Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Katarynka17

MonaVie - jakie są wasze opinie?

Polecane posty

Gość gość
Ciekawe wypowiedź byłego dystrybutora ze strony podanej wcześniej w temacie: "Witam, na wstępie chciałem zaznaczyć że dzieląc się tutaj moimi odczuciami z firmą Monavie nie mam zamiaru nikogo oczerniać tylko poprostu przedstawić fakty które spowodowały odejście z Monavie po niespełna 2 latach w firmie (7 miesięcy pracy ~ 60 zrobionych prezetacji). Wszystkie informacje które tutaj udziele mają potwierdzenie w email-ach od supportu Monavie.W Monavie nie osiągnąłem wielkiego sukcesu był 3 krotnie opłacony bronze a później wszyscy poumierali z powodu na cene produktu i wymuszenia aktywności za 850 zł aby korzystać w 100 % z planu marketingowego. A więc do rzeczy: 1. Monavie nie posiada patentu na liofilizacje Jagody Acai. Wygooglujcie sobie "liofilizowana jagoda acai" i zaraz wam wyskoczy sporo pozycji gdzie można takową kupić. Dlatego wzbudziło to moje zainteresowanie i napisałem do support-u MV i dostałem informacje że ów patent został tylko odkupiony od NASA ale taką możliwość ma każda firma. 2. Monavie nigdy nie zrobiła 1 mld dolarów skumulowanego obrotu w 3,5 roku. Obrót ten wyniósł 890 mln $ i był to największy sukces Monavie jaki miał miejsce. 3. Monavie pokazuje że było w 2009 roku na 14 miejscu w top 100 milion direct selling "klub 100 milionów dolarów" i przez całą moją obecność w MV wszędzie był obecny ten rok 2009. Z faktu że jestem osobą która chce być pewna tego co robi chciałem zobaczyć jak dzisiaj wygląda Monvie. Wpiszcie sobie top direct selling 2010,2011,2012 tam nigdzie nie ma Monavie. Jest zamieszczona tylko drobna notka że czasopismo nie było w stanie sprawdzić obrotu firmy Monavie ( lub MV nie chciało tego publikować już nie pamietam jaka wersja była tam zamieszczona) Z moich informacji (nie mam ich potwierdzonych żadnym email-em oraz stroną internetową) MV na dzień dzisiejszy robi obrót n poziomie 200 mln $. 4. Uczono mnie będąc w Monavie że jeśli ktoś zapyta o produkt- daj mu książkę "Cudowna Jagoda Acai" Alexandra Shaussa a później zawsze będziesz korzystał z produktów z MV. On stoi za produktem swoją osobą i napisał tutaj książkę. I co się okazuje, na 2 stronie pisze ninejsze dzieło nie jest opracowaniem medycznym, i nie należy zbyt pochopnie wyciągać wniosków itp. (już nie umiem tego dokładnie przytoczyć, znajduje się to na drugiej stronie na dole strony) 5. Monavie nie jest suplementem, dlatego często jest używana nazwa Napój funkcjonalny co może dla osoby nieświadomej zakwalifikować MV do suplementów. Zobaczcie sami przy zakupie produktu dostajecie fakture obłożoną 23 % Vatem a w przypadku suplementów taki Vat wynosi 5 %. Te i inne fakty skłoniły mnie do zastanawienie się apropo mojej przyszłości w Monavie, lecz jestem bardzo wdzięczny firmie ponieważ myślę że system szkoleń, prezentacji, eventów mają jako jedni z najlepszych w branży dzięki czemu sporo się tutaj nauczyłem. Produkt Monavie działa, tego jestem peweien stosowałem produkt niespełna 2 lata razem z moją rodziną. Dzieci miały poprawe układu imunologicznego i mniejsze objawy alergii. My z żoną też zauważyliśmy drobne efekty lecz kosztowało mnie to 16000 zł ( minus 4000 zł które tutaj zarobiłem) lecz mi osobiscie produkt pomógł w 60 %. Po wejsciu w biznes miałem z nim związane większe oczekiwania. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze nikt nikomu nie każe zamawiać co miesiąc za 850 pln złotych po drugie 60 wykonanych spotkań ? i małe efekty , przykre albo ten ktoś po prostu nie umiał tego robić , albo trafił na złą osobę wprowadzającą , która nie pomogła i nie nauczyła tak jak powinna albo ten ktos po prostu kłamie . po drugie - nikt nigdzie nie mówi ,że monavie ma patent na liofilizację , bo patent ma NASA !!! monavie odkupiła patent na liofilizacją jagody asai ! po trzecie -skumulowany obrót z trzech u pół roku to właśnie owy miliard dolarów , a 890 mln dolarów to rzeczywiście sukces - ale dotyczy tylko jednego roku !!! 2009 . po czwarte monavie nie publikuje obrotów , nie ma takiego obowiązku nie jest jeszcze spółką giełdową .Niestety ich sukces i podawanie obrotów jest wskazówką ,jak i co powinny robić firmy konkurencyjne , które powstały po monavie kopiując plan marketingowy .Jest to do wyliczenia na ile wejscie na kolejny rynek zwiększa obrót więc tego przez pewien czas monavie nie podawało ze względu na planowane wejscie na rynek ukraiński i rosyjski co właśnie nastąpiło .Prawdopodobnie w niedługiej pryszłości bedziecie mieli pełny wgląd gdyz monavie będzię spółką notowaną na giełdzie. Do dziś czyli po 8 latach firma przekroczyła skumulowaną sprzedaż trzech miliardów dolarów. po piąte tekst z drugiej storny książki "Niniejsze dzieło nie posiada charakteru czysto naukowego .Jego celem jest dostarczenie czytelnikom pożytecznych informacji na temat Asai , w