Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zxcasd

ktoś pije browara?

Polecane posty

pisz pisz, ja jestem :) mam jeszcze jedno piwo, do jutra nie przetrwa, więc gdzieś do 4 możesz liczyć na moje towarzystwo :classic_cool: właśnie pomyślałam "jak dobrze, że mnie mama nie widzi i nie zna moich myśli" :o:o:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po nocach to tylko w Team Fortress 2 gram nałogowo, chyba że akurat jestem pijana to nie gram w ogóle :classic_cool: Słoneczko w pytę, lubię to :D:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam pojęcia co to to team bla bla. Chyba nienawidzę tego sportu.ale to uraz z przeszłości,wiec spoko.don't worry about:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dżem dobry :) usnęłam wczoraj przy otwartym piwie, które właśnie dopijam, żeby nie zmarnować :classic_cool: nie mogę dzisiaj pić, bo jutro mam 12h i to od rana, więc jak zabaluję do wpół do 4 tak jak wczoraj to chooy chyba za mnie wstanie o 8 :o :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiłam, nie ma więcej 😭 po pijanemu to człowiek ma jednak większą wytrzymałość - włączyłam muzykę (przez słuchawki) na tej samej głośności, co w nocy - o koorwa, że mi to mózgu nie rozwala :o:D a może właśnie rozwala, dlatego wcześniej zasypiam :P !!! muszę Ci o czymś powiedzieć :D wczoraj, można powiedzieć że równocześnie, zaczęli pisać do mnie rycerz i brat nowego :P aż się bałam, żeby wiadomości nie pomylić :o:D z bratem nowego dyskusja wyglądała tak, że to ja nie odpisałam na ostatniego smsa :P a z rycerzem z kolei, że on yebany nie odpisał :o koorwa muszę poprawiać prawie każdy wyraz, bo w pracy mam inną klawiaturę i jakoś już się do niej przyzwyczaiłam, np. Z i Y zamienione miejscami :o w dodatku po zalaniu i mojej reparacji te klawisze też funkcjonują trochę inaczej, czasem nie dobiją, albo dobiją podwójnie, więc jak tylko podkreśla mi się na czerwono jakiś inny wyraz niż koorwa lub chooy to sprawdzam w tempie błyskawicznym, w trybie natychmiastowym, co jest nie tak :classic_cool: :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikojan juz ma gdzies
Ciebie piwoszu :) zakochala sie w jakims kafeprawiku :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesoo, właśnie wróciłam do domu z uczelni, a jeszcze zaraz muszę iść do sklepu po alkohol na wieczór. Tylko koorwa nie wiem czy kupić browar, czy wódkę na którą mnie nie stać 😭:classic_cool: Niby problem rozwiązany, ale niesmak po piwie zostanie :o:classic_cool: Kafetełe się piertoli, nie mogłam wrzucić wczoraj posta, bo kopiowało mi stopkę und nie wysyłało niczego co pisałam, więc poszłam spać :classic_cool: Z tą muzyką to prawda, bo ja po pijaku puszczam sobie bity bez słuchawek, następnego dnia jak zobaczę głośność na full to ja naprawdę jestem bardzo zdziwiona, że żaden sąsiad nie przyleciał z mordą skoro o 2 w notzy decybele napiertalają :o:classic_cool: Ja piertolę, ale Ty masz branie dziewczyno! Nienawidzę jak mi ludzie nie odpisują, więc rycerz dostałby kolejnego minusa, bo wybaczam jedynie tym, którzy byli pijani w trakcie rozmowy i trochę im się przysnęło :classic_cool: Z którym się lepiej gadało? :classic_cool::classic_cool: Mam nadzieję, że z żadnym 😭:classic_cool: Znam ból z klawiszami, bo mój stary laptop został zalany pepsi. Tyle że mi klawisze lepiły się od spodu, więc czasem jak wcisnęłam, a on się przylepił to miałam spam literowy bez końca. Dobrze, że u Ciebie to chyba trochę lepiej wygląda :classic_cool: Idę do sklepu, mam nadzieję, że nie będzie zamknięty, bo ataku klaustrofobii to mi dzisiaj nie trzeba, wystarczy że jestem podkoorwiona 😭:classic_cool: mikojan juz ma gdzies A Ciebie co konkretnie boli? To może z marszu rozwiążę Twój problem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koorwa, stać mnie jedynie na Okocim, do którego muszę dorzucić czipsy, bo bez czipsa nie wypiję tego syfu :o:o 😭:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuu widać żeś zła :D brat nowego (ja piertolę, tylko na kafe takie nicki :D) pytał co u mnie, zaniepokojony moim nieodzywaniem się :classic_cool: i czy jestem jeszcze w pracy. odpisałam po 40 minutach :classic_cool: że już w domu i że jakoś leci, a u niego. odpisał że w miarę, że właśnie wrócił do domu i czy idziemy koorwa w sobotę w tany, ło matko 😭 najgorsze jest to, że ja chcę iść :classic_cool: :o z rycerzem było gorzej. właśnie może zacznę od tego, że późno dotarłam wczoraj na kafe, już po 2 chyba. poszłam do parku na ławeczkę, wzięłam 2 piwa i fajki :P i tam mnie złapali obaj n raz :classic_cool: no i rycerz pyta mnie kiedy mam wolne. to mu piszę, że może w niedzielę, ale nie wiem. a ten mnie pyta czy może do mnie przyjść dzisiaj o 12 :o w sensie dzisiaj, teraz, w piątek, o 12 :o ja se myślę co chodzi do koorwy nędzy, najbardziej zaintrygowała mnie ta godzina, dlaczego nie na przykład 13:30 albo 16:15 :classic_cool: :D:D:D pytam