mezatki ktore maja kochankow

Tak sobie czytam te wasze opinie i widzę, że nie dogadają się nigdy ci co to robią, z tymi co są temu przeciwni. To tak, jakby milośnikom BDSM powiedziec, ze wiązanie jest be i fui. Dla nas jest, dla nich nie! I przestanmy sie tu oceniac. Jeszcze dwa lata temu bylam tak zagozżała przeciwniczką zdrady jak wy. A teraz? Mam kochanka i wcale nie oznacza to , ze puszczam sie ze wszystkimi. To moj drugi facet w zyciu i tak juz zostanie. Jak sie skonczy romans, zostana wspomnienia..i wroce do meza, ktorego narazie sie po jego zdradach brzydze. Teraz jestesmy siebie warci. Tyle.

nie ma co? dobraliscie sie perfekcyjnie

ja po tym co mi zrobil maz to bym nie miała wyrzutow chyba satysfakcje a spałam tylko z Nim za dobrze sie prowadziłam i kiepsko na tym wyszłam. Nie wiem czy będziemy razem ale już wiem, że nigdy się z nikim z wiąże. Miałam dość ciężkie życie a tutaj wszystko jest słabe i seks i o reszcie nie wspomnę, nie podnieca mnie on i co? a tutaj seksu i namiętności brak i nigdy nie myślałam, że będę myśleć takimi kategoriami. Owszem jest poprawa z jego strony ale ja nie wiem czy potrafię wybaczyć za długo ze wszystkim byłam sama, każda kłótnia nawet najdrobniejsza mnie dużo kosztuje. rozwód to jest ostateczna porażka. straszne jest to dla mnie to wszystko.

Przeczytałem trochę pierwszych wpisów w tym temacie. Czyli kobiety zdradzają nie gorzej od nas. Dobrze, że ja jeszcze kawaler. Chyba nie warto się jednak żenić, bo i tak ktoś drugą osobą się znudzi. Ale mam nadzieję, że zrodził mi się tylko jakiś zafałszowany obraz małżeństwa.

Taki_jeden...nie jest az tak zle, sa kobiety, ktore nigdy nie zdradzaja i sa takie, ktore zdradzaja. Tych pierwszych jest wiekszosc bo kobiety nie zdradzaja dla seksu jak to robia mezczyzni. Kobiety, ktore zdradzaja robia to w wiekszosci dlatego, ze sa nieszczesliwe w swoim zyciu. Niestety zdradzanie sprawia, ze beda jeszcze bardziej nieszczesliwe tak jak pijak pije alkohol zeby zagluszyc w sobie jakies cierpienie, ale tak naprawde to piciem on je jeszcze bardziej poglebia, przedluza i co gorsze nabawia sie wielu nowych problemow. Zdradzanie na zdrade to tak jak leczenie kaca alkoholem, niby pomaga ale wlasnie- tylko niby.

też bym chciała mieć kochanka

a dlaczego chcesz kochanka?

bo napewnio jej stary nie bzyka tylko pierdzi :-)

Ja jestem mężatką od kilku lat nigdy nie zdradziłam męża choć nieraz miałam okazję. I nie wiem czy dobrze zrobiłam. Od jakiegoś czasu moje potrzeby seksualne bardzo wzrosły, mogła bym to robić codziennie. Niestety mój mąż nie ma ochoty, bo jak twierdzi tak jest u facetów że przez tydzień się nie chce, potem jeden dzień się chce i znowu przez tydzień nic, a w miesiącu daje to może z sześć razy. Napiszcie kobitki czy też tak macie i co robicie szukacie sobie kogoś innego? Dodam że poza tym świetnie się dogadujemy wszystko u nas gra. Ale ja już nie mogę czekać na ten dzień kiedy mu się chce wtedy mi się odechciewa i zaczynam wariować, mam wrażenie że robi to ze mną bo musi.

