Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jestem pewna 29

STYCZEŃ 2013 - zapraszam wszystkie świeżutkie mamy :)

Polecane posty

Nie zapeszając licząc od wczoraj dobę tj.8.30 od wczoraj jak jadł w szpitalu do dziś 7.50 było 12 karmien zywieniowych, z róznymi czasami ssania, ale min 8 było, teraz oby tak dalej, i jak nadłuzej :) No i mamy nierozpakowane, wy już na 100 proc styczniówki, no chyba, że któraś z was wczoraj rodziła, a jeszcze nie wiemy ;) Jeszcze raz dzięki za wsaprcie i rady :) Aga tak własnie robie odciagam przed orzystawieniem do piersi, i jak za krótko ssie to go tym mleczkiem dokarmiam , zwykle jest tego ok 5 ml :D Czerwonaq to trzymam kciuki!!! :) Agusia na pewno po porodzie brodawki dadza rade :) Jeszcze raz wszystkiego dobrego na nowy rok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blanka 25 - to ja tak samo jak i Ty..:) Przed północą potańczyłam troszeczkę, bo to już był prawie Nowy Rok więc co mi tam ;) ale niunio nie wychodzi nadal.. Wczoraj po tańcach bardzo się ruszał jedynie, nawet jak położyłam się po północy to on nadal tańcował w brzuszku :) No dziewczynki to jakoś wytrwałyśmy, a teraz już możemy rodzić po kolei.. Jeszcze raz wszystkiego dobrego.. Salva - trzymam za Was kciuki, dacie napewno ze wszystkim radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane gratulacje z okazji dotrwania do stycznia:-) ja wysiadam psychicznie. Mielismy wyjsc wczoraj ale zostajemy do konca tygodnia. Maly dostal zoltaczki i ma naswietlanie i przyplatala mu sie infekcja i dostaje antybiotyk do welfronu w glowce:-( ale najwiekszy problem to karmienie. Przez poltora dnia nie mialam pokarmu. Byl dokarmiany sztucznym-hippa i bebiko. Po obydwu straszne ulewania i wymioty. Skonczylo sie kroplowkami i glukoza. Wczoraj po poludniu pojawil sie nawal pokarmu ale maly nie chwyta brodawek, mam swietne pielegjiarki i probujemy roznych sztuczek ale to nic nie daje. Maly nie chce piersi bo mam za plaskie brodawki. Odciagam wiec pokarm i karmie butelka ale tez ulewa. Jutro ma miec usg brzuszka a wczoraj plukano mu zoladek ale i tak ulewa. Jestem wykonczona i zalamana widzac ile musi przejsc a i tak jest dzielny. Nie wiem jak mu pomoc co zrobic by poprawic brodawki. Straszne uczucie i bezsilnosc:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po próbie, wywolali tylko lekkie skocze, a juz myślałam ze się dziś uda. Maluch był leniwy i nawet szyjka nie zareagowała na oksytocyne, ale wydaje mi się ze trochę mimo wszystko pobudzili tym macice bo czuje teraz takie delikatne skurczyki. Zobaczę co jutro na obchodzie powiedzą. obok rodziła babeczka może z 1,5godz i jak super było słyszeć ten płacz malucha, juz swojego zaczęłam poganiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziulah - wyślij męża po takie nakładki na piersi, one pomagają przy poranionych sutkach, ale również i właśnie w przypadku małych brodawek, myślę, że warto spróbować. Aż żal że takie maleństwo musi przez to przechodzić. :( Trzymajcie się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziulah-trzymam kciuki by sie polepszylo. Biedne malenstwo tyle klucia musi przejsc ale to dla jego dobra. Mi polozna powiedziala ze bede miala problem z karmieniem i raczej napewno naturalnie sie nie uda. Dlatego mam laktator i wlasnie musze dokupic te kapturki moze cos pomoga bo nie chce karmic mm zreszta w szpitalu nie pozwola a nie chce by Natalka glodna byla. Czerwonag-powodzenia i jak najmniej bolu a wiecej efektow zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te sylikonowe nakladki to pierwszego dnia kupilismy ale maly nawet nie mysli by je ssac. On chce by od razu plynelo mleko a te nakladki trzeba troche possac wiec jest histeria:-( mam tylko nadzieje ze moze od laktatora sie wyrobia i za jakis czas bedzie mozliwe karmienie piersia a jak nie to zostaje nam odciaganie i butla. Az mi sie plakac chce:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze madziulah wspolczuje Ci a przede wszystkim malutkiemu ze musi to wszystko przechodzic :((( trzymam kciuki zeby sie wreszcie udało, zeby mały załapał o co biega! Aga nie nastawiaj sie od razu na Nie, musisz wierzyc ze bedziesz mogła karmic!! a noz widelec nie bedziesz miała problemów kto wie?! Która nastepna?? Keerah gdzie jestes????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosieńka26666
