Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość kochanka1111

mezatki ktore maja kochankow

Polecane posty

Gość gość
ciekawa jestem gdzie wy ich wszystkie poznajecie :) bo ja bym na necie nie szukała :). Ja siedzę z dzieckiem i zastanawiam się kiedy i gdzie :P Owszem nie szukam, bo po co :). Mąż niestety bardzo mnie zawiódł, straciłam do Niego szacunek. Oszukiwał mnie dwa lata, narobił długów. Nie kocham się z Nim za często po prostu za bardzo mnie denerwuje. Choć owszem jest lepiej, bo zaczęłam z Nim rozmawiać ale muszę liczyć się z tym, że będę sama wychować swoje dziecko. Szukam pracy ale niestety nie mogę znaleźć. Nie jestem typem kobiety łatwej, bo jestem nieśmiała i pruderyjna ale ciekawi mnie jak to jest z innym facetem... Mój mąż jest moim jedynym partnerem. Uważam, że nie zasługuje na mnie i jestem na siebie zła, bo może było by mi lepiej z kimś innym w łóżku. A teraz jest totalna d**a, nie rozwiodę się z Nim bo to teraz nic da, poza tym każdy zasługuję na 2 szansę. Chciałam bym się na Nim zemścić ale tak aby się nie dowiedział. Owszem podoba mi się jeden facet ale ja go tylko widuje raz na pół roku, więc to i tak pieprzę :). Marzę sobie o ognistym romansie, że komuś się podobam i mnie pragnie a nie budzi o 5 nad ranem i wskakuj na mnie bez jakiejkolwiek gry wstępnej. Szybkie numerki nie są złe ale ja lubię być rozpalona a nie budzona nad ranem. Nie jestem typem zdziry o nie, ale tak sobie myślę, że z romansu to i tak nic dobrego nie wychodzi, nie wiem umiałabym prowadzić podwójnego życia a taki skok w bok po 5 znajomości też by mnie nie kręcił. Jakbym go zdradziła to mam wrażenie, że od razu by się wydało i to jeszcze okazało by się, że ja jest najgorsza a nie on po tym wszystkim co mi zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz rok po slubie stracil prace i wyjechal do UK do znajomych tam ma prace i stale mi obiecuje ze mnie zabierze Te jego obiecanki juz 5-c lat trwaja a ja sama tylko praca dom praca,ani sie do nikogo przytulic,nie mowiac o czyms innym. Juz zaczelam sie samotnikiem robic i powiedzialam sobie dosc tego,zaczelam na spacery wychodzic to na kawe kino tez zaliczalam,A gdy bylam w teatrze to az mnie przytkalo bo usiadl kolo mnie prawie wymarzony facet troche zaczal ze mna kontakt nawiazywac ale nic wiele zesmy nie rozmawiali,dopiero po zakonczonym spektaklu zaprosil mnie na kawe zaproszenie przyjelam troche rozmowa nam zaczela sie kleic to kawiarnie zamkli i nas wyprosili,Ja tylko czekalam co zrobi czy zaproponuje jeszcze jakies spotkanie,i jakbym zgadla zaproponowal na drugi dzien po pracy,Po pracy szybko do domu przyjechalam troche na bustwo sie zrobilam i na spotkanie sie udalam.wieczor spedzilam bardzo milo i znow nastepne popoludnie on mi zajal a to byla sobota to zaproszenie przyjelam,sentymentami mnie zalewal czule slowa prawil, Na to sobotnie spotkanie troche sie przygotowalam bo pomyslalam sobie ze morze go do domu zaprosze, i znow w umowione miejsce sie udalam i zaproponowalam mu troche spaceru zeby wyczuc czy go pociagam i racje mialam zaczal mnie mocno do siebie przytujac,nawet pare buziakow dostalam,i wtenczas mu zaproponawalam kawe u mnie wyczulam zego to zaskoczylo ale nie odmowil.A gdy juz w mieszkaniu bylam to swoj plan realizowac zaczelam,kawe na moja ulubiona lawa postwilam i ja sie troche luzniej i przejzscie ubralam i obok niego niejsce zajelam.I czekalam kiedy zacznie te piekne slowa na czyny zmieniac,delikatnié i erotycznie