze się śmialiśmy, że nie no 3 lekarzy na 3 aparatach syna widzą ;) Teraz nie wiem sama co myślałam i czułam, przed 3d/4d gadaliśmy przed gabinetem i obstawiamy to mój mówi " nooo nie wiem co, ale już Ty się pewnie o córkę postarałaś modłami" :D a ja, że właśnie nie wiem, no ale chciałabym i pogłaskałam brzuszek mówiąc "nooo bądź córeczką" :) Zobaczymy jeszcze dalej co będą mówić lekarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wymiotów też nie miałam. Przy młodej 2 razy dokładnie - jak jechałam kupić test to w sumie może z lekkich nerwów, drugi raz mieliśmy gdzieś jechać i mnie w aucie zmuliło... ale jako tako porannych brak. Teraz też brak porannych, jednak wymiotowałam chyba 3-4 razy po tabletkach tak mi się wydaje bo w ciągu dnia i w krótkim odstępie jak je brałam, chyba z jedzeniem się nie zgrały ;) To akurat ostatnio pisałam przy truskawkach, ale to było tak, że wypiłam całą dużą szklankę zmiksowanych truskawek bez niczego, zaraz wzięłam witaminy i po parunastu minutach mnie muliło. Drugi raz to też się najadłam truskawek i później je zwróciłam po tabletkach akurat też. Zaparcia miałam przy młodej, teraz jeszcze wszystko ok Aaaaaha no ale sikam strasznie. O matko czasem gdzieś idę i niby mi się nie chce, a nagle taki ucisk czuję, że np muszę kucnąć co by nikt nie widział, bo jak nie zacisnę nóg to czuję, że się zleje :D A ze spaniem to nocą mi się nie chce, albo też kopniaki mi nie dają, ale tak w dzień czasem właśnie miałam, że ni stąd ni zowąd nagle senność straszna mnie dopadała A i jeszcze przy młodej bardzo mnie głowa bolała często. Teraz mniej, ale czasem właśnie też tak mam, że mnie głowa strasznie nawala. To chyba od jakiś spadków ciśnienia, chociaż niby jak mi lekarz sprawdza to mam idealne zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patisonek87
no to ci sie udala niespodzianka ;D ladnie ci sie tam cora kamuflowala, ze 3 leakrzy zwiodla :D no ale na 3D/4D to chyba sie juz raczej nie myla.. a chcesz wogole wiedziec czy zaczekacie do listopada ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa_wazka No ja brałam żelazo rano z wit C, później po obiedzie witaminy i magnez, a później tak jak np teraz na noc znowu żelazo z wit C. Zapytam jutro gina Kurcze, ale mi brzuch stwardniał teraz, macie tak czasem? Jest ok a nagle na jakiś kwadrans taki jak skała się robi. Ani siedzieć, ani leżeć, ani stać wygodnie. To chyba maluch inaczej się układa jak dobrze pamiętam przy młodej. Bo jakby się macica stawiała to i skurcze by temu towarzyszyły i tylko chwilowe, a nie po kilka minut, a za to kilka razy dziennie a nie raz na jakiś czas... Pamiętam to z jechania autem jak się prężyłam bo nagle się usiedzieć nie dało ;) Tak mi się zdaje przynajmniej, albo już zapeszyłam wcześniej, że przy młodej szybko miałam przepowiadające, a teraz jeszcze nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patisonek87
no ja cisnienie zawsze mialam ksiazkowe tez.. raz pamietam tylko jakos 150 na 100 mialam ale to przed moim pierwszym oddawaniem krwi bylo bo ja sie igiel strasznie boje a jak zobaczylam te od transfuzji to malo co tam im na podloge nie zjechalam.. za to pobilam rekord w szybkosci oddawania bo 450 ze mnie w 3 minuty zeszlo ;) ja tak jak juz wspominalam procz zgagi nic.. dzisiaj mi tylko w ciagu dnia nogi i dlonie spuchly ale to pewnie przez upal bo masakrycznie dzisiaj bylo.. juz chyba wole te swoje 20st... Z mlodym to nie mialam takiego problemu bo cala zime z brzuchem przelazilam.. ale musze przyznac, ze te letnie ciaze