Madziulah, współczucia, na pewno lada chwila się poprawi :* co do wklęsłych brodawek, to któraś dziewczyna pisała, że położna kazała jej chwytać brodawkę i lekko przekręcać na zewnątrz kilka razy dziennie przez chwilę, takie cwiczenie, by ją "wyciągnąć". Na pewno nie zaszkodzi spróbować. Z tego co widzę to dużo dziewczyn ma problem z karmieniem... szkoda.. chyba słabe są te nasze poradnie laktacyjne. Ale trzeba próbować i się nie poddawać, ja cierpiałam 2-3 tygodnie zanim nauczyłam się karmić, a moja Oli ssac jak trzeba. Ale przebrnęłyśmy i potem 1,5 roku karmiłam :) No ale jak się nie ma pokarmu, albo problem z brodawkami to zupełnie inna sprawa niż tylko dobre chęci.. :( Mój mały dalej się nie obrócił, cały czas leży w poprzek, brzuch mam strasznie obolały, jakby mnie ktoś skopał po nim. Skopał, tylko od środka, heh :) 07.01 mam wizytę, ale może uda mi się załatwić to szybciej przez znajomą w recepcji..muszę koniecznie zdjąć ten pessar bo mnie strasznie rwie w środku. No i nie wiem, czy nie będę mieć CC jak się synek nie obkręci w końcu. Aha, wszystkiego dobrego w Nowym Roku jeszcze raz :) dla i grudniowych i styczniowych mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosieńka26666
Aktualizuję swoje dane, termin porodu mi się mienił, a ja nie poprawiłam :) ******************************MAMUSIE NIEROZPAKOWANE******************************* malenka0411....24.. Siedlce ...05.01.2013........córeczka......XXX miluskamiluskamili....24.........07.01.2013...........syn ...........Kubuś daguza1234.......20.............07.01.2013...........cór ka..........julka londynek....32..Londyn..........09.01.2013.........synek. .........Oskar lenka.k...26...Częstochowa...11.01.2013..........c óreczka.....Lenka analena...29...Warszawa.......12.01.2013.......synek....M aksymilian blanka25..........25..............13.01.2013............c órka.......Amelka sinisza.............30..............14.01.2013........... .XXX..........XXX marta2387........25..............15.01.2013............sy nuś..........xxxx MłodaKacha22....22..............16.01.2013............XX X..........XXX Keerah............22...Szkocja....16.01.2013...........sy nek......... Niko kotkotkotkot....17..............17.01.2013............XXX ..........XXX Cathy...............17...............17.01.2013.......... .XXX...........XXX Estrella80........32...............17.01.2013...........X XX..............XXX Agusia18204.......22................20.01.2013.........XX X.............XXX grochowa14......38...............22.01.2013...........XXX ...Igor/Emilka patrycja2222.....18...............23.01.2013...........sy n............xxxx inLoveee..........23..............25.01.2013.......córec zka........Klara gosieńka2666.....27..........10.01.2013........ synuś ....... xxx Panna Młoda .....22.....WARSZAWA.....26.01.2013...SYNULEK..KACPEREK Aneta G...............23...........27.01.2013............XXX. ...........XXX Nowinka_1982.....30.............28.01.2013............có rka........Zuzia Iducha............20..........28.01.2013................s ynek..........Kornel dominika87gd....XX.............31.01.2013.............XXX ...........XXX Tamara............25..............31.01.2013............X XX............XXX __aga__...........27..............05.02.2013............. córka.........Natalka MAMA2013LUTY...22.............14/02/2013.............XXX. ..........XXX ankama...........32..Rzeszów.....20.01.2013............s yn........oliwier czerwonag........28 Raszyn.......15.01.2013..........XXX........XXXXX *********************************MAMUSIE ROZPAKOWANE *************************************** *********************************Termin P / Data P************************************************* Bentonowa......25.........01.01.13/ 27.11.12 ....CC....syn...........Filip mama_......Szczecin......09.01.13/ 04.12.12...CC..bl iźniaki...Norbert,Hubert Salva....27...Bydgoszcz...08.01.13/26.12.12. ....Antoni...3100...54cm...SN madziulah..28..St. Szcz....10.01.13/29.12.12........Łukasz...3350...55cm...SN< br />

