Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lafari

********************mamusie LISTOPAD 2012*********************************

Polecane posty

Aniu, do widzenia w takim razie i zyczymy udanego porodu. Napewno i tak bedziesz tu zerkać z ciekawoscią o czym piszemy. Chociazby pewnie te wpisy równiez czytasz i aż korci żeby jeszcze skomentować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cała serie książek Simona Becketta.. począwszy od chemii śmierci na wolaniu grobu kończąc ;) czytałam juz kiedyś dwie pierwsze ale chciałam sobie przypomnieć co tam było bo kolejne części to zmagania tej samej osoby- antropologa sądowego, który w niezwykły sposób doprowadza do rozwiklania najtrudniejszych spraw kryminalnych.. polecam dla tych ze stalowym zoladkiem bo powiedziec, ze występują tam bardzo naturalistyczne opisy rozkładu zwłok i procesów posmiertnych to chyba za mało ;) każdy ma takie swoje ksiazki do których wraca po kilka razy- no i to jedne z tych moich książek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żegnam Aniu, również życzę Ci lekkiego porodu :) . Tak swoją drogą to ja sobie lubę w ciąży pomarudzić i pogadać o dupie marynie ;) . Tak na marginesie moje L4 zostało tymczasowe zawieszone tzn bylam dzisiaj w pracy :( . Przyjechało po mnie szefostwo bo w firmie nie dają rady - MASAKRA . Byłam tam 3 godziny jutro też jadę na 3 godziny. No i ja głupia zgodziłam się ... zero asertywności ... oj głupia ja głupia. Mam nadzieje że wyprostuję wszystko do piątku a potem to nie wiem ... wyjade do rodziny czy położę się do szpitala ;) . Niech któraś z was mi nagada :( i powie co mam mówić, bo ja naprawdę potrzebuję odpoczywać i nie chce mi się już pracować, ja miałam ciuszki prasować a nie ... buuuuu . Odmówić też nie umiem ... buuuuu . Smutno mi strasznie dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) można dołączyć?? pisałam trochę tutaj jakiś czas temu, ale forum strasznie ucichło:) mam termin na 16.11, ma być córeczka:) od początku ciążę znoszę bardzo dobrze, poza małymi problemami na początku (krwiak kosmówki) i jakiś miesiąc temu z tachykardią (częśto mam wysokie tętno, raz było 150 i wylądowałam na oddziale kardiologii prawie). Często bywam sobie na forum październikowym, fajne babki tam są i z wiele można się dowiedzieć, tym bardziej jeśli tak jak ja ktoś spodziewa się pierwszego dziecka. Ten wpis ani m. ktoś przekopiował właśnie z tamtego forum...Ja uważam, że to forum właśnie po to jest, żeby się wspierać, czasami ponarzekać, podzielić się radościami itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i znów koniec dnia. Dziś jestem już padnięta wiec mam nadzieję że będę spać a nie to co wczoraj. Byłam dziś wieczorem godzinkę na kijkach, dotleniłam się zobaczymy czy będą efekty. Jutro od rana mam w planach sprzątanie wiec już spadam. Kolorowych snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To raczej Ania M bo weszłam z ciekawości na forum październikowe i jest ten sam tekst, ale zalogowana na czarno, więc może tutaj kopiując już wyszło pomarańczowo. Każdy ma prawo do własnych odczuć, i może jej te forum najzwyczajniej nie odpowiadać, napisała swoje zdanie, ale też nie życzyła nam źle, więc szanuje jej szczerość. Życzę ci również Aniu miłego porodu. Justyk witaj pewnie że możesz dołączyć, w ogóle tamte forum ma ponad 400 zakładek, w szoku jestem, ale mam nadzieje, że u nas ci się spodoba :-). Widzę, że trochę przeszłaś, ale mam nadzieje, że wszystko jest ok. Uważam podobnie jak ty, po to jest forum, by podzielić się swoimi odczuciami i powspierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prosze o pomoc, czy to porod?
