Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lafari

********************mamusie LISTOPAD 2012*********************************

Polecane posty

Co do bólów, to sobie mówię, wszystko dla maleństwa i nie biorę ich do głowy, bardziej męczy świadomość rodzę czy nie rodzę :-). Poza tym jakoś jak wiem, że bóle porodowe są bardziej bolesne, to te umniejszam:-). 🌼 Mam pytanie do mam, jak to jest po porodzie z załatwianiem swoich potrzeb, trzeba się podmywać po każdej wizycie w toalecie,czy tylko rano i wieczorem? Nie wyobrażam się tam dotknąć świeżo po porodzie, czy płucze się wodą tylko delikatnie ? Nie chce mi się szukać po forach jak tu świeże i mniej świeże mamy mogą mi pomóc :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idris Ja w szpitalu po każdej toalecie korzystałam z bidetu i ręczników papierowych, nie wycierałam się normalnie. Nawet kąpiel była raczej na zasadzie wypłukiwania się jak mycia tam bo jakoś się bałam coś tam mocniej dotykać to korzystałam ze w szpitalu wygodnie się tak myć - bidet w kabinie i krzesełko pod prysznicem :-) w domu juz normalnie się wycierałam, ale jak czułam potrzebę to i się myłam w ciągu dnia tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam wam napisać, że kolejna mama dołączyła do rozpakowanych. Ada urodziła córeczkę, ale co jak dokładnie nie wiem bo tyle co zdjęcia na FB widziałam małej Emilki :-) GRATULACJE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dzieweczyny Dawno mnie nie było ale to dlatego że moja kruszynka się pospieszył tak bardzo że nie zdążyłam zabrać numeru telefonu do Blondi ze sobą do szpitala. Urodziłam 01.11.2012 o 8.55 Emilka ma 56cm i 3050g wagi. O 4.20 odeszły mi wody i pojechaliśmy do szpitala. Musiała, szybko zorganizować opiekę dla Krystiana. Wszystko poszło bardzo szybko. O 5.20 byłam w szpitalu bez żadnych skurczów i dolegliwości. Zanim mnie zbadali i kazali się przebrać już była 7.30 i nagle stwierdzenie "Pani ma już 3 cm rozwarcia" a mnie nadal nic nie bolało. Po kilku kolejnych minutach stwierdzeni " rozwarcie na 7, dzwonię po lekarza do porodu" No i to już czułam. Pierwsza faza porodu 1.05min a parłam aż 5min nawet wody do wanny nie zdążyli nalać:P Blondi jak chcesz możesz udostępnić zdjęcia mojej kruszynki dziewczynom Pozdrawiam i jeszcze się odezwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*********************CZEKAJĄCE NA SWOJE SKARBY****************************************** NICK...............TERMIN..........CIĄŻA...........PŁE Ć .................. ............................................................ ....................... MałaBlondynka......tp. 1.11........2 ciąża.........Artur ( Bianka)......Wrocław kondalsia.............tp. 1.11........1 ciąża.........Zuzia (Antek)........Płock ulna30................tp. 3.11........3 ciąża..........synek Miłosz mamajuleczk........tp. 3.11........2 ciąża..........prawdop.chłopiec Justyna1991........tp. 3.11.........1 ciąża.........prawdop.dziewczynka Poznań marlena.26.06......tp. 3.11.........1 ciąża ........Oliwier patisonek87.........tp. 6.11.........2 ciąża.........dziewczynka-Judyta Bianka..Anglia JeszczeTroszke.....tp. 8.11........1 ciąża.........dziewczynka Maja/Poznań(okolice) Życiowa optym......tp. 10.11.......1 ciąża.........chłopczyk Agnieszka1011......tp. 10.11.......1 ciąża.........chłopczyk.... karolaina83..........tp. 10.11.......1 ciąża.........synek Jakub/Piotr Szczecin Maguś.................tp. 11.11.......2 ciąża.........dziewczynka Gosia tatiana_xx...........tp. 11.11.......1 ciąża.........chłopiec Kamil....Szwajcaria ewela..................tp. 14.11.......2 ciąża ........chłopczyk/Igor /Tychy Futrzakk.............tp. 14.11........1 ciąża........chłopiec Antoś/ok. Nowego Tomyśla justyk89..............tp. 16.11.......1 ciąża.........córeczka Kornelia martarta.............tp. 17.11.......1 ciąża .........pleć nieznana kasika26..............tp. 21.11.......1 ciąża.........płeć nieznana Creamyful............tp. 21.11.......1 ciaza..........Michelle, Norwegia 21.11.2012...........tp. 21.11.......1 ciążą.........Wojtuś ...Warszawa idris...................tp. 22.11.......1 ciąża..........Agata....Warszawa dorotelinka123......tp. 22.11.......2 ciąża..........chłopiec ..Biłgoraj GosiaqKR.............tp. 23.11.......1 ciąża..........