Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama rocznik 75

Czy są tu spełnione i szczęśliwe kobiety?

Polecane posty

Uwaga będę wredna: to ekran sobie liźnij :D Przepraszam,ale nie mogłam się powstrzymać-sorry :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój młody znów mi truje,że chce być myszką i wejść do samochodu. I tak mi łazi za tyłkiem... Asiamt zaraz będziesz miała do mnie pociąg-zapraszam na obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, zaraz z roboty wyłażę włąśnie dzwoniła babcia, ze młody urzadza cyrki, bo zobaczył opakowanie po czekoladzie, w środku pusto (chyba tatuś zjadł, bo ja zosatwiłam parę kostek), bo sprawdzili, a on czasem dostaje kostkę i awanti w domu na całego i musze kupić w drodze do domu, wiec Monia wpadnę później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mam tej swojej cholerze wyjaśnić,że nie może być myszką? Ja mam sklep pod nosem to jak mi coś wyjdzie,to idę. Ale swoją drogą stary ma głupi zwyczaj. Mój jak nie chce wyrzucać paczki to zostawia jedno ciastko. A co za problem byłoby wrzucić do kosza? No ale cóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, ale cóż, jak piszesz a myszka nie chciałby być zjedzona przez kotka chyba nie? hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On się zjedzenia nie boi bo w jego książce mysz i kot chodzą razem na piknik. A poza tym myszki duże być nie mogą,bo mieszkają pod podłogą, trzeba rozmiar mieć niewielki by wejść w szyjkę od butelki... i czego go książki nauczyły? Że jak będzie myszką,to będzie maly i się zmieści do auta... Utrapienie normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i mysz nie idzie tam jako zakąska.;) a w książce o myszy mądralińskiej i misiu siłaczu mysz kumpluje się z miśkiem,to nie podskoczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję piję kawkę właśnie przez Ciebie postawioną u nas szaro i ponuro i 12 stopni jak narazie, tzn. o 7 rano, teraz to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sie ma ;) dziękuję za kawusię, pychota :) u nas szaro-buro mgliście ale może później wyjdzie słonko KOBRIETTA cieszę się, że sytuacja opanowana, teraz dbaj o siebie :) ASIAMT rozumiem Cię doskonale, ja też niejednokrotnie mam zryta imprezę przez ból głowy a na alkohol reaguję bardzo różnie, nie ma reguły ;) MONIA jak czytam Twoje wpisy i maile to mam ochotę postawić Cię za wzór niektórym hipochondryczkom z mojego otoczenia, dla których nie istnieje inny temat tylko ich samopoczucie, objawy....a Ty dajesz sobie radę i nie narzekasz. A to Twoje pichcenie! Co prawda rolady nie widziałam ale sam opis powoduje ślinotok :p MARCYSIA jak zakupy komunijne? Wczoraj rozmawiałam z koleżanka z pracy, która jest zbulwersowana bo proboszcz parafii do której należą nie zezwolił Jej dziecku przyjąć Komunii w innym kościele (razem z dziećmi z klasy). Też tego nie rozumiem o co to halo? Dziecko chce być razem ze swoimi kolegami, z którymi się przygotowuje i dobrze czujew tej grupie. DOWI cieszę się, że jesteś zadowolona z nowej pracy :) wyślij nam jakies fotki, chętnie zobaczę Cię w siodle :) TJULIP jak zdrówko? Lepiej? Uczniowie nie dokuczają? ARPAD dbaj o siebie i nie zapracuj się! Dotrwaj do urlopu a potem...luzik:D MAMO ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem tylko klepię pismo i klepię na kafe uzależnienie jakie czy co? hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeee...nie...nie mogę się zebrać, czekam tez na wypłatę bo wrzesień mieliśmy bardzo "wydatkowy" a będę robić prywatnie te badania i jak juz pojade to chcę zrobić komplet to pewnie mnie trochę skubnie mogłabym zrobić u siebie w pracy ale nie chcę żeby ktoś oglądał moje wyniki więc muszę kiedys przed praca pojechać na czczo do szpitalnego laboratorium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki dam znaka http://www.pro-test.pl/article_suplement/60853,60860/_Lista%C2%A0kosmetyk%C3%B3w.html Dziewczyny wczoraj przez przypadek znalazłam taka stronę, warto poczytac choć za niektóre testy trzeba płacic. Ja np. dowiedziałam sie, że woda, którą wlewam w siebie wcale nie jest taka dobra i jak tylko skończy mi sie zgrzewka to kupuję inną muszę sie szykowac do pracy :( ale mi sie dzis nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haneczka ..my też chodzimy do kościoła do innej parafii,bo to jest mój kościół ,ja Go budowałam :) nosiłam cegły .My w ogóle mamy wszystko pogmatwane.Dzieci chodzą do szkoły nie w gminie w której teraz mieszkamy i dlatego do komunii idą ze swoimi kolegami w kościele do którego nie należymy. I nie mamy żadnych problemów.Ksiądz tylko powiedział ,żeby tak z grzeczności poinformować ,,naszego''księdza ,że dziecko idzie tutaj do komunii.A ,że ja nie jestem grzeczna:P bo nie lubię tego faceta w czarnej sutannie ,to nie mam zamiaru go informować. Pamiętam jak chciałam chrzcić małego ,to mój ksiądz miał nie lada problem ,bo tamten zaczął juz na niego donosić do kurii.Wiecie co mi zaproponował ...przemeldujcie się i będzie po sprawie ,a że bardzo mu zależało na tym ,żeby to właśnie On ochrzcił małego(znał naszą sytuację)to tak zrobiliśmy:D U mnie słonecznie i cieplutko .Pranie schnie na dworze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i ja na chwilę,bo zaraz biorę się za rogaliki. A my dziś aktywny dzień mieliśmy. Rano do parku,potem zakupy. A po sklepach chodziłam z torbą pełną ciuchów-bo raz,że w parku mnie się dziec wybrudził,a dwa,że się rozciepliło i mu bluzę zmieniłam na cieńszą-w sumie mieliśmy 3 jego bluzy :D A w H&M kupiłam mu fajną czapkę,taką już trochę cieplejszą,ale z daszkiem. I takie śmieszne rękawiczki. I w galerii w mohito widziałam super płaszcz-jak na mnie szyty,czerwony z czarnymi dodatkami...ale... 249zł. Za chiny tyle nie dam za płaszczyk jesienny. W zeszłym roku na wyprzedaży kupiłam bardzo podobny w kroju,taki lekko sprany granatowy,ale za 69.90. Kurcze,że fajne zwykle,proste rzeczy są takie drogie. Tak to wszędzie pełno płaszczyków po ok 100zł,ale jakieś takie udziwnione,pufiasto-bufiasto-kokardkowe... Haneczko dzięki za miłe słowa-ja uważam,że trzeba się cieszyć tym co mamy (toteż cieszę się z płaszcza z H&M) i nie ma co narzekać bo gorzej być może. Dla wszystkich kawa,herbata i podpłomyk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do księży... ja ślub brałam w parafii męża,bo u siebie to bym chyba tego nawiedzonego popaprańca udusiła... Ale oczywiście się stawiał,że on mi nie da zgody na ślub w innej parafii,zaprasza nas do zapisania się do grupy i chodzenia na katechezy,a potem jak z rok pobędziemy we wspólnocie to on zaprasza na nauki przedmałżeńskie. Aż się zagotowałam. Wymeldowałam się,zameldowałam tu gdzie mieszkamy,bo mieszkaliśmy przed ślubem tylko nie chciałam 2razy zmieniać dowodu. I po godzinie wróciłam mówiąc,że sorry batory,ale już nie jestem jego parafianką i niech mi wystawi zaświadczenie o odbytych sakramentach i niech się cmoknie. My chcieliśmy za rok ślub brać,a on nam za rok kazał dopiero przyjść termin ustalać :O a my już termin mieliśmy wybrany. Także jak wszędzie tak i tu są ludzie i taborety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam popołudniową porą ;) dziś z domu. zapraszam was na dwie zapiekanki, a co! zieloną - z serem feta i szpinakiem z czosnkiem na makaronie razowym oraz czerwoną (sama wymysliłam hehe) z przysmażonym czosnkiem, cebulką, papryką czerwoną, pomidorami, odrobiną koncentratu i karkówką mieloną również na makaronie razowym ;) kurna sama nie wierzę, że chciało mi się robić te dwie, ale drugą z mięsem z myślą o moich chłopakach. Bo to mięsożerne bestie :D Monika tak mnie nęciła roladą że się poddałam hehe wczoraj nie dałam rady nic ugotować i poszłam do mamy na wkręta na faosolówke ;) dziś czeka mnie sprzątanie papierów i dokumentów i na samą myśl mnie telepie, że trzeba to wszystko przejrzeć, ale cóż trza kię kiedyś wziąć i za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam tylko szepnąć nieskromnie, że zapiekanka wyszła zajebista :D hahahaha ja latam do domu i sprzątam strategiczne miejsca, włączyłam sobie muze z kompa i mam już heppi nastrój :) młody mi pomaga przeszkaczać sekunde, mam telefon na gorącej linii ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buhahahahah myślałam, że to stary dzwoni na stacjonarny i powiedziałam: centrum lotów kosmicznych słucham?! :D baba z orange zaniemówiła buhahahaha matko jaki ja mam dobry humor, a jaką głupawe pojęcia ni macie, a nic nie piłam, biję sie w pierś nic, a nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×