zwiazku z rosnącym zainteresowaniem owocem.Przestrzega się czytelników przed wyciaganiem z niego pochopnych wniosków natury medycznej.W przypadku zauważenia u siebie objawów jakiejkolwiek choroby ,należy zawsze konsultować sie z odpowiednim lekarzem." A przepraszam co miało być napisane ? korzystajcie z asai wyleczy wasze wszystkie dolegliwości a nawet raka?Biorąc pod uwagę inteligencję niektórych mogło by się skończyć rzuceniem wszystkich tabletek które biorą w jeden dzień no bo piją asai , a potem jak ktoś by padl na zawał to winny byłby dr Schauss . Ksiażka jest o działaniu jagody asai , są przedstawiane badania działania jagód asai jak też liofilizowanej jagody i soku , ale to są suplementy !!!! to ma na celu odżywić organizm na tyle żeby organiżm sam mógł się zregenerować i pomóc w poradzeniu sobie z jakimiś przypadłosciami ,ale nie jest to lek !!!! sory ale powoli dochodzę do wniosku ze gośc był dwa lata ale swojej wiedzy na ten temat nie pogłebił .Suplement nie ma nic wspólnego z lekiem , lek działa natychmiast choć często leczy objawy a nie przyczyny . po szóste monavie jest suplementem diety - vat 8 % a nie 5, tyle właśnie za monavie płace !!! po siódme cyt "Produkt Monavie działa, tego jestem peweien stosowałem produkt niespełna 2 lata razem z moją rodziną. Dzieci miały poprawe układu imunologicznego i mniejsze objawy alergii. My z żoną też zauważyliśmy drobne efekty lecz kosztowało mnie to 16000 zł ( minus 4000 zł które tutaj zarobiłem) lecz mi osobiscie produkt pomógł w 60 %. Po wejsciu w biznes miałem z nim związane większe oczekiwania. " Co to znaczy w 60 % ? A na co miał ci pomóc ? na ból głowy ? na co ? bo nie kumam co znaczy w 60 % Ja jestem w monavie rok , wykonałem 21 prezentacji .Do dziś zarobiłem około 72000 pln na produkty wydałem 9600 pln . Efekty ? od roku nie chorowałem nawet na przeziebienie , moje dziecko jak juz jest chore ( na wirusy nie ma rady ) gorączkuje jeden dzień na drugi dzień brak juz objawów przeziębienia czy choroby(przez ten rok zdażyło sie to dwa razy) .Dodam iz wczesniej dziecko chorowało srednio raz na dwa miesiace i minimum tydzien miało z głowy plus branie lekarstw i antybiotyków . Oczywiście ktoś powie to nic jak na kwotę 9600 pln wydana na suplementy .Tylko z tych suplementów korzysta pięć osób i wszystkim w mniejszym lub większym stopniu pomaga , a tu liczy sie przede wszystkim profilaktyka bo oto tu chodzi a nie o leczenie nieuleczalnych chorób .Tak samo jak glukozamina zawarta w soku nie wyleczy osoby chorej na przepukline międzykregową bo tu potrzebna jest operacja! co do biznesu oceńcie sami czy średnia 6000 pln miesięcznie to dobrze czy żle po roku zaczynając od zera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YGS
Jako wywodzący się z hołoty napiszę ku przestrodze pozostałym przedstawicielom mojej klasy :D Uwaga koncentracja. (skonstruowanie tego pytania zajęło mi jakieś 3 sek., wierzę że Wy odpowiecie sobie na nie w 0.5 sek :) ) Gdyby przyszedł do Was człowiek w marynarze i krawacie. Pokazał Wam Fiata 126p i powiedział że wyprodukowała go NASA. Pokazał cenę za którą możecie nabyć np. Maserati to co byście powiedzieli ? No co ? I tu koniec tematu. Odpowiedź się każdemu pojawiła :) Życzę wytrwałości w opędzaniu się od naganiaczy (już wszelakiej maści, nie tylko tych od MV) od nowej mody na chudnięcie, piękną cerę, zdrowe ciało, zdrowe życie, zdrowe paznokcie, sukcesów, biznesów, dolarów,polis, funduszy, kreatywnej księgowości itd. itp. Pomyślunku ludziki moje kochane, pomyślunku :) I trochę ostrzej teraz : - jeżeli nie rozumiesz , że 2+2 = 4, a jak poczynisz inwestycje rozmaite, to może być wynik inny (zarówno na plus jak i minus) , to kupuj książki Roberta Kosimazaki i jemu podobnych "bogów finansów" i "manej menejdżmentu". Napełniaj konta każdemu guru tego pokroju, który mówi rzeczy oczywiste dla dzieci z 4 klasy szkoły podstawowej. Jeszcze jedna sprawa. Któryś tu zaświergotał o wejściu w przyszłości na giełdę potworka MonaVie :) Już teraz Wam mówię kupujcie pozycje krótkie :) Tuż po IPO, po oświadczeniu o mająktu firmy cena za akcje dupnie o 1/2. Życzę udanej transakcji i mnóstwa centów :) PS Fiat 126p to zacne wozidełko, tak wczoraj jak i dziś, ale cena i różnica w obu przykładach w/w jest niepodważalna :) Praca w MLM TAK. Robienie byznesa w MonaVie NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MASZ TU JESZCZE RAZ PRZEDSTAWICIELU HOLOTY .BO NIE PRZECZYTALES JESZCZE RAZ TO WKLEJAMM ,DO BÓLU AZ ZAUWAZA CZEMU TO ROBIMY A ONI NIE MOGAKOLEJNA LEKCJA "Czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego niektórym dane jest zbić fortunę i pomnażać swój majątek, podczas gdy inni skazani są na dożywotnie ciułanie oszczędności? Co wyróżnia bogatych ludzi z szarej masy przeciętnych osób? Na to pytanie spróbował odpowiedzieć Steve Siebold, autor książki "How Rich People Think". Rozmawiając z milionerami z całego świata, próbował ustalić, czym różnią się oni od pozostałej, powiedzmy, klasy średniej. Odpowiedź jest zaskakująca… To co najbardziej wyróżnia bogaczy z tłumu przeciętnych ludzi to mentalność. Oni po prostu inaczej myślą, niż większość śmiertelników, którzy o fortunie i zasobności materialnej mogą tylko marzyć. 