zaczal sie rozkrecac ja mu nic nie przeszkadzalam gdy juz do polowy nago bylam to zakrocze lekko go zlapalam i co to znaczy sie go zapytalam i czy mu sie podobam.juz tak sie na niego napalilam ze bym go chyba byla pogryzla jak by mi odmowil,Pare minut trwalo gdy calego ujrzalam,i mu powiedzialam takiego duzego jeszcze w sobie nie mialam.Do lozka go zaciaglam.po tym spotkaniu zycie mi sie odmienilo i z niecierpliwoscia na nastepna sobote czekalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha! to się uśmiałam z tej ostatniej historyjki :) gratulacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jermaine
Witam. Szczerze powiedziawszy to od kiedy tylko pamiętam kręciły mnie w jakimś sensie starsze, dojrzalsze kobiety. Co prawda nigdy nie próbowałem zawierać takich znajomości (troszeczkę dziwne mi się to wydawało - mężatka, często również matka; na pewno dość specyficzny i w pewnym sensie wymagający byłby taki układ, raz że taką kobietę ''po przejściach" pewnie bardzo łatwo zranić i w ogóle wymagana jest duża doza zrozumienia dla takiej osoby) A skoro mnie to cały czas intryguje to pomyślałem sobie że może jednak warto podążyć w końcu za swoimi preferencjami i spróbować takiej innej i w sumie zupełnie nowej dla mnie relacji. Kontakt do siebie oczywiście podam jeśli zajdzie taka potrzeba i znajdą się jakieś Panie, które zechcą na początek porozmawiać/poznać się po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniu76
macie racje kochane facet to len ale u innej kobiety sprawuje sie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniu76
ja tez bym chcial kochanke ale tutaj gdzie mieszkam niema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochanka 1976 ale krzywdzisz bliską osobe szmatooo !!!mimo że on o tym nie wie, ale i tak krzywdzisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo ciekawy temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prokochanek
Kobiety ja was nie potepiam a podziwiam. Mam tylko pytanie jak czesto macie seks z kochankiem i czy golicie wlosy lonowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prokochanek
A czy nie lepej zlegalizowc seks z kochankiem, zaproponowac mezowi trojkat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spotykam się z kolegą od roku, nie uprawiamy jeszcze seksu, takie tam pocałunki, pieszczoty, bo on ma wyrzuty sumienia wobec żony. Ostatnio poprosiłam go aby został trochę dłużej to on mi powiedział: a co zrobisz mi loda? poczułąm się tak, jakby ktoś mi w mordę dał. Miałyście kiedyś taki przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety a gdzie uprawiacie seks, hotel, samochod, wlasne mieszkanie, jego mieszkanie, w wolnej naturze, camping itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1234560
Ja nigdy nie zdradziłem żadnej swojej kobiety, może jedynie w jakiś fantazjach erotycznych. Kieruje się zasadą nie rób drugiemu co tobie nie miłe. Jak można spać z kochanką a potem pakować potem fiuta w swoją żonę. Ja bym się chyba zrzygał gdybym się dowiedział że moja mnie zdradzała a ja jej później minete trzasnąłem. Nie zawsze tak myślałem ale kiedyś mnie oświeciło i przeszedłem na dobrą stronę mocy ;) Tak po prostu nie można, bardzo egoistyczne podejście. I pisze to normalny facet z dużym zapotrzebowaniem :) (rekord życiowy 9x w 1 noc średnie zapotrzebowanie 2xdziennie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość1234560 pierdzielisz farmazony panie z potrzebami. Ciekawe czy gdyby na wyjeździe służbowym do łózka wskoczyła z******ta laska też byłbyś rycerzem Jedi. Albo to ja jestem już dawno po ciemnej stronie mocy i dyszę podczas bzykanka jak Lord Vader:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1234560
