Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zxcasd

ktoś pije browara?

Polecane posty

Gość tacata bro :D
http://www.facebook.com/#!/photo.php?fbid=10152054862020206&set=a.426768790205.369963.426279270205&type=1&theater zaraz piertolne ze smiechu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
zapomnialam dodac, ze nowy tez tu byl :o nie wiem po chooy :o niech jeszcze sprzeda bratu info, ze mam dzis sranie, to z tancow doopa :D hahaha, jestem nienormalna :) alko wyzarl mi mozg, ktos mi tak wczoraj na kafe napisal, yeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wczoraj wciskałam und wciskałam to F5 aż w końcu zasnęłam i dopiero wstałam :o:classic_cool: "Ja piertolę, tramwajowy się nayebał i wyznał mi miłość :o Ja też się nayebałam, ale mu nie wyznałam :classic_cool:" :o:o:o🖐️ Żart ze Steviem jest zajeebisty, tylko nie mogę się śmiać, bo łeb mnie napiertala 😭 :D Oy tam Piwosz, małe kłamstwo raz na ruski to nie kłamstwo, zwłaszcza jeśli ma Ci uratować doopę. Oczywiście mówię o kłamstwach małego kalibru, czyli sraczka, bo zaraz pójdzie plota w eter, że mówię samtzom że jestem w ciąży, żeby nie przyznać się do swojej wielorybiej tuszy :classic_cool: Masz jakiegoś w pytę szefa, a taki to na wagę złota, bo od razu przyjemniej się pracuje :classic_cool: Alkohol też pierze mózg, jestem pewna, że gdybym wczoraj usłyszała tę frazę to wyobraziłabym sobie właśnie scenę z obrazka 😭:classic_cool: Z nich tacy plotkarze, że bankowo już pół miasta wie o tym, że Piwosz ma sajgon w gaciach, ale spokojnie, do wieczora Ci "przejdzie" :classic_cool: Idę coś zjeść, nastroiłam się tym tematem o sraniu niewyobrażalnie :o:classic_cool: Miłego dnia w pracy :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
no szef w porzo jest :) nigdy nie wiem czy w porzo, czy wporzo, bo ze w porzadku to sie rozumie :P glodna jestem :( byla zrzutka, przyszly kebaby, ale moj zoladek marnie to pocieszylo, pomimo bardzo obfitego sniadania, ktore mialam nadzieje starczy mi do wieczora :o ja piertole a tu jeszcze tyle godzin, na dodatek palic nie mozna wewnatrz, szef zadzwonil zeby ludziom powiedziec, wiec oni wychodza na zewnatrz a ja pale jednego na 3-4h :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie próbuję wyczyścić swój prysznic z takiej ilości włosów w odpływie, że aż mi koorwa słabo, bo wmawiam sobie, że to pajęczyna, a w środku czyha na mnie tarantula 😭 Czemu mój mózg jest taki głoopi 😭:classic_cool: Dodatkowo Angol truje mi doopę i ma do mnie pretensje, że nie siedzę z nim na Skype przez 24h na dobę i nie słucham jego piertolenia o tym, że przegrywa życie. Boszełe, jak to idioci potrafią niszczyć człowiekowi życie. Współczuję Piwosz, głód jest straszy 😭 Ja bym właśnie kebabora zjadła, ale musiałam pocieszyć się kanapkami i jedyne co obecnie zostało mi do dyspozycji to ziemniaki und ryż :o:classic_cool: Z tym paleniem też choojowo, mam nadzieję, że nie reagujesz agresją na zbyt długie nietrzymanie fajki w ustach, bo ktoś mógłby marnie przy Tobie skończyć :D:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc pijoki. My mielismy jechac do Amsterdamu ale ze wzgledu na pogode pojechalismy na targi Campingow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
nie chce mi postow wysylac z roboty :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
stwierdzilam, ze chyba nie rzuce palenia, bo przymusowe 3h bez papierosa pobudzaja mi nerwy :P jaki zapieprz :o nie mam ochoty na zadne balety, ja piertole :o i glodna jestem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
chyba pojde do domu i walne sie spac, ewentualnie jedzac cos przed. bo padam na pyszczek, na dodatek leje deszcz jak popiertolony, ja nie mam parasolki :o wiec tany tany z kimkolwiek, nawet z bratem, kreca mnie w tym momencie jak kabanosy weganina :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata bro :D
