DIETA JOGURTOWA zapraszam ! (od 14 maja 2012)

Jak te rozstępy już zbladły to szkoda kasy na mazidełka. A można wiedzieć czego używasz? Ja w ciąży jednej i drugiej smarowałam się balsamem z Pharmaceris dla kobiet w ciąży i jakoś mnie ominęły.

ja mam jeszcze czerwone Najpierw z AA - Mama i ja, potem z Bielendy , później Solutions z Oriflame, a teraz kupiłam z Perfecty na rozstępy.

Hej piekne! :) Jablko zjadlam na podwieczorek, a teraz wlasnie wybieram się do GP z tymi ukaszeniami.. Bo dzisiaj źle się czulam caly dzien, i mrowienie w nodze mam... Wiec nie ryzykuje.. Smart lady - taki sam mam problem jak i ty, gora 38, czasem 40 a dol 42 jeszcze pol roku temu wchodzilam w 40 a teraz nie ma mowy że wejde.. U mnie tam nic luzniej, a to dlatego w weekend poszalalam za bardzo.. Ale glowa do gory:)

U mnie pora na kolacje :) Właśnie zajadam się twarożkiem z oliwkami 200g i 2xwaza z masełkiem czosnkowym :) Pychotka :)

Hehe ja wagowo jak było widać zaszalałam, ale świadomie dziś zjadłam kilka ciastek na naradzie i paluszki. Potem Chipsy w domu.Znam siebie i nie robię z tego problemu. Myślę, że jutro waga wskaże tyle co dziś, bo ćwiczenia i reszta jedzenia w porządku, Kolacja standardowa od kilku dni: 2 kiszone, 2 pomidory, szczypiorek.

Dziewczyny, a sprawdzacie w trakcie zakupów zawartość węglowodanów? Ja kiedyś sprawdzałam i byłam zaskoczona, bo niby to samo, a różnie. Pamiętam, że z jogurtów grecki miał najmniej:)

Ja nie sprawdzam, jedyne na co patrze to zawartość kalorii. Słodzik- to nie dobrze że zaszalałaś, odbije się to na wadze..

No wiem, że się odbije. Wiem też, że z Was wszystkich mam najwięcej do zrzucenia. Będzie dobrze:). Myślę, że rok czasu będzie mi potrzebny na 70kg.

Ja patrzę na skład - czy nie ma chemii i śmieci, na to ile ma dany produkt tłuszczu i węglowodanów, tak żeby miał jak najwięcej białka, na zawartość sodu no i żeby był jak najmniej przetworzony :) Kolorowe napoje i inne "pyszności" omijamy ( całą rodziną) szerokim łukiem :) Nie stosuję żadnych kostek, kucharków, gotowych przypraw (np. do ryb itp) tylko zioła :) i generalnie wszyscy solimy baaardzo mało :) jajca kupuję od znajomej ze wsi. Nie używam wcale tłuszczu zwierzęcego. Mięso kupujemy chude ( kurczak, indyk, wołowina, cielęcina, wieprzowina baardzo rzadko) no i jemy dużo ryb, mąż uwielbia owoce morza ale ja się nie mogę przekonać. Wędliny nie kupujemy (czasami salami) tylko piekę mięsko sama. Mogłabym tak jeszcze pisać i pisać :) Jogurt grecki ma za to OGROMNĄ ilość tłuszczu - złego tłuszczu. W moim odczuciu najlepsze jogurty ma bakoma :)

wczoraj już nie pisałam bo zmęczona byłam, ale na szczęście już spakowana i czekam na wyjazd :D snd - płatki razowe z mlekiem II snd - jogurt kokosowy lunch - kanapka z chlebka razowego +plaster chudej wędlinki + plaster pomidora obiad - pierś z kurczaka grillowana + sałatka grecka podwieczorek - pomarańcza + kiwi między posiłkami woda woda woda :) jutro ważenie:) mam nadzieję ze tym razem waga spadnie:)

Waga się zemściła za wczorajsze grzeszki. Pół kg do przodu. Trzeba wyciągnąć lekcję i iść do przodu;)

słodzik nie waż się codziennie :) ja bym zwariowała, a więc czekam wytrwale do czwartku :)

Nauczyłam się, że codzienne ważenie pozwala wyciągać wnioski;)

Witam z rana :) Właśnie wstałam :) Za oknem kolejny piękny dzień, a ja rozmyślam vo by tu zjeść, ale chyba waza z szynką. Czytałam wpisy i powiem tak : też kupuję jajeczka ze wsi, kolorowe gazowane napoje u mnie w domu miejsca nie mają ( mąż jedynie pije coca cole od czasu do czasu) , generalnie nie lubimy tłustego więc z wędlin tylko polędwica sopocka i z indyka, Jedyne mięso , które"idzie" na obiady to pierś z kurczaczka bo innego mięsa zbytnio nie lubimy. Jemy tez bardzo dużo warzyw i białka- sery, jogurty, a co do przypraw używam najczęściej vegety, ale też sol- znikome ilości. Zamiast śmieciowego jedzenia kupowanego w sklepie, mąż zabiera kanapki z salat i szynką Miłego dnia :)

W Polsce i tak jest dużo lepszej jakości żywność niż tutaj..(np Udko z kurczaka gotuje się w 30 min, truskawki są bez smaku, a niektóre z jajek nie maja żółtego zoltka tylko rozowawe) staram się kupować jedzenie organiczne (nie wiem czy w polsce jest takie) - czyli bez żadnych ulepszaczy (typu nawozy, opryski) maja one inny zapach i smak niż zwykła żywność, cenowo jest droższe ale jakościowo super. Kostki rosolowe i vegete używam sporadycznie, napoji gazowanych wogole nie kupujemy, zakupilam ostatnio filtr do wody brita, i używam filtrowana wodę do picia i do gotowania a czajnik w ogole nie kamienieje.

też mam brite :) Świetna sprawa :)

Hej Dziewczyny :) Kurcze, głowa mi pęka od samego rana, pogoda do niczego, zimno, szaro, buro i ponuro.. Jeść mi się nie chce, w sumie właśnie teraz wciskam w siebie serek wiejski i wcale mi nie smakuje. Chyba dopada mnie comiesięczny dołek przed @. Najchętniej poszłabym spać...