Łucja, Aleksandra ....Kraków Listopadowa M......tp. 23.11.......1 ciąża..........płeć nieznana MaggieWhite........tp. 23.11.......1 ciąża..........Antoś........Wrocław biegaczka............tp. 24.11.......2 ciąża.........Maksymilian AgataHa..............tp. 25.11.......2 ciąża..........Feliks Anka271112..........tp. 27.11...... 2 ciążą..........prawdop.dziewczynka Grudzien_85.........tp. 28.11.......1 ciąża..........dziewczynka ada1305..............tp. 10.11.......2 ciąża..........Emilia Maria...Wolsztyn ************************TULĄCE SWOJE SKARBY**************************************** NICK.......T.POR/D.POR...........WAGA/DŁUGOŚĆ /RP....IMIĘ.....DZIECI......SKĄD.. ............................................................ ....................................... Dagniesia37.....14.11/13.10......3100g/50cm/CC... .Kubuś....4dzieci... Azja1212.........29.10/21.10......3200g/54cm/CC....Madzia .....Filip()... Leonka............05.11/28.10.....3310g/54cm/SN. ....Leon...............Warszawa madziolek_88... 05.11/29.10......2870g/52cm/SN.....Tosia................. Poznań 1111ewa......... 06.11/01.11......2900g/51cm/CC.....Agnieszka............ ulna30....3.11/29.10....3020/54/SN....Miłosz....3 dzieci... ada1305..10.11/1.11...3050/56/SN...Emilia, Maria...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*********************CZEKAJĄCE NA SWOJE SKARBY****************************************** NICK...............TERMIN..........CIĄŻA...........PŁE Ć .................. ............................................................ ....................... MałaBlondynka......tp. 1.11........2 ciąża.........Artur ( Bianka)......Wrocław kondalsia.............tp. 1.11........1 ciąża.........Zuzia (Antek)........Płock ulna30................tp. 3.11........3 ciąża..........synek Miłosz mamajuleczk........tp. 3.11........2 ciąża..........prawdop.chłopiec Justyna1991........tp. 3.11.........1 ciąża.........prawdop.dziewczynka Poznań marlena.26.06......tp. 3.11.........1 ciąża ........Oliwier patisonek87.........tp. 6.11.........2 ciąża.........dziewczynka-Judyta Bianka..Anglia JeszczeTroszke.....tp. 8.11........1 ciąża.........dziewczynka Maja/Poznań(okolice) Życiowa optym......tp. 10.11.......1 ciąża.........chłopczyk Agnieszka1011......tp. 10.11.......1 ciąża.........chłopczyk.... karolaina83..........tp. 10.11.......1 ciąża.........synek Jakub/Piotr Szczecin Maguś.................tp. 11.11.......2 ciąża.........dziewczynka Gosia tatiana_xx...........tp. 11.11.......1 ciąża.........chłopiec Kamil....Szwajcaria ewela..................tp. 14.11.......2 ciąża ........chłopczyk/Igor /Tychy Futrzakk.............tp. 14.11........1 ciąża........chłopiec Antoś/ok. Nowego Tomyśla justyk89..............tp. 16.11.......1 ciąża.........córeczka Kornelia martarta.............tp. 17.11.......1 ciąża .........pleć nieznana kasika26..............tp. 21.11.......1 ciąża.........płeć nieznana Creamyful............tp. 21.11.......1 ciaza..........Michelle, Norwegia 21.11.2012...........tp. 21.11.......1 ciążą.........Wojtuś ...Warszawa idris...................tp. 22.11.......1 ciąża..........Agata....Warszawa dorotelinka123......tp. 22.11.......2 ciąża..........chłopiec ..Biłgoraj GosiaqKR.............tp. 23.11.......1 ciąża..........Łucja, Aleksandra ....Kraków Listopadowa M......tp. 23.11.......1 ciąża..........płeć nieznana MaggieWhite........tp. 23.11.......1 ciąża..........Antoś........Wrocław biegaczka............tp. 24.11.......2 ciąża.........Maksymilian AgataHa..............tp. 25.11.......2 ciąża..........Feliks Anka271112..........tp. 27.11...... 