Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jan.stark

Emocjonalny romans

Polecane posty

Gość ...........a jeśli............
te słowa są w mnie..... to nie puste wierszoklectwo Ok miło było poznać, ja spadam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elżbieta bathory
jan Przepraszam już nie będę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość [[[[gdyby]]]]
a gdyby Twoja żona autorze miała takie dylematy jak Ty czy Twój stosunek do niej uległ by zmianie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elżbieta bathory
Widzę, że jan nie pisze, więc odpowiem na Twoje pytanie. Gdyby mój mąż miał takie wątpliwości co do mnie, to nie miałabym mu tego za złe, bo nasze uczucia sie wypaliły. Lubię go i szanuję, ale to nie jest miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koktajl Truskawkowy
... Odp... Tak, dokładnie, to cyt z samotności w sieci... Ja tak miałam tylko, że w realu... Ale przed spotkaniem włączyłam zdrowy rozsądek, bo siła naszej namiętności na odległość, była tak duża ,że zmiotła by obydwa nasze związki już przy pierwszym spotkaniu... :) Postawiłam na mój długoletni wówczas związek, i nie żałuję, te emocje dały mi mocy, siły, dzikości, namiętności, przeniosłam to wszystko na nasz związek małżeński i nie żałuje, do dziś jest bosko, choć kiedy czasami wrócą wspomnienia robi mi się cieplutko i dobrze, ale nie żałuje, dziś zrobiłabym tak samo... :D :P :D Nic się nie dzieje w życiu bez przyczyny, zawsze "coś" jest po "coś" ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elżbieta bathory
Ale czasami też może być po to by rozwalić Twój obecny związek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koktajl Truskawkowy
elżbieta bathory... Mam tego świadomość, w naszym przypadku jednak bardzo pomogło... Byliśmy na bardzo długim dystansie ciężkich dni i trudnych spraw z którymi ciężko było sobie poradzić... Dzięki tej znajomości nabrałam dystansu do różnych spraw, do siebie, znów poczułam się piękna, seksowna i pożądana... Mąż to zaczął zauważać, poczuł zmiany, poczuł się zagrożony, zazdrosny był zawsze bo zawsze miałam powadzenie u mężczyzn, czasami mówił, że nawet kobiety oglądają się za mną... :P U nas pomogło zadziałało, pewnie wiele czynników, miało na to wpływ ale głównie zdrowy rozsądek i priorytety, każdy musi wiedzieć co jest dla niego w życiu najważniejsze... Dla mnie była to rodzina, to była tylko znajomość może z chwilowym zauroczeniem, dziś wiem, że gdyby doszło do czegoś więcej żałowałabym... Bardzo... Dziś jestem szczęśliwa, i daje mega szczęście i to jest piękne po tylu latach w związku, taka namiętność znajomi nam tego zazdroszczą i mówią o tym wprost, więc warto walczyć o siebie o nasz związek, pod warunkiem, że naprawdę się kocha... :D...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elżbieta bathory
Tu się zgodzę, że warto walczyć o związek jeśli NA PRAWDĘ SIĘ KOCHA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koktajl Truskawkowy
Tylko, że w moim przypadku to było coś innego niż u Jana, u nas to były długie rozmowy na necie, telefony... dzieliły nas setki a nawet tysiące km i czułam się bezpiecznie... Niezobowiązujące rozmowy przerodziły się jednak w zauroczenie i przyzwyczajenie, a później wkradła się namiętność... Zielone światło zapaliło się kiedy zaczął pytać czy kochałam się z mężem i stawał się zazdrosny ... tęsknił... Wiedziałam że nigdy nie możemy się spotkać... Nie uciekłam jednak wytłumaczyłam mu jak dorosłemu człowiekowi, że jego rodzina i dzieci są najważniejsze, rozmawiałam z nim jak poprawić jego związek, poskutkowało oboje jesteśmy nadal szczęśliwi w swoich związkach choć wiem, że on nie tak bardzo jak ja.. czasami mamy kontakt, zawsze mówi Twoje jedno sławo a przylecę choćby zaraz, pierwszym samolotem, który złapię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elżbieta bathory
Chciałabym, żeby mi też się tak ułożyło. A przynajmniej, żebym mogła przejść z NIM do relacji służbowo-koleżeńskich, jakby ta granica nie została już zatarta czy zupełnie przekroczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koktajl Truskawkowy
Jak długo to u Was trwa...? Rozumiem, że łączy Was TAKŻE seks...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elżbieta bathory
5 lat. Seksu nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koktajl Truskawkowy
Przypuśćmy, że teraz Wam się ułoży, myślisz, że za kilka lat nie wkradnie się monotonia i przyzwyczajenie... Co wtedy, znowu zmienisz na lepszy model... Ratuj to co masz, związek trzeba pielęgnować całe życie, tęsknić za sobą, seksem, umawiać się na randki, namiętny dziki seks, to wszystko można mieć tylko, jest jedn warunek do tanga trzeba dwojga... Tylko trzeba chcieć, ogień może być w każdym związku także długoletnim tylko trzeba chcieć, kochać i pożądać, życie to pożądanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ototentu
można się umówić na wszystko, tylko po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elżbieta bathory
