Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość majkaaaaaa222

dziewczyny ktore schudly

Polecane posty

Ja od 3 tyg szejki slim fast I skakanka ( Jem normalnie ) Polecialy mi obwody -wage mialam idealna ale tluszczyk w dolnych partiach ciala :) Polecam skakanke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od ponad dwóch miesięcy jestem na diecie i schudłam 13 kilo . Dieta 1200- 1000 kcal i ruch ( nie zawsze mi sie chciało ;p).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woww
a jaki ruch stosujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LOLITKA0712
Sex :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woww
ja ostatio mam go malo ale nadrobie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sex tak
to jest to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznienadiecieee
ja schudłam z 70 do 52, potem przytyłam do 72 i znow schudłam do 61, chce odzyskac swoją poprzednia wagę. Wg mnie odchudzanie jest bardzo proste o ile naprawde chce się tego. Rezygnacja ze slodyczy, tuczacych rzeczy. Warzywa gotowane na parze i nie przekraczaj 1200 kcal a bedzie dobrze. Pół roku i zleci conajmniej 10 kg :)) Do tego ćwiczenia przyspieszaja chudniecie, ja na studiach musiałam być 2x w tygodniu na siłowni, by dostać zaliczenie (bez tego pewnie bym nie ćwiczyła bo nie lubię tego) I to pomagało mi schudnąć. Teraz mam już tak skurczony żołądek że wystarcza mi naprawde bardzo mało jedzenia by sie najesc. Przypominam sobie o jedzeniu kiedy już mnie potwornie ssie w żołądku. Wiem że jeszcze pół roku i znowu bede bardzo szczuplutka, potrzeba cierpliwości, czasem waga stoi przez kilka tygodni nawet pomimo ścisłej diety. Tak bywa, im mniej sie waży tym trudniej schudnąć. Pierwsze kg lecą niesamowicie szybko, potem jest 0.5 kg na dwa tygodnie. Ale warto :) Jak sobie przypomnę jaka byłam szczupła, pooglądam zdjęcie to wiem że jest o co powalczyć. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swietne opowiesci
jestem z was dumna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woww
ja trwam przy postanowieniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tezzzzz
scudlam dzieki diecie mz i cwiczeniom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dieta MZ, od tygodnia cwiczenia na orbitreku i hula hoop, Szamanka zaczynalysmy z prawie takiej samej wagi, ale ja Tobie zazdroszcze:( :) mam jeszcze miesiac na 4 ,5 kg ehhh.. moj cel to 75, rozmiar 40, wtedy chyba wygladalam i czulam sie najlepiej, ehh kiedy to bedzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny witajcie!!!!! ja terz chcialabym sie przylaczyc...jak patrze na wasze wyniki to jestem w szoku!!!gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woww
jogo w jakim czasie i co robilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie to i ja się dopiszę, moze kogoś zmotywuję :) w pażdzierniku ważyłam 113kg przy 172cm :( :( masakra po prostu ale co tu duzo gadać jadłam słodycze które były moją miłością :O w końcu jednego dnia postanowiłam koniec z żarciem, koniec z obżarstwem... do dziś schudłam 34 kg czyli teraz ważę 79 :D to jeszcze nie koniec odchudzania bo dążę do 72-70kg. mam mocną budowę, grube kości i już teraz rozm 40 jest na mnie za duży, spodnie kupuję 38/40 a koszulki czy sweterki rozm M ostatnio kupiłam sobie kilka sukienek rozmiar 38 :D zdrowe żarcie i dieta tak weszła mi w krew że nie wiem czy jak schudnę do 70kg to będzie już koniec, bo to jest jak nałóg, wciągnęło mnie bez reszty :D a jak tego dokonałam....hmmmm nic wielkiego nie robiłam po prostu zero słodyczy, zero pieczywa, zero makaronu ziemniaków ryżu.codziennie rano jem 4 chrupkie wasy, potem otręby (4,5 łyżek plus kubek mleka i suszone owoce) potem obiad ( mięso plus warzywa, surówki itp) mięso jem takie jak reszta rodziny, czyli smażony kotlet,nawet normalny mielony, schabowy czy duszone udka, filety, schab z cebulką itp...jak na obiad są pierogi czy coś mącznego to jem parówki z surówką albo gotowane jajka z warzywami, czasami robię sobie sałatkę gyros zamaist obiadu, czasem zjem żółty ser, albo mozzarellę, jem sporo ryb, kabanosy czasem śledzia, ogólnie to na co mam ochotę to jem na obiad :) i póżniej juz zero żarcia, piję wodę, colę light, herbatę, kawę z mlekiem :) wieczorami robię brzuszki,przysiady, rowerek i ogólnie cały dzień bardzo dużo się ruszam bo mam dwójkę dzieci więc nudy nie ma ;) odchudzałam się milion razy i zawsze to były jakieś diety gdzie był rygor i jadło się tylko to co można więc kończyło się tym że w końcu rzucałam się na jedzenie za którym tęskniłam a teraz tego nie ma, bo jak mam ochotę na coś to po prostu to jem, tylko o wczesnej godzinie i w małych ilościach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropeczka.mi
