długoletnie kochanki

Haluuuszkaaa będzie wierzyć , przynajmniej do piątku. Czy jest naiwna ? Pewnie tak . Ale ma dopiero 27 lat a wszystko zaczęło się, gdy miała 23. Wiadomo, że to czas , gdy ma się wiarę w miłość i sprawiedliwość i szczęście. Doczytałam, że on ma dziecko. Pewnie do tej pory tłumaczył haluuuszceee, że dziecko zbyt małe. Co , jeśli facet nie jest pozbawiony uczuć rodzicielskich, jest prawdą. Ale dziecko będzie zawsze albo za małe, albo chore. I niewinne, że tatusiowi przeszła chęć do mamusi. Potem ważne będą sprawy materialne - bogatym ( bo może jesteście) jest tak samo trudno, jak biednym. Współczuję Ci dziewczyno, trudne dni przed tobą.

Dlaczego tak nienawidzicie kochanki? Ktos napisal ze rozwalam malzenstwo. Jakie? Przeciez to malzenstwo istnieje tylko na papierze nic ich nie laczy ,nie sypiaja ze soba nie rozmawiaja ...glownie ona krzyczy a on milczy ..to jest szczesliwe malzenstwo? Dlaczego na mnie sa "psy wieszane" przeciez ja tej kobiecie nic nie obiecywalam ..a ona wyzywa mnie obgaduje i pisze smsy po nocach ze jestem dzi**a ...pytam jaka dzi**a? Zamiast sie pluc mogla ratowac swoj zwiazek naprawiac go ...czegos mojemu K brakowalo ja mu to daje...milosc...zrozumienie i szacunek. Tak się zastanawiam czy ty u nich pod łóżkiem leżysz że wiesz że ze sobą nie sypiają,to ja ci powiem głupia cipo mój eks każdej kochance wciskał to samo wiem bo dwie z nich poznałam.I wyobraź sobie sypialiśmy ze sobą..Ty mu dajesz miłość hehe laska ty mu dajesz seks urozmaicenie nic więcej,a jego dziecku zabierasz ojca.Czy taka ograniczona kobietka co to wierzy skurwielowi na amen pomyślała o tym najmniej winnym człowieczku?? Zaraz napiszesz że to nie twój problem że nie przysięgałaś itp bzdury.Jego rozwód pociągnie za nim alimenty na dziecko i być może na nią, bo winę udowodni mu bez problemu jak się troszkę postara. A swoją drogą facet ma fajnie ma was obie w garści właściwie nie wiadomo dlaczego,jedna głupia druga cwana i ma olew na wszystko.Tylko jak ci się kiedyś uda to nie płacz potem że twoje dzieci nie mają pieniążków bo miłością one żyć nie będą to taka mała rada na przyszłość.

mój też opowiadał kochance, że ze mną nie sypia, że ma wszystkiego (czego mianowicie nie sprecyzował) dość, że się rozwiedzie, że tamta to miłość jego życia, że jej by nie zdradzał i takie tam. Jak się wydało, to mnie wciskał, że ona tylko do ... była, że profesjonalnie robiła laskę, a w ogóle to faceci zdradzają, bo tak mają. To samo opowiada którejś z kolei, bo po rozwodzie został z miłością swego życia tylko 2 m-ce. Potem bywał w towarzystwie z innymi paniami. I wszystkie kocha. One go też, bo kasy, jak lodu. W sumie dobrze, że jest zadowolony z życia, bo przestał mnie nachodzić.

six sa Masz problemy ze zrozumieniem słowa pisanego? Ale rozumiem, jeszcze jesteś siksą, masz prawo interpretować moje wypowiedzi na podstawie doświadczeń z piaskownicy... Mam nadzieję, że jednak egzamin 6-klasisty jakoś zaliczyłaś?

twoj nick wplatal sie przez pomylke.Przepraszam Komentarz byl do tej powyzej

haluszka no i jak ???? twój man porzucił zone?? czy moze ciebie???

Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh - może się pomyliłam w ilości "h" A co ty tak obcesowo ? :) Też jestem ciekawa bardzo, ale trzymam nerwy na wodzy :D

Poza tym, nie mam złudzeń - jak okaże się, że termin uległ przesunięciu, haluuuszkaaa już nie napisze :(

a tak jakos wyszło :) chciałam normalnie zapytać ale fakt głupio wyszło, autorki brak wiec mozna sie domyslic co sie stało a raczej co sie nie stało

o nie, moja droga, ja nadzieję na wpis stracę dopiero jutro , ok południa :)

Widzę, że napięcie rośnie. Haluszko ! Pisz ! Przebiera kochas choc nóżkami ?

he he :) ja mysle ze Haluszka juz sie nie pojawi

Nie zostawil mnie ,proba rozmowy z zona skonczyla sie awantura,

Brawo dla idiotki haluszki ona mnie naprawdę rozbawiła!!!!Ty masz 27lat? Jak dla mnie to masz 17 bo tylko takie dupy można tak świetnie nabierać.Kobieto korzystaj z życia przestań stękać za jakimś ścierwem.Zmarnowałaś 4 lata mało ci chcesz się obudzić z łapą w nocniku za 10lat jako mamuśka samotna z dzieckiem twojego loeelasa.

Tu nie chodziło o to czy cię zostawi czy nie!!!!!! Tylko o to idiotko do kwadratu, czy rozstanie się z żoną. Jeśli facet kocha kobietę to żadna awantura z żoną, matką, ojcem i wszystkimi świętymi nie przeszkodzi mu z nią być!!!! Ale do kogo ja piszę. Takiej głupiej baby to ze świecą długo by szukać!!!!!

Oj, Haluszko, musi ci być przykro. Awanturę zrobiła ci żona ? A to jędza. Napisz coś dokładniej. Nie słuchaj tych zazdrosnic. Chciałyby takiej big love.

Mieliśmy kiedyś taka znajoma starszą panią , szalenie kulturalna i bardzo miła osoba. Zajmowała sie opieką nad dziećmi . Dowiedziałam sieostatnio, ze mieszka kątem u rodziny bo straciła sprawność . Zastanawiało mnie, dlaczego tak ciekawa kobieta niego nie założyła rodziny. Okazało sie, ze była wieloletnia kochanka i nigdy nie doczekała sie rozwodu kochanka który po latach zostawił ja w chorobie i tak sie zestarzala . A on otoczony rodzina, dziecmi, wnukami . Taka sorawiedliwosc jest...Przykre ....

Szokujące, ale dobrym przykładem jest romans Kuklińskiej i Stockingera. Nigdy nie zrozumiem takiego pędu do zagłady. Nie płoszcie wiec naszej miłosnej ćmy, może zrozumiemy ten lot ku zagładzie.

mój były mąż zdradzał mnie na prawo i lewo...W końcu wniosłam o rozwód , wiecie co on mi powiedział, że choćby nie wiadomo jaką dupe miał na boku to on nigdy nie zostawiłby rodziny . O czym to świadczy? że dla faceta zdrada to nic strasznego, to wręcz coś normalnego... Facet jest jak kot , żaden nie wytrzyma przy jednej dziurze...

Haluszka i co dalej zamierzasz????

Haluuuszkaaa może dopiero dzisiaj czyta nasze posty uważnie i stara się zrozumieć, skąd wiedziałyśmy to czy tamto. Miałaś odwagę prosić o ocenę sytuacji, miej więc odwagę napisać, jak sytuacja wygląda dzisiaj.

