Mój mąż pobił synka...

dokladnie trzeba gdzies to zglosic bo dziecko moze byc bite codziennie

Sykwiak..jak pisałam wcześniej, podobne symptomy jak u dzieci alkoholików, tylko dotyczące przemocy...jedyne co, to pozostaje mi współczuć Ci takiego dzieciństwa, i Twoim dzieciom że podświadomie krzywdzisz je, bo CIebie rodzice tez krzywdzili... A po Twoich wypowiedziach wnoszę że może na rozpieszczonego "bachora" jak to określiłaś nie wyrosłaś, ale na dobrego człowieka też raczej nie...

to zalezy jak zdefiniujesz DOBREGO CZLOWIEKA ....bo jesli dobry czlowiek to taki ktory swoim dzieciom na wszystko pozwala,i robia co chca...no to niestety nie....

ja tą sprawą sie zajme i nie zosatwie tego od tak sobie.Postawa kobiety swiadczy i jej wpisy jak te dziecko musialo byc strasznie obite.Idiota zaiera sie do tluczenia niespoelna 4 letniegio dzieciaka pasem a nawet sobie sprawy nie zdaje jak latwo nerki nieodrwacalnie uszkodzic, i pozostawiając po pasie tak dlugotrwale slady.Powinien miec wyczucie i panowanie an dsila, a tu jest wpis ze dziekco doznalo obrazne cielesnych az sama jego matka do przedszkola go nie poslala i wziela wolne do konca tyg Autorki slowa na drugi dzien po biciu dziecka : "Ma teraz ślady na pupie i na plecach" "Dlatego dzisiaj nie poszedł do przedszkola, bo nie chcę, żeby ktoś to zobaczył. Wzięłam wolne w pracy i siedzę z nim w domu do końca tygodnia." WSZYSTKO O TYM MÓWI.

syLWIAK nie wymijaj sie tylko prosze abys odpisala na moje pytanie strone wczesniej -ostatni wpis. Nie uciekaj od odpowiedz.Czy jako 3-4 letnie dziekco rowniez dostawalas tak pasem abys na ciele nosila preg i sine pasy tak ze byly widoczne golym okiem?

sylwiak sory ale pitolisz ! nie znasz innych form wychowania tylko przemoc ? choćby trzeba i stro razy tłumaczyć to się tłumaczy bo to dzieci które się uczą. Najgorsze jest dla mnie to że ojczulek chciał młodego szacunku nauczyć przez pas. No. to młody już wie jak zdobywa się szacunek i posłuch.

taaaaaaaaaa,najlepiej namieszac rodzinie.....ale jakby przyszlo rzeczywiscie pomoc jakiejs rodzinie,z chorymi dziecmi,czy w skrajnej biedzie,czy oddac nerke(skoro tak sie onie martwisz....:D) to by cie nie bylo kobieto! w leb sie puknij.....:O

przykro mi ,ale gdyby zobaczyla na placu zabaw, w piaskownicy chlopczyka ktore ma obite plecy pasami tak ze pozostaly widoczne slady to napewno bym nie pozostawila tego bez eha w przeciwienstwie do ciebie.Ty akurat bys maila w duupie gdybys zobaczyla pobite dziecko, ja nie i to nas dzieli, martwisz sie tylko o wlasny czubek nosa a dziecko katowane (bite do widocznych sladow) bys pozostawila na los rodziny ktora mu to wyrządzila.Ja mam uczucie i sumienie, i tego byn napewno nie przemilczala

6535633e-TAK. Dla twojej informacji-swoich dzieci nigdy do tego stopnia nie zlalam.nie bylo takiej potrzeby. a to czy jestem z rodziny patologicznej czy nie to juz nie moja wina. A za gorszego czlowieka od tych ludzi z ,,dobrych rodzin''sie nie uwazam.

dzieciak trafilby do domu dziecka ,a aTY mialabys w dupie co sie potem z nim dzieje. Taka prawda. Pwenie po latach by Ci za to podziekowal....:D:D:D Ja bylam lana regularnie...ale za nic w swiecie nie chcialabym zeby mnie odebrano rodzicom!