Witajcie. Wlasnie dzisiaj rozpoczynam 31 tydzien, mam termin na 21.11. Od dwoch dni mam dziwne objawy, obawiam sie przedwczesnego porodu. 2 dni temu zauwazylam wydzieline w pochwie zabarwiona na rozowo krwia, to samo wczoraj.. Dzisiaj juz jest normalnie. Do tego od dwoch dni mam okropne bole w dole plecow, nie moge siedzec przez to, najlepiej mi w pozycji lezacej, a i tak delikatnie bol czuje. Czesto chodze siku, wczesniej tak nie mialam. I moj brzuch twardnieje w dziwny spsob i unosi sie do gory. A ruchy dziecka czuje bardzo wyraznie, nawet lepiej niz w poprzednich tygodniach i mam weazenie ze jest ich duzo wiecej.... Czy to moga byc objawy przedwczesnego porodu? Bylam u lekarza tydzien temu, ale bez usg i badania ginekologicznego, jako ze mieszkam w Norwegii.. Mialam tylko mierzony brzuch, sluchane tetno dziecka, poberanie krwi i mocz. Nastepna wizyta na 1 pazdziernika. Czy powinnam sie niepokoic tymi objawami? Z gory dziekuje za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomoc. Plamienia nie lekceważ , podjedz do szpitala ,u nas w takich przypadkach od razu biorą na badania. A szkoda by było gdyby było coś nie tak wyszło , w 30 tyg dziecko jest do uratowania nawet jak się ur, ale lepiej jedź to sprawdź. Bo wiadomo że lepiej jak jeszcze posiedzi u Ciebie w brzuszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomoc. Plamienia nie lekceważ , podjedz do szpitala ,u nas w takich przypadkach od razu biorą na badania. A szkoda by było gdyby było coś nie tak wyszło , w 30 tyg dziecko jest do uratowania nawet jak się ur, ale lepiej jedź to sprawdź. Bo wiadomo że lepiej jak jeszcze posiedzi u Ciebie w brzuszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyk, witaj, mam nadzieję że już wszystko ok??? Co do ani-m , nie zaprzątajmy sobie nią głowy,,,,, fakt, że opinii jest tyle ile ludzi na świecie, i tyleż samo może się z daną opinią zgodzić lub nie,,,, ale czytając jej posty i te pozytywne i te negatywne odbieram ją jaką niedorozwinięte emocjonalnie dziecko które wsadza kij w mrowisko by zobaczyć jaki zamęt może wprowadzić i jak łatwo można zniszczyć ład i porządek. Z tym że my nie mrowisko i z nami nie tak łatwo. :) Mnie mała dziś od rana atakuje :) , lubię sobie tak leżeć i "wsłuchiwać " się w te ruchy :) i kopie teraz bliżej żołądka więc zakładam że faktycznie się musiała obrócić :) U nas pogoda pod psem, pada ale dobrze ,,,, trochę odpocznę od słoneczka. A jak Wy się dziewczynki czujecie i Wasze maleństwa :) ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry ;) Widze ze Gosia wcześnie wstała :) ja też już w sumie od 6 nie śpię tylko tak leze i myślę :) mój mały tak mi dawał wczoraj popalic na wieczór ze siedzieć nie dałam rady bo jak wszedł pod żebro to aż słabo no ale lepsze to niż martwienie się czy wszystko ok więc mój synus to mały rozrabiaka :D a pogoda u mnie też nie ciekawa no ale w sumie przyjemny chlodek się zrobil i można odetchnąć :) U mnie już 34 tydz. Ale ten czas leci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) Ja zaraz jade do poradni patologii ciąży, CRP mi troche spadło, ale obiecałam mojemu lekarzowi, ze stawię sie tam w tym tygodniu, wiec mu sze jechać. Mały dalej kaszle, mąż zawiózł go do dziadka, musze go odebrac koło 12.. Miłego dnia wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja tez na