Jaki macie stosunek do klauzuly sumienia?

2312312312 - bo w teorii twoje zdrowie (WTF?!) będzie mu wisieć na sumieniu. W praktyce wszyscy wiemy, że będzie miał to gdzieś...

"Ty naprawdę nie rozumiesz tego, że skoro lekarz, pielęgniarka czy aptekarz mają jakieś zastrzeżenia do swojej pracy to mogą jej po prostu nie wykonywać." ale oni nie mają "zastrzeżeń do swojej pracy" oni mają zastrzeżenia do twoich wyobrażeń o swojej pracy. czy to nie jest dla ciebie jasne? a ty chcesz ich zmusić aby pracowali tak jak ty chcesz albo w ogóle przestali być lekarzami...itd. to jest właśnie objaw waszego komunistycznego zabetonowania i niczym nie różni się od czasów komuny która polowała na "niebieskich ptaków" czyli ludzi nie pracujących, żyjących nie tak jak sobie to wyobrażała władza. i wy naprawdę jesteście przekonane że każdy ma postępować tak jak mu nakazujecie albo zmienić zawód. to jest chyba jakiś objaw choroby umysłowej czy co.

my chcemy ich zmusić żeby wykonywali swoje obowiązki czyli robili wszystko żeby nasze zdrowie miało się jak najlepiej. Jeżeli coś im w tym przeszkadza niech zmienią pracę, proste. Brakuje jeszcze świadków jehowy odmawiających transfuzji krwi.

"W praktyce wszyscy wiemy, że będzie miał to gdzieś..." Nie, Ty wiesz. Nie generalizuj:)

"Poza tym przyczepiłeś się tej aborcji i nie chcesz przyjąć do wiadomości, że jest masa innych zabiegów, których lekarze mogą nie chcieć wykonać przez swoje widzimisię." w ogóle jest masa czynności których ludzie nie chcą z jakichś powodów wykonywać. i mają do tego prawo. i jak chcesz żeby je wykonali dla ciebie to sobie znajdź takiego który oporów miał nie będzie. a wasza obsesja żeby zmuszać ludzi do pracy zgodnej z waszym widzimisie to jest naprawdę żałosna.

Ale jego wola, wola farmaceuty jest nieważna, nie obchodzi mnie, bo ją okrył białym fartuchem, jest jego powinnością wykonywanie mojej woli nie swojej. Dlaczego tak trudno Ci to pojąć. Niech sobie wolę wykonuje w domu sprzeciwiając się "komunie". Nie posyłaj dzieci do szkoły, bo to przecież nakazy, walcz z systemem, nie płać podatków, oblewaj ludzi, którzy noszą futra farbą, bo to niezgodne z Twoim sumieniem, podpalaj kioski jesli mają na wystawie choć połowę gołego cycka za promowanie pornografii itd. A ja chcę w każdej aptece kupic tabletki bo od tego apteki są jak d.u.p.y. od s.rania

nawet patrząc bardzo optymistycznie - nie sądzę, żeby aptekarza obchodzili wszyscy jego klienci przynoszący recepty. Tak się nie da. Poza tym ja sobie jego troski mogę nie życzyć, prawda? :)

"Ale jego wola, wola farmaceuty jest nieważna, nie obchodzi mnie, bo ją okrył białym fartuchem, jest jego powinnością wykonywanie mojej woli nie swojej." Dobre :D

offerma - nie chcesz wykonywać obowiązków to ich nie wykonuj - zmień robotę dla dobra swojego sumienia :)

Moorland no to skoro tak: to w czym problem?

!offerma "to jest właśnie objaw waszego komunistycznego zabetonowania i niczym nie różni się od czasów komuny która polowała na "niebieskich ptaków" czyli ludzi nie pracujących, żyjących nie tak jak sobie to wyobrażała władza." Po pierwsze, 'komunistyczne zabetonowanie', hahaha. :D Po drugie, to pewnie nich bumelant pozostanie bumelantem, przecież Grecja czy Włochy są tego świetnym przykładem. Po trzecie, to ty chyba chcesz, żeby wróciły czasy komuny - 'niewygodne' leki będą sprzedawane 'pod ladą', tego chcesz?

patrz wyżej: takiego "prawa" można nadużywać, a nikt nie chce być postawiony w sytuacji kiedy mu aptekarz odmówi wydania leków bo ma zły dzień i nagle sobie przypomniał, że ma "sumienie".

"'niewygodne' leki będą sprzedawane 'pod ladą', tego chcesz?" ale dlaczego mają być sprzedawane pod ladą?

bo za sprzedanie czegoś pod ladą możesz poprosić o dodatkową kasę? Tak jak lekarz może powołać się na swoje sumienie i nie wykonać aborcji, no chyba, że mu zapłacisz.

!offerma "ale dlaczego mają być sprzedawane pod ladą?" Ty to naprawdę nie rozumiesz tego, że ludzie mogą naginać tę klauzulę do swoich egoistycznych celów.

