Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

Wchodzę i widzę że nie jestem sama zarobaczała:D ja nie miałam pełzaków- ja miałam już motylki. One łażą po suficie bo tam lubią sobie robić kokony. Musisz wywalić całą suchą spożywkę- makarony,kasze,suszaki, mąki, ryże i takie tam. ja wywaliłam też kisiele, budynie i w ogóle wszystko co miałam w szafkach. najllepiej przeglądaj to- może znajdziesz gniazdo- bo zniszczenie gniazda jest kluczem do sukcesu. ja nie znalazłam- liczę na to, ze moje motylki przyniosłam ze sklepu. podobno gniazda robią też za szafkami, obrazkami a nawet w worku od odkurzacza(!) o czym przeczytałam na kafe. Następnie szorujesz szafki czymś mega żrącym. wszystko co kupujesz pakujesz w puszki i szklane słoje. no i modlisz się zeby nie wróciły. Boją się aromatu pomarańczowego, waniliowego i goździków toteż porozkładaj to sobie w szafkach Chemii zabójczej na mole jeszcze nie kupiłam więc nic nie polecę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O larwach to Mini.. Ja w niedzielę nie straszę.. ;) U mnie czarnej serii cd. Dziecko rozdeptało prezentowego komunijnego notebooka.. Dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PO dziesieciu godz pracy wróciłam do domu i przetrzepałam szafki. Znalazłam wyschnietego robaka w NIEOTWARRTYM musli od mojej bratowej z pomocy Uni Europejskiej (wiedzialam ze UE kiedys mi wyjdzie bokiem). Nie znalazlam nic wiecej, ale wywalilam wszystko co otware wywalilam (dwa wory zarcia) a co nieotwarte zamrozilam. Chuj, jutro sprzatanie kuchni. Mini, mam myc wszystkie naczynia?bo sie na to zasadzam. Nie wiem tylko czemu nie znalazlam jakiegos porzadnego zrodla skoro te chuje wylazly na sciany... Ja pierdole, wszystko mnie swedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam dużo naczyń więc większość myję i tak w kółko. Czy myć wszystko to zależy. Jak się zalęgły gdzieś gruntownie to pewnie trzeba będzie. Ja wyszorowałam tylko podejrzane szafki i obserwuję. Nie robię też znacznych zapasów bo jak widzisz- straty mogą być wielkie:O Z tym że ja nie czuję się ekspertem w tej dziedzinie. sama walczę z tym pierwszy raz. Nie znalazłaś źródła mówisz.. nie wiem jak dokładnie czytałaś tamten temat- one mogą mieć gniazdo za szafkami, pod tapetą, w odkurzaczu i w miejscach o których nam się nie śniło. Mogą też przypełzać z zewnatrz:O Ja mam nadzieję, że u mnie zakamary odpadają bo mam świeżo remontowaną kuchnię a. Pułku- dzieciaki chyba wyszły na prostą. Chwała Bogu bo nie wyrabiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieletniu - trawka byla tak zielona i tyle tlenu zrobila, ze chyba zasnelam wysylajac tamten post. N normalnie zasnelam jak betka A Mini - i dobrze, ze wyszly, bo szkoda stworow A Wieska - jakies pare stron temu rzucalam Mini linka o tych latajacych chujach, pod linkiem byl artykul o ich zyciu prywatnym, a pod spodem reklam jakiegos szuwaksu na nie. Bo zwyklego srodka do psikania i trucia bym raczej w zarciu nie trzymala.. Przesyp sobie wszystkie różne rzeczy w sloje i ogladaj. Ze sloja tak latwo nie wyleza, zobaczysz co masz zainfekowane. A jak to pierwsze spotkanie z latajacymi chujami, to moze dopiero je przynioslas i gniazda jeszcze nie maja? A jak nie lubia intensywnych zapachow tak jak ubraniowe wersje to bym w te szafki najebala aromatow do ciasta. Tak se mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to przecież mówię- aromat waniliowy, pomarańczowy i goździki. Ja mam w każdej szafce na talerzyku taki zestaw. Najgorsze jest to, że człowiek nigdy nie wie czy wykończył wszystko:O Czytałam o takiej płytce co przyciąga molów facetów. one się do niej przyklejają i nie zapładniają panienek. niektórzy mówią, że to ryzykowne, bo płytka może przyciągać towarzystwo z całej okolicy. Ale biorąc pod uwagę, ze sezon otwieranych okien się kończy można spróbować. A dodatkowo przeraża mnie fakt, że zimą one prowadzą mniej aktywny i widoczny tryb życia. Więc do wiosny na pewno nie będę spała spokojnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tadam. Znalazlam zródlo. Otworzylam dzis druga szafke przy suficie, myslalam ze tam sa tylko pomidory w puszce a byly jeszcze dwa opakowania kaszy. I z jednego wylazily pełzające glisty. Wyszly sobie przez dziure na rure od okapu na sciane wiec moze nie jest tak zle. Dzis czyszczenie. Jesc mi sie nie chce. Z reszta nic nie mam, zadnej kaszy, makaronow i ryzu