gorsze chyba.. bo jakos tak lepiej znosze upaly jak balastu nie mam :D z siusianiem to mam tak, ze jakos tez za czesto nie biegam ale zaczelam nosic bardziej chlonne wkladki bo jak sie mloda czasem odwinie i mi zasadzi kopniaka prosto w pecherz to az mnie w pol zgina :D jednak mimo wszystko te kopniaki sa najprzyjemniejsza oznaka posiadania w brzuszku lokatorki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak pokazałam kuzynce film to się śmiała, że DOKŁADNIE takie samo ujęcie jej lekarz pokazał i powiedział synek, później już badała się chyba na normalnym starym usg.. a urodziła córkę ;) Lekarz mi powiedział, że nie da mi teraz 100% bo wg niego za wcześnie. Ogólnie pokazał, że niby fujarka, ale nie robił tego z jakimś tak przekonaniem. Wiedzieć chce bo mam po młodej kiecki itp, sporo babskich ciuchów ( nawet nie tyle co różowe, ale kwiatuszki, serduszka, motylki itp) i muszę to sprzedać, a w zamian uzupełnić szafę o chłopięce bardziej ;) Jak nie sprzedam teraz to po porodzie czasu nie znajdę na to. A sprzedać najpiękniejsze sukienki i urodzić jednak córkę to też mi szkoda... więc chyba jeszcze raz wybiorę się na te usg może teraz na te 40minut to dłuższe patrzenie może ułatwi wgląd między nogi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mi czasem brzuch twardnieje, ale to zwykle jak poloze sie na plecach ale zaraz robi sie normalny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patisonek87
mi sie narazie nie napina ale z mlodym tak mialam... teraz to tylko jakas gorke od czasu do czasu dostrzegam jak mala nogi wyprostuje chyba ;) ok, ja sie zegnam na dzisiaj, musze spac uciekac bo mam spotkanie umowione na 9 rano i wstac trzeba bedzie i sie jakos do porzadku doprowadzic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie znam się, nie pamiętam jakie ma być jakie ja miałam, ale jak mi ktoś sprawdzał to zawsze mówił "niskie" a w ciąży "ooo idealne" albo właśnie też, że podręcznikowe ;) A ciąży i pory roku hmm.. zimą trzeba by kupić więcej długich ciążowych spodni - drogie, ogólnie szafę wymienić na grube, a szersze ciuchy itp - też koszta, no i nie ma takiego dostępu do świeżego jedzenia ;) Co prawda nie każdy i tak ma, ale np ja jadę do rodziców i prosto z ogródka teraz sobie co chce zrywam ;) A i ciuchy jednak tańsze na lato ;) bluzki akurat moda na te oversize więc na brzuch dobre, a i ogólnie będą ok co się nie znudzi ;) A tak jak pomyślę, że mam płaszczyk obcisły, dopasowany to mam nadzieje, że przed zimnem zdążę urodzić ;) Spodnie mam jedne ciążowe i leginsy to też mam nadzieje, że do listopada jeszcze mi tyłek nie zmarznie bo ponad 100 za spodnie na miesiąc ostatni nie widzi mi się dawać ;) Jedne na zmianę z ledżinami mi stykną ;) No i z maluszkami jednak spokojniej można wychodzić jak pogoda. A jak ktoś urodzi później jak my, akurat w mrozy to co? No wychodzić można i trzeba, ale to jednak tak krócej i więcej tego całego pilnowania co ubrać i męcz się z wózkiem na śniegu od razu po porodzie ;) Tak my akurat jesienne to sobie przed śniegiem zdążymy tyłki zagoić i będzie można taszczyć się z wózkami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc ;) Ja też na razie uciekam bo mam książkę do dokończenia ;) 50 stron, a jak nie zaliczę dzisiaj to będę cały dzień jutro się kręcić i szukać po 5minut wolnego, żeby nadrobić ;) Później jeszcze zajrzę pewnie jak któraś coś skrobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jutro , wlasciwie to dzis, ide na wizyte, moze w koncu sie dowiem czy dziewuszka czy chlopaczek :)) dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa i jakos sie ostatnio nie udzielam bo sie pogubilam, tyle tu nowych "twarzy" i odpowiedzi ze jak wchodze raz na dwa czy trzy dni to nie moge ogarnac komu by co napisac :p jakos nie mam do tego glowy, wybaczcie, pozdrawiam, paaa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://allegro.pl/show_item.php?item=2463812082 dziewczynki, poradźcie , zastanawiam się nad nim, one drogie są , niby się zastanawiałam czy warto używany wózek kupować ale wygląda na niezniszczony , a ten kolor zawsze mi się podobał,,,, może nie każdej przypadnie dresing do gustu ale chodzi mi o sam wózek. Co myślicie , warto???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martarta Hehh ja już też o tym pisałam jakiś czas temu ;) Że kompletnie nie ogarniam osób i tak w sumie na bieżąco wiem z kim o czym gadam tylko ;) Na którą masz do lekarza? Ja idę na 16:40 i czuję, że cały dzień się będę kręcić i za nic się nie wezmę myśląc tylko o tym :) GosiaqKR A w tym wózku ta spacerówka zawsze taka odkryta? Jeśli tak to ja bym nie brała bo wg mnie daszek i jakaś lekka zabudowa to jedna z podstaw. Poza tym chyba w tym wózku przechodzi się z gondoli na spacerówkę siedzącą. Tzn nie wiem, no ale tak wygląda bo jak ją położyć zwłaszcza bez właśnie daszka jakiegoś czy czegoś :O Ale może poproś o wytłumaczenie i więcej zdjęć, może do zdjęcia nie założyła wszystkiego. Moja w spacerówce jeździła od 5-6 msc, sama już siedziała, a spacerówka rozkładała się na płasko. Zazwyczaj trochę posiedziała rozglądając się z ciekawością na boki po czym spała jak to malec nawet kilka godzin. Lato czy zima - obudowa jest konieczna! A tu wygląda na to że tylko gondola ma swój daszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już sobie wygoglowałam ten daszek ;) Widzę, że ma osobno i taki tylko malutki - dla mnie był ważny daszek, no chyba, że zamierzasz mieć ze 3 spacerówki w zależności od pogody ( piszę o 3 ponieważ poza normalną spacerówką osobiście przydawała mi się też "parasolka" malutka, że w ręce do tramwaju można wejść, na zakupach do wózka sklepowego wstawić... generalnie wszędzie gdzie musisz zabrać dziecko, ale nie jest to spacer ;) ) Poza tym w opiniach ma "bardzo mały kosz" a bardzo się przydaje :) Kocyk, pieluchy, jakaś torba, jakieś zakupy... osobiście swoją spacerówkę wybierałam też patrząc bardzo na to bo sama z młodą zakupy itp musiałam ogarniać a bardzo źle się chodzi z tobołami ;) Pamiętaj żeby nie wieszać raczej nic na rączkach poza jakąś tam przystosowaną torbą czy swoją torebką jedną bo można się zapomnieć zatrzymując się z tym i wózek rąbnie - osobiście widziałam takie sytuacje multum razy jak matki pozawieszały coś na rączce, stanęły na chwile coś zrobić i wózek bach do tyłu z dzieckiem :O Ten śpiworek co pokazany widziałam opinię, że wyprofilowany na jeden rozmiar więc ani mniejszego, ani większego dziecka nie wsadzisz tylko jak akurat trafisz z rozmiarem do pory roku, a przez ten pałąk na środku ciężko samemu otulić dziecko. Generalnie jako gondola ma dobrą opinie, jako spacerówka już nie. Ja szukając wózka już na 3w1 nie brałabym bo za dużo minusów, a na samą gondole to za tą cenę szukałabym lepszego 3w1 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi, pytałam już , budka jest tylko na fotkach nie ma , standardowa jak do tego modelu, normalna budka. a siedzisko rozkłada się na płasko, może nie przesunęłaś zdjęć, bo jest pokazana rozłożona też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×