Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

Na 150 gramow masla 300 gr maki. Jak na slono dajee troche wody i soli a jak na slodko to cukru i zoltko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko całe szczęście śpi. Ale coś jej cały czas dokucza bo jęczy i stęka przez sen:( a za niespełna godzinę wpadnie tu moje kochane tornado i może w ogóle będzie po spaniu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Ciepło w ciagu dnia,zimno rano i wieczorem to i wynurzaja się zasmarkane nosy.u mnie Połówek 2dni temu walczył z potwornym katarem;a tak to sobie kichamy,psikamy bardziej niż zwykle... Obudzilam się o 6.30:/ nie wiem o co kaman;od kilku dni regularnie budze się nad ranem,3-4 i walkuje się:/sny mam jakieś pojebane:( i nie wiem czy już mam się bać??nienawidzę tak się czuć;rozdygotana i niespokojna... Kawy chcecie??bo mam:) Wczoraj dostałam moja pierwsz"wypłatę"od dłuższego czasu:)żadne kokosy,ale cieszą. Ale koleżanka mnie rozwalila,bo chciała mi dać mniej:/bo przecież"niepełna dniowka była":O naprawdę śmieszne pieniądze od niej biorę,dziecko jej karmie,przebieram,przytulam itd a ta myślała,ze ja te grosze za 8 godz będę brała!!nosz kurde!!gdyby jeszcze jakaś biedna,w potrzebie-a tu ona pracuje,facet jest managerem:O!!no to jej znów dokładnie wyluszczylam wszystko..jak nie pasuje niech znajdzie taniej:/(ale nie znajdzie) O Lalka się obudziła!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecięcie ledwie gada:O Tak to jest ze znajomymi. Myślą czesto, że dla koleżanki siedzenie z ich dzieckiem to czysta przyjemność a że przy okazji dostanie taka parę groszy to powinna skakać ze szczęścia Moja kuzynka x lat temu pilnowała koleżance dzieciaka. W potrzebie była. Zgodziła się na psią stawkę. Do tego okazało się, ze panna nie daje obiadów, że dziecku trzeba czasem coś kupić. w rezultacie wychodziła 2 z kawałkiem na godzinę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w kwestii pieniedzy za opieke nad dzieckiem to co mozna kupic 70letniej babie za opieke? nie moge dac jej pieniedzy bo ona nie chce ale musze jej cos dac bo wiecej sie nie zgodzi, byla we wt z tadkeim od 16tej do 21 i wczoraj od 15 do 18, czekoladki i kawa wyczerpane bo to bylo za weselna noc co bylismy na weselu a teraz co? podpowiedzcie tak zeby sie nie obrazila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze zakupy jej zrob? A stwora ledwo lazi. Obstawialam zeby, ale to chyba jednak nie to. Na zeby goraczke zawsze miała tylko na noc, a tu poludnie, a ona dalej jak piecyk, mimo zapodania syropu :( smutna taka, nawet zwyczajowym truchtem sie nie przemieszcza, tylko tak noga za noga. A przytulona siedzi w bezruchu nawet pięć minut. Jeszcze jej takiej nie widzialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znaczy poważna choroba i może trzeba udać się do dochtórów A co babie? Baby takie lubią szaliczki, herbatki, perfiumy, niektóre gustują w dobrym alkoholu. jak uznaje swój wiek to moze ucieszyć się z biovitalu- wszystko też zależy od relacji jakie są między Wami Moje dzieci miały iść dzisiaj na urodziny jutro na chrzciny się wybieraliśmy. czarno to widzę. Świętego leczę lipą, bzem, miodem, pyłęm kwiatowym i tym podobnymi. i chyba efekty są. może uda mi się go uratować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakupy dla tej babki odpadaja bo zakupy robi moj tata, oni razem mieszkaja ale ja z nia relacji w zasadzie nie mam zadnych raz na jakis czas ja widuje i pogadam cos i tyle, perfumy i kosmetyki dlama jej na swieta i trudno mi powiedziec czy to byl dobry prezent, sloducze ostatnio dlama to ok, ale tak za kazdym razem bomboniery dac? z szaliczkami to nie mam pojecia co takiej starszej kobitce kupic :/ biovital to chyba nie bo ona zdrowa w 100% mysle zeby kupic jakis pierol do kuchni ale neiw eim tez ile na to przeznaczyc czy 100zl styknie? pytalam taty co mam jej dac to powiedzial ze kase nie ale mam jej cos kupic tylko co? kurde to jedyna osoba ktora moze kiedykolwiek mi pomoc bo moj tata to niechetny do pomocy a ona jakos tak zyczliwie podchodzi do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witojcie! Polkowa jak tam Stwora?dalej goraczkuje?a trójki to Jej wyszły?bo przy tych zębach dzieci czesto padają:/ja się "doczekać"Lalkowych nie mogę.wszystkie dookoła wyskakuja,a tamte chyba popis dadzą na zakończenie:O