Chwila przyjemności a później lata z wyrzutami sumienia co spojrzę w oczy swojej połówce i powiem kocham. Zawsze jak jestem w trudnej sytuacji jak opisujesz, kuszony przez ładne niewiasty ....spoglądam sobie na taką okiem medycznym ot ładna kobieta przedstawiciel homosapiens ale nie wolno mi dotykać ja tu jestem tylko obserwatorem :) Pomaga też czasami myślenie co zrobię swojej jak wrócę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwniak99
gosc1234560-dzieki za Twoj post! Czytajac kafe mozna odniesc wrazenie ze w wiekszosci pisza ci,co zdradzali,chca zdradzac albo zostali zdradzeni-ogolnie smutno. Nie wnikam dlaczego zdrady sie zdarzaja,bo to temat-rzeka,jest popyt to jest i podaz,ale milo wiedziec,ze sa jeszcze goscie potrafiacy sie po prostu powstrzymac i nie jestem jakims dinozaurem w tej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsza12345
Jermaine,ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie za momet kochanek na wiagrze bedzie 40 lat starszy suko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość centralna polska
Piotr 35 z łodzi spontaniczny pomysłowy, zaradny, wrażliwy dla wyjątkowej pod każdym względem... :) braveheart-321@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość centralna polska
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja to bym chyba nie miała wyrzutów sumienia, mój M okazał się narkomanem, od roku się leczy a czysty może jest od kilku miesięcy. mam ochotę go zdradzić, poza tym nie wiem czy dam radę być z kimś takim dwa jest moim jedynym partnerem seksualnym... trzy mam dużo kompleksów i pewnie bym się przed nikim nie rozebrała:) cztery zimny seks nie byłam nigdy zdzirą a może to źle a przywiązywać się do nikogo to też nie chce :o wtopa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka1122
ja nie mam żadnych wyrzutów sumienia. Oddzielam te dwie sprawy. Jak jestem z mężem to tak jakby tamtego nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościca86
Witajcie. Czytam Was i czytam i wiele historii jest mi bardzo bliskich.. Mam męża od 11 lat, mam dziecko i... jest mi dobrze....zgrzeszyłabym mówiąc że jestem nieszczesliwa. Jedyne czego brakuje mi w życiu to dreszczyku, emocji, ciepła i... tego czegoś. Nigdy nie zdradziłam ale flirt się zdarzał. Zdarzały sie spotkania z pierwszą miłością na kawie, nocne pogawędki na fb z przestawicielem handlowym, spacer czy miłe sms-y... Zauważyłam że takie sytuacje umacniają moją miłosc do męża. Wracam do domu i patrze na niego inaczej... ciekawiej.....Teraz mam dni że hormony szaleją i nie mogę usiedziec w miejscu wodząc oczami za przystojnym szefem( nieosiągalnym i niedostępnym) i wiem że to właśnie o to chodzi..... Każda ofiara która zaczyna wykazywac zainteresowanie moją osobą zaczyna mnie nudzic i męczyc a coś niedostępnego kręci mnie nieziemsko. Przypominam sobie moje zapoznanie z mężem, ile emocji, ile fantazji, tęsknot do chwili kiedy nie okazało się że on mnie tez chce,,,,opętanie, potem miłosc, a teraz przyzwyczajenie i szacunek... Zawsze tak musi byc???? Boje sie że kiedys zdradze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam sie na rzeczy