2 ciążą..........prawdop.dziewczynka Grudzien_85.........tp. 28.11.......1 ciąża..........dziewczynka ada1305..............tp. 10.11.......2 ciąża..........Emilia Maria...Wolsztyn ************************TULĄCE SWOJE SKARBY**************************************** NICK.......T.POR/D.POR...........WAGA/DŁUGOŚĆ /RP....IMIĘ.....DZIECI......SKĄD.. ............................................................ ....................................... Dagniesia37.....14.11/13.10......3100g/50cm/CC... .Kubuś....4dzieci... Azja1212.........29.10/21.10......3200g/54cm/CC....Madzia .....Filip()... Leonka............05.11/28.10.....3310g/54cm/SN. ....Leon...............Warszawa madziolek_88... 05.11/29.10......2870g/52cm/SN.....Tosia................. Poznań 1111ewa......... 06.11/01.11......2900g/51cm/CC.....Agnieszka............ ulna30....3.11/29.10....3020/54/SN....Miłosz....3 dzieci... ada1305..10.11/1.11...3050/56/SN...Emilia, Maria...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MalaB no ja czasem jak sie budze i nic mnie nie boli to sprawdzam czy mam brzuch jeszcze i czy ja napewno w ciazy jestem... tzn ja wiem ze mam dziecko w brzuchu i to by bylo na tyle :D nie czuje jakis matczynych przyplywow milosci narazie :/ 🌼 ada gratulacje !!! :) ❤️🌼❤️🌼❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tatiana - ja tez tak miałam :) Czasem po nocy tak dobrze się wyspałam, że nic nie bolało i pierwsze kilka sekund po przebudzeniu nie wiedziałam, że jestem w ciąży. Dopiero po paru sekundach kładłam ręke na brzuch i uświadamiałam się, że nadal jestem w ciąży. 🌼 Co do matczynych instynktów. Ja jakoś nadal mam wiecej obaw niż radosci w sobie. Czekam aż to się unormuje bo trochę ciężko mi z tym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje Ada :) Poród miałaś expresowy , pozazdrościć tylko. 🌼 Co do dzidzi, ja na razie traktuje to jako zabawę,,,, układanie, kompletowanie strojenie :) jak zabawa w dom, tylko jeszcze "lalki" nie ma ,,,, też jeszcze do mnie nie dochodzi że takie małe piórko za niedługo będę niańczyć, oczywiście wiele niewiadomych jest i też się zastanawiam czy wypluje rozdarciucha małego jak mamusia, czy będzie spokojny aniołek :) Chociaż ja jako dziecko byłam ponoć spokojna,,, 🌼 Mamuśki, piszcie jak najbardziej o swoich doświadczeniach , sama z chęcią się do edukuje na czyiś błędach i wiedzy :) Nawet miałam ostatnio kilka pytań ale mi uleciały, pamiętam że chciałam się zapytać o odciągnięte mleko, tych co mają już z tym doświadczenie i miały za dużo,,,czy np mroziłyście swój pokarm ??? 🌼 U mnie spokój jeśli chodzi o rodzenie . Ale wczoraj dosłownie ryczałam z bólu,,,, Od rana żołądek jak pisałam, do wieczora co prawda przeszło ale od rana też mnie prawe ramię zaczynało rwać, wieczorem jeszcze do Teściów po działce jechaliśmy, mała cisła tak mi na żołądek i nie wiem czy na wątrobę też,,, przez to prawe ramie mnie mogło boleć, czytałam że wątroba jak boli to może promieniować pod prawą łopatkę , a takiego bólu jeszcze nigdy nie czułam. Wieczorem ten ból już chyba apogeum osiągnął. W aucie mnie jeszcze wytelepało i jak przyjechaliśmy to uciekłam od razu na górę żeby mój mi gorącą kąpiel przygotował, i siadłam tak na kibelku i się poryczałam bo tak mnie bolało a mnie na prawdę rzadko zdarza się z bólu ryczeć . ,,,, we wannie było ok nawet bo wiadomo że woda rozluźnia, mój wysmarował mnie później maścią rozgrzewającą bo myślałam że może mnie zawiało, ale raczej nie miało gdzie. Mimo tego do 4 rano bolało jak cholera i jeszcze tylko na lewym bólu mogłam się położyć bo w każdej innej pozycji coś mnie bolało ,uwierało i cholera wie co jeszcze ,,,, Powiedziałam mojemu że już mnie nie wrobi więcej w ciąże jak to tak ma wyglądać :) Na szczęście niedziele miałam spokojną , ale od dziś już mocno uważam na to co jem. Tzn min słodkiego, i zamiast smażonego, to gotowane . Nawet spacer po lesie zaliczyłam i kilka grzybów na koncie :) I w końcu przygotowałam pokój :) już jest wszystko poukładane, kołyska ubrana, stoi na swoim miejscu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JeszczeTroszke