wiec dzis beda placki ziemniaczanie, zapraszam:) Mini czytalam wczoraj caly dzien. I popadlam w paranoje. Ogladam wszystko co jem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc w kwestii moli spozywczych wiem wiele bo.. sama mialam przez prawie 2 lata, co wytepilam to wracalo to cos przez kratke wentylacyjna, pomoglo malowanie kuchni i gruntowne porzadki ze sciaganiem szafek wlacznie bo na hakach chuje zrobily sobie kokony :/ aa i pod obrazkiem :( co do aromatow ciastowych nie dziala moje uwielbialy olejki do ciasta i tam bylo ich najwiecej podobnie w przy[rawach :( teraz mam szczescie bo mieszkam w domku i jezeli sama se nie przyniose to nie mama, a na razie nei przynioslam bo po tych 2 latach walki nauczylam sie nie kupowac niczego w wiekszych ilosciach niz 1 opakowanie ryzu, makaronu itp nieletnia ty masz rodzinne powiedz mi czy jak dziecko w trakcie roku osiaga magiczne 5 lat to zmieniaja ta stawke zasilku rodzinnego czy jak to dziala? ja wlasnie 1szy raz skladam o rodzinne i mam tego juz dosyc tyle kwitow ile chca to jakeis nieporozumienie, mam dostarczyc wszystkei pity umowy swiadectwa pracy bo jak pani w mopsie twierdzi nie wierzy w zasw z US :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znaczy - trawka orzeźwiająca. Miniowe dzieci zdrowe. U Wiesi szał na mole. A Gryzia - ja dopiero raz składałam i moje dzieci nic nie osiągały w trakcie roku. Przedtem miałam za ich niemowlęctwa, na wychowawczym, ale od tamtej pory pięć razy się wszystko zmieniło. Mój MOPS ma na stronie nr do informacji i ja tam o wszystko dzwoniłam - spróbuj też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki nieletnia za chec pomocy, ja dzis bylam w mopsie pytac co musze przyniesc i mnei zatkalo ze mam doniesc wszystkie umowy o prace moje i meza, swiadectwa pracy pit 11 i chuj wie co jeszcze bo pani stwierdzoila ze zasw z US jest wazne ale ona musi sama sparwdzic wszystkie dochody, do tego musze zaiwaniac jeszcze do PUP po zas i do ZUS po zasw o skladkach wrrr po co to wszystko? byleby utrudnic i w zwiazku z ta litania nie zapytalam o ta kwote zasilku bo jak raz mnie dotyczy jesli mi teraz przyznaja to co w lutym skoro bedzie meic juz 5 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to ogólnie słabo się orientuję - jeśli czegoś potrzebuję, dzwonię, wpisuję i zapominam :P Mini - nie poradzę, bo swoim nie dawałam, co najwyżej na uroczystościach rodzinnych i u przyjaciół spróbowały, ale żadnej nie ciągnęło. Najstarszą to wręcz kiedyś namawiałam, ale ona taka zdrowożywieniowa z natury..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I faktycznie z tym rodzinnym to już nie wiedzą, co wymyślić. Jakaś selekcja negatywna.. Zastanawiam się tylko, czy faktycznie ludzie tak naciągają to nasze państwo, czy raczej państwo oszczędza na rodzicach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie to ten wniosek o rodzinne to jest specjalne utrudnienie tak by nie skladac, jak pracujesz i ci kaza zalatwic milion swistkow z roznych instytucji to odpuscisz bo brac urlop zeby zalatwiac takie pierdoly to az zal :/ dla mnie to chore ze pomimo ze US wystawia zasw o dochodzie za dany rok zgodnie z zeznaniem podatkowym dla nich to jest malo istotne a mimo to konieczne bo oni licza to sami :/ podwojna robota z US :/ do tego swistek z ZUS gdzie ta sama kwota wyszczegolniona jest na picie i na zasw z US :( a poza tym to kurna 1 panstwo to powinni miec wglad wzajmeny do tych danych albo smai sie o to zwracac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mini jakos mi ptzelecialo o tych aromatach, pewnie jednym okiem czytalam. Ale tak wykoncypowalam, ze jesli jak szmatowi kuzyni nie lubia mocnych zapachow.. Tylko w szafach mam nakladzione odzwiezaczy, a makaron z aromatem morskiej bryzy bylby..hm.. zbyt nowatorskim dla mnie rozwiazaniem ;) Kiedys kupilam kadzidelkowy =] Kupilam na bazarku u wietkobity makaron ryzowy po taniosci, a wiecie, te ich stragany wala kadzidelkami na kilometr, bez wzgledu na to co sprzedaja. No, to dwie wielkie paki tego makaronu, z czego jedna jak sie w domu okazalo, kapke dziurawa. Ale nawalilam do gotowania oleju sezamowego i nie bylo czuc =]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czym grozi stan permanentnego wkurwienia..? (z zainteresowaniem) Bo powinnam się chyba przygotować na konsekwencje.. Do robootyyy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×