Ma to samo, tylko na odwrót, tzn. ja jestem facetem i chciałbym codziennie a się nie da :-o

537 903 847 :-) szczecin szukam kochanki na dłużej mieszkam sam 33l paweł

WItam, jestem studentką V roku psychologii i piszę obecnie pracę poświęconą związkom małżeńskim, bardzo proszę o poświęcenie 10 minut i wypełnienie kwestionariusza. Badanie jest całkowicie anonimowe wyniki zostaną wykorzystane wyłącznie do celów naukowych. Myślę, że udzielenie szczerych odpowiedzi na pytania może okazać się przydatne do rozważań dotyczących związku i nasunąć pewne refleksje. Pozdrawiam serdecznie i zachęcam do udziału. https://docs.google.com/forms/d/1OFpxPdqf22cwOM0V0pFDidNfmP6SIlNZ4EmjCAtM8QA/viewform

Ja zawsze byłam jak Matka Polka i nigdy nawet nie dopuściłam myśli że mi się to przydaży. 4 lata temu zaczęło się psuć w moim małżeństwie (od 12 lat razem/ od 7 w małżeństwie), mieliśmy poważny kryzys, ale pokonaliśmy trudności tylko że mi został niesmak po tym, słowa bardzo ranią i zostały w mojej pamieci, ale życie toczyło się dalej. Po 3 latach od kryzysu zmieniłam prace i poznałam faceta z którym sie dogadałam i tak trwa to już od roku, spotykamy się, jest namietny sex i tyle. I prawdziwe jest powiedzenie "Nigdy nie mów Nigdy" nie wiemy co i kto stanie na naszej drodze, może być 10 facetów obok których przejdziemy obojętnie, ale obok tego jednego nie............

tylko pozazdroscic gosciowi, pieprzy sobie cudza zonke na boku w pracy i nic dla niej nie musi wiecej robic bo jej glupi maz-rogacz zasuwa jak osiol zeby spelnic jej wszystkie wymagania w domu i w zyciu rodzinnym. Wygodny i sprytny gostek ten kolega-*****cz z pracy, gratuluje mu a tobie mozna tylko wspolczuc tak rozpieprzonego zycia :-(

Dobrze, ze czasem bywają nudne dżdżyste niedzielne przedpołudnia.Dla rozrywki można sobie wtedy pośledzić, cóż tam panie w internecie. Ot i wszedłem poczytałem, i jak zwykle bywa na tego typu forach zniesmaczyłem się.Bo oto ktoś napisze coś, chce podyskutować i zaraz podpinają się pod dyskusję rożnej maści frustraci, pseudo katolicy, hipokryci-obrońcy moralności. Nawiasem mówiąc choinka to zwyczaj przedchrześcijański, a tutaj raczej ,drodzy katolicy, "kto jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamień"Ale nie, za zgrabnym tyłkiem to się jeden z drugim obejrzy, o twardym penisie jedna z drugą w sypialni małżeńskiej pomarzy, ale na zewnątrz, na forach szczególnie to fuj i obraza moralności.A kto ci dał, ciasnoumyslowy zaścianku, prawo do oceny kobiety ktora chce byc szczesliwa i zadowolona z zycia? Szczególnie wstyd mi za wypowiedzi męzczyzn.Panowie, hipokryzja jaką popisaliście się na tym forum jest kuriozalna.Bo co, bo kobiety, które szczerze napisały ze są kochankami zachwiały waszym ciasnym pojęciem o prawie wlasnosci?Ale za zgrabną figurka kazdy z was sie obejrzy, kosmate mysli kazdy wyhoduje.No chyba, ze nie, ale to juz wtedy proponuje inne forum, mysle, ze impotenci tez swoje maja. I jeszcze do kogoś, kto dosc pogardliwe napisal o ludziach po 50.Seks jest istotny dla lud******azdym wieku, wystarczy miec jasny umysl i zadbac o sprawne ciało. Wiec zamiast pisac bzdury odłóż pilota, rusz swoją d....pę i zadbaj o siebie.Teraz, bo po 50-tce bedzie za pózno.:-) A najwazniejsze, idz do lustra, zerknij na tego drugiego faceta i spróbuj go polubic. Niedlugo tez bedziesz miał 50+ :-)

D/z/i/w/k/i , szmaty, polskie k/u/r/w/a zonusie J/E/B/A/N/E. !!!! Ot co o was. K/U/R/W/A mysle !!!! Jak dobrze ze mnie to nie spotka!