1. Dla biednych źródłem wszelkiego zła są pieniądze. Według bogaczy źródłem zła są bieda i ubóstwo. Siebold w swojej książce pisze: "Przeciętna osoba na skutek prania mózgu wierzy, że bogaci ludzie albo mają fart albo są nieuczciwi". 2. Według biednych egoizm to wada, według bogatych – cnota. Bogaci chcą dbać o siebie, więc zarabiają. Według klasy średniej jest to zjawisko negatywne, ale autor książki przekonuje: "Jeśli nie jesteś w stanie zadbać o siebie, nie masz pozycji do zadbania o innych. Nie możesz dać czegoś, czego nie masz". 3. Biedni czekają, aż bogactwo samo do nich przyjdzie. Bogaci odwrotnie – są aktywni, bo wiedzą, że trzeba pracować, by zarobić. 4. Przeciętni są przekonani, że studia prowadzą do bogactwa. Bogaci twierdzą, że do dobrobytu doprowadziła ich specjalizacja. 5. Biedni patrzą w przeszłość i wspominają: "kiedyś było lepiej". Bogaci w tym czasie patrzą w przyszłość. 6. Przeciętni patrzą na pieniądze przez pryzmat emocji. Bogaci myślą o nich logicznie. Siebold podkreśla, że dla bogatych pieniądze są jedynie narzędziem. 7. Przeciętni zarabiają wykonując pracę, której nie kochają. Bogaci zarabiają na swojej pasji. Autor książki wskazuje, że dla przeciętnych ludzi bogacze mogą jawić się jako pracoholicy. W rzeczywistości jednak robią oni to, co kochają i dlatego poświęcają na to tak dużo czasu. I dlatego odnoszą takie sukcesy. 8. Przeciętni mają niskie oczekiwania, żeby się nie rozczarować. Bogaci lubią wyzwania i mają duże wymagania. Również wobec siebie. 9. Biedni są przekonani, że trzeba COŚ zrobić, by się wzbogacić. Bogaci zaś wierzą, że musisz być KIMŚ, by zarabiać duże pieniądze. Ten dość niejasny punkt Siebold wyjaśnia następująco: "Gdy masy są skupione na zrobieniu czegoś i uzyskaniu z tego natychmiastowego efektu, bogaci uczą się, rozwijają z każdym doświadczeniem, złym lub dobrym. Wiedzą przy tym, że nagrodą za to będzie człowiek sukcesu, który na koniec będzie generował powalające wyniki". 10. Przeciętni wierzą, że trzeba najpierw mieć pieniądze, by potem je mnożyć. Bogaci do tego używają, po prostu, pieniędzy innych. Według Siebolda łączy się to z pewną odwagą: bogacze nie boją się korzystać z cudzych pieniędzy do mnożenia gotówki. 12.11.13 [zgłoś do usunięcia] gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11. Zdaniem przeciętnych rynkami kierują logika i strategia. Bogaci mają zaś świadomość, że tak naprawdę rynkami rządzą dwie emocje: chciwość i strach. To na nich finansiści opierają swoje inwestycje. "Wiedza o tej stronie ludzkiej natury i jej przełożenia na biznes daje bogatym strategiczną przewagę nad innymi" – czytamy w "BI". 12. Przeciętni żyją ponad stan. Bogaci wydają mniej niż zarabiają. 13. Przeciętni uczą swoje dzieci, jak przetrwać. Bogaci uczą je, jak zostać bogatym. 14. Przeciętni pozwalają, by pieniądze ich stresowały. Bogaci znajdują spokój w swoim bogactwie. Jak to wytłumaczyć? Zależność jest prosta i odnosi się do punktu pierwszego – przeciętni uważają zarabianie pieniędzy za zło konieczne, niezbędne do przedłużenia życia. Bogaci zaś uznają bogactwo za wyzwolenie, dające spokój umysłu. 15. Przeciętni wolą rozrywkę od edukacji. Bogaci odwrotnie – przedkładają naukę nad rozrywkę. I nie kłóci się to z wcześniejszą tezą, według której dla bogaczy studia nie są aż tak ważne. Nie chodzi bowiem o edukację formalną, a "docenienie potęgi uczenia się długo po skończeniu studiów" – twierdzi Siebold. Według niego, pierwsze, co rzuca się w oczy w domu bogacza, to książki pokazujące jak odnieść sukces. "Klasa średnia czyta zaś powieści, tabloidy i magazyny rozrywkowe". 16. Przeciętni uważają bogatych za snobów. A bogaci chcą po prostu otaczać się ludźmi, którzy myślą podobnie do nich. Ta różnica wynika również z punktu 1, czyli podejścia do pieniędzy. Siebold dodaje też, że uznawanie bogaczy za snobów to sposób, w jaki klasa średnia poprawia swoje samopoczucie i usprawiedliwia swój wybór bycia przeciętnym. 17. Dla przeciętnych najważniejsze jest oszczędzanie. Dla bogatych – zarabianie. Bogacze wolą skupiać się na tym, co mogą zyskać, podejmując ryzyko, niż na tym, co mogą zaoszczędzić. Klasa średnia zaś przez to, że tak bardzo zajmuje się oszczędzaniem, nie dostrzega wielkich szans na wzbogacenie się. 18. Przeciętni bardzo ostrożnie posługują się pieniędzmi. Bogaci wiedzą zaś, kiedy podjąć ryzyko. Ci, którzy mają pieniądze, nie boją się tracić – co zdarza im się całkiem często – bo wierzą, że potem i tak zarobią więcej. 19. Biedniejsi uwielbiają wygodę. Bogaci odnajdują komfort w niepewności. Zarobienie wielkich pieniędzy zazwyczaj wiąże się z wielkim ryzykiem – którego klasa średnia nie chce podejmować, bo jej "fizycznym, psychologicznym i emocjonalnym celem jest wygoda". Światowcy zaś wiedzą, że dorobienie się bogactwa nie jest łatwe, a wygoda bywa niszcząca – bo prowadzi do lenistwa. Dlatego bogaci szybko uczą się, jak czuć się komfortowo w stanie niepewności. 20. Przeciętni wierzą, że trzeba wybrać między byciem bogatym, a posiadaniem wspaniałej rodziny. Bogaci wiedzą, że można mieć to wszystko naraz."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