Sylwiak zapraszam na temat o Kubie chorym na nowotwór - codziennie aktualizowany na kafe - tak się pomaga!!!

jaheira1 -----ta pania zapros.....6535633e-baaaaaardzo chce pomagac....

daj linka do tego tematu....rzadko jestem na kafe...

i ty stalaś i na to patrzałaś? przysięgam gdyby to na mnie trafiło jakbym podeszła do męża wyrwała mu ten pas i porządnie przyjebałabym mu nim w łeb.

no kobieto to ewedentnie zylas w patologhicznej rodzinie i prosze nie rob z siebie autorytet w jakiej rodzinie sie wychowywalas,i jeszce smiesz pisac z ejestes wdzieczna za martetowanie ciebie??KPIINAA!! jako dziecko tlukli ciebie tak dotkliwie i urazowo to oczywistym faktem jest ze wychowywalas sie w patologi. Co do twoich dzieci to nie wierze ze nigdy tak dotkliwie mocno bite nie byly.Ciagle stajesz po stronie faceta ze nic zlego nie zorbil i nie dziecku nalezalo ,czyliw mozna wywnioskowac z jaką ty "dotkliwoscią" lejesz dzieci,jesli nie widzisz w sladach po biciu nic zlegoLECZ SIE!!!Jestes wdzieczna wlanym rodzicą ze tak sie strasznie lali do obrazen cielesnych wiec samo za siebie mowi jaką masz postawe .Normalny czlwoiek nigdy w zyciu by nie pwoiedzial ze ojca reakcja byla sluszna i to nci zlego.Lac dziecko do tak wyraznych aby do przedszkola matka bala sie poslac to przegiecie DZIECKO NIE TRAFI DO DOMU DZIECKA BO MA MATKE, JESLI MATKA ODPOWIEDNIO ZAREAGUJE, skonczy sie na ukaraniu jej fagasa,a gdy sa przypadki znecania sie nad dzieckiem i bicia je tak dotkliwie ze slady dlugotrwale wystepują po biciu to TRZEBA reagowac i dziekco izolowac od oprawcy.Nie mozna pozwolic aby dziecika bym tluczony mysląc ze w domu ma lepiej.Gowno prawda ,takim osobom dzieic sie odbiera,multum przypakow sie slysyz jak dzieic katowane trafiają do szpitala z obrazeniami cielesnymi,.Matka tego chlopca do konca tyg nie poslala go do przedszkola w obawie ze sprawa wyjdzie na jaw

:D Po diabla wpisy "zawiadomie kogo trzeba" jak wiadomo, ze zadna z was nikogo NIE zawiadomi :D:D:D:D:D Po co takie wpisy? Lepeij sie czujecie? Dowartosciowujecie sie czy jak? Glupsze od autorki jestescie :P

widzisz, napisałam poprzedniego posta w dobrej intencji, żebyś zobaczyła że są ludzie, którzy oprócz pisania postów na kafe potrafią się też zorganizować i pomagać REALNIE biednym dzieciakom - szkoda że w swoim zapatrzeniu w siebie, w tej złości do całego świata nie potrafisz być ponad i wejść tam i poczytać wiesz, już mnie nie wkurzasz....teraz już mi CIebie tylko żal, bo chyba miałaś ciężkie życie, a ja nikomu nie życze źle, mam nadzieję tylko że znajdziesz więcej miłości i cierpliwości od swoich rodziców, i nauczona złym przykładem tych ostatnich zreflektujesz się i zafundujesz dzieciom dzieciństwo, po którym będą się chwalić znajomym "ja to miałam/miałem cudowną mamę" tego CI szczerze i bez żadnej ironii i sarkazmu życzę

POMAGAM OSOBOM CHORYM i zwierzetom rowniez,Biore udzial w roznych fundacjach i stowarzyszeniach zracji mojej pracy jest to niezbedne.Pracuje jako pracownik socjalny w opiece spolecznej i rozne charytatywne dzialania sie angazuje.Nie martw sie o mnie, jestem bardzo pomocna osobą , radze przemyslec wlasne tuaj wpisy co ty kobieto walisz

Sylwiak, tu masz linka do naszego tematu :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5115357