nogach już od 7:00 byłam już z Filipem w biedronce po toster może Filip będzie czasem jadł tosta a dziś produkt dnia Papier toaletowy Queen Premium Rumiankowy - 16 rolek za 7,99 zł więc cena tez dobra a papier ok. Zjedliśmy już śniadanie, teraz piję kawę i zabieram się za sprzątanie łazienki. Pogoda podobna jak u Was - niebo zachmurzona ale na razie nie pada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendobry dziewczyny ;) pomoc. Zadzwoń do swojego szpitala na oddział polozniczy i opisz wszystko tak jak nam. Mam nadzieje, ze ci pomogą. A nie mozna lekceważyć zadnych objawów, ktore niepokoja. Justyk, witam rowniez ;) super, ze nasze grono nadal sie powieksza.. ewela, wspolczuje ten sytuacji z praca.. ja pewnie bym die nie zgodzila chociaz tez mam problemy z odmawianiem jak kris mnie o cos prosi.. juz taka jestem.. maz czasem ma nawet do mnie o to pretensje bo on to taki, ze jak czegos nie chce to za diabla tego nie wykona ;) ja niedługo sie wybieram do poloznej ;) kurcze, biodra mnie tak bolą, ze ledwo co sie ruszać moge.. nie wiem czy to przypadkiem nie od tego mojego lezenia.. w nocy znowu meczyly mnie troche skurcze ale na szczescie przeszło.. brzuch mam za to twardy jak piłka lekarska :/ jeszcze sie troche wyleguje a syn wlasnie po mnie jeździ autobusem na przemian z taxowka :D jeszcze mi rękę ustawia w odpowiedniej pozycji zeby lepiej mu sie jeździło.. a od przebudzenia zgaga :/ i pewnie tak juz do końca zostanie bo dostaje same kopy po zoladku albo zebrach ;) takze młoda popalic daje.. a wczoraj na wieczór miała czkawke chyba i tak śmiesznie, regularnie mi sie brzuch bujal ;) miłego dnia mamuski, odezwe sie pozniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azja, jestes lepsza od gazetek reklamowych ;) suuper.. ja powiem Wam, ze dzieki tym co piszecie to mame czasem podsylam do sklepu zeby cos kupila ;) takze tez wam sprzedam informacje ze w Realu sa pieluchy tetrowe opakowanie 10+1 gratis za 27,99 :D mama mowi, ze gatunkowo wygladaja na dosyc dobre.. wiec jakby ktoras jeszcze potrzebowala to wiecie gdzie szukac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też w nocy tak strasznie złapał skurcz że nie chciał puścić :( nie wiem czy to po kijkach czy po czym ale ogólnie dobrze spałam więc takie dotlenienie się wieczorem też ma swoje plusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patisonek87 - dzięki piszę bo może akurat komuś się przyda a reklama jest tylko w telewizji i to nie zawsze. Ja akurat do reala mam daleko bo 40 km jak już pisałam mieszkam obok małej mieścinki. A jeszcze mam pytanko jaką pościel kupiłyście do łóżeczka bo może kupiłabym na allegro ale nie wiem która dobra może któraś coś kupowała i może polecić. Filipowi kupowałam w sklepie za jakieś 120 zł i jedna była lepsza a druga gorsza mimo tej samej ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Pisałam tu na samym początku, ale później ciążowe zmęczenie i ogólne frustracje dały o sobie znać i zapragnęłam odciąć się na jakiś czas od świata :D dzięki Bogu przeszło mi i przypomniałam sobie,jak poznałam dziewczyny na forum wlaśnie tutaj, kiedy byłam w pierwszej ciąży- np Mała Blondynka :P i tak zatęskniło mi się za kontaktami z babkami w takiej samej doli i niedoli jak moja :P u mnie leci właśnie 30tc, wyprawka gotowa, teraz czekają mnie zakupy