Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CzarownicaDługożyca

35 kg mniej w 7 tygodni! Start!

Polecane posty

W moim pytaniu nie byłam złośliwa, ale będąc tak jak ja pracującą zawodowo matką i żoną ciężko jest wykroić z doby więcej niż 1,5-2 godziny dla siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie dziwne, że trudno niektórym uwierzyć skoro szukają 'złotego środka' w leżeniu na kanapie przed telewizorem i żarciu listka sałaty. " Ja pisalam I zlotym srodku wiec skomentuje Ja mam diete I cwicze!!! Godzina roweru dziennie I godzina Zumby. Ty lezalas na kanapie I jadlas chipsy zamiast salaty skoro doprowadzilas sie do takiego stanu Takie jest nie tylko moje zdanie czy ci sie to podoba czy nie Cwicze nie forsujac organizmu I trace centymetry Ty nie masz kolezanek ze siedzisz caly dzien w domu ? I napisalas " nawet nie sprzatam" tego sie domyslilam bo sprzatanie spala kalorie I tyle nadwagi bys nie miala Bede obserwowac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko ile udało Ci się pozbyć kilogramów odkąd naprawdę zaczęłaś stosować swój program, tzn przez jaki czas i ile kg.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka nie odpowie
Bo dostala wylewu hehe wieprz z ta waga skaczacy 8 godzin? Wyobrazni nie macie dziewczyny... Skore bedzie sobie na kokardki wiazala :) celulitu pewnie nie bedzie miala tylko sprezysta skore ;) a na dodatek wam powiem ze nie schudnie 35 tylko 50 kilo a jak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, z lenistwa wyglądam jak wyglądam. Przyznaję się. Wiecie co? Przykro mi patrzeć na wasze wypowiedzi, które mówicie po prostu po chamsku. Rozumiem, że nie macie kultury, nie będę z Wami walczyć w sposób podobny. Zaczęłam 3 dni temu, jutro się zważę i napiszę. Wyobraź sobie tyle ważącego wieprza, który już nieco ma za sobą ćwiczeń. Trochę mi Pań szkoda, bo złość przemawia. Możemy się nawet spotkać kiedyś i się przekonamy. Naprawdę trochę pomyślcie, a potem ludzi obrażajcie. Oczywiście, to nie jest dla kogoś kto ma rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie masz jeszcze rodziny
Bo nikt nie chce jej zakladac z wieprzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie uda ci sie to przykro mi
jestes kretynka a w dodatku gruba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejny dzień za mną! To już trzeci. Strasznie mnie dziś bolały nogi, ale pod prysznicem je sobie wymasowałam i jakoś lepiej jest. Oczywiście na koniec zimny prysznic. Myślicie, że to coś w ogóle daje na jędrność? Jutro będę się ważyć, trochę się boję efektów. A Wy jak tam? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahaha111
chyba spisz 8 godzin po zarciu i ci sie sni ze cwizcysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahaha111
a wogole to skad taki glupi nik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahaha111
bo to jest bez sensu to co tu piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahaha111
kłociłabym sie kto tu ma z psychika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja ci wierze autorko
Bo ja cwicze 12 godzin dziennie hehe i schudlam 10 kilo ;) Za 3 dni napisze ze kolejne 10 no bo kto mnie sprawdzi :) Ps. Na wage staje jedna noga ale nie mowcie nikomu Teraz ide zrec odezwe sie wieczorem i skopiuje czyjes menu zeby bylo ze malutko jadlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahaha111
piszesz sama ze soba? :( oj żle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogę to udowodnić, z tym że nie wiem za bardzo jak. To że Wy na okrągło wszystkich w kółko okłamujecie, wcale nie znaczy, że robi tak każdy. Rozumiem, że nie masz siły żeby tyle ćwiczyć (Bozia i rozumu, i samozaparcia poskąpiła), ale odwal się ode mnie zazdrośnico :D Wkurza Cię to, że piszę i cały czas trwam? Masz problem. Radzę się tak nie spinać, bo możesz w kaftanie kiedyś wylądować jak przez przypadek wyjdziesz do ludzi (obecnie śmiem twierdzić, że Twoim ulubionym zajęciem jest obrażanie innych, a wątpię żeby ktoś z takim babsztylem chciał się spotykać). Albo druga opcja, jesteś typowym nieudacznikiem, któremu nic się nie udaje, siedzisz cichutko, a w necie się 'rozkręcasz', bo przecież anonimowa jesteś. :D Ja pierdziele, jakie typy po tym świecie chodzą. Hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertutruj
Ja cię nie zamierzam krytykować, ale ze względu na swoją wagę uważaj na: - kolana - i wcale nie żartuję. Rozpieprzyć jest bardzo łatwo; - serce - przy takim obciążeniu (otyłości) twoje serce i tak ma bardzo ciężkie życie, jeśli obciążasz je dodatkowo 8 godzinami ćwiczeń dziennie - możesz mieć problem. Powodzenia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ćwiczę cały czas w odpowiednich butach, czytałam iż biegać może nawet 100kg grubas, ale musi mieć odpowiednie obuwie. Ja takie mam, nie było tanie, ale na pewno na zdrowie pójdzie. Wiem dobrze, że przy takiej wadze trzeba na siebie uważać. Mierzę ciśnienie i ogólnie zbadałam się przed rozpoczęciem. Nie wiem jak to wygląda wszystko na dniach, bo wiadomo, ciśnienie to ciśnienie, ale czuję się dobrze, prócz boleści mięśni nóg i brzucha. Dziękuję za troskę. Dużo biegam, dużo tańczę, wszystko jest praktycznie na nogach. Boję się, że je rozbuduję. Z drugiej strony taniec ogólnie dobrze wpływa i od niego chociażby uda, łydki raczej się nie rozrastają, ale boję się biegania. Wyczytałam, że jeżeli nie jest to spring a trucht (ja oczywiście sobie truchtam) to wtedy noga się nie rozrośnie. Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarownico, nie zważaj na te głupie wpisy. To tylko złośliwe baby. Najlepsza jest ignorancja na taki wpisy. Mnie się podoba, to co robisz. Byłabyś tylko się nie przetrenowała, albo sobie szkody nie narobiła. Obserwuj swój organizm, on wszystko mówi. Białko jeść, to podstawa. Skóra będzie fajna. Od węglowodanów są zwisy. Warzywa dobrze oczyszczają, byleby nie za długo na nich pościć. Zazdroszczę samozaparcia. Ja wierze, że schudniesz! :) Czy to będzie tyle, ile zaplanowałaś, nie wiem, ale schudniesz ładnie, jeżeli się nie poddasz. Byle by z głową. Nic na siłę, bo sport wyczynowy także zaszkodzić może. Taniec jest ok, można skakać prawie cały dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratullacje giga głupoty
Ja i tak ci nie wierze w ani jedno słowo ty..... :P rób w bambuko siebie , załóż jakiegoś bloga internetowego i przestań zaśmiecać to forum, gadasz sama ze sobą :P jaką ty musisz być....szkoda słów bo wszelakie znane mi "epitety" nie będą w stanie opisać twojej głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie. Białko podstawa. Wyczytałam o koledze co schudł 20 kg. w 6 tygodni, ale bawił się też odżywkami. Myślałam nad tym, ale wyczytałam ,ze podobne działanie ma gorzka kawa przed treningiem. Ja jej nie lubię, więc pić będę jedynie rano, samą kawę. Boję się zażywać odżywki, nie chcę jakichś efektów ubocznych. Moim jedynym dodatkowym sprzymierzeńcem jest zielona i czerwona herbata, podobno pomaga. Zobaczymy. Dziękuję za słowa otuchy. Racja, jest tu wiele bezczelnych kobiet, ale skąd to się bierze? Uważam, że jeśli się z czymś nie zgadzają to niech po prostu zamkną temat. Tak byłoby kulturalnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hermenegilda ....
"... Startowałam z dużej wagi: 104 kg. Ale dodam, iż ważyłam jeszcze w listopadzie 121 kg. Schudłam do 106 kg w głupi sposób- głodówka. Nikomu nie polecam. O wiele mądrzejsze rozwiązanie to ćwiczenia, a jeśli możemy sobie pozwolić na wykorzystanie całego dnia na nie to super. To nie mój chłopak. On startował z 86 kg. Wiecie co? Jak patrze na zdjęcia z mojego okresu 120 kg to aż mi się rzygać chcę. Dosłownie, takie obrzydzenie. Ludzie, nie doprowadzajcie się nigdy do takiego stanu, błagam Was. To wszystko przez lenistwo puste, co za głupota. A jeszcze niedawno ważyłam 70 kg. i czułam się boginią. Mam 176 cm, grubą kość i ubita jestem, więc przy tej wadze wyglądam dobrze, wręcz bardzo dobrze. Teraz ludzie mówią, że wyglądam na 80, podczas gdy ja ważę 97 kg. Od czasu tych 9 przytyło mi się 2, bo nie ćwiczę obecnie, nie mam czasu. Ale dodam, że już ważyłam 91, no ale cóż, brak ćwiczeń robi swoje. Do 91 schudłam już ćwicząc codziennie po 1,5 h. Szybko przyszło, szybko pójdzie..." Juz po tym wpisie widac jak "wspaniale" Twoj organizm dziala :D :D : co stracisz to zaraz wraca, katujesz sie cwiczeniami po kilka godzin dziennie, pozniej nie cwiczysz wogole ... bezmozdze totalne :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarownico nie wymagaj kultury od osób, które jej nigdy nie mieli:) Nawet nie wiedza, co to jest :D Walcz dzielnie, ale z umiarem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ten nik
juz glupszego nie moglas wymyslic , hahaahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×