Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rokikoki

jakie ma prawa matka dzieci ktore poszly do adopci

Polecane posty

Gość Zuzanna Amelia & 2
14:37 [zgłoś do usunięcia] Strzałka Żadna z adoptowanych osób jakie znam nie odczuwa potrzeby jakiegokolwiek kontaktu z biologicznymi rodzicami bo mają swoje życie z ludźmi, którzy ich adoptowali i to oni są dla nich prawdziwymi rodzicami, bo ich wychowują i są przy nich... Komu i co chcesz wmowic ? To twoje wlasne slowa. Zrozumienie? Zostalas zrozumiana duzo lepiej niz bys sama tego chciala. Kobieta zalozyla temat i zadala pytanie. A TY pojechalas. Latwo po takiej pojechac - prawda? Nie wykrecaj sie teraz. Nie poprawilas ani jej dnia ani szans jej dzieci. Nie zrobilas nic. Kompletnie nic dla zadnej z tych osob. Dalas upust wlasnemu jadowi. To wlasnie dzieki takim osobom jak TY wiele osob jest nieszczesliwych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzanna napiszę jeszcze raz - nie ośmieszaj się. I jakoś nie zauważyłam żebyś wypowiadała się na temat, więc nie zamierzam pisać z kimś kto nie umie czytać ze zrozumieniem :) żegnam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 2
i sie wyda - problem czesto polega wlasnie na tym ze takie matki i takie dzieci czesto sa otoczone przez parszywych wrednych ludzi , ktorych jedynym wkladem jest dowalic innym. Samotna matka z dzieckiem - zle bo puszczalska szmata. Dziecko samotnej matki - tez sle bo bekart i na pewno trzeba to dziecko ponizyc. Mateke takiego dziecka tez najlepiej ponizyc. Matka dziecka nie oddaje - zle bo nie ma pelnej rodziny. Matka dziecko oddaje -. zle i na pewno trzeba jej jakos dowalic. Najlepiej wyzwac albo napisac ze dzieci jej nigdy nie zechca ogladac. Jakimi wy do cholery jestescie ludzmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak taka przemądrzała jesteś to może przeczytaj resztę wypowiedzi a nie czepiłaś się przykładu, który podałam odnośnie moich znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i sie wyda
Nie mam zamiaru nikogo oceniać ...ja tez sie nasłuchałam wielu bzdur na swój temat np.to ,że biore kupę kasy na dzieci.Tylko ,że ja nie jestem rodzina zastępczą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 2
No niestety pelno jest wszedzie parszywych ludzi, co zreszta swietnie bylo widac w tym temacie. To tez czesc zycia. Na to trzeba sie uodponic jak na ugryzienia pluskiew. Choc moze lepiej by bylo wytepic pluskwy. Ale to jest podobno niewykonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×