Jak to k***a niby jest ??????? Bo nigdy na moje yebane szczescie tego nie musialem sluchac!!!!!- PRZYSIEGAM CI MILOSC WIERNOSC I UCZCIWOSC MALZENSKA????? Wy k***a zaklamane C/I/P/Y zdradzieckie!!!! Jak dobrze byc singlem i wlasnie J/E/B/A/C takie jak ty zalozycielko i cala reszta!!!!!!! K***A ale z/j/E/B/a/N/a. juz niedziela!!!!!!!

no pewnie gejusiu :););)

Przysięga małżeńska? To męsko-katolickie narzędzie by sprawować kontrolę nad kobietami. Komuś jest źle, czegoś mu brakuje, ale ma posłusznie wierności zachować bo kiedyś, w innych okolicznościach i warunkach powiedział magiczne zaklęcie? Oj faceci, strach was obleciał że może wasze dzieci mogą nie być wasze. Tylko o to chodzi, o wasze prawo własności do naszej macicy. Możecie nas zlewać, możecie nas nie zaspokajać, może być w związku źle, pusto, facet może się zapuścić, ale wy chcecie mieć wyłączny wpis do hipoteki na nasze pochwy. Męską władzę nad nami uzyskaną przez "przysięgę małżeńską". Ot co. Ale to nie XIX wiek a XXI. Jak się nie będziecie cały czas starać to będziemy poszukiwać chwil szczęścia gdzie indziej.

GEJUSIU ???? Byc singlem nie znaczy pedoksem ty tepa p/i/e/r/d/o/l/n/i/e/t/a idiotko!!!!!

Do gosciowy z 10 h 56 -i z tad wlasnie nazwa K/U/R/W/Y !!!!! Wy polskie z malej literki WIELKIE SZMATY!!!!!!!!!!!!

Singiel nie musi być homo, może być po prostu najzwyklejszym onanistą. I takim jest najczęściej.

o to co sie stanie gdy na forum wejdzie jakis falszywy liberal ktory chce wszystkich nauczyc swojej ogromnej tolerancji ja gosciu pod nickiem "taki_tam_55_latek" wez gosciu zpaisz sie sie socjaldemokaracji i tam sprzedawaj swoje tanie frazesy.

No nie chcialo mi sie czytac bo za duzo a kaca lecze i glowa boli ale TY TAM TAKI CZY OWAKI 55 ! Co TY curva ksiadz czy ki h/u/j curva i co ty tu wypisujesz jakies mi tu chrzescijanskie CURVA. P/I/E/R/D/O/L/N/I/K/I !!! Heeee??!!!

Co za matoły-pijaki tu piszą. Nic dziwnego że kobiety ich nie chcą i zostaje im jeno onanizm oraz nienawiść do tych bab.

Podobno 1/3 mężatek oprócz męża ma też przyjaciela (niekoniecznie do pogawędek przy kawie :-) )

Ja mam jednego przyjaciela do gadania i drugiego do gadania choć on twierdzi ze nie będziemy przyjaciółmi bo to coś więcej i mnie kocha Maz mnie kocha i tych dwóch też A ja ??? Kurcze każdy mi pod jakimś względem pasuje

ze mna chcialo sie umawiac kilku zonatych

kobiety narzekają że po 30 cięzko znaleźć fajnego faceta....wszyscy zajęci itp...więc by biorą się za żonatych . A faceci często preferują mężatki- mnie kłopotów i większa dyskrecja dla upojnych spotkań

witam jestem facetem żonatym i niestety samotnym w związku żona nie potrzebuje( jak sama twierdzi)seksu do życia ja wprost przeciwnie bardzo lubie Intymne igraszki i coraz częsciej myśle o Kochance może jest tu jakas miła Dziewczyna ze ślaska z okolic Rybnika;)pozdrawiam