YGS szkoda mi czasu na odpowiedz na Twoje wpisy , jesteś ignorantem , a Twoje porównania maserati itp wogóle ni w p....ni w oko. Aha nie chodzę w gajerku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ygs ty to jesteś wyedukowany , a i wiesz ile to 2 plus dwa no nie gosciu jak ty tak mówisz to nie ma ch...we wsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widać odpowiedzi zwolenników są adekwatne do całego biznesu. Daaaawno temu toczyła to się ciekawa rozmowa i dokładnie było opisane dlaczego monavie to kant. (strony ok 30-40 tego wątku). Teraz już jest tylko paplanina dystrybutorów, żeby zrzucić na dalszy plan konstruktywna rozmowę. Co zresztą widać po wypowiedziach dystrybutorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak cherlocku scholmesie ty wiesz najlepiej że to kant , dziwnym trafem ten "kant "rozwija się juz prawie 9 lat i ma się dobrze .pewnie zapytałeś się szwagra i ci powiedział ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lud chce dowodów
Ile już zarobiłeś na MV? Chcemy dowodów w postaci wyciągu z konta. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musielibysmy upasc na glowe wykazywac sie dowodami wplat na nasze konta,do tego 1000 historii dodacie mimo przedstawienia dowodow .,zreszta jak chcecie oczy pogubic to macie,takie sa i mozliwe jest jeszcze wiecej ,nie ma ograniczen ,ale dodam ,trzeba na to zapierda,,,,,,,i to kilka lat https://www.facebook.com/photo.php?fbid=4718003020602&set=a.1149829698499.2023131.1010299421&type=1&theater

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow cała jedna osoba tam u Was dobrze zarabia na wyciskaniu kasy z tysięcy tych na dole, których wciskacie do biznesu ;) No dobra może dziesięciu się tam takich znajdzie :) Powodzenia mrówki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i takiej odpowiedzi sie spodziewalem ,to ilu ma wyslac ?ty wiesz ze jak ktos tyle zarabia to nizej ludzie relaktywnie zarabiaja do swojej pozycji?gorzej jak by wogole nie zarabial to znaczy ze nikt nie zarabia .jezeli udaje sie ludziom dochodzic do takich tygodniowych zyskow to co bys zrobil dla szefa jak by ci przedstawil taka mozliwosc?domyslam sie ze ssal bys mu i jego rodzinie do 10 pokolenia .a my mamy realna szanse po 5-7 latach to osiagnac -on tez zaczynal 5 lat temu i tez sluchal takich matolow jak ty i negatow ,nie wzial sobie do serca i dzialal a efektem jest to co widzisz.obiecuje ze jak do mnie przyjedziesz i wprowadze cie do mojej struktury ,przedstawimy ci z 500 dowodow wyplat bo tylu mam pod reka ludzi na strzal ,to odszczekasz i przeprosisz tu wszystkich .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki dystrybutor za wypowiedź. Udowodniłeś już, że od zawsze byłeś kanciarzem, teraz pokazałeś jak niski poziom reprezentujesz. To jest całe Monavie - zapraszam do czytania powyższej wypowiedzi dystrybutra Monavie, który podobno osiągnął tam duże zyski. Chwalił się już tym nie raz na forum. Chyba już nie ma wątpliwości jaki typ ludzi pracuje w Monavie. Dzięki jeszcze raz i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YGS
dystrybutor@tlen.pl Cytujesz jakieś frazesy kiedy dałem Ci dawno temu do zrozumienia, że jestem osobą zrealizowaną finansowo i życiowo. A kasa robiona przez czarne diamenty Wasze mnie nie powala na kolana. 1) Punkty które wymieniasz brzmią jak bełkot psychomanipulacyjny wprost proporcjonalny do mamienia ludzi "zamkami na piasku". 2) A umówmy się, tych trzeba Ci multum byś kosił mamonę (na napoju wątpliwej jakości.) 3) Profil osoby idealnej do napędzania tego szaleństwa to osoba rozchwiana emocjonalnie, zmuszona przez media i otoczenie do zarabiania super hajsu, do odnoszenia sukcesu. Podatna na sugestię bez umiejętności analizowania oraz myślenia abstrakcyjnego. U której nie występuje asertywność. Ludziki, których poniżej zacytować sobie pozwolę, są jakby żywym dowodem na prawdomówność mych słów Panie Bogaczu Mentalny ,dystrybutorze napoju niewiadomego pochodzenia który nie wymaga sprzedaży bezpośredniej :) 2013-11-12 16:37:27 [zgłoś do usunięcia] gość Mylisz się. Nie jestem ignorantem. Znam Twoją firmę przynajmniej równie dobrze jak Ty. Porównania nie zrozumiałeś ? Bidoku :) To jak Ty chcesz realizować się w pracy opartej na relacjach i sprzedaży ? Gajerek kup. Przyda się. W końcu zamierzasz przemawiać do wypełnionej sali. 2013-11-12 16:51:01 [zgłoś do usunięcia] gość Maleńka istotko... Życzę sukcesów. Jakichkolwiek :) dystrybutor@tlen.pl Twoje wypowiedzi zalatują coraz bardziej irytacją wywołaną jakimś niepowodzeniem. Znowu napisałeś do kogoś obraźliwie, wyzwałeś od matołów. Zaczynam Cię postrzegać jako maskotkę. Taki wielki ptak z ulicy sezamkowej co to tańczy bo słyszy muzykę, choć nie wie co grają. Z kogo się Twoja struktura składa ? 