Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lafari

********************mamusie LISTOPAD 2012*********************************

Polecane posty

Gratulacje M Blondi , poród miałąs super , zawsze o takim marzyłam , ale niestety , ja wszystkie 3 porody od zera zaczynałąm w szpitalach, BIEGACZKA , ja lezałam w szpitalu to były babki co rodziły SN duze dzieci jedna była to wszystkie 4 miałą duże a 2 lata temu rodziła 5 kg, teraz ur 4,5 kg więc jak widzisz da sie, ale lekarze sie pytali czy chce SN czy cc , ona wybrała SN , ale inna odrazu cc , wiec zrobili jej cc Gosia wiem co znaczy leżeć w szpitalu to jest okropne miejsce , ja teraz leżałam kilka dni , a psychika do dupy ty bardziej jak dzwoniłam do domu i dzieci płakały to serce mi sie kajało ze ja musze leżec w szpitalu, jesli wszystko ok to napewno cie szybciutko wypuszczą A my wczoraj zapisaliśmy synka ma na imię MIŁOSZ MAKSYMILIAN , mały jak zwykle grzeczniutki , je ,śpi i robi kupki,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JESTEM ciemna gdzie mam wpisać ten login i hasło. pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ładne macie te kruszynki i brzuszki mojego dopiero niedawno tak porządnie wywaliło tak to był malutki a i tak wagi przybyło nieco ponad 14kg ale "rozlało" mi się to wszędzie :) będzie co tracić po porodzie choć myślę, że nie wszystko to sadełko bo mam opuchnięte nogi i dłonie więc wody też się nazbiera. Jak Wam dzień mija? Mnie dziś cały dzień mdli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam nadzieję, że moje kg+ to t a nieszczęsna woda zatrzymana w organizmie..również strasznie puchnę, dosłownie calutka.. :/ 🌼 Powiem Wam dziewczyny, że przez cały dzień czułam się super :-) teraz jednak pobolewa mnie krocze.. i kręgosłup.. kurcze może się zacznie? W końcu to mój dzień! :D tyle tylko, że skurczy nie mam kompletnie żadnych, nie licząc twardnienia brzuszka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JeszczeTroszke, no dzień sie jeszcze nie skończył, trzymam kciuki! Ja dzis cały dzień mam pod znakiem nicnierobienia, jakaś słaba jestem... Gdyby teraz miala jechać rodzić to chyba nie dałabym rady :P w dodatku żołądek mnie rozbolał i jest mi niedobrze :( Ulna, oby sie Twojemu Skarbkowi nie odmieniło i pozostał takim aniołkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodałam 2 dzjecia mojego synka, musze sie z tym dokształcic zdjecia sa w,, wysłane,,niewiem czy dobrze to załaczłam , ale sa, dobra spadam bo małego trzeba kąpać, a on i tak śpi i spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra dziewczyny idę wziąć gorącą kąpiel..może coś da :D no właśnie dzień się jeszcze nie skończył..więc może jednak dziś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idris za takie zlote rady ja tez dziekuje :/ kazdy robi po swojemu. a dzisiaj rozmawialam z tata i tez sie nasluchalam. cale szczescie ze mamy tak daleko bo gdyby co chwile ktos mi przychodzil i mowil co mam robic to zaczelabym z domu wyrzucac po kolei. 🌼 JeszczeTroszke trzymam kciuki, moze Cie ruszy cos :) 🌼 kurcze dziewczyny tak piszecie ze Was energia rozpiera, ja to nie mam sil na nic. psychicznie tez mi ciezko jakos. boli mnie ten brzuch ciagle, w nocy lzy przy wstawaniu na siku, rano moj pomogl mi wstac bo nie umialam :/ kazdy ruch to katorga i to juz tyle dni trwa i nic! stwierdzilam dzisiaj ze to rozchodze i zaczelam sprzatac - tak bez szalenstw i nawet nie skonczylam ale musialam juz usiasc bo bolalo bardzo i boli ciagle. tato jeszcze dzwonil i mi cisnienie podniosl, pyta sie co ja taki glos dziwny mam to powiedzialam ze boli mnie bardzo i zle sie czuje od kilku dni. w odpowiedzi uslyszalam ze to musi bolec i moglabym juz urodzic O_o no kurde! w tym czasei moj z pracy na chwle wlecial i sie poklucilismy strasznie :( wyszedl, trzasnal drzwiami a ja nie moglam sie uspokoic. teraz juz jest ok ale jestem taka bez zycia calkiem... 🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggie White