go po co :D no i walę prosto z mostu, aczkolwiek na tyle delikatnie, na ile umiałam, będąc już trochę wypitą :classic_cool: i po tym, czego się dowiedziałam, ale o tym zaraz! walę z mostu, że my naprawdę musimy pogadać, bo smsami to głupie, choć łatwiejsze, ale wydaje mi się, że darzy mnie uczuciem, którego nie odwzajemniam :o że go lubię, naprawdę,... no ale właśnie tylko lubię.... chooyowa sytuacja :o odpisał ok pogadamy w niedzielę, ja ok :) śpij dobrze i tu jego imię, którego nieczęsto używam, pisząc do niego :classic_cool: no i już nie odpisał, i to mnie wkoorwiło :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a oto, czego się dowiedziałam :classic_cool: to opowiadała mi moja współpracownica nowy pyta ostatnio (jak byłam u koleżanki teraz, czyli to musiało być w miniony weekend :classic_cool:) rycerza, czy coś tam jest między nami, było lub cokolwiek w tym kierunku :classic_cool: a rycerz się czerwieni, głowa w dół i nieeeee :D:D:D koorwaaaaa, nie podejrzewałam, że taki wstydzioch z niego :D ale jakie to urocze ❤️ :) a nowy do niego ehe to ja już nie muszę pytać skoro ty masz taką minę i się wstydzisz, on że nie no o co mu chodzi, że nic nie ma między nami i nie było :D nowy oczywiście nie uwierzył, za stary jest na takie numery :D no i wracam w poniedziałek do pracy, nikogo nie było, byłam sama ze zmienniczką i ona mnie pyta czy ja coś miałam z rycerzem :o ja dlaczeeeego? :D no i mi mówi co i jak (ona była pewna, że nic nie ten tego, znając mnie :classic_cool: to się koorwa zdziwiła :o:D), ja że tak, było raz, pierwszy i ostatni (my sobie mówimy o takich rzeczach, tzn. ogólnie jest to znajomość, ocierająca się o przyjaźń, więc stopień zaufania jest) ona pyta było aż tak źle? hahaha :D ja że nie, ale widzę, że on się angażuje, a ja nie chcę z nim być, a taki kurde "związek" z doskoku tylko na seks to mnie nie kręci (tudzież nie z nim :classic_cool:), ja potrzebowałam, on też, ale nigdy więcej. była zaskoczona :o:classic_cool: z nowym oczywiście o tym nie rozmawia, on sam węszy i twierdzi, że się dowie, bo ma już na nas haka :D ona go pyta a co ty niby na nich masz, a on do niej że spojrzenie rycerza :o ja piertolę, jakie to wszystko poyebane :D:D:D tylko że nowy nie wie, że wszystko dociera do mnie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a druga akcja z wczoraj :D:D jestem w pracy, a miałam niezły zapiertol :o rycerz pyta gdzie jestem co robię. ja że no w pracy jak zwykle. a ten mi pisze ale ja słyszałem że cię zwolnili :o no koorwa!!! czułam wzrost ciśnienia :classic_cool: piszę mu kto gada takie głupoty i że nie, nikt mnie nie zwolnił. a ten mi pisze, że moja zmienniczka mu tak powiedziała :o no to ja piszę do niej czy coś komuś mówiła takiego, no koorwa, a ta mi pisze, że jaja sobie robiła, powiedziała rycerzowi, że mi się nie podoba praca tutaj i poprosiłam szefa o przeniesienie do innsbrucka :o idiotka :D ALE TO JESZCZE NIC :) wracając z pracy dzwonię do niej i ta mi mówi jak to wszystko wyglądało... rycerz przyszedł wczoraj przed południem do nas i pyta ją, kiedy ja przychodzę. a ona mówi mu to właśnie że ja tu już nie pracuję i kierunek innsbruck. A ON PODOBNO OCZY W PODŁOGĘ I TAKIM SMUTNYM GŁOSEM JĄ PYTA naprawdę? :( :D:D:D no rozyebało mnie to na 100%, on mnie kocha :o to jest straszne... a no i piszę z nim z roboty, że nie, że ona tylko żartowała i tak go pytam a co, miałeś stracha, że mnie tu nie będzie, hm? a ten no raczej! i napisał zaraz lubię cię, koorwa, wiem, jak to wygląda, jak Ty to czytasz, trochę jak wyznania nastolatki :P:D ale Ty nie widzisz jego spojrzeń i w ogóle... zresztą opisywać coś to też jest co innego. złamię mu serce, a on na mnie z nożami z całą grupą 😭 :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh i ona też go pytała (tylko że nie wczoraj), czy my jesteśmy razem, on się czerwieni i że nie nie, nie jesteśmy razem, o co im wszystkim chodzi :D i niestety od razu widać, że kłamie :classic_cool: oby przed znajomymi był bardziej wiarygodny :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALE ZASPAMOWAŁAM :) życzę przyjemnej lekturki, ja choć z żalem, to jednak wyłączę kompa, bo ani nic jeszcze dzisiaj nie jadłam, ani w żadnym stopniu nie jestem gotowa do pracy, muszę się ogarnąć, a z tym mi zawsze schodzi :o no ale 2h się zalega już na kafe, nie? a jeszcze przed pracą muszę skoczyć do sklepu, bo nie mam nic na wieczór :classic_cool: tak więc idę na poranną :D fajkę i ruchy ruchy!! miłego dnia :) nie denerwuj się 🌼 złość piękności szkodzi, wystarczy że trujemy się alkoholem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stała się rzecz bardziej przerażająca niż dzisiejsze zakończenie prawie dwuletniego związku... ...wódka się skończyła :classic_cool: Twój post z 1 kwietnia, rozyebał mnie :D sama siebie rospiertalam, właśnie widać, jak poszłam i wyłączyłam kompa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×