2 dresów, 1 recydywista, 3 prostytutki a jutro co ? Zwerbujesz Pana Kazia spod monopolowego i opowiesz mu o byznesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prezentujesz poziom kaczego gowna i tyle ,spisz na tym forum i ujadasz ,walka z toba to walka z cieniem -wypadam z tego forum bo mega kretyni nie do odwrocenia siedza ,max 23 osoby szkaluja tutaj i ot cale forum .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej kozaki wszystkowiedzący .Zacznijcie moze jakimis konkretami pisac bo naprawdęnudzi mnie odpowiadanie na posty w stylu monavie to przekręt bo tak mi się wydaje , albo produkt jest be bo tak mi się wydaje .Wasze wpisy pasują jak ulał do szwagra z kreskówki z youtube.Któryś z Was przekopiował niby wpis byłego wspołpracownka mv to odpisałem w punktach i nie widzę tam żadnych rzeczy które powodowałyby mozliwość stwierdzenia ,że monavie to oszustwo lub że produkt monavie nie działa .Co do zarobków napisałem swoje , może nie śąto miliony ale całkiem fajne pieniądze na początek .Mam wiele osób w zespole które zarabiają 500 pln /mies 1000 2000 czy 3000 pln miesięcznie , mam tez takich którzy wogóle nie zarabiają bo nikt nie obiecuje zarobków tylko za to ,że się podpiszę umowe .Powiem wam ze niestety jest powiazanie pomiedzy tym ile ktoś zainwestuje czasu a tym ile zarabia .Wiecie co ? dziwnym tradfem ci co się bardziej angażują wiecej zarabiają ;) Nie wiem ile w Polsce osób zarabia i jakie kwoty .Wiem natomiast ,że dwa lata temu była jedna osoba z zarobkami powyżej 40000 pln ,rok temu były trzy a w tym roku jest 15 . Są tacy co nie zarabiają nic bo nic nie robią są tacy co zarabiają dużo , kwestia czasu , zaangażowania i wiedzy .Tak samo moi drodzy jak w standartowej działalności są tacy co radzą sobie świetnie i są tacy którzy plajtują pomimo ,że angażują się na maksa i inwestują setki tysięcy .A no i jest jeszcze jedna grupa wiecznych pracowników dla których podstawą jest comiesięczna wypłata i też fajnie do czasu jak szef nie zwolni . Często zdażają się tacy którzy zachowują sie jak Polski pies ogrodnika - sam nie zje , drugiemu nie da i jeszcze obrzydzi :) Pozdrawiam Was ;) I Pana co zarobki na nim nie robią wrażenia ( z konkurencji ) i Pana co nie miesci mu się w głowie że takie własnie zarobki mogą być a produkt może po prostu jest dobry.Na koniec - cobym nie napisał i tak wiecie lepiej ;) macie wszystko rozkminione .Produkt macie przebadany , i firme prześwietloną .Powiedzcie jak to jest ze najwięcej zawsze więdzą osoby które piszą na takich forach gdzie można popisać sobie bez pokazywania twarzy .Wiecie dlaczego ? Bo za takie tezy jakie tu promujecie mielibyście parę przegranych spraw w sądzie bo jak bierze się odpowiedzialnośc za coś co się mówi to potem trzeba to udowodnić :) Wam to niegrozi cherlocki Scholmsy bo tu sie nie trzeba podpisywać ani facjaty pokazywać.Tak jak ktoś juz powiedział INNI MAJĄ LEPSZY PRODUKT , LEPSZY MARKETING ,LEPSZY POMYSŁ NA ZYCIE I BIZNES A MY MAMY ZDROWIE I PIENIĄDZE .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YGS
2013-11-12 21:07:00 [zgłoś do usunięcia] gość Nie jestem z konkurencji. Nigdy nie pracowałem w MLM. Chyba nie sądzisz, że dobre pieniądze do zarabiania są tylko zarezerwowane dla tej branży:) O sądach coś piszesz... Hm... Kończąc sprawy sądów. Ktoś wspominał , że sprawa jest wytoczona przeciwko Monavie:) dystrybutor@tlen.pl Walka z cieniem ? Zaraz, zaraz. Skoro Ty rzucasz cień, a ja jestem cieniem na poziomie kaczego g***a, to znaczy...Że Ty też :D Próbując obrazić mnie, obraziłeś samego siebie :) Brawo. MLM TAK MonaVie NIE (oraz wszystkie inne latające dywany, super proszki do prania, napoje na porost włosów, garnki od Tesla, soki zdrowotne...itd.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha , nie jesteś z konkurencji , sorry jak ktoś używa słowa struktura to tematu musiał liznąć ...więc proszę Cię ;) Nie mówię ze jedyne pieniądze zarabia sie w mlm , sam prowadzę działalności gospodarcze od 20 lat .Masz prawo mieć swoje zdanie na temat i nikt nie ma zamiaru cię przekonywać . Natomiast w dalszym ciągu nie podałeś żadnego konkretnego argumentu dlaczego nie monavie ? Sorry ale stwierdzenia" wątpliwej jakości sok ", czy używanie słowa "przekręt" nie oznacza ,że tak jest No chyba ze nazywasz się Jarek z jedynej słusznej partii :) tam rzeczywiście jak on coś stwierdzi to tak jest .Fajnie sie z Tobą pisze ale naprawdę dalej nie kumam co takiego ci mv zrobiło ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Użyłeś słowa "struktura"? Poważnie? to