Hej Dziewczyny! Ale mam czytania :D 🌼 Ada gratuluję! Zazdroszczę tak szybkiego porodu.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JeszczeTroszke
Wiecie co laseczki..czasami zastanawiam się czy w ogóle urodzę :D tak mi się dłuży ten czas, że szok :P 🌼 ..ale miałam dziś nieprzyjemne zdarzenie... Wstałam sobie rano i zadowolona zaczęłam się szykować na zakupy (mąż się wybrał po nowe ciuszki a ja mu towarzyszyłam :D).. wychodzę z łazienki..idę sobie normalnie, wolno do pokoju..aż tu nagle ałaaa! przeskoczyła mi rzepka (albo coś) w kolanie i upadłam..po prostu ból taki że szok...poryczałam się... D. przybiegł zdenerwowany co sił w nogach..Matko! Jaka byłam przerażona..i on też. Nawet sobie nie wyobrażacie.. Na szczęście nic mi się nie stało..z reszta ja tu mało ważna jestem..najważniejsze, że nie upadłam na brzuch.. Jak sobie pomyślę co mogłoby się stać..brr..aż ciarki mnie przechodzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny :) Gratulacje dla mamusiek, które już urodziły :) 🌼 U mnie spokój.. mam kilka skurczy przepowiadających na dzień, ale nic poza tym. Mała waży 3260g wg USG z 2.11. Ogólnie jest już nisko, szyjka miękka. 🌼 Ada, gratuluje szybkiego porodu :) a przy pierwszym dziecku tez tak szybko poszło? podobno z drugim jest łatwiej i tak sie zastanawiam ile w tym prawdy..? 🌼 Idris, ja po porodzie to na początku tylko płukałam tam chłodną wodą i wycierałam lekko dotykjąc papierowymi ręcznikami, Na drugi dzień już delikatnie myłam szarym mydłem. Nie bój sie tam dotknąć, bardzo szybko wszystko sie obkurcza ;) Ogólnie przez ok 5-6 dni myłam sie po każdym korzystaniu z toalety, bidet jest wygodny, ale ja niestety nie mam, wiec tylko prysznic od pasa w dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki , właśnie nadrabiam zaległości, troszkę się tego nazbierało . Idris, ja podczas porodu byłam nacinana , rana potem bolała mnie okropnie, jedyną ulgę przynosiły często prysznice, wysikać wogóle się bałam i jakoś to robiłam na stojąco i najrzadziej jak to możliwe. Tak więc w szpitalu chodziłam pod prysznic jakoś 7 razy dziennie :P . Krocze przemywałam delikatnie tatnutm rosa a potem tak jak pisze Mała Blondynka wycierałam ręcznikiem papierowym. Ja wogóle fatalnie znosiłam to gojenie itp. Poród dla mnie był mniej bolesny ... Ada moje graulacje 🌼 tatiana_xx jak ja urodziłam Amelkę to mi ją zabrali od razu do inkubatora, na następny dzień wcale nie czułam potrzeby żeby ją zobaczyć (nie widziałam jej wcześniej) , koło południa przyszła po mnie położna abym zobaczyła moje dziecko. Jakoś wytargała mnie na siłę z tego łóżka i zaprowadziła do Amelki, boszeeee jak mnie wtedy siekło ... tak ją pokochałam przez tą szybkę od inkubatora ... że stałam tam non stop przez następną dobę. Także różnie z tymi uczuciami macierzyńskimi bywa. Teraz mam fotkę mojego drugiego dziecka z USG 4D , czasem tak sobie spoglądam i już tak kocham tego mojego Igorka ... echhh mógłby się już urodzić ❤️ Gosia czesem ciężko jest w ciąży, ja już też troszkę wybeczałam ;) . Mówisz że pokój już gotowy :)))) Jeżeli chodzi o pokarm to ja nie mroziłam bo moja absolutnie nie chciała butelki :P . Także pierwsze dziewięć miesięcy non stop na cycku, wszystkie butelki świata były beee, smoczki też, kubki niekapki nie wchodziły w rachubę. Wkońcu musiałam wrócić do pracy, musiałam ją przegłodzić i nie dawałam jej przez caluteńki dzień nic oprócz butelki, ta się darła jak wściekła aż zasypiała, budziła się z głodu ale butelka beee. Dopiero po równej dobie zaskoczył, zjadła całą butlę. W domu niemal święto narodowe :D i już nigdy nie chciała mojego pokarmu :) Jeszcze Trochę, najważniejsze że tak szczęśliwie upadłaś . Maguś duża ta twoja córa już :) Dziewczyny skąd wy macie nr telefonu do siebie ? chyba kiedyś coś przegapiłam. Mogę też do kogoś nr , albo komuś podesłać ? jak to załatwiłyście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melka76
