Kobiety, które starają się o dziecko -zapraszam na pogaduchy

Przyszłe mamusie nick................wiek..........jak długo.....województwo.....termin@ morelkaaa..........28 lat ........9 m-cy..........wlkp.............. ok. 21.04.12 czarna14741......27 lat..........57m-cy.........zach-pom.........08.04.12 xrozza.............24lata..........9m-cy...........małop olskie....13.04.12 HinskiTurysta.....21Lat..........6m-cy...........lubuskie ..........?????? paula299..........30...............4 rok ...............sląskie .......nie licze witam postanowilam sie do was do tabeli wpisac ja mam nadzieje ze pod koniec maja ujrze 2 grube od dawna oczekiwane krechy póki co bede sie za miesac szykowac do 1 IUI

Przyszłe mamusie nick................wiek..........jak długo.....województwo.....termin@ morelkaaa..........28 lat ........9 m-cy..........wlkp.............. ok. 21.04.12 czarna14741......27 lat..........57m-cy.........zach-pom.........08.04.12 xrozza.............24lata..........9m-cy...........małop olskie....13.04.12 HinskiTurysta.....21Lat..........6m-cy...........lubuskie ..........?????? paula299..........30...............4 rok ...............sląskie .......nie licze psioszka............27lat..........9m-cy..............śląskie.........17.04.12 Paula299 z jakiego miasta jesteś, gdzie się leczycie?

Wpisujcie sie wspisujcie im nas więcej tym lepiej. ;D Czarna mam nadzieje że pięknie przyrasta i nas tu zastrzelisz wiadomością ;D Witam nowe dziewczyny Paula Psioszka Paula trzymam kciuki i zycze duzo siły Morelka ja mysle że z tymi ćwiczeniami to niemożna dac się zwariować troche zwolnij tępo po owu a tak to nie ma co cudowac daj znać jak po monitoringu ja ide koło 15:00 mam nadzieje że już po owu i że pekły bo moj mąż wyjechał wczoraj ;/ akurat wczoraj mnie bolał brzuch i mam nadzieje że lekarz mi powie że jest po owu! trzymajcie kciuki

Psioszka napisz coś o sobie , miałas badania jakieś co jest nie tak że niewychodzi?

witajcie dziewczyny :) dołaczyły do nas nowe suuper, cieszę się :) Odezwie się do Was późnym wieczorem, teraz jestem w pracy, potem obiad i jadę do gina (70km troszkę daleko) mam wizytę o 19. 3mam kciuki za Was ;)

Witajcie dziewczyny. Jak wam mija dzień? Ja próbuję się zmotywować do działania i przygotowania się do pracy na popołudnie ale z motywacją jakoś ostatnio u mnie cieniutko...Morelkaaa samychych pozytywnych wieści na wizycie życzę:)

Xrozza- ja mam stwierdzone PCO, staraliśmy się jakiś czas i się udało, ale niestety 13.10.11 poroniłam-byłam w 7tc:(. Dużo winy było lekarza,ale nie o tym chcę pisać. Zmieniłam po wyjściu ze szpitala lekarza i teraz jestem bardzo zadowolona. Od razu leki, badania, monitoring.Na stałe biorę metformax i clo do stymulacji. 10kwietnia mam hsg i zobaczymy co dalej. Wiąże duże nadzieje z tym badaniem i mam nadzieję ,że się uda, a jak nie to laparo. M robił wyniki w pon- wszystko dobrze. Więc czekamy. U mnie ciężko jest z owulką, pojawia się rzadko, ostatnio była, ale się nie udało:(Liczę,że hsg pomoże i na majóweczkę będę miała płodne i się uda, tym bardziej,że wyjeżdżamy w góry:)