czyni go konkurencją? Nie używałeś wcześniej tego słowa? Dopiero na szkoleniach poznałeś to słowo? .... no bez jaj. Co do wątpliwości, pierwsze lepsze, chociaż jest tego dużo. - Mała zawartość antyoxydantów w soku, które są głównym elementem zarówno jego jak i samej jagody acai. - Proces liofilizacji, który polega na oddzieleniu wody od jagody w sposób, który utrzymuje wartości odżywcze w owocu (odbywa się poprzez mieszanie z rozpuszczalnikami itp itd, a nie przez suszenie, które odparowałoby wodę wraz z wartościami odżywczymi). Po zmieszaniu z sokiem jednak proces ten jest mało skuteczny i właśnie dlatego sok zawiera tak mało antyoksydantów (proces liofilizacji to zwykła zagrywka marketingowa). - Skład soku - kwasy omega 3 6 9, w jakiej ilości? Skoro powołujecie się na ich zbawienne działanie to w jakiej ilości znajdują się w soku? - Skład soku, który wyróżniałby go od multiwitaminy? Chwilowo każdy skład jaki został podawany to podstawy niewiele różniące się od składu mleka. - Kłamstwa na temat leczenia chorób. Preparat nie został przebadany pod kątem 90% dolegliwości o których mówicie. - Coś co niedawno było napisane - Czym jest właściwie sok. Raz mówiono że to lek, potem że suplement, a teraz okazuje się że jest to napój funkcjonalny (suplementy są opodatkowane na 5%, a monavie na FV ma 23%). Polecanie soku dla dzieci - na jakiej podstawie ludzie tak ryzykują? Podając dzieciom napoje, które są wymysłem z USA, którego jedyne badania wywodzą się z ośrodków badawczych podległych w jakiś sposób monavie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no czywiście na co dzień każdy zna swoich znajomych mówi struktura ;) przestań opowiadać bajki ,że ktos kto nie miał stycznosci z mlm używa słów struktura , sponsor itp. Powiedz mi gdzie są badania ukazujące małą zawartośc antyoksydantów w soku monavie ? Przepraszam cie bardzo , ale z czego znane są owoce użyte do soku monavie? z tego ,że mają mało antyoksydantów ?asai ,żurawina , czarny bez, goji , liczi , borówka ? Rozumiem ,że brak ci jeszcze syntetycznych dodatków aby antyoksydantów w antyoksydantach było 300 % :) świetnie "Liofilizacja - jest to proces ,podczas którego usuwa się wodę , która paruje bezpośrednio z wody , bez konieczności przechodzenia w płynny stan .Ten proces nazywamy sublimacją .Może do niego dojść tylko w warunkach zmniejszonego ciśnienia atmosferycznego .Pozostałe metody suszenia posługują się odparowywaniem,czyli wytrącaniem wody poprzez działanie gorącym powietrzemna płyn.Liofilizowany miąższ zachowuje 95 % substancji fitochemicznych i składników odżywczych znajdujących się w owocu w chwili, gdy zostaje wyjęta z niego pestka , a miąższ zamrożony ." Kwasy tłuszczowe zawarte są w pestkach jagody asai i takowe są w soku. Zapraszam do lektury ksiązek o asai tam się dowiesz jakie to idealne proporcje kwasów tł ;) Zawsze możesz pozostać przy mleku ;) nie widze przeciwskazań , ale patrz punkt powyżej ;) Nikt nie mówi o leku , chyba myli Wam się z innymi firmami gdzie ludzie biegaja i sprzedaja specyfiki na raka.Tu mówimy o suplemeńcie czyli o czymś co ma wspomóc organizm i lepiej go odżywić żeby organizm z niektórymi dolegliwościami mógł sobie sam pomóc . Nie jest to lekarstwo tylko profilaktyka .Nigdzie nie znajdziesz informacji ,że monavie nazywa się lekiem ;) No ale wy widzicie co chcecie ;)Co do tego w czym może pomóc sok , proponuje poszukać ksiazki Dr Schauss o jagodzie asai - tam są odnosniki do badań , laboratoriów , czasopism medycznych wraz z datami gdzie i kiedy i przez kogo takie badania były wykonywane .Naprawdę nie mierzcie kogoś swoją miarą , ta książka to nie jest hymn na cześć monavie :) przeczytajcie tylko dokładnie i sprawdzcie wszystkie odnośniki do badań i opracowań naukowych podanych w tej ksiązce.Czyli przeczytajcie wiecej niż tylko zaczynając na A a kończąc na I Widzisz i tu dochodzimy do sedna , nie czytasz tego co się pisze ;) Czytasz tylko negatywne wpisy bo tylko te cie interesują. Napisałem wczoraj ,że Monavie jest suplementem objetym 8 % vatem , nie wiem po co powtarzasz te bzdury z innego bezimiennego forum ? A przepraszam energetyk emv jest objęty vatem 23 % ale to nie suplement :) "Polecanie soku dla dzieci - na jakiej podstawie ludzie tak ryzykują? Podając dzieciom napoje, które są wymysłem z USA, którego jedyne badania wywodzą się z ośrodków badawczych podległych w jakiś sposób monavie." Dlaczego tak uważasz? czym ktoś ryzykuje? bo badania ci się nie podobają?dobrze ,że choć zauważyłeś te badania.Powiedz które ośrodki badawcze masz na myśli , bo chciałbym wiedzieć które z tych trzydziestu paru z całego świata robiących badania są podległe monavie :)no ci powiem potężne to monavie jak największe ośrodki badawcze są podległe monavie. Na koniec , wiem ,że najlepsze suplementy produkują w Polsce i na Węgrzech :) tak jak najlepsze kasztany rosną na placu Pigalle .No ale ja jednak nie biorę pod uwagę wiadomości uzyskiwanych na forum gdzie produkują się bezimienni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje spostrzeżenia