Do GosiqKR Tak czytam o Twoich dolegliwościach bólowych... ja w pierwszej ciąży miałam podobnie, tzn. dużo, dużo gorzej, bo w 34 tyg. trafiłam do szpitala z silnym atakiem, ból pleców niesamowity, ciężko mi było złapać oddech, wogóle myślałam że mnie to wykończy. Ale to był już atak kamieni w woreczku żółciowym (jak się potem okazało). 3 tyg. po porodzie trafiłam na operację usunięcia woreczka zółciowego, lekko nie było. Minęło 6 lat, teraz jestem w drugiej ciąży i od początku jestem na diecie wątrobowej i jak na razie jest ok, a jestem już w 36 tyg. Moja rada, przejdź na dietę wątrobową, w tej chwili tylko tyle mozesz zrobić, a może ograniczysz dolegliwości. Po ciąży zrób sobie kontrolnie usg, żeby wykluczyć kamienie w woreczku. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia Ja miałam dużo pokarmu i często ściągałam, ale nie zostawiałam. Odciągałam jak musiałam wyjść i zostawić z kimś młodą ( to tyle co do lodówki, a później "ciepła kąpiel") lub tak o po prostu nadmiar w celu nauki picia z butelki... z tym, że na nic ta nauka bo moja nie chciała też żadnych butelek czy to zwykłych czy specjalnych, czy jakiś smoczków co to niby jak sutki - do doopy z tym wszystkim :P Tyle dobrego, że szybko załapała niekapka, później normalny kubeczek i normalne butelki z "cyckiem" np po wodzie. I z tego chętnie piła, ale w sumie już miała dietę na tyle urozmaiconą, że swojego mleka nie musiałam jej tam odciągać. I tak na spanie czy uspokojenie musiał być tzytz to tyle co akurat dziennie potrzebowała mleka ;) 🌼 A ja za to mam pytanie do tych już rozpakowanych - jak pierwsze spacerki? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze to dobrze ze nie jestem sama, juz myslalam ze tutaj wszystkie tatkie mamusine instynkty maja a ja jakas dziwna bo nic takiego, nawet to ze dzisiaj w brzuchu. z pokoikiem tez myslalam kiedys ze jak bede w ciazy i urzadze to bede tam siedziec, cieszyc sie. a przygotowalam wszystko, zamknelam drzwi i w sumie nawet tam nie wchodze, raz na jakis czas po cos i tyle. ale nie przesiaduje, nie ciesze sie tym wszystkim i nie przekladam ubranek jak moje kolezanki opowiadaja o sobie :/ 🌼 Gosia to Cie niezle malutka uciska.. ja tez kopniaki dostaje ze mnie skreci czasem ale nie az tak. 🌼 Jeszczetroszke to cale szczescie ze na brzuch nie upadlas :/ 🌼 Ewela no ja wlasnie jak slucham dziewczyn ze napewno chcialabym juz miec malenstwo obok zeby je przytulac i wogole to mi jakos tak dziwnie i troche mialam wyrzuty sumienia :/ bo one wszystkie takie zakochane jeszcze od brzucha a ja nic! wiem ze jest i to nie zawsze. a jedyne to ze chce urodzic i to bardzo, ale dlatego ze mnie boli, jest mi zle i wielu rzeczy juz nie moge zrobic. czasem jak tak im powiem to mam wrazenie ze mnie zlinczuja zaraz :/ mamy maila wspolnego, musialabys wyslac wiadomosc na listopadowe_em@wp.pl - w odpowiedzi dostaniesz haslo. tam mamy swoje zdjecia, numery itp 🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczyny u mnie podobnie, póki nie zobaczę chyba nie uwierzę, że będę mamusią. Też nie przekładam rzeczy, nie patrze z sentymentem na łóżeczko. A jak była moja koleżanka z miesięcznym dzieckiem, to nawet nie chciałam go za bardzo brać, pomyślałam ot dziecko :-). Mój M podobnie. Zresztą nie raz mu mówię, czy ty masz świadomość że będziemy mieli dziecko? patrzymy na siebie i chyba nie bardzo :D 🌼 Leonka nie przejmuj się, jak się ogarniesz to i wszystko się poukłada. Miałam koleżankę, która bardzo podobnie jak ty reagowało, i przeszło jej po 2 miesiącach. 