Moorland Asptek i aptekarzy jest na szczescie wiele:) Moja ciocia ma apteke i nie slyszalem o przypadku, zeby ktos tam czegos nie sprzedal, bo ma zly humor;) Napisalem juz gdzies na poczatku, ze to jest rozdmuchiwanie problemu, ktorego de facto nie ma.

fajnie, że pominąłeś wszystkie inne argumenty. Twój hełm jest równie mocny i ciasno spawany co twojego best frenda BSA.

"Ty to naprawdę nie rozumiesz tego, że ludzie mogą naginać tę klauzulę do swoich egoistycznych celów." to znaczy jakich? czyżby "egoistycznym celem aptekarza" było zmuszenie swojego klienta aby poszedł do innej apteki?

Przy okazji, skoro jest przedsiębiorcą to niech nim zostanie i sumienie zostawia w domu.

ty jesteś taka głupia już od urodzenia? aptekarz jest przedsiębiorcą i naprawdę ostatnia rzecz jakiej chce przedsiębiorca to utrata klientów. nie wiem jak tego można nie rozumieć ale jak widać można. No Pani Mądra, bo odsyłając klientki z receptą na tabletki to się klientek nie traci. Na pewno polecą oni dalej tę aptekę i zwiększą tym samym jej zyski i poszerzą kanały dystrybucji. Szef apteki jako przedsiębiorca moze być dumny z takiego pracownika

Offerma - nie próbuj być cwany, bo ci nie wychodzi. Nie, nie dlatego, tylko dlatego, że ludzie lubią pieniądze i tak jak teraz zarabiają na aborcji, bo za 1000zł zapominają o swojej moralności, tak szybko mogą zacząć to samo robić z niewygodnymi lekami :)

"Przy okazji, skoro jest przedsiębiorcą to niech nim zostanie i sumienie zostawia w domu" to kolejny wyobrazenie komunisty o "kapitaliście" czyli "chciwej bestii bez zasad i sumienia która dla pieniędzy zrobi wszystko". tak nie jest. ale po co ja mam tłumaczyć takie rzeczy komunistycznemu betonowi, i tak nie zrozumie.

"Przy okazji, skoro jest przedsiębiorcą to niech nim zostanie i sumienie zostawia w domu. " Nie, sumienie ma sie zawsze. W domu, w pracy, na wakacjach. Sumienie jest nierozerwalne od czlowieka i ma bezposrednie przelozenie na wszystkie sfery zycia.

oj offuś, taki stary, a taki głupi :) Gdyby ludzie nie byli chciwi nie byłoby czarnego rynku aborcyjnego w Polsce, a jest. Gdyby ludzie nie byli chciwi nie braliby łapówek za rzeczy które powinni robić w ramach ubezpieczenia.

"bo odsyłając klientki z receptą na tabletki to się klientek nie traci" oczywiście że się traci ale skoro jeżeli tak nakazuje mu jego sumienie to godzi się z tą stratą. ale gdzie tu "nadużywanie"? bo przecież próbujecie mnie przekonać że to "będzie nadużywane". więc pytam jak?

"Gdyby ludzie nie byli chciwi nie braliby łapówek za rzeczy które powinni robić w ramach ubezpieczenia." Nie, nie powinni ich robic w ramach ubezpieczenia i nie robia:) A aborcja jest przestepstwem:)

"Gdyby ludzie nie byli chciwi nie byłoby czarnego rynku aborcyjnego w Polsce, a jest." co ty bredzisz? czarny rynek to jest dlatego ze aborcja jest zabroniona poza pewnymi specyficznymi przypadkami a nie dlatego że "ludzie są chciwi".

Maciek - nie każda - są trzy przypadki kiedy jest legalna, ale lekarz i tak może odmówić. Poza tym wcześniej podobałam przykład tego, jak to ładnie lekarz może olać swoje obowiązki w oczekiwaniu na pieniądze. Off - to jak nie trzeba to po co siedzieć nad kolejna klauzulą i zarabiać na kolejnym, bezsensownym, ustalonym prawie, hm?

Inny przykład - jako dziecko trzasnęłam sobie rękę, tylko dlatego, że moi rodzice zapłacili prywatnie zrobiono mi prześwietlenie. Przed "prywatnym zapłaceniem" (które polegało na daniu kasy w szpitalu...) lekarz spojrzał na rękę i powiedział, ze jest stłuczona, a impakt upadku rozsadził kość od środka.

co ty bredzisz? czarny rynek to jest dlatego ze aborcja jest zabroniona poza pewnymi specyficznymi przypadkami a nie dlatego że "ludzie są chciwi". To dlaczego lekarz kasuje za aborcję (w sumie to nie wiem ile kasuje) kupę pieniędzy, bo za 50 zł jak za zwykłą wizytę tego nie zrobi. Chciwi sa lekarze, gdyby była legalna zawsze i w każdym przypadku (czego bym chciała) to nie kasowaliby za to grubych pieniędzy