Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

red-lady

DIETA JOGURTOWA zapraszam ! (od 14 maja 2012)

Polecane posty

Ja mam parowar :-) Powiem tak: sprawa calkiem fajna jesli ma się czas, bo trzeba wlac wode, za kazdym razem go wymyc i dlugo się czeka az to się tam wszystko uparuje. Mowie tak ze wzgledu na to ze mam 3 miesieczna coreczke i od kad mala się pojawila wole warzywa wrzucic do gara zalac szklanka wody i dac mocniejszy ogien :-) Parowar mam 3 pietrowy, sterowanie komputerowe- zelmer taki szaro czarny. Moze go gdzies zauwazysz w internecie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i już mamy wieczór :) Co dziś zjadłam: śniadanie: kanapka z jajkiem i kawa II śniadanie: surówka i kilka migdałów i kawa obiad: wołowina z warzywami (cukinia, papryka żółta i czerwona, marchewka, pomidory z puchy) podwieczorek: garstka rodzynek i migdałów kolacja: tu kiepsko bo zjadałam serek homogenizowany waniliowy Padam z nóg... red lady, widzę że udało się poprzedni nick odblokować :) tylko stopki nie zmieniłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie mam tam problem z ta stopką, bo mi błąd wyświetla. Jak pisze ze stacjonarnego to mam xred-ladyx a jak z tabletu to mam red-lady ale ze starą stopką..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja poszłam wg planu, poćwiczyłam też. Od jutra wprowadzam zmianę. Rana konapka standardowa, ale z ogórkiem. Na drugie prosta, szybka tania sałatka (starcza na 2 dni). Gotujemy brązowy ryż (woreczek), w między czasie odsączam małą puszkę groszku oraz fasoli czerwonej. Wszystko mieszam razem. Do tego sos: łyżeczka od herbaty: majonezu, musztardy, ketchupu. Zamnieszać sos, potem sos i resztę. Gotowe:). W pojemniku zabiorę do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackberrry
hej 🖐️ weszłam na wagę dzisiaj i pokazała mi 70.3kg weekend sie kłania za bardzo sobie pozwoliłam.. ale już dziś jest ok i trzymamy się dietki:) dzisiaj na śniadanko płatki razowe 2 snd owoc albo serek wiejski lunch kanapka z chuda wędliną i plaster pomidora i ogórka podwieczorek owoc obiado-kolacja pierś z kurczaka grillowana z warzywami i duzo wody bardzo duzo wody:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za to u mnie w końcu wysiłek fizyczny postanowił się odwdzięczyć;). Weszłam na wagę pokazała kolejne -0,5kg od wczoraj. Co daje od początku miesiąca 2,5kg. W końcu metabolizm chyba zaskoczył. Do tego od rana w pracy komplementy od 2 dwóch osób na temat wysmuklenia. Hehe nie dość, że jestem na czarno ubrana, to jeszcze mam na sobie pod spodem bieliznę wyszczuplającą, ale tylko brzuch. Widzę, że spodnie są luźniejsze. To jest ten moment kiedy powinnam złapać wiatr w żagle:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slodzik - gratulacje!! :) Mam problem bo ugryzl mnie pajak w 3 miejscach na nodze, ukaszenie jest jedno przy drugim, swedzi, piecze, a w dodatku noga mi tak jakby dretwieje, boli jak chodze.. Zawsze cos się musi stac! Pojde do apteki po masc na ukaszenia, a jak nie to bede musiala isc do GP. Nie jestem uczulona na zadne ukaszenia itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich ;) ja mam ostatnio mnóstwo zajęć przy małej i odzywam się rzadko ;/ Wczorajszy marsz- 11 km ;) dzisiaj też ruszam ale mniejszą grupką ludzi i pewnie na mniejszy dystans.. Wczoraj obiad-owsianka,podwieczorek-dwa wafle ryżowe,kolacja-dwie wazy z serkiem. Dziesiejszy dzień: śniadanie- dwa kawałki chlebka żytniego z serkiem wiejskim i pomidorem,drugie śniadanie-jogurt naturalny i migdały,obiad-warzywa na patelnię i pierś z kurczaka..a dalej to się zobaczy ;-) Słodzik- tobie to można tylko pogratulować;) w taki razie łap ten wiatr w żagle i ruszaj ;-) Blackbery- widzę że urozmaiciłaś trochę posiłki ;) myślę że wyjdzie to ci na dobre ;-) Uciekam do mojego małego szkraba..wpadnę pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja dzisiaj z ciekawości weszłam na wagę Pokazała 72,8 :):) Extra ! :) Dzisiaj zabieganie z załataniem, więc jak będę miała więcej czasu odezwę się. Śniadanie- Owsianka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Red lady, idziesz jak burza! :) Zrezygnowalam z kawy i herbaty, zostaje tylko przy wodzi i soku z pomaranczy - swiezo wyciskanym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku - 11km to b duzo :) zaniedbalam swoje cwiczenia.. Ale to z braku czasu.. W pl odbije to bo bede jezdzic na wycieczki rowerowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
