Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Iza1508

Kraków, pierwsza ciąża-przygotowania do porodu i takie tam

Polecane posty

krzesełko to ja cche takie drewniane co sie później na taki mały stoliczek z krzesełkiem zamienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no te rewelacyjnie ciekawe co w tym wygodnego jak maluszek nie umie trzymac sam glowki i jest taki wiotki do tego, ja kapie w wanience tyle ze wanienke wkladam do wanny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak leze i normalnie lzy mi same plyna ech te hormony. a nie jestem zla na mojego tylko na szefa ze taki ku**s z niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krakuska nie wiem nie umiem Co powiedziec czemu tak . Ja mam stojak na wanienke bo w łązience nie ma szans nie mam miejsac A tak to wanienke do pokoju , akurat mamy bardzo ciepło , koło łóżeczka raz dwa i po kąpieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świetny jest ten 1 leżaczek od kiedy on się nadaje dla maluszka? Od pierwszych dni tygodni miesiąca? Idę na spacerek i polowanie na obiad to sobie to przemyślę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze zastanawiam sie czy iśc dzisiaj do hm w galerii kazimierz pomierzyc spodnie ciazowe żeby zamówic jakies na all, ale samej mi się nie che :( Kurde auto u mechanika i musze albo busem albo mpk wracać. Ogólnie spoko nie przeszkadzaja mi tramwaje , ale nie jak się trzeba przesiaśc 3 razy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inka od urodzenia ale takie dzieciaczki po urodzeniu sie jeszcze nie nadaja, ale mysle ze jak bedzie miec miesiac to na luzie juz mozna uzywac :) ja jakos tak zaczelam uzywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia współczuje Ci.. faktycznie buc z tego szefa Twojego meza:/ ale mam nadzieje ze wytrzymasz... kurcze pametam jakie ja miałam schizy ze bede w "tym" dniu sama:/ jeszcze jak nie byla pewna cesarka-a my tu sami z dwojke mieszkamy nikogo znajomego.wrrr... co do maty to to nie jest FP tylko Canpolu:) ale est bardzo fajna chociaz mało uzywałam ja-bardzo mało bo jak mały miał tak 4-5msc to go to nie interesowało, dopiero tak jak miał 7msc ale tez nie na długo.. teraz to juz bede ja chowac do piwnicy bo ani sekundy na niej nie wylezy:p zapłaciłam za nia rowne 100zł. a bujaczek mam taki: http://allegro.pl/fisher-price-lezaczek-cudowna-planeta-t4145-i2588806869.html strasznie potaniał od tego czasu jak go kupowałam:) jest zarabisty bo najpierw słuzył jako lezaczek, miał wibracje ktore uspokojały, słuzył jako kołyska, i do tego mozna go złozyc w krzesełko wiec u mnie jest cały czas uzywany i bedzie jeszcze długo-moge z czystym sumieniem go polecic!! co do kapieli to ja nadal w wanience... kilka razy kapałam sie z Dawidkiem, ale to nie jest wygodne. pierwsze miesiace to tez kapalsmy w pokoju na łóżku:) bo u nas w zimie to tak pizdzi w łazience ze nawet isc sie wysikac nie da:/ Krakuska ja rowniez to polubiłam chociaz w sumie nawet nie wiem co to hihi dobra spadam gotowac obiad wieczorem jeszcze zagladne:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde Inka dopiero teraz przeczytalam posta :( ale poszukam na necie napewno bedzie. Dzieki ze o mnie pomyslalas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeden dzidziuś nie chciał jej rosnąć, powiedzieli tylko, że nie ma zagrożenia i że dzidziuś jest po prostu zmęczony i postanowili wcześniej wywołać poród (najpierw czekali do bezpiecznego momentu a jak już nastał to wywołali akcję) Asia a Dr Dorota coś mówiła o malutkiej? Rośnie nie rośnie mówiła coś dlaczego? Czy skupiła się tylko na twoim rozwarciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popatrzyla na wyniki mojego doktorka i powiedziala ze mala to straszna kruszynka i na ten temat nic wiecej, glownie skupila sie chyba na tym rozwarciu. Ale naprawde bardzo mi zaimponowala tak spokojnie wszystko ladnie wytlumaczyla ze jak wyszlam z gabinetu to bylam syta wiedzy i spokojna dopoki sama nie zaczelam sobie o tym myslec ze to juz tuz tuz :) doslownie wyprzedzala moje pytania i wszystko ladnie powiedziala jak szaremu czlowieczkowi i nie uzywala zadnych skomplikowanych terminow :) jak przyszlam do domu to tak sobie pomyslalam ze nawet jak by mi ona powiedziala ze mam raka to bym to spokojnie przyjela :D szczerze powiedziawszy to gdyby nie to ze to juz koniec ciazy to nie wiem czy bym sie nie przeniosla do niej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×