a najsmieszniejsze jest to, ze chyba naprawde sraka mnie zlapie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie miałam prądu, więc się nayebałam. Jestem w stanie przedzgonowym :classic_cool: Idę spać, mam nadzieję, że Twój wieczór jest bardziej udany niż mój, mimo że dwa ostatnie posty nie wróżą niczego dobrego :o:classic_cool: Dobranoc Piwosz 😭:classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wejście na kafe miała zacząć od narzekań, ale nie. wkraczam z bonusem - ktoś posprzątał łazienkę :classic_cool: któryś z tych dwóch gumisiów ruszył swoją niemiecką doopę i posprzątał, I can't believe it :D naprawdę :P pracę skończyłam późno, bo grubo po 12 :o nie wiedziałam czy iść do brata, czy nie iść... ale stwierdziłam, że pewnie i tak pójdę, dlatego w łazience poprawiłam sobie fejsa, bo przecież przez zaplanowanymi tany tany wzięłam ze sobą rano pół kosmetyczki :classic_cool: no dobra, sama niezbędne rzeczy - fluid, puder, kredkę i cienie do oczu :D:classic_cool: poszłam, na początek zamówiłam tylko sok, bo nie chciałam być wcięta na wstępie, poza tym nawet nie chciało mi się pić. pisałam, że padnięta byłam. no i zmawiamy się (było przed 1) do której mu zejdzie, on coś tam piertolił że najwcześniej do 2, bla bla bla. w sumie chooya zrozumiałam z jego wywodów - że nie idziemy, bo późno zamyka, czy na pewno pójdziemy, ale dopiero jak zamknie :o więc po soku wzięłam małe piwo i tak sączyłam w żółwim tempie. i czułam, że nie mam ochoty nigdzie iść. to po 1 mówię, że płacę i że idę do domu, że nie chce mi się czekać do 2 :P on tak smętnie to co już idziesz? to nie potrwa długo. ja mówię że chyba wręcz odwrotnie :D:o że z godzinę, on że pół, ja no z godzinę na pewno, on że pół... i się upiera, ja że godzinę, nie chce mi się czekać i idę, on no ok... 😭 i w sumie ani wilk syty, ani owca cała, bo on chciał, ja w sumie też, a jak zwykle swoją nieustępliwością wyszłam jak zabłocki na mydle :classic_cool::o ale nie ma tego złego, czuję, że nie byłam na siłach i ochotach, nawet pić mi się nie chce, a to o czymś już świadczy :) więc właśnie zjadłam jakąś kijową kolację i skoro Ciebie nie ma, to idę zaraz w kimę. może coś obejrzę, ale niekoniecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i muszę przestać pić, bo zdrowie się odzywa :o poważnie. jeszcze tak zmarzłam w drodze do domu, padało tu przez większość dnia i piźździ jak w październiku 😭 aż mi się miło zrobiło po wejściu do ciepłej chatki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh jeszcze na początku taki niepewny no i pyta mnie w końcu, czy jestem zła na niego :D ja zła? dlaczego? :) dobrze wiedziałam, o co mu chodzi :classic_cool: no bo wiesz, ostatnio tak wyszło.. może pomyślałaś o mnie źle :D ja że spoko, gdybym była zła to bym tu nie przyszła :classic_cool: ;) no i koorwa pisze mi właśnie, że skończył pracę :o no i chooy mnie to obchodzi, ja zaraz idę w kimę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziki bauns to nie zając i nie ucieknie, więc na pewno okazji do wspólnego skakania po parkiecie będzie jeszcze sporo. Popierame tym samym powrót do domu und zjedzenie kolacji, bo po tym co pisałaś w pracy wywnioskowałam, że Twoje kiszki napiertalały salta und przewroty w tył w rytm "Bogurodzicy" :classic_cool: Ja na szczęście w piątek jadę do domu, nie mam kasy na alkohol, więc do dziewiątego września bankowo będę siedziała o suchym pysku. Chyba że ktoś mi sfinansuje jakiegoś browca, w co wątpię, bo nie ma głoopich na tym świecie :classic_cool: Najgorsze jest to, że wczoraj tak popiłam, że nadal czuję się pijana, więc dzięki Bogu że dzisiaj niedziela i mogę leżeć plackiem w łóżku, bo cotygodniowe porządki w chałupie zrobiłam wczoraj :classic_cool: Łeb mnie napiertala, jestem głodna und chce mi się rzygać. Choojowy dzień się zapowiada 😭 Koorwa, miałabyś potańcówkę dosłownie do białego rana skoro on pracę skończył prawie o trzeciej :classic_cool: A ten dotzip jest zajeebisty :D :D:classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dzień dobry :) ja też dziś zaszalałam i wstałam jakieś 15 minut temu, i to bez picia :) musiałam odespać ostatnie tygodnie. rezygnuję z picia, mówię poważnie, a i dzięki nowym regułom w pracy zapewne ograniczę też palenie :D może całkiem rzucę, kto