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia, ciężka nieprzespana noc?? Ja przerwa od snu na karmienie ;-) ale butle jedzą. Jakoś nie mam weny na karmienie piersią w nocy i to podwójnie. Chyba to moje lenistwo, ale gdybym miała oboje karmić piersią to chyba bym w ogóle nie spala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosieńka26666
Miluśka, tak czytam Twój post z poprzedniej strony,jak piszesz że nikt nie wierzył, że dotrwasz :) a jednak się udało, tak jak i u mnie :) mi to nawet ktoś tu napisał że mam marne szanse na donoszenie ciąży. A mały się jednak zadomowił w brzuchu i wytrzymałam :) Czasem nie ma co słuchać 'proroctw', tylko wierzyć, że wszystko będzie dobrze :) O porodzie też staram się mysleć pozytywnie, ale jakoś nie umiem, może się mile zaskoczę chociaż :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula, poprawi się na pewno. Czasem układ pokarmowy jest mało dojrzały jeszcze.. Moi chłopcy też ulewali i dlategodostawali po odrobinie mleka i właśnie kroplówki. Ale najpierw była glukoza po 3 i 5 ml i po kilku dniach moje mleko. Najpierw raz na dobę później częściej. Dali radę a sa przecież z 35 tygodnia ;-) Twój maluszek też da radę. Te wklucia w głowę wyglądają strasznie, też to przeszłam, ale to ponoć dobre miejsce na takie rzeczy u maleństw. Cierpiałam, gdy na moich oczach położne 6 razy kluły mi Norberta, bo za każdym razem żyła pękala.. Walczyłam ze sobą żeby nie zrobić im awantury byłam już na skraju.. Co do karmienia, to z szpitalu miałam dużo mleka ale laktator a nie stymulacja naturalna i zaczęło mleko zanikać. Ale trochę jedzą piersi a resztę mieszankę. I po prostu gdy dopadł mnie kryzys zmęczenia po porodzie , zaniechałam karmienia wyłącznie piersią bo kurcze nic więcej cały dzień nie robiłam tylko siedziałam z cyckami na wierzchu i karmiłam.. Pewnie dlatego porzuciłam karmienie naturalne na rzecz mm. Dla własnego zdrowia psychicznego . Więc wszystko trzeba przetrwać i myśleć pozytywnie. Trzymam kciuki że będzie dobrze. :-* ściskam Cię mocno :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosieńka26666
Mama, no dwójeczkę głodomorków to ciężko wykarmić tylko cycami :) Ja cierpię na bezsenność, masakra...budzę się w nocy i wędruje po domu i necie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, miałam dokładnie to samo. Autentycznie. Tylko ja zawsze późno się kładłam i godziny od 3-4 do 9 już spalam. Później w auto :-D i po powrocie mała drzemka. Teraz też zdarza mi się chwilke zasnąć w ciągu dnia. Bez tego to bym raczej straszyła ;-) No i jak w ciąży było mi wiecznie gorąco, tak teraz nieustannie marzne... I to jedyny powód dla którego żałuję że już urodziłam.:-P Ale faktycznie było mi już tak ciężko i tak męczyły mnie te skurcze że czasem myślałam że zwariuje. Najgorszy objaw ciążowy - zdecydowanie zgaga, na która zupełnie nic nie pomagało. Kolejne karmienie skończone ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje ze jak maly bedzie silniejszy to zaskoczy i bedzie ssal bo ja brodawek nie mam wklesnietych tylko plaskie i nawet jak stwardnieja to maly nie moze ich zassac. Moze po laktatorze sie wyrobia. A dzis troche badan zobaczymy czy sie poprawily i kiedy do domu. Maly byl tez chyba zmeczony i oslabiony bo dopiero od 4 karmien sie uspokoil i wypija butle z 30ml mojego mleka co 3 h. Wczesniej jadl co 4-5 h i to z wielkim marudzeniem. Teraz jest spokojniejszy i mam nadz ze zacznie nabierac sily i przybierac na wadze. U mnie ponadto nawal pokarmu, piersi jak bomby twarde i gorace. Dzis M musi mi kupic kapuste na oklady. Milego dnia dziewczyny i wytrwalosci w ostatkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama - wiem doskonale co to zgaga, masakra jakaś.. Mam ją strasznie nasiloną jak się kładę i schylam. Biorę leki strasznie kurczę drogie, jakieś kiśle i mi przechodzi. Co do spania w nocy wędruję po mieszkaniu i wcinam mandarynki :) A zasypiam nad ranem i śpię do około 10, a nawet czasem dłużej :) Zaczynam martwić się karmieniem czytając Wasze posty, jejciu modlę się żeby było ok.a za Was trzymam kciuki i życzę wytrwałości.. Dziś mam ost.wiz. u ginekologa ( bo następna by była 24, a chyba już do tej pory urodzę :) ).. Dziewczyny chciałabym już urodzić!!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bentonowa