Nie widzielismy sie ani wczoraj ani dzis poniewaz jego zona uzadzila taka awanture ze postanowilismy przelozyc to spotkanie na nastepny piatek . Ale powiedzial jej o mnie i jak tylko pozalatwia wszystkie sprawy wyprowadzi sie do mnie.

ales ty naiwna, w nastepny piatek przełozy to na kolejny piatek :D

Dobrze, że napisałaś prawdę ( o tym, że się nie widzieliście - szacun ) i jego wersję prawdy, którą ci podał. Ja juz nie mam nerwów, by czekac do następnego piątku.

jesteś naprawdę zakochana, jeszcze masz nadzieję, ale czy warto? Jesteś młoda i gnusniejesz w domu czekając na cud. Rozejrzyj się dookoła, świat jest piękny, wyjdź z domu, poznaj innych ludzi. Założę się, że wkrótce poznasz kogoś bez rodziny na karku. Znam ten temat od podszewki, byłam zdradzana, ale odejść nie chciał, nawet rozwód nie pomógł. Po 3 latach nareszcie pozbyłam się delikwenta. Wiem jedno, już nigdy nie dam się wrobić w żaden związek.

Haluuuszkaaa ...a powiedzial tzn ustalil konkretna date kiedy sie do ciebie wyprowadzi?..bo moze te sprawy zajma mu natepne 10 lat.. rozumie, ze ty bylas schowana w szafie i slyszalas ta rozmowe;)...a moze on ci powiedzial, ze zona sie awanturowala..to pewnie taka sama prawda, jak to, ze z zona nie sypia;)

słuchałam kiedyś wypowiedzi na ten temat pana psychologa. Jedna rzecz mi utkwiła w pamięci: jeśli po roku bycia, czy bywania pan nadal nie zmienia nic w swoim życiu, nadal jest przy żonie- czyli nie wysila się na jasne postawienie sprawy, to już nigdy tego nie zrobi. Nie wiem, nie dowiemy się, czy to strach, czy wygodnictwo, czy kocha obie :) po roku drogie panie pora się zawinąć. Też mam takiego, co kocha "jak nigdy żadną inną" :) i co z tego??? Zupełnie nic :) takie "coś" działa wyłącznie w połączeniu z tym, że jesteście, ale on nie może Was "mieć", bo coś musi bo czegoś nie może. I czuje taki jeden z drugim, że coś jeszcze czuje :) że żyje i takie tam różne. Dla mnie największym lekarstwem jest odwrócenie ról: to ja jestem tą zdradzaną żoną (chociaż uważam, zdradza i żonę tę druga kobietę) i szczerze mówiąc pieprze takich maminsynków. Pogrywają na emocjach, na miłości kobiet, biedne misie. Chłoptasie. Bez dwóch zdań. Na szczęście nie wszyscy tacy są.

Mozecie nie wierzyc ale jesli K mowi ze byla afera to byla. Szczerze mam dosc jego zony wkurza mnie kobieta strasznie. Ja majej miejscu dawno dalabym sobie spokoj.

Ona też da sobie spokj pod warunkiem że wyjdzie frajer w skarpetkach no sorry ze swoimi ciuchami zapłaci alimenty na nią i dziecko i krzyż kutasowi i głupiej haluszcr na nową drogę.Udajesz głupią czy jesteś głupia ty się lepiej zastanów gołodupca przyjmiesz.Ty byś sobie na jej miejscu dała spokój hehe nie jesteś nią nie musi dziwce ułatwiać życia.Dlaczego ty go w dupę nie kopniesz? Kłamie cię jak z nut a ty zakochana idiotka czekasz jak chętna suczka na ochłapy od pana.Jak lunisz to waruj.

dziwczyny, opamiętajcie się!!! przeciez ten umiłowany żony i tej drugiej ma umysł, wolną wolę, jest zapewne dorosły i skoro tak sobie popierdolił życie to od niego obie panie mają prawo oczekiwac, ze coś zrobi, poza oczywiscie bywaniem i z jedna i z drugą. Kolejny biedny miś :) a baby się kłócą. Dziewczyno, szanuj się!