Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

prawie_ruda 30

a może Marzec 2013??

Polecane posty

czesc dziewczyny, ale sie rozpisałyscie. :) ja juz wczoraj nie mialam sily siedziec przy kompie. bylismy na obiedzie, potem polazic po galerii i tak jakos wieczor zlecial. chcialam wyjsc z domu bo juz myslalam ze zwariuje. moze mi sie uda dzisiaj mojego m na spacer nad moze wyciagnac ale to trudna sztuka jest :) wczoraj widzialam w hm piekny komplecik dla chlopca, spodenki sztruksowe i bluza ajjj niech juz bedzie ta wyplata. tak przy okazji ogladalam sukieneczki i sa piekne,chyba kupie jakas dla coreczki mojej kuzynki, takie male ksiezniczki. dzisiaj czeka mnie sprzatanie i prasowanie. a w nocy zle sie czulam, ciagle boli mnie kregoslup, a do tego jakos ciezko mi sie oddychalo, jak by tlenu nie bylo w domu, do tego maly strasznie wariowal. ale teraz juz jest ok. zycze Wam milego weekendu mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pszczolkamajaa 27 tydzien, ojej... powiedz mi czy w 6 miesiacu to brzuszek juz szybko rosnie...? moze jestem okropna ale ja juz nie chce chyba wiekszego :D wczoraj nie kupilam w sklepie zadnego materaca do lozeczka bo wydawalo mi sie drogo, za najzwyklejszy materac 200 zł :( a pozniej cena szla w gore, i nie wiedzialam nawet jaki... czytalam o lateksowych, same ochy i achy, ale jak polecilas mi gryke to faktycznie Instytut Zdrowia Dziecka nawet te poleca, no i o dziwo sa duzo tansze niz tez z pianki w sklepie :) patra24 kusisz tym komplecikem dla chlopca, kusisz... :D tez mialam taki czas z dusznosciami, nie dziwie Ci sie ciezkiej nocy, ja bylam troszke az wystraszona tym co sie dzialo ze mna, w nocy Ci tak Mały fikal? urwis malutki :D moj spi w nocy albo ja tak dobrze spie :D bo jeszcze go nie czulam nigdy w tej porze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czytalam o materacach, ze najlepsze to gryka-pianka-kokos np tylko na start kokosowa warstwa pod plecki a potem gryka. nie sa drogie do 100 zł spokojnie. lepiej kupic tanszy i jak jzu bedzie mocno zabrudzony czy cos to wymienic. moj maly ma swoje pory fikania. zawsze ok 18 i szaleje do 22 i potem jak zasypiam, no i rano. jak zjem sniadanie i sobie posiedze do kopniaki sadzi. ostatnio jechalam autem i chylinska lecialai wzielam dosc glosno, to tak mnie kopnal ze az kurtka podskoczyla. chyba sie wystraszyl biedny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio polowalam na komplet dres z tygryskiem spodnie i bluza welurkowa, i ktos mi sprzatnal za 20zl spoznilam sie kilka minut. Zla bylam jak cholera bo spodnie tygryskowe a bluza biala z tygrysem sliczny byl! Boze, kupilam dla corki pampersy easy up 4 i sa male tragedia, myslalam ze zdadza egzamin i beda ok, a tu kupa sie wylewa i ciagle mycie i pranie. Ja dzis zupa kalafiorowa i chlopski garnek. Co do materacy to na allegro sa tanie. My dla corki kupilismy pianka z kokosem bodajze w sklepie jakos 50zl kosztowal. A gryka pianka kokos byl bardzo twardy, babka w sklepie mowila ze ten co wzielismy z pewnoscia wystarczy,corka spala na piance bo jak tylko odwrocilam na kokos na ktorym spac powinna to placz ze twardo. Z reszta jakos nie polubila swojego lozeczka i ciezko ja bylo przyzwyczaic. Kupilismy turystyczne z kubusiem puchatkiem, misie ja urzekly i polubila w nim spac. Dzis nieprzytomna jestem, wczoraj byli znajomi, pozno pojechali corka nie chciala spac w rezultacie zasnela po meczarniach z usypianiem o 00.30 no ale wstala jak zwykle..czyli o 8. nelma- ale Ci sie udalo z tym kompletem! wlasnie taki u innego sprzedawcy poszedl za 70zl! a nowy cos kolo 50 czy pare zl wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny ja dziś zabiegana jestem, sałatę zrobiłam, ciastka upiekłam teraz kończę lepić ruskie, a jeszcze trzeba się do znajomych zebrać