wie :classic_cool: idę chyba coś zjeść zaraz, ale najgorsze, że najpierw muszę to zrobić 😭 nie wiem koorwa, w domu zawsze było inaczej, zawsze wykombinowałam sobie coś, na co miałabym ochotę, tutaj lodówka może być pełna a ja i tak nie mam co zjeść :o jak się budziłam to świeciło słońce jak głupie, teraz już tu chmurka, tam chmurka i nie wiem - iść na basen, bo tak chciałam, skoro nie jest jeszcze maksymalnie późno, czy nie iść... nie chcę spędzić całego dnia wolnego w domu 😭 o koorwa, dziś niedziela, niby kroi się rozmowa z rycerzem :classic_cool::o:o o fuck, właśnie mi się przypomniało, że mi się śnił, że jest niedziela, ja idę przez swoje miasto w Polsce :o on dzwoni i gadamy po polsku :o i mówi, że czeka na mnie w parku, na ławce siedzą łącznie 3 ekipy :o ja go pytam 3 ekipy? a on tak i poszłam okrężną drogą, żeby się na nich nie natknąć :P:D i w tym śnie przypomniał mi się ich drugi problem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o koorwa i śniło mi się, że miałam takie ogromne brwi, które mi się rozrastały, ale tylko w jedną stronę, tak od środka w górę i były takie półokrągłe, fuu wyglądało to tragicznie a ja nie mogłam nic z tym zrobić :o😭 jak dobrze, że to tylko sen :classic_cool: gardło mnie boli przy przełykaniu śliny :o jak to tylko lekkie przeziębienie to pół biedy, ale jak już jakaś angina to ja nie chcę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie trzymam motzno kciukasy za trwanie w tym postanowieniu :classic_cool: Ja właśnie w domu nigdy nie mam co jeść, bo maksymalnie się rozleniwiam, w stolnicy jakoś daję radę i nawet z pustej lodówki wykombinuję jakieś jedzenie, nawet jeśli ma to być światełko ze środka :classic_cool: U mnie leje, ale przynajmniej jest chłodniej. Szkoda, że i Twoja pogoda jest z doopy, bo basen na pewno dobrze by Ci zrobił :classic_cool: Koorwa, mi się śnił tramwajowy, pierwszy raz od czterech miesięcy. Nienawidzę snów z nim :o Te brwi mnie rozyebały, mam nadzieję, że to nie jest jakaś ukryta przepowiednia choroby tak jak wypadające zęby :classic_cool: I życzę zdrowia, coby nawet przeziębienie Cię ominęło, bo brak alkoholu, ograniczenie papierosowe und przeziębienie to jakaś choojnia :D:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idę na poranną fajkę i przemyślę sobie mój śniadanio-obiad jak i plany na resztę dnia. w sumie zostając w domu i sprzątając w pokoju też bym sobie krzywdy nie zrobiła :) placków ziemniaczanych bym sobie zjadła ❤️😭 i w sumie nic nie stoi n przeszkodzie, ziemniaki mam, mąkę mam, jajko mam, cebulę, sól i pieprz również :classic_cool: ale ile z tym piertolenia :o ale moja ochota wzrasta, więc niech się tarka szykuje i wojuję dzisiaj w kuchni :D albo naleśniki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! o koorwa, jak to jedzenie potrafi uszczęśliwić człowieka :D ale jednak wybieram plińce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robisz mi smaka Piwosz tymi platzkami 😭 Niestety muszę pocieszyć się kanapką lub ryżem, ewentualnie ziemniakami z jakimś mięchem z zamrażarki :classic_cool: W każdym razie dobrze, że przynajmniej Ty się dzisiaj smakowicie najesz, bo mi na przeszkodzie stoi między innymi kac :classic_cool: Już teraz życzę smacznego, bo sama idę grzebać w kuchni und nastawić pranie, więc pewnie zanim wrócę to zdążysz już zjeść :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh jaką mam polewkę :D jak wychodzę na papierosa to siadam za takim krzakiem przy furtce i tam ćmocham :classic_cool: no i właściciel domu wychodzi z garażu, idzie jakby tyłem, a ja dzień dobry :D się wystraszył :D:D a ja ojej, przestraszyłam pan :D przepraszam :D:D hahaha :) ten gościu mnie rozwala, w sumie jest w porządku i jak zamienię z nim parę słów to go lubię i zastanawiam się wówczas, czy jest mi tu aż tak źle, żeby szukać nowego hausu i wydawać na to kasę :o tu bym chciała, a tu niekoniecznie śmierdzę gotówką, by sobie na to pozwolić :classic_cool: zawsze zapyta co słychać, czy wszystko w porządku, pełen pozytyw :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×