mezatki ktore maja kochankow

z Rybnika a dziekujemy zapomnisz nas zabrac z auta i pojdziesz do pracy nie z nami te nr

bardzo smieszne

A mi się wydaje że mężatki-kochanki gdy i kochanek jest w związku jedynie zwiększa prawdopodobieństwo wpadki....bo zdradzać to trzeba umieć, i nie ma regóły z kim bezpieczniej zdradzać.

pewno że trzeba umieć - dlatego nie każda mężatka chętna na skok w bok może zostać kochanką - kwestia dopasowania i umiejętności kamuflarzu

ZdradZam meza od roku. To najcudowniejszy rok w moim zyciu. Z jednej strony ogromne wyrzuty sumienia, ale z drugiej sptokania, spacery, rozmowy i codzienne maile...a od czasu do czasu i seks taki, ze zapiera dech. Nie mialam nigdy lepszego seksu-moj maz to len w lozku. Odechciewa mi sie seksu w momemncie, jak mi wlozy pen...bez gry wstepnej. On w nerwach pwoiedzial mi, ze jestem jak kloda, ale jak jie byc klodą jesli facet cie wcale nie podnieca?

no i bardzo dobrze, Roszpunka;)

Roszpunka a mąż wie o romansie? Ile lat macie :)

Maz wie ale ma g..do gadania, bo k***il sie wiele lat ;) a mamy powyzej 30tki

Www.j.gs/4Xlw tyle w temacie

Wazne, zeby było dobrze w łozku. A kochanek to skarb na codzienność.Polecam

Tłumaczcie się jak chcecie ale bycie z kimś w związku małżeńskim i rypanie na boku to po prostu ku****wo. I jesteście ku***mi. A że mąż taki a nie inny to nie jest tłumaczenie. Jego grzechy są jego grzechami a Wasze Waszymi i nic tego nie zmieni. PS. a poza tym widziały gały co brały (z kim się rypały - dla tych z wpadki).

Co prawda nie jestem mężatką ale jestem żonaty. Też po kilkunastu latach małżeństwa nie mamy praktycznie wspólnych tematów, zainteresowań. Spędzamy wspólnie wakacje i tyle. Chodzimy do pracy, wracamy i każde zajmuje się swoimi rzeczami. Poważnie biorę pod uwagę dyskretne znalezienie sobie przyjaciółki, kochanki żeby oderwać się choćby na chwile od codziennej szarości. Jeśli któraś z Was ma tak samo to możemy porozmawiać.. jestem z Krakowa

Jakbym czytała o sobie i swoim malzenstwie :-( Szkoda,ze.jesteś z Karakowa.

Jestem z Krakowa ale jeśli nie mieszkasz daleko to możemy się zawsze umówić po środku drogi

Jaki przedział wiekowy cię interesuje?

Jego ..z tego co pamiętam ,to do 55 roku życia, Ogłosił się juz na erotycznym,dojrzałym,dyskusji ogolnej..hahahaha..zdesperowany mocno,Tylko tutaj bardziej koloryzuje.

akurat pomylilas mnie z kimś innym :) Jeśli można tak to ująć interesuje mnie przedział wiekowy między 20 a 4o lat.

może jakaś zdesperowana ja ja mężatka po 30tce napisze do mnie. Chętnie z jakąś panią pomailuję karolwielki150@wp.pl

A skad Karol jesteś?

z Pcimcia Dolnego

okolice gorzowawielkopolskiego

Macie racje z tym k*******m. Po zerwaniu z kochankiem, zrozumiałam ze to bylo złe. I choć czuję w końcu równowagę to żaluję, że sprobowalam czegos lepszego niz z mezem, bo teraz zawsze bede za tym tesknic.:(

Bo już nigdy nie będzie jak przed zdradą, przekroczyło się te drzwi i żadne myśli tego kroku nie cofną Ja nie żałuję, nie zrobiłam tego pod wpływem impulsu to było raczej zamierzone szukanie odrobiny czyjejś uwagi

Ciekawe, kto decyduje o takich rzeczach i na jakiej podstawie,ale gdy chciałam tu zamieścić tekst o moich relacjach z kochankiem, to uznano to za spam. Żenujące.

Nie mam pojęcia Czasami mam ochotę wykrzyczeć wszystko a czasami słowem nie pisnąc

Na przekór wszystkim chciałam opisać swoje relacje z kochankiem i swoją radość, że mogę z nim mieć wspaniały seks a widocznie komuś z redakcji żyłka pękła z zazdrości i zablokował.

Bzykam mężatkę. Zawsze chodziłem do burdelu ale ta stateczna zamężna pani jest lepsza od pań z agencji. Tak jak ona dobrze nie zrobiła i żadna inna. Nie krępująca, zawsze spieszy się do domu, zawsze mi da kiedy mam ochotę. Nie kłopotliwa, nie uciążliwa.

Jakas kochanka ze slaska moze tu jest?

Witam:) Nie jestem co prawda mężatką ale żonaty z Poznania lat 41- 17 lat stażu małzeńskiego.... nie bede sie tu rozpisywał ale nie jest kolorowo...przestałem się prosic o sex... Jeszcze jakis czas temu bardzo zabiegałem o to..teraz juz przestałem, przestał mnie bawić wyproszony sex.... Teraz przy dobrym układize raz na 3-4 tygodnie..dla mnie to za mało...ale coz ..jest jakis wybór....jak na razie nie poznałem żadnej kobiety którą miałaby podobnie...

ciekawy temat