Mizogin,mężczyzna nienawidzący kobiet.

To bym odpowiedział "Twój ból" :D

A twój -Peneten po pisaku

Nasmarujesz mnie nim? :D

dzisiz DISGUSTING!! tfe! fuj!

Faktycznie REWOLUCJA!!!!! :D

MARCOWA!

czy moze chce wywrzec na kims wrazenie swym angielsko polskim bigosem ? zalosc mnie ogarnia :o

Słyszałem, że Krzywa Tornquista są dobrymi aproksymantami krzywych Engla

nooo...... gdzie sie pasiesz autorko ? :p

Na zielonych lakach Pana, deklu. Nie wracasz do poprzedniego nicka (haslo: d u p a z s z a m i )? :) Pelet?

WITAJCIE Mizoginy i kobiety! luju, gdzie krążysz? Do renty dorabiasz wieczorami cieciując pod blokiem?

zbytek laski zlodziejko , daje rade bez twojej laski ...... bo chyba kojazysz kto ja ?

Kochanie - ja nie posiadam laski... ;) nie ten przedział wiekowy, na laskę, balkonik przyjdzie mi dłuuuuuuuuuuuuugo poczekać. :)

I hope you're all fine, my little ones.

I nie "złodziejko" wyświadczyłam przysługę adwersarzowi, wyzywającemu bogu ducha winna kobietę - od szmat, wywłok i k-urew. :)

Und in peace.

Dek@ - zadekuj się gdzieś...

NieUstraszona, Twój temat wydaje się niezgorszym miejscem na ten cel.

Pisz z sensem zatem, albo sio, mucho.

Mucho? Wszyscy tutaj są tak określani? Czy Twój temat jest tyle wart, że tylko muchy nim zainteresowane? A możeeee to było mucho gusto? A to wtedy me too! Trochę się agresywna zrobiłaś.

Najwyraźniej tak - ale kwestia problematyczna, jak powiedziałby David Attenborough: mucha siada równie chętnie na miodzie. :)

Albo produkcie przemiany materii posmarowanym miodem.

Agresywna? Daj spokój - II WŚ zakończyła się a ty z agresją mi tu? Wybacz zaś uszczypliwość, co do twoich wpisów: srasz nimi na muszy sposób.

Miłość jest ślepa, a małżeństwo przywraca wzrok. :D

kolezka11 - masz zonę?

No co Ty. :D Zasada numer one, nie daj się usidlić, korzystaj z życia ile wlezie. :P

Racja, na starość nie dzieci, a siostra PCK pampersa ci zmieni i dołoży do nędznej emerttury. :-D

Obżerałam lodówkę, obaczyłam post i zdecydowałam się wydalić z siebie cosik małego. Przeforsowywanie swojej gównianej racji za pomocą przeintelektualizowanych postów, które choć niby wysoki, jednak reprezentują poziom adekwatny do wykonywanego zawodu nie jest cechą, jaką można by przypisać muchom. Muchy srają, i owszem, jednak ze swego rodzaju wdziękiem, nie usiłując przy tym wyjść na kogoś, kim naprawdę nie są, podając swe gówienko w złotym papierku, cuchnąc pod warstwą miodu na lepkich, pajęczych nóżkach, w dodatku nie próbują zasłonić zwykłego kurrestwa szczekaniem, dokumentem i nadmierną pychą. Dobranoc...Choć podobno dziffki o tej porze pracują. :)

hmmmmm niech pomysle ..... nie wyswiadczylas mi przyslugi tylko zwinelas nick i nie napisalem nigdzie takich slow jak szmata wywloka i ku-rwa niedosc ze zlodzziejka to jeszcze klamczucha i sciemniara :o

No, nareszcie jakiś demaskatorski wpis! Brawo, odważne posunięcie, nawet tak obrazoburcze (ekskrementy) robi wrażenie na mnie prawdziwie intelektualne. Winszuję. :)