"po cholere sie podniecacie " no to sie zdziwisz, akurat ja z tym nie zartuje, Kafeteria musi udąstepinic autorki ip i przekazac policji wtedy da rade ją namierzyc.Jak nie wierzysz to napisz do adminow kafe czy jakis temat zosatl zgloszony o przekazanie policji,wtedy mina tobie zrzędnie

gdzie sie podziala autorka topika? niestetyy mysle ze nie doszla do porozumienia z mezem i postaowila przestac pisac bo sie wystraszyła.Szkoda mi jej a jeszce bardziej dzieckaJak mozna niespelna 4 letie dziecko tak lać pasem aby slady na drugi dzien widoczne byly,do tego brac wolne do konca tyg z pracy bo matka bala sie ze zauwazą przedszkolanki to .Tu cos nie gra, niepookoi mnie bardzo Do tych ktorzy pisza ze facet nie pobil dziekco to niech udadzą sie na wizyte do specjalisty jesli ich zdaniem to nie jest bicie.Najwidoczniej wedlug was nawet jessli chlopczyk by mial poprzecinana skore do krwi i polamane kosci rowniez by to nie bylo bicie? paranoja .Niestety coniektore czarne niki daly popis w swoich wypowiedziach :o

6535633e-nie robie z siebie autorytetu kochana....-nie uwazam sie poprostu za gorszego czlowieka od CIEBIE.Jestem wdzieczna rodzicom za to jak mnie wychowali i nie kocham ich mniej niz ty swoich...Wierz mi. Nie interesuje mnie czy mi wierzysz ze nie lalam tak swoich...Ja tez nie musze wierzyc ze rzeczywiscie pomagasz innym czy udzielasz sie w jakis fundacjach...Moze tylko wpieprzasz sie w cudze zycie zeby narobic szumu i zrobic z siebie bohaterke...?Tez znam takie osoby.... Na kafe mozna napisac wszystko.... a ty sama nie masz pojecia o zyciu w patologi-co tak naprawde mysla i czuja takie dzieci. To ze pracujesz w opiece spolecznej ,i stykasz sie z roznymi sytuacjami nie znaczy ze pozjadalas wszystkie rozumy,i ze to co ty robisz i mowisz jest najmadrzejsze i najlepsze dla tych dzieci. Kazda sytuacja jest inna. Jeszcze taka ciekawostka....tak sie sracie ,za przeproszeniem w tej opiece,ze pomagacie rodzinom-i to do tego stopnia ,ze w dzisiejszych czasach nie mozna juz nawet krzyknac na nastolatka,bo dzieciak dzwoni po opieke spoleczna,,,bo mama na mnie krzyczy....''...:D i potem jest ze matka zneca sie psychicznie nad dzieckiem....:O Wiec dzieciaki,to cale gowniarstwo z gimnazjum potem robi co chce....Byly takie przypadki u nas w miescie... no smiech w bialy dzien. Ja nie wiem co bedzie za 50 lat... No smiech w bialy dzien..... Nie radzie wrzucac wszystkich do jednego kosza paniusu...POWODZENIA>

jaheira1 --dziekuje CI. Nie mialam lekko-to fakt. Do dzics nie mam,ale takie zycie. Ale nie jestem zapatrzona w siebie jak to napisalas. Nie mam zlosci do swiata,staram sie zyc tak zeby nikomu nie wchodzic w droge,i moze dlatego tak mnie odbierasz. A moje dzieci nie zamienilby mnie na zadna inna mame.Wierz mi:)Oczywiscie nie musisz... Tobie rowniez zycze powodzenia, Pozdrawiam:)

a co ty robiłaś jak mąż znęcał się nad dzieckiem, przecież on ma ślady, to nie bęzie ostatni raz a następna możesz być ty....

wlasnie ze piszesz o swojej rodzinie jak ciebie lali, w jakiej patologi zylas i jestes im wdzieczna wten czas jednoznacznie wynika ze stawiasz swoją rodzine jako autorytet bo w przeciwnym razie nie chwalilabys sie takimi sprawami.Ja rowniez bylam bita tak jak ty dotkliwie ze siniaki i pregi nosilam az wstyd bylo do przedszkola czy szkoly chodzisz, i nigdy nie zapowmne jak marzylam aby ktokowliek mnie zabral z dala od domu.Nie rob z wlasnego domu autorytetu pisząc ze jestes im wdzieczna za to jak nad tobą sie znecali.TEGO NIE MOZNA POCHWALAC !!!Nie pisze tego z racji mojego zawodu ale przezyc na wlasnej skorze.Jestem juz dorosla i nie pozwole aby drugie dziecko taki koszmar przechodzilo To ze TY nie widzialas niczego zlego w zachowaniu twoich rodzicow jak cie tlukli od malego bardzo dotkliwie too NIE oznacza ze to ejst wporządku.NIE JEST WPORZĄDKU I NIEE GODZE SIE NA TO Tu nie ma mowy o krzyku czy klapsie czy dwoch ,tu jest mowa o obiciu dziecka tak mocno ze powstaly widoczne straszne slady ze az matka tego dziecka w obawie ze sie wyda nie poslala go do przedszkola.Oprawce ktory tak dotliwie pobil dziekco nie mozna ukrywac