i włosy pomalować :) materacyk popieram gryka-kokos, a my planujemy kupić w komplecie z łóżeczkiem, zawsze to jedna przesyłka, bo w sklepie to samo łóżeczko 100zł drożej niż w necie, paranoja!! lecę, buziaki i miłej soboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamusie! Melduję się po południu. Ja już z samego rana zrobiłam zakupy. Sprzątanie, w miedzy czasie zrobiłam obiadek, zapiekankę ziemniaczaną, którą mąż się zajadał i zrobiłam sałatkę z pieczarek marynowanych. Wyszła przepyszna:) Teraz relaks. Piję sobie kawkę. Dzisiaj wieczorem jedziemy do znajomych na domówkę Andrzejkową. Fajnie posiedzimy sobie w gronie znajomych i jak zawsze będzie wesoło. Jutro już zaplanowałam cały dzień leniuchowania:) Miłego weekendu Wam życzę. Pogłaszczcie brzuszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś też leniiiiwie - długi spacer z synusiem. Nie chciał zejść z huśtawki, więc się z nim nasiłowałam, eh, ale nic nie boli, więc chyba niunia ok. Musi sobie mała jakoś radzić. Czasem nie da się po prostu nie dźwigać starszaka, eh Sałatka z pieczarkami zrobi się we wtorek, bo wtedy wypłata, jupiiii A dziś pomidorówka z ryżem, mniam, juz się zjadła:) i piernik się zaraz upiecze ze skórką pomarańczy, bo jutro goście z rana z dwójką dzieci. Już się nie mogę doczekać. Miłego wieczorku! p.s. zajrzałam do ciuchacza na spacerze i oczywiście śpioszki jedne już mam za 5zł - piękne:) firma Modna Maja, ale super jakość. Nie znam tej firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolowa, mi sporo urósł właśnie w 6 mscu. Ale ogólnie podobno mam malutki i kolezanka która jest w 17 tygodniu mówi, że chciałaby tak wygladać jak ja. Dla porównania koleżanka, która ma termin na 13.02 (ja 02.03), ale ona bedzie miała cesarke około 03,04.02 ma 2 razy większy. Właściwie to ona w 19-tym tygodniu miała większy niż ja teraz:-) Jutro rano zmierzę się na wysokości pępka, to napiszę jaki wynik:-) Dziś w szkole koleżanka powiedziała mi, że ona nie miała łóżeczka dla synka. Od urodzenia spał z nią na łóżku. Zdziwiłam się. Ja tez czekam na wypłatę. Byle do czwartku. Splukałam się w tym miesiącu. Poza tym chcę teraz kupić łóżeczko, w grudniu resztę kosmetyków, szlafrok, koszule, pieluchy itd, w grudniu łóżeczko, a w styczniu wózek:-) Ale pewnie w realu kolejność będzie inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Laseczki oj dawno sie nie odzywałam :D ale czytam was namiętnie, prawie regularnie :P chciałam tylko zameldować ze żyje ;P Wojtek wierci dupa :P ledwo dał się zbadać na ostatnim USG :) ale wszystko ok u niego i został potwierdzony że będzie Wojtkiem :) w brzuchu mam już metra więc 1/3 mojej wysokości :D a tylko 1 kg do przodu :( po ostatnim usg zaczęłam poważnie myśleć już o zakupach dla Bejbika :D pokój Małego powoli się robi :) aaaa czy wy chodzicie na te spotkanie z położnymi?? w ramach NFZ?? u mnie w mieście nie ma szkoły rodzenia więc zostają mi położne :D na pierwszym spotkaniu było o zmysłach dziecka troche nudy ale licze na że inne spotkania będą ciekawsze :) pani położna zasugerowała mi (w związku z moimi biegunkami) że może jestem chora na celiaki... więc na próbe męczę sie już 3 dzień bo okazało się ze gluten jest WSZĘDZIE!!! ;P pozdrawiam was wszytskie :) i ściskam brzuchatkowo hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pszczolka maja= a ja kolezance sie nie dziwie, ja bylam tak obolala po porodzie a corka czesto chciala cyca ze bylo nam wygodniej spac razem w lozku, niz odkladac co chwila do lozeczka, jak juz wiedzielismy ze usnie snem nocnym to odkladalismy ale ciezko bylo z tym jej zasypianiem, przez jakis czas spala tez w wozku a nie w lozeczku. hermenegilda- alergia na gluten nie jest czyms co mozna nabyc z dnia na dzien. Wspolczuje dziety bezglutenowej. A o Wojtkach wiem tyle ze to