Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rokikoki

jakie ma prawa matka dzieci ktore poszly do adopci

Polecane posty

Gość hiihihi
za to sporo dzieci odszukuje biologicznych rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama biol
ale nie przeczytałam ze ona chce odzyskać :P ale zobaczyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i sie wyda
Szukają bo są ciekawa...dlaczego właśnie ich ma.biol nie chciała.I to są ich wybory ,szukać czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokikoki
tak tylko ze mi dzieci zabrali bo nie mialam warunkow i moj byly pil a dzieci nie byly takie male

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem adoptowana
i powiem że nawet nie chciałam poznać biologicznych rodziców, dla mnei to by były zupełnie obce osoby... o wiele bardziej interesowałoby mnie poznanie rodzeństwa, bo wiem że jakieś mam...tylko że po tylu latach po co robić komuś w życiu zamieszanie ?! z ciekawaości by zobaczyć ich twarze i dowiedzieć się kim są ? a jeśli nei spodobałoby mi się to czeg się dowiem ? jeśli nie są takimi ludźmi jakimi chciałabym by byli ? co wtedy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i sie wyda
mama biol zobaczy i co juz będzie miała spokojne sny.Sama oddałaś dziecko i nie widzę ,żeby Ci zależało na kontaktach z Nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i sie wyda
rokikoki skoro dzieci nie były małe to na pewno cię pamiętają i jak będą chciały to cię odszukają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokikoki
i sie wyda a co ty wiesz na temat matek kture stracily swoje dzieci nie wiesz jaki to bol wiec nie osadzaj innych matek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem adoptowana
prawda jest taka, że to ty byś coś tam chciała a dzieci pewnie sobie spokojnie żyją i nie jesteś im do niczego potrzebna trzeba było pozbierać się do kupy te kilka lat temu i zadbać o dzieci a nie teraz dupę zawracać bo się poczucłaś samotna albo czegoś w życiu ci brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokikoki
ja jestem adoptowana jezeli zalerzy ci na rodzenstwie szukaj nie rezygnuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta najmadrzejsza
Powiem tak, siedzę zawodowo w tym temacie (lub bardzo pokrewnym) więc akurat wiem trochę i o matkach i o dzieciach. Fajnie by było gdybyś zastanowiła się, co będzie najlepsze dla nich a nie dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i sie wyda
JESTEM MAMĄ ADOPCYJNĄ....tyle Wam powiem ,kocham SWOJE DZIECI nad życie.Długo musiałam im natłumaczyć ..dlaczego ich m.biol je oddała.Teraz są szczęśliwe i mają mnie ..tylko ja jestem ich mamą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd wy wnioskujecie
jak im to wytłumaczyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety wydaje mi się to egoizmem - WY matki biologiczne macie potrzebę aby szukać dzieci i burzyć im spokojne życie, ale nie patrzycie na ICH dobro, ICH życie w którym już Was nie potrzebują... Uważam, że w tej sytuacji nie powinnyście patrzeć wyłącznie na SIEBIE ale przede wszystkim na nie... Jeśli będą chciały mieć z Wami kontakt to Was odnajdą same w odpowiednim dla siebie momencie... Żadna z adoptowanych osób jakie znam nie odczuwa potrzeby jakiegokolwiek kontaktu z biologicznymi rodzicami bo mają swoje życie z ludźmi, którzy ich adoptowali i to oni są dla nich prawdziwymi rodzicami, bo ich wychowują i są przy nich... Wiem, że życie różnie się układa i pewnie miałyście powody aby je oddać, ale teraz powinnyście mieć na względzie ICH dobro a nie swoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokikoki
chce ich dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i sie wyda
rokikoki, Przepraszam ,że trochę na Ciebie naskoczyłam.Jak pisałam wyżej sama jestem mamą adopcyjną i wiem co czują dzieci oddane.Mój syn często sie pytał ..mama ,dlaczego pani która mnie urodziła oddała mnie.Nie wiedziałam długo co mu odpowiedzieć ,żeby Go nie zranić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta najmadrzejsza
Fajnie, że chcesz ich dobra. Co dobrego twoim zdaniem wniesie twoje pojawienie się w ich życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i sie wyda
I nigdy w domu nie mówimy zle o mamie biol.Bo skoro urodziły się zdrowe,piękne, to kobieta która o nie dbała będąc w ciąży nie mogła byc zła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
autorko ile teraz twoje dzieci mają lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie - co dobrego dla nich jest w tym, że chcesz je zobaczyć? Zaburzysz ich spokój, a to nic dobrego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena ##
A ja kiedyś usłyszałam takie wyjaśnienie; "Inna pani Cię, Synku, urodziała, ale to ja Cie kochałam, czekałam na Ciebie i pragnęłam Cię o wiele wcześniej. Jestem bardzo wdzięczna tej pani, Twojej biologicznej mamaie, za to, że podarowała mi największy skarb w życiu!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i sie wyda
Pomyśl autorko ,że ja tez się boję ,że moje dzieci kiedyś będa chciały odnalezć mamę biol.Serce mi pęka na samą myśl o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokikoki
moje dziewczyny maja 11,10,8 lat znam rodzine co prowadzi pogotowie opiekuncze dzieci od nich poszly do adopcij aodzice adopcyjni oddal je po swojej rodzinie .tamci je bili .wiec dzieci wrucily znowu do pogotowia wiec moje obawy sa uzasadnione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd wy wnioskujecie
rozdielili je?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokikoki
na szczesie moje nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaaaaaaaaaaaaaaaaaaa12345678
czy wpierdol by dostawaly od ojca pijaka czy od obcych ludzi to na jedno wychodzi. Chociaz jesli by mnie matka oddala do obcych ludzi i bym wpierdol dostawala od nich to tez raczej bym nie chciala jej znac za to jaki los mi zgotowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i sie wyda
dla mnie najważniejsze jest szczęście dzieci..ja się nie liczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaaaaaaaaaaaaaaaaaaa12345678
a i poki nie beda pelnoletnie to raczej nic nie wskorasz. A tak swoja droga, jakbys sie dowiedziala ze są nieszczesliwe, gnebione w nowej rodzinie to jestes im w stanie teraz cos zaoferowac? jakis cieply kąt i warunki do zycia i nauki? czy kolejnego "wujka" u ktorego kątem bedziecie mieszkac? najpierw nad tym sie zastanow a potem mysl jak ich szukac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wąglik
może "mamusia" liczy na zasiłek i mieszkanie socjalne?...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokikoki
olkaaaaaaaa12 a co ty wiesz o zyciu matek ttore stracily dzieci lub adoptowaly myslisz ze to takie proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×