Czy macierzyństwo odebrało Wam wolność ;/?

Sorella - no chętnie wpadne tylko ze ja nawet pić przestałam, bo dziecko! Eh...

@Hot mama BB Ja też nie znosze muchy, perfidnie zarabia na tym swoim dzieciaku... Ja też nie łażę w tłustych włosach i brudnych ciuchach, wczoraj nawet paznokcie pomalowałam, ale niestety, jak się wlokę z wózkiem i zakupami to sobie na szpilki nie mogę pozwolic ;)

@Sorella No właśnie wiem, dlatego właśnie ja wolę miec brudne okna, ale czysty umysł ;) I nie wkurzać się bez sensu na bobasa, męża i kota :)

Mam 31 lat - to jak nie % to na pyszną kawe mrozoną albo herbatke :)

A ja ledwo mam czas zeby raz na tydzień umyć włosy - serio - wiążę w koński ogon i czekam aż znajde chwile dla siebie...

A tak w ogóle to bym chętnie wpadła do Ciebie na wychowanie, tak na 2 tygodnie, bo mnie choilera nie nauczyli sprzatać jak byłam mała, strasznie zazdroszczę takim kobietom jak Ty, które utrzymywanie porządku mają we krwi...

ale ja to teraz dam czadu po sprzątaniu po remoncie, tyle tego pyłu i calego syfu. Aj wyzyje się ;)

@Sorella hahaha, córcia pewnie z chęcią "pomoże" :D

Mam 31 lat! -- serio piszesz? jak to nie masz czasu umyc wlosów

Sorelka - ja teraz tez bede sprzątac mieszkanie po remoncie! Masakra! Zawołałam koleżanke żeby pomogła! No ale trzeba posprzątac, zrobic fotki i znaleźć lokatora .

corcie to sprzedam do dziadkow na 2-3 dni i jakos to ograne aczkolwiek ten pył będzie jeszcze tygodniami wychodzil

mam 31 lat - masz jedno dziecko? wybacz, być może pisałaś, ale nie doczytałam tego nigdzie...

Mam 31 lat! - to sluchaj, mam propozycje ja wpadne i posprzatamy twoje a potem Ty wpadniesz i ogarniemy moje, wyzyjemy się i oczyscimy ;)

Z tymi włosami to jest tak: Mam dosyc długie i po porodzie masowo zaczęły wypadać. teraz kiedy mam myc włosy musze robic to tylko w dzień, bo w mokrych spac nie moge, bo rano obudze sie łózku pełnym włosów. Wiec kiedy mam czas znaleźć czas zeby je umyc, to musze miec czas, zeby je wysuszyc (bez suszarki) bo inaczej wszedzie beda włosy, po prostu wszedzie. I na koniec etap rozczesywania nad wanną... bo wszedzie włosy. I to wszystko zajmuje mi do 2 godzin. A czasem jest tak, ze przez te 2 godziny to zrobiłabym dobry obiad itp itd.

mam 31 lat, Chciclam cie ostrzec/przestrzec ze teraz traktujesz corke jako balast, przeszkode,a za kilka /kilkanascie lat jest bardzo prawdopodobne ze twoje wlasne dziecko zacznie sie tak traktowac,i miec do ciebie rowniez taki stosunek jaki ty do niej masz teraz. .To nie jest grozba, ale przestrzegam bez zlosliwych intencji.Jak pisalam strone wczesniej,moja matka identycznie mnie traktowala i miala do mnie taki stosunek jaki masz do corki co opisalas w poprzednim wpisie, i niestety na dobre jej to nie wyszlo Naprawde zacznij dzialas, cos cokolwiek aby nie doporowadzic do takich oplakanych relacji,a czas leci.Dzieci potrafia bardzo dobrze wyczuwac i odbierac nasze emocje do nich i są mądrzejsze niz nam sie zdaje Ja jednak na macierzysntwo sie jednak nie zdecyduje, zbyt wysokie ryzyko

Tak, jedno - i drugiego nie bedzie, wierz mi.

...to ja tez poprosze o jakis kurs utrzymywania porzadku bo u mnie trzyma sie on moze z dobę :O kazdy cos gdzies zostawi,polozy i tak sie zbiera az w koncu znow zagracona chata:O

W ogóle dziewczyny wybaczcie, że się tak bezpardonowo wtryniłam w dialog, ale moje rówieśniczki najczęściej mają problemy "mój boże nie było rozmiaru 36 tej sukienki w mohito co ja teraz pocznę" i miło się rozmawia z kobietami, co mają podobne doświadczenia i problemy :)

to zetnij je w cholere skoro tak Ci strasznie wypadaja albo podetnij do stosownej dlugosci zeby Cio szybciej schły. Ja tez mam dlugie wlosy i myje je codziennie rano. Wstaje o 5 zeby sie wyrobic.

dzudidzetson - nie ma spprawy. Nowa kolezanka to nowa swieżość w naszym temacie :)

hot mama BB - mam dokładnie ten sam problem :) w sobotę wielkie sprzątanie, 4 godziny, dom lśni, a już w poniedziałek mozna się pozabijac o graty wszedobylskie które niewiadomo-skąd-się-wzieły

to moze ja program swoj zrobie - perfekcyjna pani domu 2 ;)

Sorella - Eh... ja wole pospac... a jak zetne to Mąż mnie wygoni z domu.

ale tylko w kwestii sprzątania zeby bylo jasne, gotowac nie umiem z mężem sobie nie radze wiec chociaz porzadki mi wychodzą ;)

dzudidzetson witamy i zapraszamy do rozmowy:) musze sie gleboko zastanowic bardzo smutne to co piszesz...:( ale nie zawsze jest tak,ze powiela sie to co rodzice nam zrobili...

a co ma mąz do twoich wlosow, no bez przesady to lepiej chodzic w tlustych? nie mowie zeby sciąc na chlopaka ale poddciąc zeby Ci bylo wygodniej je pielęgnowac.

Sorella, to ja się zgłaszam jako pierwsza kandydatka do nauki sprzątania w Twoim programie :D

dzudidzetson no własnie witamy, witamy

z tymi włosami, id do fryzjera, powiedz, że masz małe dziecko i ma cię obciąć tak, żeby było ładnie, wygodnie i nie wymagało układania. Ja tak zrobiłam :)

Sorella, w tym rzecz ze moje włosy nie są tłuste... tzn, wiadomo po tygodniu trzeba je umyc, ale przez rzadkie mycie tak jakby sie przyzwyczaiły i nie przetłuszczają sie juz tak szybko jak kiedys kiedy myłam często, co 2 dni.