Nie rozumiem po co ta cała dyskusja...branża MLM jest tak samo ryzykowna jak każda inna. Inwestujesz i albo się uda albo nie. Różnica jest taka, że jeśli się nie uda to jest na kogo "zwalić winę" i wtedy oczernia się firmę.Pozornie... Sama niedawno zainwestowałam we własny biznes...niestety nie wyszło, ale pretensje mogę mieć tylko do siebie. Dokładnie tak samo jest z MLM, jeśli nie zarobisz to tylko ze swojej winy, bo np. się do tego nie nadajesz. To samo tyczy się pracy na etacie, zazwyczaj zaczyna się od najniższego stanowiska w firmie...później wybór należy do ciebie, albo starasz się wykazać, pracujesz intensywnie, dajesz z siebie wszystko i liczysz na awans, albo robisz tylko to co do Ciebie należy i pracujesz na danym stanowisku do emerytury. I tu pojawia się kolejna różnica...Jak już zaczniesz "wypruwać z siebie flaki" dla awansu szef może to docenić i go dostaniesz...albo i nie! :) w MLM im więcej pracujesz tym więcej zarabiasz. Dla mnie praca jak każda inna...żeby zarobić trzeba się narobić i tyle, pieniądze same nie przyjdą, ani w MLM, ani prowadząc własną działalność, ani na etacie, ani nigdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YGS
13.11.13 [zgłoś do usunięcia] gość Słowo struktura było mi znane nim powstało MV. Struktury na szczeblu rządowym, finansowym etc. Słowo sponsor , upline … Przecież to wszystko jest na stronach o MLM. Większość firm tak określa te sieci ludzi. Sami takich określeń używacie. Nie mam powodu by kłamać. Znajomość firmy MV jest chyba wymagana przy dyskusji. Nie miałbym co i jak pisać nie mając świadomości o czym mówię. Argumenty podawałem na stronach wcześniej. Kawałek czasu temu. Chyba gdzieś tu zacząłem od (+/-) 53 strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YGS
Moje argumenty na NIE : a)Po pierwsze nie lubię nadużyć językowych z zakresu nauk ścisłych i biochemicznych. Ktoś rzucający mi w oczy (jako argument) antyoksydantami i liofilizacją brzmi zabawnie o ile nie jest specem dyplomowanym od tego. (olać dyplom, żeby chociaż uczestniczył w tych procesach w laboratorium). Poczytałem o antyoksydantach i liofilizacji. Znalazłem tabelkę z antyoksydantami , oto link http://www.odzywianie.info.pl/przydatne-informacje/artykuly/art,Antyoksydanty-w-zywnosci-czym-sa-wartosci-i-tabele-ORAC.html (zaznaczamy i prawoklik przejdź do strony/otwórz w nowej karcie lub jak kto woli magiczne ctrlC i ctrlV)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YGS
Jak się okazuje, będąc w niewiedzy spożywam więcej antyoksydantów niż jest w jagodzie acai (przed czy po przerobieniu jej na proszek). W dodatku kupuję te "antyoksydanty" niemal za free :) Ceny Rozmarynu,Tymianku,Cynamonu,Kurkumy i Goździków są na absolutnie każdy budżet :) (choćby były brane w najdroższym sklepie w okolicy) Pierwszy bastion padł. Sens zakupu zdrowia za 100zł/butelka ? Żaden. b)Druga rzecz. Coś co jest w butelce hermetycznie zamknięte. I ma przydatność tuż po otwarciu do iluś tam "nastu" czy kilkudziesięciu dni wręcz zalatuje mi sztucznością. Zwykły soczek firmy na H czy też na T z półki sklepowej ma zalecenia do spożycia tuż w 48h po otwarciu (niezależnie od warunków przechowywania) a za zdrowe to je nie uważam. Dobre są, ale obok zdrowia to nie stały. O RVL już nawet nic nie będę pisać, bo jeżeli ktoś proch uważa za odżywczy to życzę zdrowia również przy zupkach instant itp. Podałem przykład Maluszka vs Maserati - ktoś tam nie skumał. Napiszę inaczej. Czy kupiliście już sobie odkurzacz za 10k PLN ? Nie ? Czemu ? :) A może gary za 7k ? Nie ? Czemu ? Słyszałem o kołdrze ze skóry wielbłąda co to reumatyzm leczy, cena przystępna ( szczególnie dla emeryta jako odbiorcy docelowego) jedyne 4.999 PLN :) Kupujesz ? Nie ?! Jak to ? Czemu ? Jeżeli nie kupiliście (a zakładam że tak jest) to zadajcie sobie jeszcze raz pytanie "czemu ?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YGS
No i jak to się dzieje, że tacy jak ja nie chcą napoju MV który ma cenę abstrakcyjną, większą o 1500 - 2000% od ceny początkowej tych ze sklepu. (Maluch w cenie Maserati - jaśniej chyba nie umiem już tego przykładu wytłumaczyć) c)Trzecia. Royal Tongan Limu - to takie poprzednie MV pana Larsena. Mam dziwne przeczucie, że od sprawy zakazu rozprowadzania tamtego napoju niewiele w jego mentalności się zmieniło. Niestety nie jawi mi się jako zbawca bidoków brazylijskich i biznesmen roku na którego jest kreowany. d)Czwarta. Psychomanipulacja sięgająca dna (nie tylko zresztą tu w MV już). Mówienie mi co mam żreć, jak ćwiczyć, czego nie pić i wszystko to na podstawie badań z tyłka. By wystraszyć konsumenta/klienta potencjalnego i zmusić do podjęcia "właściwej" decyzji. Zalatuje mi religijną papką dla ociężałych umysłowo. Nie będę nawet tego rozwijać, bo temat rzeka. Moje spostrzeżenia jasne są. Im coś bardziej szkodliwego dla zdrowia, tymbardziej każdemu smakuje (tutaj po cichu każdy w głowie mówie TAK).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YGS