Cześć Kobietki! przeczytalam wasze wypowiedzi i postanowiłam się dołączyć:) mam 25 lat, z moim Małżem nie staramy się długo w porównaniu do Was, bo tylko dwa cykle, ale powiem szczerze że zawsze byłam przekonana o tym że szybciej nam się uda... wiecie zdecydujemy się i za pierwszym podejściem, a tu jednak nie..jak podjęliśmy decyzje o dziecku to oczywiście poszłam do gina dostałam liste badań wszystko wyszło ok dostałam tylko jakieś witaminy itd, jutro powinnam dostac @ :] Ps proszę o wyrozumiałość to mój forumowy debiut, nigdy wcześniej się nie udzielałam:) pozdrawiam serdecznie:)

ja już po becie czekam na wyniki psioszka my się chyba znamy z innego forum:):):) witam nowe koleżanki:) ajka86 witaj, faktycznie dwa cykle to wydaję się mało ale wiem że sama po sobie że każdy miesiąc to wieczność i ciągłe czekanie będzie dobrze:)

Hejka my też z mężem staramy sie już rok i nic porobiłam badania stwierdzili u mnie pcos i że mam sie zgłosic do endokrynologa a termin mam na koniec maja i zobaczymy czy w koncu nam sie uda. Przyznam że już się załamuje pomału mąż tak bardzo chce miec dziecko a ja niemoge mu go dac i tylko powtarza ze co on takiego zrobił że nie może. Ale jak mu mówie ja sie przebadałam to chodz ty też mowi nie i koniec. Ach zobaczymy lekkarka kazała mi brac olejek z wiesiołka kapsułki na poprawe śluzu. Czy to pomaga coś??

malina ja osobiście nie stosowałam ale ponoć pomaga,tak słyszałam bynajmniej. Wiem że jest wam ciężko każda z nas to przeżywa raz człowiek ma nadzieje i wierzy że będzie dobrze a raz jest załamany nie wierzy w nic my się borykamy z tym problemem prawie 5 lat ale czuję że znów mam wiare i nadzieje, dla każdego mężczyzny zrobienia takiego badania to ogromny stres mój niby z tym problemu nie miał ale ja wiem swoje ale musisz jakoś go przekonać.

czesc dziewczyny.jak was czytam to widze siebie w ciagu ostatnich dwoch lat.pierwsza ciaze stracilam w 8 tc.strasznie to przezylam.potem zaczelismy kolejne starania .prawie dwa lata bez efektow. ktos poradzil mi zebym wybrala sie do kliniki leczenia nieplodnosci.balam sie jak ognia.ta nazwa byla dla mnie nie do przeskoczenia.ale w koncu musielismy sobie powiedziec ze mamy z tym problem i w koncu poszlam.diagnoza PCOS. do tego mam jeszcze od malego przewlekla chorobe.,a i wiek ..32 lata .ale udalo sie.po 3 miesiacach na tabletkach clo,bez monitoringu cyklu ( mieszkam za granica a leczylam sie w polsce) zobaczylam upragnione 2 kreseczki. PCOS to nie wyrok i jestem pewna ze kazdej z was w koncu sie uda.nie dajcie sobie nikomu wmowic ze jak bedziecie ciagle o tym myslaly to wam sie nie uda.ja myslalam codziennie.w zasadzie bezustannie.kazda miesiaczka ,to tydzien placzu.teraz drze o kazda chwile ,ale jestem szczesliwa i wierze ze nam sie uda.to juz 12tc .poki co wszytsko jest dobrze i mam nadzieje ze tak juz bedzie do konca.trzymam kciuki za was wszystkie i za kazda z osobna.

a jesli chodzi o badanie nasienia to ja weszlam ze swoim mezem.mysle ze bylo mu latwiej.moze niech wejdzie z toba do lekarza i byc moze lekarz go przekona ,powie mu jakie to jest wazne.wiem ze istnieje taka opcja dla tych najbardziej upartych panow ,ze mozna to zrobic w domu i dowiezc z ciagu pol godziny. nie jest to najlepsze rozwiazanie ale wiem ze mozna tak zrobic

rivava wielkie gratulacje,niech dzidzia rośnie w brzuszku :):):) to chyba jest piękne uczucie widać na usg swoje maleństwo .....ehhh...życie płata nam figle:(

byłam na tym monitoringu są dwa pęchrzyki dominujace ok 18 mm wszystko spoko tylko mój mąż wyjechał i wróci dopiero w piątek lekarz mówi że jest szansa że owu na niego poczeka ale i tak mi smutno .... powiedzcie mi że wytrzymają do piatku !!!????