Madziulah my przeszliśmy praktycznie to samo w szpitalu...najgorsza jest ta bezsilność. W życiu tyle nie płakałam co w szpitalu, bo nie mogłam pomóc małemu a jego stan się pogarszał, kobiety na oddziale wychodziły do domu a my ciągle w tym samym miejscu, nawet czułam obrzydzenie do swojego ciała bo to przeze mnie odeszły wody i maluszek musiał wyjść na świat a powinien siedzieć sobie w brzuszku. Pamiętam jak łzy mi ciekły jak zobaczyłam u Misia 9 nakłuć w jednej rączce, druga 7 nakłuć i jeszcze w piętkach...a mimo to był i ciągle jest bardzo dzielnym chłopcem! Co do brodawek to ja miałam problem z lewą- też płaska i Mały nie chciał nawet jej ruszać ale od laktatora się poprawiło. Dziewczyny bardzo polecam książkę Heidi Murkoff "Pierwszy rok życia dziecka" kosztuje 55zł, dostępna w empiku- poleciła mi ją położna. Kupiłam w niedzielę i czytałam do 2 w nocy, bardzo fajna i dużo się z niej dowiedziałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
Panna Młoda, widzę, że też z Warszawy :)) Oj, dużo tych problemów z karmieniem, ale jestem pewna, że będzie dobrze.:) Dziś biegnę na ostatnią wizytę u gin, ciekawe co powie. :) Ajj, już liczę dni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanka25 - Ty też z Warszawy jesteś? Bo w tabelce nie ma:( To obie mamy dziś wizyty :) Ty masz termin o wiele wcześniej niż ja, więc może pierwsza będziesz cieszyła się córcią:) Ja termin na 24, ale mam nadzieję, że niunio wyjdzie wcześniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
Tak, z Warszawy :) Dzieli nasze terminy prawie dwa tygodnie, ale to nigdy nic nie wiadomo. ;) Daj znać jak było na wizycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
Tak, z Warszawy :) Dzieli nasze terminy prawie dwa tygodnie, ale to nigdy nic nie wiadomo. ;) Daj znać jak było na wizycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laski, ja wstałam już o 7 czyli razem ze 3 godziny w nocy spałam, super! :O chyba przy noworodku więcej się wyśpię niż teraz... Koleżanka mojej teściowej załatwiła mi dziś wizytę u lekrza mojego, więc idę dzisiaj zamiast 7go :D cieszę się, bo martwię się już, wszystko mnie boli, w nocy mam skurcze, spać nie mogę, w dzień się męczę...ech... Może zdejmie mi ten pessar i urodzę :D najlepiej od razu, zeby było po wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O! To fajnie..:) A mogę wiedzieć z jakiej dzielnicy? Ja Mokotów.. Spoko, dam znać, Ty tak samo napisz.. Mam wizytę o 18:30.. Masz rację..dwa tygodnie, ale nigdy nic nie wiadomo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziulah z karmieniem wiem co czujesz, my nadal walczymy, przystawienie do cyca trwa jakieś 5-10 min, potem mały się rozkreca i ssie :) a na ten nawał pokarmu ja dostałam tak rade, która zaskutkowała: ściagać troche pokarmu laktaorem przed podaniem piersi, aby zrobily sie "miękciejsze" i bardziej uchwytne przez malucha (niby sie go nie używa, bo nawał pokarmu pojawia się po 3 tyg po porodu, jak jest mleko dojrzałe i nie obrzeku piersi), kapucha na cycki, wymieniania co 2 h, i łyżeczka oleju roslinnego np. polana na chleb, a na brodawki pure lan (medela) 2 dni i się polepszyło, i błagam i modlę się aby nigdy nie wróciło, bo to coś strasznego, jak jest mleczko, a dzidzia nie chce ssać... Trzymam za was kciuki, zeby się wszytsko ułozyło, żebyscie zdrowiutcy wrcóclic szybciutko do domku!!! z synkiem jesteśmy z wami serduszkami :) Była dzis położna środowiskowa, ściagnęła mi szwy, bardzo mnie już uwierały, zważyła małego, w 2 dni przybrał 100 gram (wazyli go w szpitalu jak bylismy o poradę laktacyjną) :) Początki są cieżkie, ale byle do przodu :) Do tego mąż się rochorował, ma zapalanie zatok i gardła, wynikneło to z przebytej grypy, obym nie złapała od niego ani maluszek, był dzis u lekarza, i ten powiedział, ze synek ma duzo przeciwciał, ale lepeij żeby się zbytnio nie zbliżał, także teraz musze wszytsko robic sama i chyba dzisiaj bede musiaął tez maluszka wykapac :) bo jeszcze tego nie robiła, ciekawe jak mi pojdzie??????? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje kochane za wsparcie. Dzis psychicznie lepiej bo maly regularnie je, co prawda pokarm odciagniety ale zawsze moj i nabiera sily i juz rzadko plewa. Przy piersi histeria. Moze z czasem zacznie ssac. Mial miec dzis usg brzuszka ale zepsulo sie usg...masakra. I ciagle antybiotyk w kroplowce ale wyniki sie poprawiaja no i ta fototerapia na zoltaczke. Oj ciezki ma start to moje sloneczko. Mam nadzieje ze najgorsze za nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje kochane za wsparcie. Dzis psychicznie lepiej bo maly regularnie je, co prawda pokarm odciagniety ale zawsze moj i nabiera sily i juz rzadko plewa. Przy piersi histeria. Moze z czasem zacznie ssac. Mial miec dzis usg brzuszka ale zepsulo sie usg...masakra. I ciagle antybiotyk w kroplowce ale wyniki sie poprawiaja no i ta fototerapia na zoltaczke. Oj ciezki ma start to moje sloneczko. Mam nadzieje ze najgorsze za nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aktualizuję swoje dane, termin porodu mi się mienił, a ja nie poprawiłam ******************************MAMUSIE NIEROZPAKOWANE******************************* malenka0411....24.. Siedlce ...05.01.2013........córeczka......XXX miluskamiluskamili....24.........07.01.2013...........syn ...........Kubuś daguza1234.......20.............07.01.2013...........cór ka..........julka londynek....32..Londyn..........09.01.2013.........synek. .........Oskar lenka.k...26...Częstochowa...11.01.2013..........c óreczka.....Lenka analena...29...Warszawa.......12.01.2013.......synek....M aksymilian blanka25..........25..............13.01.2013............c órka.......Amelka sinisza.............30..............14.01.2013........... .XXX..........XXX marta2387........25..............15.01.2013............sy nuś..........xxxx MłodaKacha22....22..............16.01.2013............XX X..........XXX Keerah............22...Szkocja....16.01.2013...........sy nek......... Niko kotkotkotkot....17..............17.01.2013............XXX ..........XXX Cathy...............17...............17.01.2013.......... .XXX...........XXX Estrella80........32...............17.01.2013...........X XX..............XXX Agusia18204.......22................20.01.2013.........XX X.............XXX grochowa14......38...............22.01.2013...........XXX ...Igor/Emilka patrycja2222.....18...............23.01.2013...........sy n............xxxx inLoveee..........23..............25.01.2013.......córec zka........Klara gosieńka2666.....27..........10.01.2013........ synuś ....... xxx Panna Młoda .....22.....WARSZAWA.....26.01.2013...SYNULEK..KACPEREK Aneta G...............23...........27.01.2013............XXX. ...........XXX Nowinka_1982.....30.............28.01.2013............có rka........Zuzia Iducha............20..........28.01.2013................s ynek..........Kornel dominika87gd....XX.............31.01.2013.............XXX ...........XXX Tamara............25..............31.01.2013............X XX............XXX __aga__...........27..............05.02.2013............. córka.........Natalka MAMA2013LUTY...22.............14/02/2013.............XXX. ..........XXX ankama...........32..Rzeszów.....20.01.2013............s yn........oliwier czerwonag........29 Raszyn.......14.01.2013..........syn........Staś *********************************MAMUSIE ROZPAKOWANE *************************************** *********************************Termin P / Data P************************************************* Bentonowa......25.........01.01.13/ 27.11.12 ....CC....syn...........Filip mama_......Szczecin......09.01.13/ 04.12.12...CC..bl iźniaki...Norbert,Hubert Salva....27...Bydgoszcz...08.01.13/26.12.12. ....Antoni...3100...54cm...SN madziulah..28..St. Szcz....10.01.13/29.12.12........Łukasz...3350...55cm...SN< br />

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, laski; serdeczne pozdrowienia przesyłam ze szpitala. Tu wszystko strasznie długo trwa, dlatego na razie nudze się na łóżku i odpoczwam. Jak wszystko pójdzie zgodnie z moimi obliczeniami to 4 stycznia potną mnie i będzie git. Liczyłam co prawda na jutro, ale oni tu (czyt. szpital) mają jakąś inną czasoprzestrzeń. Pozdrawiam i czekam na kolejne dobre wieści z oddziałw położniczych. Walczcie o laktację, bo naprawde warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×