chlopaki- lobuziaki :D Olinek- u mnie to samo, po prostu czasem chocby sie chcialo oszczedzac jak naj naj to i tak dzwignac malucha trzeba. U nas corcia pokazuje jaka to jest i chce byc jeszcze bardziej samodzielna- mam tu na mysli jedzenie, ubieranie, mycie sie. Oczywiscie wspieramy ja ze pieknie jej to wychodzi, naprawde taka mala rzecz a cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kolejnych dolegliwości dolaczam rozlane naczynko w całym oku plus ropa z oka... zaczynam sobie myśleć e to wszystko przez to że mój m tak nie chciał tego dziecka że myślał nad usunięciem... dlatego to wszystko teraz się dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
papierówka, zgadzam się ze spaniem z maluchem. Ja pierdzieliłam te wszystkie poradniki, że w łóżeczku. Byłam tak zmordowana, że mały spał ze mną i czuł się bezpiecznie i nie płakał, tylko kwilił jak głodny był. To były super dni, mężowi było wygodnie na łóżku w drugim pokoju, przynajmniej się wysypiał do pracy:) A na spanie w łóżeczku samemu przyszedł czas jak mial nieco ponad roczek i wcale nie było dramatu jak to każdy mi mówił. A teraz śpi sam na dużym łóżku, a ja w końcu z mężem;) hermenegilda, oj długo cię nie było. Fajnie że się odezwałaś. Nawet nie wiedziałam, że spodziewasz się synka. Gratuluję że zdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kami... co z niego za człowiek skoro chciał usunąć dziecko?????? Boże w głowie mi się to nie mieści. Albo jestem jakaś zakuta albo po prostu ten gość to potwór a nie człowiek. Wyobraź sobie jakby twoja mała córeczka miała kiedyś się dowiedzieć "wiesz tata to cię nie chciał, chciał cię wyskrobać" smutno mi, że taki ktoś jest w twoim życiu, bo zasługujesz na kogoś znacznie lepszego! 3maj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hermenegilda
piszesz: "w brzuchu mam już metra więc 1/3 mojej wysokości " xxxx masz 3 metry wzrostu??? o kurwa!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hermenegilda
a wiec masz 2 metry wzrostu! i tak kawał baby:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki. my wczoraj mielismy pracowity dzien, ja wysprzatalam wszystko zrobilam pranie i o dziwo prasowalam. zabieralam sie do tego baardzo dlugo, ale w koncu :) maz w koncu zrobil porzadek w piwnicy i dzis leniuchujemy. jedziemy na obiad a potem moze jakis spacer. wiecie co moj malutkki smieszy jest w tym brzuszku. jak pukamy w brzuch to malutki nic, cisza, ale za to jak drapiemy tak delikatnie, to az podskakuje. nie wiem czy sie nie boi wiec nie chcemy go straszyc. Kami szkoda mi juz słów na tego Twojego. Hermenegilda milo ze sie odezwalas. Zycze Wam milej niedzieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a od wczoraj usłyszałam że mam grubą dupe duży brzuch czarne zęby i że mogłabym już urodzić.. aa i że nic nie robię na tym l4 że nawet pracę znalazłam po znajomości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kami- wiem ze to trudne, ale musisz myslec pozytywnie, skupic sie na sobie i na dziecku, bo to ono jest najwazniejsze. Proponuje naprawde wizyte u psychologa. Moze sama nawet nie dostrzegasz jak bardzo krzywdzi Cie Twoj partner. Nie rozumiem jego postepowania, jak moze obwiniac Ciebie ze zniszczylas mu zycie dzieckiem, przeciez do poczecia potrzebne sa dwie osoby, wiec chyba wiedzial co robi. Sprobuj spojrzec chlodno na swoje wpisy i zastanow sie czy chcesz byc dalej tak traktowana, bo to nie jest normalne. U nas dzis slonecznie wiec bylysmy z corka korzystac z pogody, poganiala sie z kotami, ktorych wlasciciele maja tutaj sporo. Cierpi to moje malenstwo z powodu wychodzacych zabkow. A maluch w brzuchu kopie ze hej! Corcia spala z nami w lozku, teraz czasem tez ja zabieramy. Tylko zastanawiam sie jak to bedzie jak dwojka dzieci da czadu w tym samym