kosmetyczne no i rzeczy dla mnie,tzn może z jedna piżama,bo mam jeszcze 2 sprzed 3 lat,prawie nie noszone,bo nie lubię spać w koszulach :) byłam dziś na zakupach i tak sobie pomyślałam, kupujecie już pampersy? bo zastanawiam się, czy lepiej kupić na allegro za jednym zamachem, czy po paczce na tydzień na przykład. Aaa i polecam Wam sklep www.bobomarket.pl , mają wszystkie akcesoria dla dzieci w jednym miejscu właśnie-przymierzam się ciągle do zakupu,ale dla pewności jeszcze pojadę do Reala i zrobię zestawienie,czy wyjdzie mi taniej,czy drożej, a może tyle samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patisonek Kurcze teraz jak ja na allegro zamówiłam bo nigdzie kupić nie mogłam to Ty o tetrze taniej napisałaś :D Ale dałam 32zł jakoś z wysyłką już więc nie dużo więcej też, a największy rozmiar i niby podwójna ;) Agata 👄 Ja już trochę pieluch kupiłam, dokładnie mam 3 paczki po 27szt pierwszego rozmiaru i w sumie zastanawiam się czy tyle mi nie styknie, a reszta już dwójek, różnica między nimi pewnie mała, tylko wycięcie na pępek więc w sumie tak żeby do odpadnięcia te starczyły. Jak będą za duże to zawsze można kupić znowu te małe ;) A kupować chce chyba na allegro u tego sprzedawcy http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=26227893, lub u innego w podobnym zestawie jak będą mieli... od razu do domu bez wychodzenia z domu :) Przy młodej też zamawiałam, ale pierwsze mieliśmy z belli i bezpośrednio u producenta zamawiałam to zawsze następnego dnia już miałam jak rano kupiłam :) A z tą Anią to nawet nie wiem o co chodzi... tu się pożegnała, a ja nawet nie zwróciłam uwagi co ona wcześniej pisała :O Naprawdę mam mózg w ciąży bo kontakt ze mną osłabiony i nie kojarzę kto co pisze :D A tak ogólnie to siedzę sobie i nic mi się nie chce. A w lodówce cała miska farszu na pierogi czeka żeby ją ogarnąć... już.. już czuje jak mi się chce lepić :P Chyba takie giganty porobię 3w1 żeby mniej siedzieć nad nimi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no akurat teraz o tej tetrze pisze bo mama wczoraj kupiła ;) ja wlasnie wróciłam od poloznej. Wyniki z krwi i moczu są okej, test tolerancji glukozy tez wporzadku.. achh.. no i ku mojemu zaskoczeniu dzisiaj nie było mojego Simona bo sie bidulek rozchorowal wiec zastepowala go babeczka ;) no i dostałam skierowanie do fizjoterapeuty bo powiedziałam jej, ze mnie te biodra tak bolą.. jutro kazała mi sie wybrac do szpitala na KTG zeby sprawdzić te skurcze co mnie nekaja.. czy oby cos sie juz nie zaczyna i mam leżeć leżeć i leżeć.. tylko mnie to lezenie bardziej męczy chyba od chodzenia ;) aaa.. no i zapisała mnie do szkoły rodzenia.. ja mówię, ze to moja druga ciaza i nie potrzebuje a poza tym nawet w pierwszej nie chodziłam a ona na to ze rodzilam prawie 3lata temu wiec dobrze sobie przypomnieć a zajęcia są i tak raz w tygodniu wiec co mi szkodzi poświęcić te kilka godzin... no wiec pójdę we wtorek, moj m bedzie po pracy tez, szwagra poprosze zeby z młodym został i zobaczymy co i jak.. tylko ten przedział czasowy mnie przeraża bo to od 17 do 21 az :/ o tej godz to ja zazwyczaj powoli do spania sie juz szykuje ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak zwykle przespałam przedpołudnie :D korzystam, bo w czwartek mężu wraca,więc będzie szalony czas,bieganie i załatwianie masy