Przeczytałam tylko post autorki i kilka odpowiedzi. I teraz napiszę tak: Ja jestem całkowitą przeciwniczką wychowywania bezstresowego, czyli bez bicia, a jedynie tłumaczenie- wiele dzieci ma to w dupkach, a rodzice nie umieją poprawnie tłumaczyć, czego efekt wyrastają póldiablęcia z różkami. Każdego z nas zapewne nie raz i nie dwa ciap, pas, ręka rodzica doleciały i jakoś zyjemy, normalnie się rozwinęliśmy i funkcjonujemy w społeczeństwie. Mąż autorki nie zrobił z tego ceremoniału, ostrzej zareagował po prostu na synka bezczelne zachowanie. I tu nie ma tłuamczenia, ze dziekco ma niecałe 4 latka dopiero. To nie jest dopiero, ale AŻ 4 latka i takiemu dziecku NIE MA PRAWA przydarzyć się taki tekst, że rodzic jest głupi! Ludzie. Znacie przysłowie "czym skorupka za młodu..."? Moim zdaniem mąż dobrze zrobił. Po czasie powinien na spokojnie z synkiem porozmawiać o wyzywisku, szacunku względem drugiego człowieka i o cudzej własności i po sprawie. Inaczej jeśli dizecko wyczuje moment, to będzie tak już zawsze robić. I będzie tłumaczenie, ze ma dopierto 4, potem 10, potem 15, 20 lat i jest młody i mało rozumie i wie.

ty rownez piszesz ze wlasnych rodzicow kochasz i nie zamienilabys na innych pomimo jak nad tobą sie znecali, wiec twoje dzieci identyczny mają stosunke do tego bo myslą ze takie traktowanie jest normalne.Szkoda mi ich.To co twoi i moi rodzice nam robili NIE mozna tego tolerowac i przyzwalac innym na takie zachowania Ja przynajmniej jestem juz "stara" ponad trzydziestoletnia kobieta ktora doszla do tych wnioskow ze takie sytuacje sa karygodne i wdziecznosc za sine cialo i ból nigdy nie powinien wystapić

No chyba bym mu oddała. Jak można katować dziecko? A Ty, jako matka nie zareagowałaś? Każdy ma prawo się czasem wściec, ale katować dziecko? Są inne sposoby ukarania. Ja bym chyba faceta zgłosiła na policję. I już bym była w szpitalu, bo takim biciem można nerki uszkodzić. Nie ma z tym żartów. Obserwuj mocz dziecka. I zastanów się, czy nie warto do szpitala podjechać. Tak, dla bezpieczeństwa.

Miraculum5 mąż autorki pobil dziekco do takich obrazen ze postanowila dziekco do przedszkolanie puszczac az do konca tyg. bo sie bala ze ktos slady zobaczy po pasie.To jest bicie i znecanie sie.Na pobite dzieic trzeba reagowac i im pomagac

Błagam Was :D Pobiciem nazywacie parę razy pasem i klapsy? Ogarnijcie się. Pobicie by było, gdyby dziecko doznało jakiegoś uszczerbu na zdrowiu. A podejrzewam, że dziecko po godzinie radośnie biegało i się bawiło. A że ślady zostają? A widział ktoś kiedyś, żeby klaps czy raz pasem nie zostawił śladu na skórze dziecka czy dorosłego? Niektórzy mają tendencję do takich spraw, ja od urodzenia aby walnęłam nogą w stół miałam siniaka na pół nogi. Czy jak mąż mnie złapał kiedyś za rękę, żeby odciągnąć od czegoś, to mam to nazwać pobiciem i znęcaniem?