e) Robert Kosimazaki i jego mantra. Bardzo często pojawia się jako guru i profesor biznesu. Przeczytałem jego książki i powiem krótko , facio gada rzeczy oczywiste jak Słońce. To tak jakbyście nie wiedzieli, że w toalecie posiłków się nie spożywa a wycieraczka przed drzwiami to nie łóżko. Moi drodzy. Na spokojnie przeczytajcie te "dzieła" jeszcze raz i zastanówcie się czego z tego nie wiedzieliści do tej pory :) (kartka, ołówek, zapisywać, notować - zobaczycie jakie cuda to zdziała i że nie jest Wam potrzebny taki "mistrz") Na koniec zastanówcie się nad sensem jego eskapad do krajów trzeciego świata (jak nasza PL) w celu promowania książek. Gość ma ponoć łeb na karku jak mało kto, zna wszelkie prawidła byznesów wszelakich, konto wielkie (kilkaset baniek czy nawet 9 zer ktoś powiedział mi) a tu taki numer ? Lata z książką by zarobić parę patoli na nowy sikor i gajer ? .... Zastanówcie się do cholery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YGS
Podsumowanie wywodu mego :) Jeżeli sekta ekonomiczna MV zacznie rozprowadzać sok/napój/proszek jako pracę. Na czystej zasadzie - słuchaj to nic rewelacyjnego,ani dobre,ani złe ale można pieniądze na tym zrobić - to taki jak ja zejdzie Wam z drogi (naturalnie nie muszę chyba tłumaczyć że nie może to być radioaktywne;) ). Ale tak długo jak będzie jazda o zdrowiu, życiu, badaniach i czekających na mnie furach za 400k PLN i miesięcznych wypłatach na poziomie największych prezesów banków , to tacy jak ja będą pisać. A to wszystko przy braku sprzedaży i 4h pracy na dzień (tak to szło na manipulacji zwanej prezentacją - tabelka i męski głos "a potem jest już tylko lepiej i lepiej"). Wiecie co na TAK, co na NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YGS
Dla agresywnych co opluwają monitor. Są to tylko moje subiektywne spostrzeżenia i opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak normalnie hamerykę odkryłeś , powaliło mnie . Powiedz mi ile jesteś w stanie zjeść rozmarynu , oregano , gożdzików czy kurkumy ? To są przyprawy ,a przypraw używa się w minimalnych ilościach .Widzisz gdybyś troszkę się bardziej zainteresował i poczytał na temat asai to wiedziałbyś ,żę nie odkryłes hameryki , wszedzie jest napisane ,że asai jest najsilniejszym znanym antyoksydantem( oj przepraszam antyutleniaczem bo nie lubisz naukowych nazw)wsród owoców i warzyw , ale sa przyprawy które maja tyle samo lub więcej z tą różnicą ,że nie da rady konsumować na przykład 3 razy dziennie po 10 gram gozdzików :) choć ty pewnie potrafisz :) powiem ci więcej , trawy i pokrzywa ma tez bardzo dużo wartości odżywczych .Problem tylko w tym ,że trzeba sobie albo wychodować ,albo zrywać w czystych miejscach i potem robic z tego soczki .To jest rewelacja i samo zdrowie -też hameryki nie odkryłem , powiedz mi tylko ile osób tak robi ? Przydatnośc do spożycia ? Też nie czytałes moich wczesniejszych wpisów . Obawiam się ,że jednak masz niewielką wiedzę na ten temat. Można pasteryzować soki i wtedy masz nawet miesiąc i więcej przydatności do spożycia z tym że w takim przypadku wartość fitoskładników,flawonoidów itp spada g***townie bo temperatura powoduje ,że giną .Oni użyli benzoesanu pozyskanego naturalnie w mnimalnej ilości odpowiadajacej ilości benzoesanu zawartego w małej garści żurawiny (w całej butelce ) ale o tym juz było i o tym wiesz , udajesz głupa ,żeby za chwilę wystrzelić z kolejnym argumentem ;) Dzieki temu sok ma utrzymaną wartośc odżywczą z owoców w nim zawartych a kwasy tłuszczowe pomagają we wchłonieciu składników rozpuszczalnych w kwasach tłuszczowych.Sok po otwarciu najlepiej zużyć w ciągu 7 dni , maksymalnie do 14 . Tak RVL to proch :) A dokladniej proszek z liofilizowaną jagodą asai ,jucara , sproszkowanym kakao sama trucizna :) Oczywiscie wszyscy wiedzą ,że trzeba sie zdrowo odżywiać , że trzeba uprawiać sport , ze trzeba jesc 5 razy dziennie :) ile osób to robi ? Oczywiście dla osób ćwiczących najlepsze jest jedzenie pięc razy diennie kurczaka bo ma dużo biłaka a ,ze na antybiotykach, a co tam , ważne ze nie proszek ;) Masz racje mozesz sobie wpieprzać kiełbache , zagryzc zasmazką , popić piwem i mądrzyć się że na temat odżywiania wiesz wszystko ;) Zupka instant ? nie dziękuje RVL?tak jak najbardziej , a i sprawdz bo jesteś dobry w te klocki co daje serwatkowe białko ;) zawarte w RVL (a dokładnie hydrolizat ) maluch w cenie maserati mówisz? To zjedz sobie mcchickena , chyba 6 zeta kosztuje , to rzeczywiście taniej rvl - 7 zeta :) Co do odkurzcza :) ktoś ci chyba straszną krzywdę zrobił i wcisnął ci zelmer ;) Ale to Twoja wina że dałes sobie wcisnąć zelmer który pewnie po pół roku się popsul .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×