spraw. ale zdążyłam zrobić rano zakupy, odkurzyć, umyć podłogi i kibelek,także tak całkiem nie leniuchowałam :D zaraz sobie jajka umażę i lecę po Ninkę do przedszkola,a później obiecałam jej chyba zbyt dużo rzeczy na raz:że usmażę frytki, że pogramy w Angry Birds i pojedziemy na basen. Mam nadzieję, że przynajmniej o jednej rzeczy zapomni :P ale mnie zgaga pali,już nie tylko wieczorami,ale i w ciągu dnia też :( ja do szkoły rodzenia nie chodziłam nawet nie wiem jak takowe zajęcia wyglądają :) i w sumie nie żałuję, bo skończyło się cesarką, więc wiedza byłaby zbyteczna:) a jeśli o pielęgnację chodzi to mam nadzieję, że nie wyszłam jeszcze do końca z wprawy :D a do reala podjadę jutro, zobaczę tą tetrę faktycznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angry Birds haha.. moj mlody tez non stop w to pyka na telefonie :D skubany jest lepszy w ta grę ode mnie ;) mnie tez juz zgaga męczy całymi dniami i to od dosc długiego czasu juz.. znajomi mi mówią: o jak zgaga to dziecko z długimi włosami sie urodzi.. to moja sie z warkoczami powinna chyba urodzić :D co do szkoły rodzenia to tez nie chce bo uważam, ze to mi nie potrzebne no ale nie będę sie z kobieta kłócić ;) najwyżej podpisze listę a jak mi sie zacznie mega nudzić to poprostu wyjdę wczesniej ;) i tak za to nie będę placic to mi nie szkoda :P noo a następna wizyta u poloznej za dwa tygodnie ;) oj teraz to ja mam ciagle jakies wizyty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa to jak nie płacisz to przejśc się można, pewnie :) moja grała w to na telefonie i na ipadzie, ale miała obiecane, że po pierwszym dniu w przedszkolu kupię jej tą grę "na zywo" co reklamują na mini mini-i o dziwo od 1,5 tygodnia tylko tym się bawi,a normalnie już by zabawka w kącie leżała :D ja w pierwszej ciąży miałam non stop zgagę i dziecko faktycznie urodziłam włochate :D zostało jej to do dzisiaj :D a że mały pośladkowo ułożony, to mi smyra pewnie czupryną w żołądek i przez to spokoju zaznać nie mogę :P mleko pomaga na chwilę, migdały też, ale zaraz to wraca. w aptece chciałam rennie, nie było i babka dała mi manti- dobrze, że ulotkę przeczytałam, bo napisane było, że nie można brać :/ ja sie podjarałam bo kurier dzwonił, że zaraz z paczką będzie, a zamówiłam kocyk dla Młodego do wózka i bandanki na szyję dla dzieciaków i już doczekać się nie mogę, jak to...wypiorę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patisonek, zgage masz bo lezysz, mnie lapie tylko w nocy teraz, nie wiem czy pamietasz ale pisalam tu jak bylam w szpitalu ze mam zgage calymi dniami i to raczej dlatego ze lezalam bo jak tylko wyszlam ze szpitala to przeszlo:) no bo w domu to nie leze caly dzien tylko sie cos zawsze robi albo siedze, no ale jak musisz lezec to lez :) i mi mleko na zgage pomaga, tylko nie cieple a zimne z lodowki prosto :) migdaly wogole, cukierki mietowe tez srednio. kupialm gaviscon w aptece, mozna w ciazy no ale w sumie mleko bardziej pomaga :)u mnie dzidzia glowka w dol wiec to raczej nie od wlosow, zreszta nie wierze w ten mit, hmmm moze by napisac do pogromcow mitow zeby to sprawdzili :D ciekawe jak by to zrobili :D AgataHa jejku jak slicznie wygladasz, i ta rozowa sukienka, mioooodzio :D i córa duza juz taka, ahhh pewnie szybko zlecialo co? ohhh i urodzila sie w moje