oj kusi cie kobieto, kusi i to bardzo, Ferdek w domciu w kapciach i rozchlechtanym dresie nie wzbudza tak wielkich emocji jak wypicowany niczym pedal szefunio? oj, ta wielka proznosc zgubi cie niechybnie goloabeczko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artemida25 oryginalna
Ktos mi zakosil moj nick.. Goscico, dokladnie ciebie rozumiem. Identycznie czułam, ale nigdy nie zdradziłam. A teraz mam kochanka- kolegę z pracy i jest nam cudownie. Zdaję sobie sprawę, że to romans na krotko, choc druga strona planuje romans na wiele lat, bo od kilku lat za mną chodzil i robil mi niespodzianki...Wcale nie jest prawdą, ze kazdy facet wyłacznie chce pobzykać a potem ma juz kochanke w nosie bywa tak, że spotykamy się wyłącznie zeby pogadac i sie poprzytulac. . Są tacy, ktorzy więcej czulości okazują kochance, niz zonie, niestety. Nie jestem naiwna i dla mie ten zwiazek to chwilowe, szczeniięce zauroczenie, ale..chwilo trwaj!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARtemida25 oryginalna
Do znam sie na rzeczy: Kochany, a jak c***owiem, ze nie zawsze tak jest? Bywa, ze masz w domu garniturowca, wyperfumowanego, wypucowanego, a romansujesz z trenerem karate:-) i wcale ci nie przeszkadza, ze ma mniejszego, ze nie nosi bialych koszul, ale daje ci cieplo, ktorego garnitorowiec nie umie, bowiem mysli, ze sprawę załatwia jego duża pała:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam sie na rzeczy
Artemida25 - czyli ciezko ci dogodzic, bo zawsze bdzie ktos inny kto ma to czego nie ma twoj partner, supermenow nie ma i co? bedziesz zdradzala tak wszystkich przez cale zycie? zdradzanie to pulapka w ktora kazdy sam wpadnie. Nie potepiam, bron Boze! pisze tylko ze uwazam zdrade za najgorszy sposob rozwiazywania malzenskich problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artemida25 oryginal
Zgadza sie. Ale jak wiesz do zdrady z reguly jest dluga droga. Kiedys sama potepialam ludzi zdradzajacych, uwazajac ze są setki sposobow na to, zeby sie w malzenstwie jakos dogadac. Widzisz, jesli jednak jednak strona ulatwia sobie zycie, to dlaczego druga nie moze? Jakis czas temu myslalam, ze zrobie to dla wyrownania rachunkow, ale teraz widze, ze to jednak tak nie dziala. Dostaje duzo wiecej od tego drugiego, a ten pierwszy ? Coz , mam piekne wspomnienia i wiem, ze kiedys moze jeszvze sie ulozy. Narazie jest dobrze, jak jest. I nie zdradzam z kompania mego meza, jakby moglo wynikać z twego postu, a pierwszy raz ito bedzie jedyny facet. Dostallam wszystko,co mozna dostaci to mi wystarcza:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam sie na rzeczy
"ze kiedys moze jeszcze sie ulozy" a co mianowicie ma ci sie ulozyc po tym jak zdradzalas swojego partnera. bedziesz mogla bez wyrzutow sumienia wrocic do meza, kochac go i zachowywac sie jakby nic sie nie stalo? teraz tak mowisz bo jestes sterowana emocjami. na powrot jest juz za pozno, jezeli wrocisz to bedziesz z czasem sama czula do siebie wstret. chyba ze twoj partner robi to samo ale to znaczy ze wasz zwiazek jest tak chory jak zwiazek tylko moze byc. zdrada jest zdrada i jakbys nie probowala sie bronic to dla rodziny twojego partnera bedziesz zawsze winna i na ciebie spadnie caly ciezar i to ciebie a nie jego beda wytykac palcami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skad wiesz, ze obchodzi ja jego rodzina? Bzdury teraz kolego piszesz, bo jak wiesz, da sie "oko za oko" a potem pieknie ulozyc zycie rodzinne. Wilu osobom wlasnie skok w bok pomaga na nowo sie rozkochac w partnerze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×