Sery, jogurty itp to nie białko tylko nabiał, który zawiera zazwyczaj mało białka. Najwięcej białka z tego co zauważyłam mają twarogi 10-18g/100g.

A gdzie to się motylek podziewa ?? Jak nastroje przed jutrzejszym warzeniem ? Ja tam tylko chcę 1 kg mniej :) i będę szczęśliwa. IIśn - jogurt mały Activia obiad- pierś na grillu elektrycznym+kilka pomidorków koktajlowych :) A co u Was na obiadek ?

Red lady- na pewno ci się uda zrzucić 1kg!:D Przestrzegasz diety. Ja jutro ważyć się będę około 1 w nocy bo o 2 wyjeżdżamy, wiec dam znać :) modlę się o spadek 0.5kg mam nadzieje że tak będzie. Oby waga nie stała w miejscu i się nie podniosła... U mnie na obiad podobnie tak jak u ciebie pierś z kurczaka grilla na elekt grillu i salatka grecka :) na drogę też narobie sobie sałatki greckiej i ugriluje piersi, wezmę też dużo owoców i jogurtow bo nie chcę jeść kanapek przez cały boży dzień... Posiłki moje nie będą regularne jutro.

Motylka dzieciątko nie daje chwili wytchnienia ;) Kurcze na wszystko brakuje mi czasu..wczoraj na podiweczorek było jabłko..a na kolację pół grejfruta i takapka z serkiem. Dzisiaj na śniadanie kanapka z serem i wędliną. drugie serek wiejski i pomidor.obiad- rybka i jeszcze nie wiem co do tego ;-) Wybieram się dzisiaj na zakupy także zrobie zapasy żywności ;-) Smart girl-mądrze piszesz i ciekawie jeśli chodzi o produkty ;-) jeśli masz jeszcze jakieś ciekawostki dotyczące jedzenia to napisz..chętnie poczytam ;-) ja to nigdy nie zwracałam na inne wartości tylko na kalorie a to chyba tak do końca to nie za dobrze..kiedyś to mi się wydawało że jogurty to samo białko ;D także taka była moja wiedza ;)) U nas to jest różnie z jedzeniem..mój mąż to pije pepsi..ja nie ukrywam bo też kiedyś piłam..teraz to się przerzuciłam na wodę ;-) a jeśli chodzi o jedzenie to jest różnie..ja jem swoje a mój mąż to zależy na co go zachęci..nie ma problemów z wagą więc nie mam zamiaru go ograniczać..jeśli chodzi o mnie to ja przypraw żadnych bym nie musiała używać..sobie wszystko gotuję bez soli czy wegety..dla mnie np pomidor z solą nie ma w ogóle smaku..ale teraz widzę że są tego plusy..a mój to by bez soli nie mógł się obejść..i tak to jest ;-) ale nie narzekamy.. Nie pisałam od rana ale jak się rozpisałam to troszkę tego jest..uciekam na zakupy i spacerek z malutką..a potem to na marsz ;) jak dla mnie to super sprawa ;-) jutro czwartek!! jestem ciekawa swojej wagi..pewnie po moich małych wpadkach z weekendu nie będzie za ciekawie ale mam nadzieję że miło się rozczaruję ;)) do usłyszenia.

Ja już po obiedzie ;) Świetna sprawa, aż się brzuszek cieszy :) Ja na zakupy wybiorę się po 1 czerwca dopiero,a tak to na bieżąco kupuję produkty do dietki. Ależ jestem objedzona..;)

Jak to synek mojej koleżanki mówi " brzuszek burczy bo się kurczy " ;) Ja zjadlam II snd jogurt o 9 wypilam z litr wody i nie jestem glodna jak na razie - chyba przez te upały :)

blackberry - to z bajki Kubuś Puchatek :) mój synek też to śpiewa :) u mnie obiad bez polotu - gotowany kalafior nic mi się dzisiaj nie chce....

smart girl jak to przy @. Nigdy się nic nie chce, a później power :) Ja też dzisiaj jestem taka osowiała.. spać mi sie chce i znużona jakaś jestem - w dodatku głowa boli. Pije właśnie 2 kawę co mi się rzadko zdarza.

Ja też robię sobie kawkę i olewam sprzątanie domu. Jak się mały bałaganiarz potknie raz czy drugi to odłoży zabawki na miejsce. Rany jak mnie dzisiaj wszystko denerwuje.. Głowa też mi od samego rana dosłownie pęka.

Polecam - Ważne dla nas informacje :) http://kuchnia.wp.pl/zyj-zdrowo/health/1309/1/1/co-najdluzej-zalega-w-zoladku-.html

red lady - a to ciekawe, nie wiedziałam że tak długo wieprzowina się trawi... dobrze ze nie jadam jej często. ale ciekawy artykuł. :) u mnie pakowanie trwa..... juz po obiedzie jestem, a była pierś z kurczaka + buraczki :) nie chciało mi sie robć sałatki greckiej ;)

to ja wyżej :) pomylilam cyfry przez przypadek

a co u was dziewczynki? :) jutro nie będę nic pisać:( jak ja przeżyję ten dzień;) ten topic i wy - już uzależniona jestem:D hehe