Jestem najgorszym podrywaczem na kafeteri

o rany, przeciez nie szukasz tabuna dziewczyn (chyba) tylko JEDNEJ. czasem trzeba uzbroic sie w cierpliwosc az sie pojawi ta wlasciwa osoba. Chodzi mi o to, ze niepotrzebnie sie tak maltretujesz psychicznie, strasznie cie to obciaza, te niepowodzena z dziewczynami. Dlatego kiedys tam pisałam, zebys poczytal troche ksiazek na ten temat, to sa naprawde dobre rady i moga wiele rozjasnic. Psychika kobiety jest jaka jest, niby kazda kobieta jest inna, ale w sumie, generalnie, kobiety funkcjonuja dosc podobnie - w ogolnym zarysie. Po prostu chodzi mi o to, ze MOZESZ cos zrobic, mozesz dowiedziec sie wiecej o funkcjonowaniu kobiet, jak rozmawiac, jak pozbyc sie strachu itd. a nie opowiadac o siadaniu psychiki z tego powodu. Samotnosc jest czasem ciezka ale ma tez wiele zalet, przede wszystkim masz czas dla siebie. To jest tak, jak z zabijaniem świni - ktoś musi pokazać, jak to działa, później ty sam to robisz, najpierw strach, emocje, ale po iluś tam razach już się nie boich, rutyna. To samo jest z przezwycięzeniem niesmialosci do kobiet. Tylko trzeba sie za to zabrac, samo z siebie nic sie nie zmieni. Poczytaj o tym, przemysl... zobaczysz, ze ci sie nieco rozjasni. niektorzy maja do tego talent, inni musza sie nauczyc. Czytalam ksiazke faceta, ktory przez kilka lat rozpracowywal ten temat, podpatrywal podrywaczy, rozmawial z nimi - sam byl bardzo kiepski w tych sprawach, nie potrafil zagadac, podejsc, nic. po latach sie tak wycwiczyl, ze napisal podrecznik.

pora spać.... doranoc :) mam nadzieje, że mi sie świnia z poderżniętym gardłem nie przyśni ;)

mmmuuuba-Więc sama widzisz, skoro mam problem aby przez 28 lat mieć jedną dziewczynę, to mówi to sami za siebie.... Dobranoc, miłej nocy.

Takie pieprzenie to ma tylko taki sens że czas mija. A prawda jest taka że to co ma być to będzie

ale nieśmiałość potrafi zrujnować życie... ja straciłem przez to masę dziewczyn w całym życiu, głupota totalna, dodam że część rodziny ma mnie za pedała bo otwarcie mi to mówili!!! (szczególnie moja ciocia która stale mówi że nie możliwe żebym ja nie mógł sobie kogoś znaleźć i teksty typu że bycie pedałem to w obecnych czasach normalne hahahhaahahaha)... jak bym umiał cofnąć czas

NÓŻ a potrafisz powiedzieć o czym byś rozmawiał z dziewczyną?

gorszego podrywacza niż ja to nie ma sensu rozpaczac nad tym co już za Tobą, patrz przed siebie - jasno okresl do jakiego celu chcesz zmierzać i "wbij" go sobie do głowy to i podświadomie zmienisz nastawienie. Bez sensu jest się zmuszać, podejdź do tego na spokojnie ;)

Dziewczyna jak się jej chłopak spodoba to sama zrobi krok

Grzegorz Malinowski tak ale co z tego skoro się źle zachowam i czuję się ona potem odrzucona... wiele razy miałem taką sytuację, ostatnia taka akcja miała 2 tygodnie temu.

O czym to zależy od sytuacji, ale ogólnie chodzi nie o to o czym, tylko jak. Wiadomo ich tematy typu polityka, historia w 99% przypadków nie interesują. A dziewczyny raczej nie podchodzą i nie zaczynają rozmowy, a już na pewno nie proponują same spotkania.

Looooser jak nie podchodzą i nie proponują spotkań, mnie się to zdarza... tyle że bardzo rzadko i tylko na imprezach w klubach itp.

A no może imprezowiczki po kielichu. Ja po klubach nie chodzę.

Loooser - to zacznij chodzić do jakiegoś klubu

Po co? Zresztą to nie mój target takie imprezowiczki.

chyba trzeba zacząć się modlić by kobiety same nas zaczepiały na ulicy czy w klubie

chyba trzeba zacząć się modlić by kobiety same nas zaczepiały na ulicy czy w klubie pojebani jestescie

Ja będę sam zaczepiał w codziennych sytuacjach, bo kobiet to się nie doczekasz.

tak luzer na pewno jakas cie zechce. bezrobotnego i na utrzymaniu rodzicow :P

Zobaczymy.

Trzeba zaufać Bogu i modlić się o dobrą żonę. Ale ja właściwie przyjąłem do wiadomości że dziewczyna nie jest dla mnie. Współczuję tym co chcą być z kimś a są sami

"Trzeba zaufać Bogu i modlić się o dobrą żonę" Jak człowiek widzi (a nie daj boże doświadczy) jakie to suki to zaprawdę, TRZEBA!

darker, znowu cię jakaś skrzydziła?

skrzywdziła"

Noż nie znam Twej story tutaj na kafe ale skoro laska sama zagadała to nie jesteś aż taki zły. Weź Luzera od niego ludzie uciekają. I już tutaj owsik przylazł cieszyć się, że może się wkręci. Nóż - powodzenia !

"Trzeba zaufać Bogu i modlić się o dobrą żonę" Jasne. Zwalic robote na kogo innego a samemu usiasc z zalozonymi rekami .

"darker, znowu cię jakaś skrzydziła?" A, nawet nie pytaj...

Zaprosila do knajpy i rachunek kazala zaplacic?

co się stało? masz

Właściwie to nic się nie stało bo to samo co zawsze. Pomęczę się z tym trochę i samo minie.

Najwiekszym optymista to czlowiek , ktorego boli zab , a ktory uwaza , ze skoro sam zaczal to i sam przestanie.