Koktajl Staram się, ale mój mąż nie daje z siebie niczego.... Były rozmowy, przyznawał mi rację, a potem na krótko zmieniał swoje postępowanie i wracał do swoich nawyków... Dużo krzywdy mi zrobił, dlatego już dawno chciałam od niego odejść, ale on jest kompletnym życiowym kaleką i martwię się jak sobie poradzi beze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koktajl Truskawkowy
MUSISZ WZIĄĆ JESZCZE JEDNO POD UWAGĘ, ŻE MOŻE FACET LUBI CHODZIĆ PODKRĘCONY, TY DAJESZ MU TA ENERGIĘ, SIŁĘ, NARKOTYK POŻĄDANIA, I JEST FAJNIE, WRACA DO DOMU I TAM WYKORZYSTUJE TO, ŻE DZIĘKI TOBIE CZUJE SIĘ JAK NA HAJU, PAMIĘTAJ FACECI TO KŁAMCY, ZACHŁANNI NIE ZREZYGNUJĄ ANI Z ŻONY, ANI Z KOCHANKI, BO TAK JEST DOBRZE I JESZCZE JEDNO PAMIĘTAJ, ŻE ... Dr House: Wszyscy kłamią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ototentu
Romans na sucho - kiedyś się to nazywało suchy szwagier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koktajl Truskawkowy
A próbowałaś zmienić męża przez seks łóżko, pożądanie, a nie rozmowy... Może zostawisz męża, a Twój kochanek powie że niczego Ci nie obiecywał, a po za tym on , żony nie może zostawić z jakiegoś tam ważnego powodu jak znam, życie coś wymyśli choroba, pieniądze, dzieci, nie wiem co jeszcze... przemyśl to... Faceci doskonale grają na uczuciach, a jak przyjdzie co do czego wracają do żon z podkulonym ogonkiem, bo nie chciał on myślał, że to tylko niewinny flirt... Nie znam dokładnie sytuacji Twojej ale zastanów się... przeanalizuj na spokojnie, gdyby facet kochał na serio 5 lat nie czekał by tylko rzuciłby wszystko już dawno, przepraszam za szczerość ale on się Tobą tylko dobrze bawi i nakręca a jak to się mówi je i pije w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ototentu
problem jest w piciu? To trudna sprawa, pozdrawiam Truskawki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koktajl Truskawkowy
Moja znajoma zostawiła rodzinę tez jej obiecywał cuda wianki, ale że nie teraz później za rok za chwilę, a jak ona postawiła sprawę jasno teraz albo nigdy uciekł do domu powiedział, że to była niewinna gra i co ona sobie wyobrażała... Dlatego chcę żebyś to przemyślała i walczyła o męża, nie słowami faceci są wzrokowcami, wzbudź w swojej drugiej połowie pożądanie a zresztą się już dogadacie.. Facet to nie poeta... :D Rusz głową kochana, no może nie głową ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koktajl Truskawkowy
dzięki za pozdrowienia... Jaki problem, z żonka też można dobrze zjeść, wypić coś ekstra i nie źle się zabawić... Ba i to jak... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elżbieta bathory
Nic mi nie obiecywał ani ja jemu. zresztą nie mogła bym z nim być z powodów, który opisałam parę postów wcześniej. Przez łóżko nie ma co zmieniać z mężem. Jego nic nie interesuje poza meczami w TV. Spacer - nie, kino - nie, impreza - nie, pomoc w domu - nie, pomoc przy samochodzie - nie itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elżbieta bathory
P.S. Chodziło mi o to, ze pięć lat temu to się miedzy nami zaczęło i się rozwija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koktajl Truskawkowy
kurde elka musi być jakiś sposób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koktajl Truskawkowy
Wiesz co jeśli chcesz odejść od męża to znajdź sobie fajnego wolnego faceta bez zobowiązań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elżbieta bathory
Nie chcę szukać nikogo na siłę. Na chwilę obecną w ogóle nie chcę mieszkać z facetem jeśli to oznacza, że jestem sama ze wszystkimi obowiązkami i problemami. Mąż chciałby, żeby życie polegało tylko na samych przyjemnościach, i to nie wspólnych, ale tylko tym, co on lubi, czyli oglądaniem TV. A jedyny kompromis na jaki potrafi się zdobyć to wyniesienie śmieci 2 razy w tyg i w sobotę wspólne obejrzenie filmu :/ Ale odbiegamy od tematu. Chodziło mi właśnie o to, żeby nie myśleć o TAMTYM, ale jestem na to za słaba, a moje myśli idą własnym torem. Ni potrafie się wyrzec przyjemności, ktorych tak niewiele mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ototentu
Truskawki, jakby to było tak łatwo zmieniać tak łatwo facetów to i kobiety byłyby często zmieniane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koktajl Truskawkowy
Ja nie chcę nikogo zmieniać na siłę, dobrze wiem po swoim przykładzie, że trzeba bardzo dużo z siebie dać, spojrzeć na swoje błędy, wyciągnąć wnioski, a druga storna zrobi to samo, tylko trzeba jej jakoś pomóc, jakoś ją zachęcić... Och nie udawaj, że nie wiesz o co mi chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ototentu
Truskawko wiem o co Ci chodzi. Buziak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koktajl Truskawkowy
Pewnie, że wiesz każdy wie... Każdy facet będzie zadowolony jeśli będzie miał sexy kobietkę w domku, za którą, będzie wodził wzrokiem nawet kiedy jest mecz w tv, albo z którą ten mecz ogląda, a w przerwie szybki seks... ALE ... SZYBKI NIE OZNACZA ZŁY, ZAWSZE MUSI BYĆ BARDZO DOBRY... ;) Ps.a ten buziak to za co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×