🌼 A ja dziś po seksie, żadnych skurczy, bólów, wręcz samopoczucie wyśmienite. Ale patrząc na Ade i jej poród to można się zaskoczyć:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*********************CZEKAJĄCE NA SWOJE SKARBY****************************************** NICK...............TERMIN..........CIĄŻA...........PŁE Ć .................. ............................................................ ....................... MałaBlondynka......tp. 1.11........2 ciąża.........Artur ( Bianka)......Wrocław kondalsia.............tp. 1.11........1 ciąża.........Zuzia (Antek)........Płock mamajuleczk........tp. 3.11........2 ciąża..........prawdop.chłopiec Justyna1991........tp. 3.11.........1 ciąża.........prawdop.dziewczynka Poznań marlena.26.06......tp. 3.11.........1 ciąża ........Oliwier JeszczeTroszke.....tp. 8.11........1 ciąża.........dziewczynka Maja/Poznań(okolice) Życiowa optym......tp. 10.11.......1 ciąża.........chłopczyk Agnieszka1011......tp. 10.11.......1 ciąża.........chłopczyk.... karolaina83..........tp. 10.11.......1 ciąża.........synek Jakub/Piotr Szczecin Maguś.................tp. 11.11.......2 ciąża.........dziewczynka Gosia tatiana_xx...........tp. 11.11.......1 ciąża.........chłopiec Kamil....Szwajcaria ewela..................tp. 14.11.......2 ciąża ........chłopczyk/Igor /Tychy Futrzakk.............tp. 14.11........1 ciąża........chłopiec Antoś/ok. Nowego Tomyśla justyk89..............tp. 16.11.......1 ciąża.........córeczka Kornelia martarta.............tp. 17.11.......1 ciąża .........pleć nieznana kasika26..............tp. 21.11.......1 ciąża.........płeć nieznana Creamyful............tp. 21.11.......1 ciaza..........Michelle, Norwegia 21.11.2012...........tp. 21.11.......1 ciążą.........Wojtuś ...Warszawa idris...................tp. 22.11.......1 ciąża..........Agata....Warszawa dorotelinka123......tp. 22.11.......2 ciąża..........chłopiec ..Biłgoraj GosiaqKR.............tp. 23.11.......1 ciąża..........Łucja, Aleksandra ....Kraków Listopadowa M......tp. 23.11.......1 ciąża..........płeć nieznana MaggieWhite........tp. 23.11.......1 ciąża..........Antoś........Wrocław biegaczka............tp. 24.11.......2 ciąża.........Maksymilian AgataHa..............tp. 25.11.......2 ciąża..........Feliks Anka271112..........tp. 27.11...... 2 ciążą..........prawdop.dziewczynka Grudzien_85.........tp. 28.11.......1 ciąża..........dziewczynka ************************TULĄCE SWOJE SKARBY**************************************** NICK.......T.POR/D.POR...........WAGA/DŁ. /RP.........IMIĘ.....DZIECI......SKĄD.. ............................................................ ....................................... Dagniesia37.....14.11/13.10......3100g/50cm/CC... .Kubuś.......4dzieci... Azja1212.........29.10/21.10......3200g/54cm/CC....Madzia ......Filip()... Leonka............05.11/28.10.....3310g/54cm/SN. ....Leon...................Warszawa madziolek_88... 05.11/29.10......2870g/52cm/SN.....Tosia................... Poznań ulna30.............03.11/29.10.......3020g/54cm/SN......M i łosz....3 dzieci... 1111ewa......... 06.11/01.11......2900g/51cm/CC.....Agnieszka............ ada1305..........10.11/01.11......3050g/56cm/SN...Emilia, Maria..............Wolsztyn patisonek87......06.11/02.11.......3725g/...../SN....dziewczynka.. Dorian..Anglia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz przeklejam bo patisonek się zapodział :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melka, no widzisz, koszmary jakieś , no ja kamieni na szczęście nie mam , jeszcze. Bo ponoć na początku piasek mi wyszedł, doktorek kazał pić wodę jana, co namiętnie czyniłam, do tego urinal łykać i póki co nic nie mówi więc zakładam że jest ok. No to podobnie terminem widzę. ;) trzymaj się więc i pozdrawiam również. Może dołączysz? 