red lady-jestem pełna podziwu ;)) Blackbery-wycieczki rowerowe to czysta przyjemność ;) jak nie było maluszka to też wyjeżdżaliśmy sobie na długie rowerowe spacery..a teraz to tak nie bardzo..zaraz ruszam na dziesiejszy marsz..póki co mała śpi i mam ją komu zostawić pod opieką..także ruszam ;-) obiad tak jak pisałam-warzywa na patelnię i pierś z kurczaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :) Nieładnie... początek odchudzania, a Wy już nasze zasady łamiecie? Ważenie miało być w czwartki.. Mam nadzieję że Motylek ze mną wytrzyma do umówionego dnia :) Ja oczywiście od rana zabiegana: lekarz, plastyka, rytmika itd..... Śniadanie: kanapka z razowego z serem białym i warzywa II śniadanie: banan teraz : kawa Na obiadek będzie łosoś, brokuły i sos ziołowy na bazie jogurtu naturalnego. Ale to koło 15.00.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, może uzupełnijcie w stopkach wzrost. Inaczej wygląda dziewczyna mierząca 175cm i ważąca 70kg, inaczej ta która ma 165cm :) to tak mi się nasunęło :) Jeszcze wpadł mi pomysł taki żeby rozkręcić na naszym topicu akcję hot body ;) kto jest chętny na A6W? oczywiście spacery, rowerek itp zostają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po marszu ;-) teraz czekam na obiadek..jeśli chodzi o mnie to ja dotrzymam umówionego dnia ważenia..czyli do czwartku.. Smart girl- jak tak twoi chłopcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ponownie:) Może idę teraz jak burza z waga w dół, ale tylko czekam aż waga stanie i już nie będzie tak fajnie. ja już po pierwszym trzygodzinnym spacerku z mała :) Następny po południu, ale zaczęło padać więc chyba nie wypali.. Jakaś burza się do nas zbliża.. na II śn jogurt pitny, a na obiad jeszcze nie mam pomysłu bo mała jest na tyle marudna że nic nie mogę zrobić niestety. Ja mam 160 cm wzrostu, a co do ćwiczeń to się nie pisze.:) Gratuluje dziewczyny spadku wagi :) i trzymam kciuki za wszystkich w czwartek rano :) Poki co to moj ulubiony dzien tygodnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała śpi, a ja na obiad mam rosół z 1 kostki rosołowej + makaron ryżowy 2 garście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku, z chłopcami już dużo lepiej. Byłam dzisiaj na kontroli. Starszy syn zdrowy, młodszy ma jeszcze lekko czerwone gardło. Niestety lekarstwa podrażniły mu brzuszek i robi "nieciekawe" kupki, ale dostałam probiotyk i powinno pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Red lady, ja mam właśnie taki plan żeby jeść teraz w miarę normalnie i jak waga stanie to dopiero ciąć kaloryczność posiłków, wtedy znów zacznie spadać. Mam przynajmniej taką nadzieję :) A co Ty planujesz zrobić jak waga stanie? Myślę tak na przyszłość, chociaż chciałabym tej stabilizacji uniknąć. Chyba że utknę na 60kg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smart girl - zazwyczaj jak waga stanie to trzeba kontynuować dietę mimo nerwów,że nic nie spada. Oby nie stanęła ;) bo mój I cel blisko :) U mnie jest tak że jeśli zacznę normalnie jeść to zaczną się słodycze, smażone, kaloryczne dania i szlak dietę trafi.Dlatego ja nie mogę być na popularnej "MŻ" bo dla mnie to nie dieta. Muszę mieć wyznaczone co jem i tego się trzymać, bo inaczej legnę w gruzach. Znam to ze swojego doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na podwieczorek planuję jabłko :) Znowu cholera nie mogę stopki zmienić bo chciałam wzrost podać. Pewnie z wagą w czwartek będzie tak samo i znowu będę miała inny nick.. ;-/ Niech to szlak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie na podwieczorek też jabłko :) chodziło mi o to, że normalnie objętościowo jem, tyle że dietetycznie (bez smażonego, słodkiego itp). nie potrafiłabym najeść się jogurtem.. no i muszę jeść białko (nie nabiał) :) taka dietka jak teraz bardzo mi odpowiada, jeśli spadnie chociaż kg do czwartku, to nie będę nic zmieniała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po ubraniach widzę że robi się luźniej. Nie wiem jak z wagą bo czekam do czwartku :) poza tym w piątek powinnam mieć @ więc pewnie czuć się będę jak słonica ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, ja już po całe szczęście ;)Ja kupiłam sobie czarne rurki w rozmiarze małe 42 biodrówki i też mam motywacje, póki co na ścisk, ale się zapinam, 2 tyg temu się nie zapinałam wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w 42 wchodzę spokojnie ale przecież wyższa jestem to inaczej mi się kg rozkładają. Górę mam 38. Postanowiłam sobie nic nie kupować póki nie schudnę.. :( Chociaż letnie sukienki kuszą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi się wszystko w brzuchu kumuluje. nogi, ramiona i tyłek szczupłe a brzuch tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie brzuch, pośladki, uda.. :( chociaż mąż uważa że pupa mogłaby mi taka zostać ;) Brzuch po pierwszej ciąży jakoś mi zleciał więc myślę że teraz też się uda :) Najważniejsze że nie mam rozstępów, z resztą sobie poradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×