A ja chciałabym urodzić jutro - na swoje urodziny. Nie można chyba dostać lepszego prezentu... Tylko czy Mały zechce???? 🌼 Biorę przykład z Małej Blondynki i skaczę/kręcę się na piłce. Nie jakoś wyczynowo, bo czasem mnie to trochę pobolewa (jak trafię na newralgiczny jakiś punkt). Ehhhh, to czekanie jest chyba najgorsze....... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JeszczeTroszke trzymam kciuki może się rozkręci :) MaggieW Mamy tak samo termin więc jak tobie pomoże to ja też nie odpuszczę :) Dziś troszkę poskakałam i mam zakwasy w pośladkach :) Uciekam na tv potem spać dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po kąpieli już jestem i właśnie wcinam płatki z mlekiem..ale mnie na nie ochota naszła :D Jak na razie bez zmian...nic się nie rusza :/ :P 🌼 tatiana_xx tak sobie czytam..o tym, że się ze swoim ostro pokłóciłaś i w ogóle..i tak sobie myślę...że hormony w ciąży są straszne..pewnie, nie każdej tak buzują, ale np. ja jak wpadnę w szał albo jakąś furię to zabić bym mogła..a jeszcze w dodatku mój D jest taki, że jak ja się wydzieram na niego czy coś to on kompletnie mnie olewa..nic..zero reakcji z jego strony a mnie to tak irytuje że szok! 🌼 Maggie White to prawda miałabyś najpiękniejszy prezent jaki tylko można sobie wymarzyć.. tylko kurcze nie zawsze jest tak jak chcemy.. :-) 🌼 Oglądam sobie tak Wasze zdjęcia na poczcie i pomyślałam, że wyślę Wam swoje :-) Jestem na nim z siostrą, ja to ta "jaśniejsza" blondynka :-) Skoro ja oglądam Wasze twarze i rodziny to Wy macie prawo zobaczyć moją no nie? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JeszczeTroszke moj tez wlasnie jak oaza spokoju zawsze, dzisiaj nie wytrzymal. ja rozumiem ze on to tez przezywa na swoj sposob... a co do hormonow to sa faktycznie okropne, hustawki nastrojow itp. mimo wszystko najbardziej wykancza mnie ten bol podbrzusza, od weekendu jest i nie przechodzi, a kazdy jest najmadrzejszy i kazdy ma swoje super rady i teore, jak moj tato np nie majac pojecia o tym jak to moze bolec. zab by go przez tydzien bolal to by oszalal, ale na to chociaz tabletki sa albo sie wyrywa :/ a ja ani skorczow nie mam, ani czop nie odchodzi - nic :( wiem ze smuce strasznie, kazda czeka na swoje malenstwo, krzata sie, sprzata, przygotowuje a ja tu od kilku dni ze boli i boli i ciagle to samo :/ ale moze przez to ze Wy tez w ciazy to moze bardziej mnie zrozumiecie niz wszyscy inni w kolo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tatiana dobrze cię rozumiem.. mnie takie teksty, rady czy uwagi też wyprowadzają z równowagi.. a właśnie szczególnie jak słyszę je od jakiegokolwiek faceta, który tak na prawdę o ciąży i takim bólu nie ma zielonego pojęcia.. :/ ... 🌼 moje maleństwo zaczęło się teraz tak intensywnie ruszać, że szok..aż boli! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maggie White hehe ja mam urodziny 16.11 a Młody urodzi się 14.11 :) Jednak mimo wszystko nie chciałabym razem z nim obchodzić urodzin. Krótkie pytanie - kłucie z prawej strony brzucha jak na kolkę, czy któraś z Was miała coś takiego? Zastanawiam się, czy to normalne. Wzięłam prysznic, ale nie jakiś gorący, taki co zawsze, tyle że mam tak mikroskopijną wannę, że cały czas muszę kucać. Jakbym w niej usiadła to już bym się nie wykulała :D No i skończyłam mycie i zaczęło mnie kłuć. Nasilało się, gdy chciałam podnieść ręce do góry susząc włosy. Brzuch mega napięty, kłucie przy każdym ruchu. Przeszło już i jest ok ale zastanawiam się, co to mogło być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe :) porodowe to to na pewno nie było :) Nie wierzę, że los byłby dla mnie tak łaskawy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc dziewczyny, moze choc jednej sie przez noc zacznie!! :) Futrzak moze kolki dostalas, bo sie tak prysznicowaniem zmeczylas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny.Piszę dopiero teraz bo już z Synkiem jesteśmy w domku,dziś nas puścili;).Jestem po CC ale przed nim miałam 18 godzin bardzo ciężkich z bólami itd ale nie mogłam urodzić siłami natury bo mały nie wstawił odpowiednio główki w kanał rodny,ja