🌼 Tatiana, Irdis , niektóre tak mają. No ja w to jeszcze nie wieżę , wydaje mi się że w tej ciąży to ja tak będę chodziła do usranej śmierci ;) Mam koleżankę która wpadła i nie bardzo chciała tego dziecka, a teraz widzę że ją to jednak cieszy. Max jej już do szkoły idzie w tym roku. A nie wiem czy pamiętacie dziewczynę od nas z forum o nicku MamaJuleczki, chyba do tej pory jest w tabelce. Już dawno trafiłam na kafe, na temat przez nią założony że ma mieć chłopca 2go i jest z tego powodu niesz częśliwa , bo nie chce chłopca tylko 2 córkę . Szkoda że u nas nie poruszyła tematu swoich obaw , na pewno dziewczyny by jej próbowały pomóc i ją wsparły a na kafe pełno pomarańczowch trol co tylko czają się na takie tematy by sobie po używać. MamaJuleczki, jak jeszcze nas czytasz to odezwij się i napisz jak nastroje, dzidzia i Twoje samopoczucie. Także widzicie że macierzyństwo to ciężka przeprawa ;) 🌼 Ja po dzisiejszej kąpieli doszłam do wniosku że mi brzuch opadł , mąż potwierdził ale dopiero jak mu uwagę na to zwróciłam bo tak to nie wiedział o co mi chodzi jak się go zapytałam czy widzi jakąś różnice. Oczywiście bardzo mi z tym dobrze bo młoda mniej ciśnie mi na ten mój nieszczęsny żołądek ;) 🌼 I znów chciałam o coś zapytać i zapomniałam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melka, no widzisz, koszmary jakieś , no ja kamieni na szczęście nie mam , jeszcze. Bo ponoć na początku piasek mi wyszedł, doktorek kazał pić wodę jana, co namiętnie czyniłam, do tego urinal łykać i póki co nic nie mówi więc zakładam że jest ok. No to podobnie terminem widzę. ;) trzymaj się więc i pozdrawiam również. Może dołączysz? 🌼 Tatiana, Irdis , niektóre tak mają. No ja w to jeszcze nie wieżę , wydaje mi się że w tej ciąży to ja tak będę chodziła do usranej śmierci ;) Mam koleżankę która wpadła i nie bardzo chciała tego dziecka, a teraz widzę że ją to jednak cieszy. Max jej już do szkoły idzie w tym roku. A nie wiem czy pamiętacie dziewczynę od nas z forum o nicku MamaJuleczki, chyba do tej pory jest w tabelce. Już dawno trafiłam na kafe, na temat przez nią założony że ma mieć chłopca 2go i jest z tego powodu niesz częśliwa , bo nie chce chłopca tylko 2 córkę . Szkoda że u nas nie poruszyła tematu swoich obaw , na pewno dziewczyny by jej próbowały pomóc i ją wsparły a na kafe pełno pomarańczowch trol co tylko czają się na takie tematy by sobie po używać. MamaJuleczki, jak jeszcze nas czytasz to odezwij się i napisz jak nastroje, dzidzia i Twoje samopoczucie. Także widzicie że macierzyństwo to ciężka przeprawa ;) 🌼 Ja po dzisiejszej kąpieli doszłam do wniosku że mi brzuch opadł , mąż potwierdził ale dopiero jak mu uwagę na to zwróciłam bo tak to nie wiedział o co mi chodzi jak się go zapytałam czy widzi jakąś różnice. Oczywiście bardzo mi z tym dobrze bo młoda mniej ciśnie mi na ten mój nieszczęsny żołądek ;) 🌼 I znów chciałam o coś zapytać i zapomniałam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam o poranku :) Ada gratulacje! Tabelka na dole ciągle się powiększa i fajnie :D A ja wreszcie idę dziś do lekarza! Ha! Przycisnę ją do ściany i niech mi mówi wszystko o wszystkim , co i jak! Nawet zrobiłam sobie karteczkę z pytaniami, żeby czasem czegoś nie zapomnieć :D Wczoraj miałam jakiś niekontrolowany wyciek :/ Co dziwne, nie mogły być to siuśki, bo niedawno przed tym wypadkiem byłam w toalecie, a gatki całe mokre. No ale nic nie sączyło się dalej , więc chyba luz blues, w każdym razie ten temat też poruszę dziś na wizycie. Trochę szkoda, że mój w tym czasie idzie do pracy, bo będę musiała jechać sama, a teraz coraz gorzej prowadzi mi się auto. Ten brzuch, jak siedzę, jakoś tak działa, że momentami brakuje mi powietrza :/ Co prawda mam potwierdzony zespół żyły dolnej ale żeby aż tak dusiło :/ No nic, odezwę się pewnie jak wrócę od lekarza, z pewnością cała podminowana i zła, bo coś nie wierzę że dowiem się "pomyślnych rzeczy" :D Trzymajcie się laski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po weekendzie my w sobote byliśmy na imieninach u znajomych i się tak najadłam i wysiedziałam że całą niedzielę przeleżałam w łóżku. A dzisiaj rano zawiozłam moją Julkę do szkoły i dużo osób właśnie też mi mówiło że mam już brzuch nisko w sumie sama to już zauważyłam ale nie wiedziałam że to aż tak bardzo zauważalne.