Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

czesc ja sie dzis biore za sprzatanie bo mam totalny sajgon w chacie po weekendzie nie dalam rady pozbierac wiec naroslo, najpierw mnie migrena zmeczyla a potem urzedy wrrr, dzis mam dzien sprzatania to znow robota przyszla wrrr nieletnia co z tym wkurwem bo ja mam to samo znalzlas jakies lekarstwo poza alkoholem ktory mi w samotnosci nie slucy w dodatku przemek zalapal jakiegos syfa i od piatku wieczor ma nieustanne rozwolnienie, nie wiem juz co znim zrobic bo on nie ma zadnych innych oznak choroby itp tylko sraka po kazdym posilku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jogusrt i czekolada byly w weekend podejrzliwie sie dziecko na mnie patrzyloz e mama pozwala zjesc cala tabliczke czekolady na jeden raz :D mimo to nic nie pomoglo :( jogurt go jeszcze bardziej rozwalnia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przynosze erlgrejke,kto chce cukru i cytryne,to sobie dorzucić proszę. A A A Na razie nie mam nastroju i weny na pisanie,zezarlam dwie słodkie bułki z jablkiem i humor mam wysmienity! Dwa gruzy zostawiłam dla Gorącej co by Jej wkurwowi ulżyć-sorry ze tak mało ale nie mogłam się opanować.reszta,hmmm proszę cukrem nadrabiac??? Świnia jestem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Good afternoon chyba..? Batony krówkowe mnie zainteresowały :) A Recepty na wkurwa nie znalazłam, z zaproponowanych m.in. przez Czerwoną sposobów nie przetestowałam jeszcze sexu :P bo się nie składa ;) Mam nadzieję, Sarno, że zostawiłaś mi gryzy, nie gruzy.. po słodkich bułkach ;) Eee Powaliła mnie reklama migająca między moimi dwoma starymi postami.. Mam nadzieję, że to wyróżnienie, nie dyskryminacja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis caly dzien spedzilam na sprzataniu i na jutro mi zostalo jeszcze sporo i tak sobie myslalam o tym programie perfekcyjnej pani domu jakie ona pierdoly pociska, zastanowilo mnie dlaczego ona tylko sprawdza kurze jak to jest drobiazg przy myciu okien, podlog, zakamarkow, szafek w kuchni, czy klozetu :/ kurde orobilam sie okrutnie jeszcze popoludniu kosilam podworko a jutro czekaja mnie okna na gorze i wieszanie firan :/ ufff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jako ze Dziczyzna pozarla wszystko slodkie i cukier tylko, jak kuniom jakims zostawila (mam nadzieję że choc w kostkach?), przynaszam pierdniczki w czekoladzie z marmeladko w srodku. Bierzcie i jedzcie. Z podłego tego zachowania Dziczyzne usprawiedliwiam, ba! nawet trzy pierdniczki dla niej schowam, jak se przyjdzie to se zje. Albo nie, dwa. Tez łakoma jestem, co przyznaję otwarcie. A plackow z dynia chcecie? Kurde, juz nie wiem , co z nią robic :/ chyba zamroze w dupu i niech czeka, az mnie olsni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio idąc do sklepu opowiadalam dziecku liste zakupow (dokladniej to sobie ku pamieci), m.in. że kupimy bułki dla taty na kanapki. Tak sie tym przejęła, że teraz co wchodzimy do sklepu, to ta od progu: buuuuuuu-łaaaaa! tatu! I tak caly czas, póki nie wezmę tych bułek, nie urwe kawałka i jej nie dam. Nawet potem, czasem je ta bułę swoją i co jakis czas mi oświadcza, że buła jest tatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja żurek z kiełbasą i jajem, zapraszam. Nie wiem, gdzie leży granica wkurwu, bo stale mi się przesuwa. Znów maksymalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Melduję że żyję ale jesień mnie chyba przytłacza i nie mam jakoś weny. Aura nie sprzyja, moje otoczenie też poprawia nastroju toteż odcięłam się w świat książek i w wolnych chwilach czytam. Jestem tym bez reszty pochłonięta, daje mi to chwilę wytchnienia toteż do Was nie zaglądam. Tzn. nawet zaglądam ale się nie odzywam bo nie mam nic konstruktywnego do napisania. Ale jak widzę Wy też szczególnie rozmowne nie jesteście. Toteż zaznaczam tylko swoją obecność i pamięć i póki co znowu znikam aczkolwiek komputer jest włączony i jeśli się ktoś pojawi to może nawet zdobędę się na rozmowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie wieczorami czytałam najwięcej bo miałam pewność że mi nikt dupy truć nie będzie. a teraz książki wszystkie mi wyszły i nie mam co czytać. Wiec wróciłam skruszona na Wasze łono...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam o tych womarach i mi się ciśnienie podniosło. laska pisze że jak dziecko jest po roku to nie ma znaczenia. Jasne- można dzieciakowi jaja pognieść bo już rok skończył:O a przecież im starszy tym bardziej są mu potrzebne:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×