ktoś pije browara?

browarki dobra rzecz czesto smakuja..hihihi:]

taki miks wodka z piwem hmm a nie piwo na popitke hiih:]

nie mogłam dodawać postów przez tyle czasu :o ten też nie wiem czy mi się wyśle. ciągle wyskakuje mi jakieś goowno o stopce :o zayebałam piwo współlokatorowi :D:o spoko, jutro mu odkupię takie samo. problem w tym, że miał takie, którego ja nie lubię :o ale kij z tym, piwo to piwo, oby mi się dobrze spało po tym jednym ;) jesteś może?

hmm

czarna555 nigdy nie popijałam wódki piwem :o już wolę pić bez popijania :D

mikojan chciałam napisać, że 100. stronę naszego topicu :) trzeba będzie opić, a to nastąpi całkiem za niedługo, wrzesień, obstawiam jeszcze pierwszą połowę i z ciekawości sprawdziłam, ile się nie odzywałam. i aż się przeraziłam :o 22.06 mój ostatni post, następny 01.08... :o jak ja wytrzymałam tego nie wiem :)

coś mi się zbiera na yebane sentymenty :o http://www.youtube.com/watch?v=lAhHNCfA7NI&feature=related piosenka minionego lata jak dla mnie, a z poprzednimi wakacjami tyle wspomnień.... :(

http://www.youtube.com/watch?v=GnBYdUXi3Eg to puszczam na fulla fulla

http://www.youtube.com/watch?v=aEozAdgEKOY ROZZZPIERTALAMY SYSTEM :D:D:D

Wódka z piwem to bankowy zgon, raz popiłam pół flaszki Desperadosem i mimo bycia w miarę trzeźwą film mi się urwał po kilku minutach :o Koorwa, kiedy ja ostatnio do 4 siedziałam, przerzuciłam się na tryb poranny, więc wczoraj poszłam spać kilka minut po swoim ostatnim poście Szkoda, że ja już nie mam współlokatorki, bo zawsze miała arsenał alkoholowy i w ciężkich chwilach było komu podkradać Mam nadzieję, że Ci weszło to piwo, bo ja piwa, których nie lubię z reguły sączę trzy godziny, więc co poczuję jakiś promil we krwi to do następnego łyka zdąży mi przejść Setkę bankowo trzeba opić, więc ja już to wpisuję do swojego kalendarza, żebym wiedziała, że niedługo świętuję I szczerze mówiąc myślałam, że czas Twojej nieobecności był krótszy, ale najważniejsze, że jakoś ten miesiąc bez Piwosza minął i znowu tu jesteś O koorwa, ten pierwszy kawałek kojarzy mi się z samtzem, bo zawsze współlokatorka tego słuchała jak ja napiertalałam z nim gg. Mam wstręt do gg od tego czasu i do tej piosenki A Don Omar w pytę, skądś znam tę nootę i nieźle buja Chociaż Kulfon pozamiatał :D Idę się ogarnąć, bo typ od netu mi niedługo tutaj wpadnie, a jak tak dalej pójdzie to go powitam z maścią cynkową na fatzjacie :o Do później

zmiany w robocie :o nie podoba mi sie :o ale zwolnien raczej nie bedzie.. :) piwo juz odkupione :) i wlozone na swoje miejsce, na pewno nie zauwazyl, skoro mial tylko 3 :D sobie tez arsenal kupilam na dzis, w markecie, w normalnej cenie ;) 4 piwa mam, a co bedzie wieczorem to sie jeszcze okaze :D koorwa cos mnie w dole brzucha po lewej stronie boli, nie wiem jajnik czy jelito :o znow mi to blokuje ruchy, dobrze, ze na dole - przynajmniej mam pewnosc, ze to nie trzustka :D

jutro musze jeszcze zaopatrzyc sie w martini na weekend, bo cola nadal czeka, i o ile w sobote pewnie mam 12h jak zwykle, o tyle niedziela wolna (mam nadzieje :o), dlatego bedzie picie w sobote :D i dla odmiany wyrzekam sie piwa :P trzeba cwiczyc przelyk, zoladek, watrobe i mozg roznymi trunkami :D poza tym nie bede kupowac tylu piw na weekend, czyli 3 dni, bo musialabym kupic co najmniej 9 :o jak ja mam to niesc :P a wydanie 13,50euro na piwa z automatu o koorwa az mi sie wlos jezy :D wiec bedzie butla martini a w miedzyczasie ktoregos wieczoru moze gdzies sie z kims wyskoczy, chociaz ze mna to moze lepiej unikac okazji i siedziec w domu i pic na kafe, bo chooy wie, co sie moze zdarzyc, albo raczej nie zdarzyc :o:D:D

ale mnie leb napiertala :o

Bankowy zgon to jest proszę ja Was wódka i szampan

no zebys wiedzial, fajansiarzu :) zreszta szampan zmieszany z czymkolwiek gwarantuje zgon... :o

Niech będzie; wierzę Twemu doświadczeniu

oj wierz :D

Piwosz, właśnie mi zrobiłaś smaka na wódkę, której nie mam :o Piwa też nie mam, tapety na gębie też już nie mam, więc do monopolowego nie skoczę. Ale lipa

Piwoszu :-)

to chyba nie chce Ci sie pic moja droga, bo gdyby Ci sie chcialo, to albo poszlabys bez mejkapu, albo bys go szybko zrobila :) tyle w temacie. :D:D:D

Moje lenistwo wygrywa z moim alkoholizmem, co za bida

HEHEH DOBRE... Ja juz nie wiem co z czym u mnie przegrywa.

u mnie bol glowy przegrywa z alkoholizmem, bo piwo to dla mnie sprite, a glowa - pragnienie :) :D:D:D juz mi odpiertala :)

Koorwa, jutro piątek, jak znowu alko nie kupię w chwili jakiejś życiowej słabości to zwątpię w lepsze jutro

melduję się!! jest tu kto?

Jestem!! Kto chce pogadać??

z roboty chciałam napisać kilka razy, ale posty mi się nie wysyłały :o

Nikawo na horyzontie???

właśnie kończę 3. piwo, a zaczęłam je po odpaleniu neta, który chodzi mi od 12 minut :o

Jaaa pierdo....le!! Dlaczego zawsze tak jest,ze gdy człowiek chce ze język poobijac to nie ma dla kogo???