\ Ja przy Julce mleko sobie ściągałam i do lodówki tylko na czas mojej nieobecności a karmiłam ją 2 lata a na początku brakowało mi pokarmu i dokarmiałam ją mlekiem i piła cycka i mleko później miałam już więcej pokarmu i wystarczał sam cycek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) Idris moj wlasnie tez nie wierzy :D tzn on wie ze bedzie ale jakos tego nie zuje podobnie jak ja :) mowi ze czasem probuje to zobie wyobrazic ale jakos to takie malo realne :D 🌼 Futrzak to dobrze ze wizyte masz dzisiaj, wszystkiego sie dowiesz. 🌼 wlasnie dziewczyny, czy prowadzicie jeszcze samochody? ja juz tylko jako pasazer sie woze ;) przez te skorcze co mnie dopadaly wczesniej. teraz w sumie odpuscily ale jak mam pietra ze mnie zlapie taki mocny, moj tez powiedzial ze jak trzeba to pojedziemy razem i juz, albo mnie zawiezie, tez sie boi ze cos sie moze stac. 🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki, Amelka w przedszkolu, mieszkanie posprzątanie, mięso się rozmraża , pralka pierze uffffffffff to się dzisiaj narobiłam. Sama nie wiem skąd tyle energii u mnie się wzieło a już myślałam że dzisiaj przeleże w łóżku. Takie miałam bóle krzyżowe i bóle na @ że wyć się chciało , oczywiśćie bez skurczy jak to u mnie. Futrzak u mnie też pare razy zdarzył się taki wycieki, moja ginka sprawdzała i twierdzi że to nie wody, tylko czasem przez noc nazbiera się taki śluz i stąd takie wrażenie. Ciekawa jestem co powie tobie. Mamy terminy na ten sam dzień :) Gosia jeżeli chodzi o czas trwania ciąży to też wydaje mi się się że będę ciągle targać ten brzuch ;) . Ale przecież jesteśmy na finiszu także musi zlecieć. Jeżeli chodzi o drugie dziecko to ja też troszkę chciałam bardziej drugą dziewczynkę, dosyć szybko się z tym uporałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Też mi sie wydaje, że chyba nigdy się u mnie nie zacznie.... :P Futrzakk, powodzenia na wizytcie, potem wszystko nam napisz!!!! :) Ja idę jutro, ale mój gin nie za dużo gada... Ja mam na 17-go, ale nie wiem jak sie wpisać do tableki. Fajnie się czyta o takich szybkich porodach.... :) :) :) Garatulacje dla szczęścliwych mamuś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JeszczeTroszke
hej laski :-) Fotrzak ja miałam podobnie, też miałam jakiś niekontrolowany wyciek, byłam wtedy w 32 tyg., pojechałam na pogotowie, zbadali mnie i ogóle..zostałam na 3 dni na obserwacji i nic. Nic nie stwierdzili..nie wiadomo co to było :-) tatiana_xx ja też już, niestety nie prowadzę..jakoś od 7 miesiąca ciąży, lekarka moja mi zabroniła.. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny dawno mnie było ale jak już wiecie już jestem rozpakowana i od soboty w domu a więc piszę jak to było Wybrałam się na wizte do gin i po badaniu powiedziała że raczej narazie nie urodze bo małe rozwarcie i skurczów brak ale mnie "wymolestowała" i puściła do domu i wtedy zaczęło mnie boleć podbrzusze a skurcze przyszły ok 19 ale niezbyt mocne dopiero koło 22 zrobiło sie ciekawiej i mówię do mojego że jedziemy i na porodówce okazało się że nie są to skurcze do porodu chociaż mnie tak bolało ale za to rozwarcie się powiększało i zaczęłam krwawić więc nie mogli mnie odesłać i tak o 1 30 lekarz stwierdził że szyjka jest za twarda i nie będą ryzykować z porodem bo ja już mialam cc więc miałam zabieg i tak pojawiła się na świecie moja córcia Agnieszka Jest nawet grzesczna karmie piersią więc wygoda ogromna jest slodka jak będę miała jak to podeślę zdjęcia a narazie odpoczywam bo jedyne co mi dokucza to rana kora nie pozwala w nocy za bardzo wstawć xxx Gratulacje dla tych mam które się rozpakowaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×