jak ja Wam zazdroszczę dziewczyny mam takie problemy z wagą nigdy mi sie nie uda schudnąć !!! tyję w oczach a Wy chudniecie w oczach !to niesprawiedliwe jestem taka beznadziejna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjj
Dziewczyny gratuluję! Jesteście przykładem że jak się chce to można! Podziwiam was i życzę dalszych sukcesów ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w 14 miesięcy. codziennie rano się ważę i od tego uzależniam czy mogę pozwolić sobie na jakieś szaleństwa kulinarne lub słodkości w większej ilości. Na początku ograniczyłam słodycze (miałam ochotę na chipsy - odważałam sobie 10-20 g), jeśli chciało mi się piwa to mała butelka, za to piłam sporo czerwonego wytrawnego wina. Zaczęłam biegać co drugi dzień po 6-7 km, trochę jeździłam na rowerze. Biegać nie lubię, więc po 6 miesiącach zmieniłam je na pływanie i już do biegania nie wróciłam. Odwiedzałam czasem saunę (parową). Obecnie tylko co 2-3 dzień robię brzuszki (bo skóra na brzuchu jest luźnawa trochę) i proste ćwiczenia na nogi w celu wysmuklenia ich jeszcze. Nie jem na 3-4 godziny przed snem. W ciągu dnia jako przekąskę często wcinam jogurt z otrębami. Jem w efekcie więcej niż kiedy byłam gruba, ale sensowniej. Staram się nie dopuścić do pojawienia się głodu. Gorąco polecam też grejpfruty, mam nawyk jedzenia 3-4 w tygodniu. Kiedy zachce mi się czegoś wieczorem to nie sięgam po batona tylko np 2-3 kiwi. No i tak jak wspominałam ważę się codziennie. Żadnego efektu jojo od 2 lat, a waga jeszcze spada (co prawda powoli, ale to zawsze coś) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszcie piszcie fajny temacik
szkoda zeby zniknal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu nieee
piszecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja póki co schudłam 10kg, w jakieś 6 tygodni. Najpierw zrobiłam kopenhaską, potem jakieś przymiarki do amerykańskiej, ale w końcu postawiłam na MŻ. I zmieniło się moje myślenie o jedzeniu- teraz stawiam na jakość, a nie na ilość. Jak mam ochotę na czekoladę, to zjadam kostkę czekolady, a nie 10 wafli ryżowych. Chudnę dalej, przede mną jeszcze z 10kg, ale chyba w końcu dogadałam się ze swoim organizmem i idzie łatwiej niż kiedykolwiek. Po prostu rzuciłam diety, na których byłam bez przerwy od ponad 6 lat (i na których łatwo tyłam, a ciężko chudłam) i teraz stawiam na zdrowy rozsądek... I jak mam ochotę się 'nażreć' myślę sobie- 'ale po co? przecież nie jesteś na diecie, możesz to zjeść też jutro. Nie musisz zjadać wszystkiego na raz!'. Staram się trochę ruszać, dość dużo poruszam się pieszo i chociaż 2 godziny w tygodniu poświęcam na sport- zazwyczaj pływanie. Chociaż ten nawyk wprowadziłam już jakiś rok temu. Trzymajcie kciuki za moją dalszą utratę kg ;) i powodzenia wszystkim walczącym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja schudłam 10 kg na www.idealnafigura.com/slomczynska, moim zdaniem to jest najlepsza dieta, nie głoduję, jem to co lubię a przy tym jeszcze chudnę,rewelacja,polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od listopada schudlam 13 kg. mam 176cm i 69kg a moja walka zaczela sie od cdnia gdy szef zapytal mnie czy przypadkiem nie jestem w ciazy eh.. no i wzielam sie za siebie czyli dieta zelazna dodatkowo zaczelam do pracy jezdzic rowerem i 3 tyg a6w ale znudzilo mi sie. po 3 tyg schudlam 10kg. potem byly swieta wiec na wigilii szalenstwo no i az do konca stycznia moze przybylo mi z 2 kg. potem bylo roznie i od marca czy kwietnia staram sie jesc z glowa. 2 miesiace biegam a od tygodnia znowu robie zelaqzna zeby zrzucic do 65 kg. a potem bd stabilizowac. juz mi polecialo w 2 tyg 3 kg wiec sie ciesze bo jednak teraz trudniej jest zgubic reszte kg. no i wiem ze kazdy chce schudnac ale mysle ze nie ma co sie glodzic caly czas albo jesc potrawy nie smazone itp. ja jadlam wszystko tylko z glowa nie w ilosciach hurtowych.. wtedy ani nie schudniesz ani nie przytyjesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja schudłam 10 kg, zajęło mi to 3 miesiące około. Byłam na Diecie Cambridge którą poleciła mi koleżanka. Dieta ogólnie ma swoje produkty gotowe lub prawie gotowe do szybkiego przegotowania. Początkowo jadłam 2 produkty z diety i 2 zwykłe o ograniczonej ilości kalorii. Dietę ogólnie wspominam dobrze chociaż pierwsze 3 dni były dla mnie ciężkie ale dało radę ;) Poczytaj sobie o tej diecie, może i będzie ona dla Ciebie http://dieta-cambridge.pl/program.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZesc!!dziewczyny....mam prosbe..podajcie mi prosze dania ,ktore maja 120 -150ckal ,a mozna podjesc,bez pieczywa.dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×