ktoś pije browara?

A tak w ogóle to nie wiem co mnie napadło z tym samtzem, więc zwalam to na hormony, bo naprawdę mam huśtawki jak jakiś kompletny popiertoleniec i działam zbyt impulsywnie. Nawet tramwajowy skapował, że coś ze mną nie halo dziś i lepiej zrobi jak pójdzie spać, bo nie może znieść jak piłuję na niego mordę, a sekundę później cieszę się jak psychopatka Chyba potrzebuję ginekologa, a jak nie pomoże to skoczę do psychiatry. Nie wiem czy popijanie psychotropów alkoholem wyjdzie mi na zdrowie psychiczne, ale zawsze można spróbować Zakładam jeszcze opcję, którą zawsze polecają kafeteriusze, czyli: "wsadź se palce jak fiuta znaleźć nie możesz i ci się poprawi"

jesteś jeszcze??

nie był wcale taki spedalony, całował jak nikt koorwa na samo przypomnienie chce mi się jeszcze bardziej... :P

znowu mi przepadłaś :o dopiłam drugie, postaram się zasnąć, znów wyśpię się aż 4 godziny :o dobranoc i udanego dnia, o eksie nie myśl, niech bierze się za olgę.

http://demotywatory.pl/3805216/Panowie-Zarty-sie-skonczyly jeszcze to może to i dobrze, że mnie w kraju nie ma :D

Wczoraj zasnęłam, niech Bogu ma w opiece mojego laptopa, bo którejś nocy wyrzucę go z łóżka, a pancerny raczej nie jest :o Choojowo, że mi się takie sny nie śnią. U mnie tylko psy, chociaż dzisiaj śniło mi się morze i sennik pocieszył mnie komentarzem: "znak nadciągającego nowego"/"okazja, żeby na krótki czas pozostawić za sobą troski dnia powszedniego". Cool, gdybym nie była uzależniona od senników to pewnie morze nie znaczyłoby nic, ale ja już mam motzny syndrom manii i wszystko co mówi sennik się u mnie sprawdza, więc mogę się spodziewać chwili zapomnienia z czymś nowym Zamiast o "eksie" przeczytałam o "seksie", czyli wszystko ze mną w normie Podobno coś świruje z tą głupią tzipą, więc niech tak zostanie i niech mnie Bogu broni przed wysłaniem do niego kolejnej wiadomości, amen A z tym piwem to dopiertolili jak kablem od prodiża po plecach, boleśnie

Zapomniałam o najważniejszym, zaspałam na zajęcia Od dwóch godzin powinnam wegetować na uczelni, a obudziłam się 15 minut temu. Pies to jebał, chyba mam kaca, bo głowa mnie boli, więc pójdę na 12. Zakładając, że ogarnę swoją szpetną gębę, która ostatnio ze mną nie współpracuje Miłego dnia i mnóstwa okazji do całowania

jesteś? poczekam chwilę, jak nie to idę spać. nie załatwiłam sobie piwa na dziś, ŚWIADOMIE zmiany, zaczynam pracę nad sobą... :) też obudziłam się z koorewskim bólem głowy :o pewnie od fajek, ale jednak stwierdziłam zarazem, że z piwem też czas przystopować. tak mi się nie chciało wstać... ale było ok :)

Jezdem, ale przysypiam Jeszcze koleżanka mi truje na gg i zaraz naprawdę piertolnę mordą o spację

Kafetełe się spiertoliło, nie mogę dodać postów No cóż, teraz już na pewno piertolnę mordą o klawiaturę

ja piję teraz browarka! zimnego, mmm po takim dniu gorącym to niebo w ustach!

Kafeteria się piertoli, chyba dawno nie piła :) ja też nie mogłam dodawać wczoraj postów w jednym temacie, próbowałam chyba z pół godziny, aż na koniec yebło mi spamem na całą stronę :o a nasz top odświeżałam do 3 i nie miałam Twoich wpisów!!!

Edytka11 studiujesz na AWF? :) a ja nie piję już drugi dzień kuurwa, to brzmi jak wyznanie z AA :o

Siemano Nie mam kasy na alkohol, bo do 1szego zostało mi zaledwie 35 złotych w portfelu, chęci do życia też nie mam, bo z przepicia dostałam skąpy okres niebędący okresem, więc mam udawany PMS i stany depresyjne, a przy okazji podrywają mnie same Turasy i ludzie wstawieni, więc muszę wyglądać na niezłą doopodajkę i odechciało mi się wychodzić z domu. Choojnia Nie wiem jak żyć :o

ooo boshe ale smęcicie, dawajcie na zimne piffko na dworek i wszystko w tym temacie!

nawet samej/samemu posiedziec na balkonie czy tarasie przy piwku w taki dzionek przyjemnie:]

Hey pipki napalone. To zdrowko bo ja pije wodeczke z cola zero.

o tak o? może jeszcze z kostkami lodu? ;p aż i mnie naszła chętka na wódkę z colą, ale nie mam ani coli, ani wódki:(

zimne piwo najlepsze w taką pogodę! nie jakaś tam wódka!

ale taka schłodzona wódeczka z colą tez jest bardzo dobra:] i jesczze jakby do tego dorzucić kostki lodu:]

oj ale jak dla mnie za słodko;P lepiej zimne piwko:) i zdrówko bo ja właśnie przy takowym+ jedna tab 2kc, bo jutro praca:(

Siemano Piję Okocim Mocne, depresję mam nadal, przy okazji działam na dwa fronty, bo poza tramwajowym uskuteczniam flirt z pewnym wytatuowanym zawodnikiem muay thai, więc chyba jestem przeznaczona samcowi zajmującemu się sztukami walki. Widocznie los zaplanował dla mnie solidny wpiertol od życia i podsuwa mi moich potencjalnych wybawicieli Zdrowie

Jeszcze jedno przed snem Na potęgę posępnego czerepu, piwosz przybywaj, bo tęsknię!

ja dzis żywiec!! zimy żywiec! dobrej!

ja już po dzisiejszym dniu jestem i z czystym sercem stwierdzam, że bardzo udany:) piwko w plenerze z 2kc, teraz siedzę i sączę winko:)

Ja jestem i uciekam chyba.

ja dziś winko, ale 2kc nie mam:( więc muszę uważać żeby za dużo nie wypić bo jutro może być ciężko

no, dawno mnie nie było. piję piwo, na zdrowie. i może dobranoc. jest ktoś?

Ja, ale właśnie kładę się spać :o Wczoraj wyżooliłam dwa Okocimy Mocne, po których następnie rzygałam przez 2h o 5 nad ranem i mało co własnych flaków nie zostawiłam w kiblu. Bywa, więcej nie piję

ja to popiłam piwka dzisiaj troszkę :p ale spoko luz, wzięłam 2kc i jutro normalnie będę funkcjonować w pracy:p