Miniowa a jak Twoje zdechlaczki?lepiej? Robię tarte z feta i szpinakiem,Lalon wreszcie zasnela,afery mi dziś na mieście idstawiala.ale wykazalam się anielska cierliwoscia i niemal niezlomna wola.niemal,bo w jednym sklepie doreala wózek i już go puścić nie chciała:Owozek okazał się ostatnim okazem,wystawowym wiec po wielkim zamieszaniu sprzedali go po przecenie.a Lalka jak wyla jak pan go zabrał;jak się doczekać nie mogła!ludzie mieli pózniej ucieche,jak takie małe coś im się platalo pod nogami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór :) Znaczy - sezon na infekcje otwarty.. Współczuję. W mojej aptece jeszcze naszego tranu nie mają, ale obiecali sprowadzić. Na razie mamy tylko zapowiedź kataru. Mam nadzieję, że tygodnie nad morzem jak zwykle zaprocentują.. W lesie pięknie, nawet słońce wyjrzało, maślaki kurki i podgrzybki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam jutro jechac :/ Stwora przez dzien jako-tako, po poludniowym spaniu goraczka jej spadla i humor poprawił. Teraz na noc 37,8 bylo jak uznala, ze starczy juz tego mierzenia), wiec zapodalam czopa w dup, obrazila sie strasznie. Najlepsze sie okazalo, ze moj sprytny maz wzial pare dni temu legitymację do podbicia i przebiegle zostawił w szafce :/ Dziczyzno - czworki jej razem z klami szly, wszystkie są juz na wierzchu. Dawalam jej cebion przez dzien, zobaczymy co rano - jak nic sienie poprawi to bujniemy na ostry. Ale kurde, zadnych inych objawow nie ma, odrobina kataru jedynie. Bo przeszlo mi jeszcze ucho przez mysl, ale kombinowalaby cos przy nim, jakby ja bolalo, nie? No i po poludniu wcale bynie bylo jej lepiej bo jak boli ucho zapalone, to boli caly czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może tak ją siekło po prostu. mój syno tak czasem miał. jeden dzień gorączka i nastepnego jak nowonarodzony:) Jutro mamy chrzciny i guzik wiem co robić. Królowa w dobrym stanie- je pokarmy stałe więc gardło odpuściło. F. mniej chrypi. Zakładam, ze obudzą się w takiej samej formie i nie wiem co robić. Ja przy małych dzieciach nie bałam się drobnych infekcji- jak f.gardło- bo uważam, że jak dzieciak ma odporność to go minie a jak nie ma to chwyci wszędzie. ale jak rodzice tego dziecka do tego podchodzą- trudno powiedzieć. do małej e. ich starszy syn też przyszedł podziębiony- ale ja trąbiłam wszem i wobec że mi to nie przeszkadza. jak zapytam ich wprost- to pewnie powiedzą, ze możemy przyjść- z grzeczności. i już nie wiem. nie wspominając o tym, że nie bardzo mam w co się ubrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do chrzcin to zalezy jakie to dziecko jest chrzczone :d bo jak roczne czy polroczne to spoko ale jak to co to sie dopiero urodzilo to bym odpuscila wnoszenie swoich zarazkow zwlaszcza ze te chorobska teraz to wiekszosc wirusowych moi sie trzymaja ale mlody leci na antybiotyku i dupa ciagle ma ogromny katar ale.. wewnatrz nosa zero gili na zewnatrz ale wnosze z doswiadczenia ze to taki wiek, tadek jak skonczyl w styczniu 2 lata to chorowal do lipca niemal ciagle a potem mu przeszlo i teraz choruje max 3-4 razy na rok i to zwykle zima

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie zobaczę co będzie rano. Maluch jest mały ale moja rodzina raczej z tych niepanikujących- i nikomu to na złe jeszcze nie wyszło. Z tym że ja mówiłam w oczy, ze mi nie przeszkadza a od nich nigdy tak wprost nie słyszałam- chociaż dzieciaka tez nie chowają przed światem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieletnio- przypomniało mnie się, że jutro świętuje z Twoją córą. Postaw że nam flachę z rana:) ja gości jutro niet- mały przyszły chrześcijanin mi ich podebrał;)już nie pamiętam kiedy nie musiał szykować nic na własną uroczystość:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak z niemiaszkow tygielek to może i kawy coś ciepłej zostało?? Ja wnoszenia gorąca herbatę zielona i zimna tarte;tez zielona;):D Musiała(właściwie to nie musiała)ja wstać po 5 żeby Polowka do kolchozu zawieźć;kar mi potrzebny...jak tylko wylazlam z łóżka usłyszałam lzawe:maamoo:/i nadanie ręka dookoła.a kiedy Ona przylazla?ze 3razy Ja odnosilam do lozeczka.kurcze,to przez to,ze tydzień z nnami spała:O No i dla Naszych Solenizantek przynosze dwa winka,bielyje i czerwonnyje.jak wymieszamy,to będzie denaturacik;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×