z bólu już ich błagałam o cesarkę ale najpierw Mnie pomęczyli zanim się zdecydowali.I tak o to o 18.05 przyszedł na świat Nasz synuś Alanek waga 3550 i 53 cm i zdrowy jak ryba a to najważniejsze.Napiszę jutro jak znajdę chwilkę to napiszę więcej tera zmykam spać bo jestem padnięta;)DOBRANOC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje Justyś :) a powiedz mi czy to nei czasem u ciebie miala byc dziewczynka a potem lekarz stwierdzil ze jednak chlopak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna1991 gratulacje że masz już maleństwo przy sobie i jest zdrowy to najważniejsze. Maggie White wszystkiego najlepszego z okazji urodzin aby prezent się rozpakował dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna1991 gratuluję :) Ale masz fajnie :) Wczoraj na wieczór, gdy pisałam na forum, kłucie przeszło a mój wrócił z pracy. Leżałam już sobie we wyrku i zaczęły mnie męczyć bóle z krzyża i na @ ale takie mocniejsze, niż zazwyczaj że nie mogłam wyleżeć. Nachodziły mnie fale gorąca itp, pomyślałam "Oho" ale bałam się, że znowu wszystko ucichnie. Chłop we wyrze, trzeba było to wykorzystać :D i szlag wszystko trafił, zamiast się nasilić to wszystko zniknęło jak ręką odjął :D Ooooj przestałam wierzyć w moc seksu :D:D Mi już chyba nic nie pomoże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Futrzak, ja też straciłam nadzieje że te naturalne metody pomagają, co prawda nie skakałam na piłce bo nie mam :) W ogóle myslałam, że rano sobie przeczytam, że któraś pojechała rodzić!!! A tu nic! Ale chociaż mozna pogratulować Justynie!!! GRATULACJE! :) Maggie, sto lat! oby się udało dziś! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny weszłam na wagę i 84, madonno Santa, 16 kg do przodu mam nadzieje, ze na tym się zatrzyma :(((((. Ja czuje się znowu wyśmienicie, mam dalej śluz raz taki galaretowy, raz jak budyń, sorry jeżeli komuś budyń obrzydzę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze wiekszosc z nas ma juz dosc oczekiwania, ja tez czekam ale jak narazie nic nie zapowiada akcji porogowej- chyba ze przyjdzie nadle ;) xxxxxxx Justyna gratulacje :) ps. to wymeczylas sie biedaczko zanim lekarze zlitowali sie na Wami. xxxxx Maggie sto lat i spelnienia marzen :) xxxxxxx Gosiu co u Ciebie ? Jakie decyzje lekarzy, wychodizsz do domku ? xxxxxx Idris a Ty jak sie czujesz dzisiaj ? xxxxx pozdraiwam pozostale mamusie, te oczekujace itulace kruszynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam sie pięknie!!!! Meggii wszytskiego czego sobie zapragniesz i oczywiscie pieknego prezentu urodzinowego czyli rozpoczynającego sie porodu!!! ...Justynak wielkie gratulacje z maluszka widzisz ty błagalas o cc a ja sie bronie przed tym ...ech juz sama nie wiem... ...jestem po wizycie i pani gin na dzień dobry przywitała mnie słowami ze rozmawiała z ordynatorem w mojej sprawie i postanowili ze da mi skierowanie na podstawie którego jak sie zdecyduje na cc to mam w kazdej chwili przyjsc do szpitala na oddział...a teraz nie bedzie mnie składli bo nie ma sensu zebym sie stresowała i meczyła w szpitalu...a nóz moze sie cos samo zacznie jeszcze przed terminem...no i bardzo mnie ta racjonalne podejscie ucieszyło...co prawda juz troszkę inaczej mówiła "ze nie ma co tez temu usg wierzyc trzeba miec jakas rezerwe, ze wymary czesto odbiegaja od rzeczywistych itd" wiec czekam...dzis w sumie juz od wczoraj oczyszcza mi sie organizm jakies 3 razy w kibelku i dzis juz tez rozwolnienie...wiec licze ze w ten week sie wszytsko wyjasni no ale nie napalam sie zbytnio...jestem juz spokojniejsza bo wiem ze w razie co na skierowaniu mam napisane "duzy płód" wiec praktycznie cc od reki bede miała jak cos....ale licze ze rodzinny poród nam sie teraz uda...no to tyle z relacji mojej...ale brzydki dzis dzień - pogodowo...miłego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do wagi to mi stanęła coprawda na 103kg czyli prawie 30 kg na + ale to dobra nowina ...zawsze to juz 2 lub 3kg mniej do zrzucenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×