ja wierze ze niedlugo wszystkie bedziecie takie szczesliwe. xrozza..pewnie ze poczekaja.jak twoj maz wroci i jego armia trafi w dwa twoje jajeczka to bedziesz miala podwojne szczescie:) jesli masz dominujace pecherzyki to teraz tylko trafic w dni plodne i gotowe.ja jak wam pisalam,bylam bez monitoringu.ale wiedzialam ze dni plodne mam miedzy 13 a 16 dniem cyklu .robilam badanie droznosci jajowodow w 13dc i lekarz mowil ze zbliza sie owulacja.16 dc bylam u swojego lekarza i juz bylo po.wiec w nastepnym miesiacu przytulalismy sie w te wszystkie dni ,rano i wieczorem ...i efekt jest. takze dziewczyny do dziela.to tylko kwestia czasu.

rivava tak bardzo bym chciała ale boje się że owu bedzie wcześniej nici i normalnie mi przykro jak cholera ..... :(

jesli dzis bylas na tym monitoringu to ja jestem przekonana ze zdazy na 10000% . ajak nie to za miesiac.najwazniejsze jest to ze dobrze ze masz owulacje,ze masz pecherzyki dominujace.teraz to tylko kwestia czasu.

rivava tylko wiesz ja biore leki na stymulacje bo inaczej umnie z owu cieńko dlatego tak się martwie że przegapie szanse ale dzięki za pocieszenie czekam do piątku ;D wszystkiego dobrego dla Ciebie na Was ;D zdrówkaa a jak by były dwa to juz bym w 7 niebie była wspaniale poprostu by było za jednym zamachem hehehhe ;D Boże daj mi cierpliwości.

Xrozza na pewno wytrzymają, poza tym pęcherzyki pękają ok 21-23mm, więc do pt jak znalazł:) Powodzenia i trzymam kciuki!

psioszka skoro tak mówisz to musisz mieć racje pocieszyłyście mnie dziewczyny dzięki ;D ;* a w sobote mój M ma urodziny ja go chyba z łóżka nie wypuszcze

xrozza pewnie że go nie wypuszczaj :P ciekawe co tam u morelki miała wizyte dzisiaj.....

czarna ja trzymam za Twoją bete! ;D morelko odezwij się do nas daj znać

już wróćłam dziewczyny, ale się tutaj zrobił ruch, fajnie :) narazie nie doczytałam wszystkich postów, ale nadrobie ;) Byłam na monitoringu i z 5 pęcherzyków, w zasadzie z 2 jest szansa, że coś może zaskoczyć (20mm i 17mm), pozostałe 3-raczej nic z nich nie będzie. Dostałam też receptę i musiłam wykupić Otriviel na pękniecie... Poszłam z mężem do wieczorynki, żeby piguła mi pokazała jak mam się do tego zabrać, bo to trzeba sobie dać zastrzyk w brzuch. Mój mężulek też się przeszkolił także na następny raz nie będzie problemu ;) Chyba, że nie będzie następnego razu :D Jutro i w sobotę mam się starać, a w pon kolejne USG :) Xrozza widzę, że u Ciebie też są 2 dominujące :D suuper, cieszę się, nie martw się pęcherzyki powinny poczekać do piątku, pękają tak kolo 20mmm, także nia łam się :)

morelka no to supeerr czyli bliźniaki u Ciebie i umnie za jednym zamachem hahha ;D dziewczyny obyście miały racjeeee !! ;D weekend jest mój heheh;D

no to morelka i xrozza trzymam za was kciuki oby te wasze staranka były bardzo owocne najlepiej od razu parka hehe dla każdej z was :P

no dziewczyny powiem wam, że byłoby suuper gdyby się udało tak parkę za jednym razem ;) chociaż jak będzie jedno to też bomba, wązne żeby było zdrowe :) narazie staram się zbytnio nie nakręcać chociaż ciężko mi to idzie... Po tym zastrzyku trochę mnie pobolewają jajniki. Miałyście kiedyś ten zastrzyk?

ja nie miałam to się nie wypowiadam :):)

czarna Ty szczęściaro i pewnie już nie będziesz potrzebowałą takiego secyfiku :p Dzidzia już z pewnością w Tobie zamieszkała :)

chciałbym żeby tak było jak piszesz morelka:)