imieniny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję Marta :) oj zleciało nawet nie wiem kiedy! dopiero co pisałam z dziewczynami 3 lata temu o ciąży, a tu już moje maleństwo poszło do przedszkola :) ja straszny wrazliwiec jestem, więc pierwszego dnia przejrzałam wszystkie zdjęcia jej od urodzenia i przepłakałam chyba ze 2 godziny :D nie wierzyłam, jak mi wszyscy mówili, że przy dzieciach czas leci o wiele szybciej , teraz będę delektowała się każdą chwilą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wierzylam ze czas leci w ciazy tak szybko a tu prosze dwa miesiace jeszcze i bedzie dzidzia, ciagle nie moge w to uwierzyc, mimo ze czuje ruchy, mam zdjecia z usg i wogole... nie wiem moze to dlatego ze 1sze dzieciatko :) z jedneej strony sie ciesze a z drugiej tak sie boje, ze nie dam rady...potrafie mowic do brzucha a zaraz potem placze ze nie dam rady sie tym dzieciatkiem zajac, dobrze wychowac i wogole ze mi sie wyslizgnie z kocyka niczym madzia z sosnowca... tu na forum ciagle o wyprawce o tym co potrzeba kupic i wogole kto co ma co kto nie ma, a ja zupelnie glowy do tego nie mam i mysle ciagle o tym nak to bedzie..choc probuje sie zebrac i w koncu zaczac myslec realnie, bo jednak ta wyprawke trzeba zrobic no ale potrafie siedziec przed kompem robic "nic" zamiast choc liste jakas zrobic i tak mijaja dni tygodnie miesiace a ja tak siedze i mysle... dobra bo pisze w kolko to samo hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaaa i z ta madzia z sosnowca to nie zarty jakies sobie robie tylko ja serio sie boje ze zrobie krzywde dziecku, niby ta jej matka to celowo zrobila, ale mi chodzi o prawdziwy wypadek, niedopilnowanie, czy zaniedbanie i przez to cos sie z dzieciatkiem stanie, bo w zyciu nie zrobilabym celowo krzywdy dzidziusiowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby co,pytaj,sporo nas tu chyba już drugich czy trzecich mam :) co do opieki-to naprawdę nic trudnego,to się czuje po prostu :) chociaz u nas mój mąż przewijał i kapał przez pierwszy miesiac,ja sie balam, siedział biedak w szpitalu po porodzie 3 dni prawie bez przerwy i sie zajmowal ,ale pozniej wysłałam go na pępkowe z kuzynem, czego żałuję do dziś, bo następnego dnia odbierał nas ze szpitala....dobrze, że z moimi rodzicami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w sumie dobrze mam z moim bo ona ma mlodsze rodzenstwo ktorym sie zajmowal jak byli mali, tzn kąpał, przewijał itp, tak ze nie wyobrazam sobie zeby mi nie pomagal z tym i to jest moje pocieszenie :D aczkolwiek moze tak byc ze go nie bedzie bo wyjedzie za granice no i wtedy lipa...bedzie trzeba sobie jakos radzic, ewentualnie mama no ale z moja mama to tez roznie tez bywa.. no wlasnie wiem ze duzo tu ktorys z kolei mam i mysle ze moze dla nich to oczywista rzecz-zajmowanie sie dzickiem i dlatego poruszaja inne tematy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo:) ja teraz tylko na chwilkę, bo zaraz zbieram się na wizytę, ciekawe co tam słychać w brzuszku:) dzisiaj miałam tragiczną noc, przez większość leżałam w łóżku i patrzyłam w sufit, trochę sobie pochodziłam, poskubałam winogrono...za nic w świecie nie mogłam spać, może jakieś dwie 2-godzinne drzemki były. a mąż myślałam, że mnie z łóżka przegoni tak się wierciłam:):)później napiszę więcej:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×