momencie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka My wczoraj byliśmy na posiadówce u znajomych i było super. Nie pamiętam kiedy tak się naśmiałam. Mój mąż był biedny, bo co chwilę był toast za naszą córeczkę, a co lepsze opijali każdą literkę po pare razy. No uśmialiśmy się,że szok. Trochę źle się czułam, bo miałam mega napięty brzuch i co chwile mnie takie dziwne skurcze łapały. Ale jakoś dałam radę, a jak położyłam się do łóżeczka, to od razu przeszło. Julka daje dzisiaj cały dzień popis. Od samego rana kopie i wypycha się. Ja nie wiem skąd ona ma tyle energii. Teraz chyba sobie smacznie śpi, bo jest chwilowy spokój. Cały dzień mija nam na lenistwie. Rano pobudka, tylko śniadanko, spacerek z piesiem i leżenie w łóżku do 13. Oglądaliśmy z mężem fajną komedię, później szykowanie i obiadek u rodziców i odwiedziny u teściów. Kami uważam,że powinnaś coś zrobić z tym swoim facetem. Tak przecież nie można. Chyba nie chcesz takiego życia dla siebie i swoich Maluszków? Na prawdę zasługujesz na kogoś kto Cię doceni i będzie Cię szanował. Nie marnuj sobie życia przy takiej osobie,bo się wykończysz. Czasami jak opisujesz te sytuacje, to aż mi się wierzyć nie chce. Nie mieści mi się to w głowie. Mimo wszystko trzymam kciuki, aby wszystko Ci się poukładało. Miłego wieczorku Wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka My wczoraj byliśmy na posiadówce u znajomych i było super. Nie pamiętam kiedy tak się naśmiałam. Mój mąż był biedny, bo co chwilę był toast za naszą córeczkę, a co lepsze opijali każdą literkę po pare razy. No uśmialiśmy się,że szok. Trochę źle się czułam, bo miałam mega napięty brzuch i co chwile mnie takie dziwne skurcze łapały. Ale jakoś dałam radę, a jak położyłam się do łóżeczka, to od razu przeszło. Julka daje dzisiaj cały dzień popis. Od samego rana kopie i wypycha się. Ja nie wiem skąd ona ma tyle energii. Teraz chyba sobie smacznie śpi, bo jest chwilowy spokój. Cały dzień mija nam na lenistwie. Rano pobudka, tylko śniadanko, spacerek z piesiem i leżenie w łóżku do 13. Oglądaliśmy z mężem fajną komedię, później szykowanie i obiadek u rodziców i odwiedziny u teściów. Kami uważam,że powinnaś coś zrobić z tym swoim facetem. Tak przecież nie można. Chyba nie chcesz takiego życia dla siebie i swoich Maluszków? Na prawdę zasługujesz na kogoś kto Cię doceni i będzie Cię szanował. Nie marnuj sobie życia przy takiej osobie,bo się wykończysz. Czasami jak opisujesz te sytuacje, to aż mi się wierzyć nie chce. Nie mieści mi się to w głowie. Mimo wszystko trzymam kciuki, aby wszystko Ci się poukładało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mufinka_81
Cześć Mamuśki :) u mnie dziś mega pracowity dzień, chociaż wg zaleceń powinnam się oczszędzać, ale jak mus to mus. Mąż dziś tapetował przy mojej asyście a ja stałam przy sałatkach etc. Jutro wpadam z ciastem i sałatkami do pracy - taka tradycja imieninowa, więc po 2 tyg siedzenia na d... wkońcu zobaczę świat ;) Kami błagam Cię... ja nie wiem jak wszystkie mamy Ci wytłumaczyć! POczytaj na chłodno swoje wpisy, to się w głowie niemieści. Idz proszę do psychologa, myślę, że pomoże Ci w tej nieciekawej sytuacji z Twoim chłopem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech dziewczyny ją wiem że to nie powinno tak wygladac... ale jakie ją mam wyjście?? nie man innej drogi.. dalej żyje nadzieją że wróci tamten facet.. że wszystko będzie tak jak sprzed ciąży.. dzidzius dzisiaj daje popalic. wywrotki i kopniaki cały dzień. spala może że 3 godziny.. corcia moja dzisiaj wzięła słuchawki i przykładała do brzucha i mówiła że Gabrysia też musi nauczyć się Lulajze Jezuniu;-);-) fizycznie czuje się dzisiaj lepiej. mniej swedzi i pomimo paru blizn powinno niedługo wszystko schodzić.. tylko przez ta ospę przesuwa mi się badanie na cukier. bo we wtorek zacznie się już 27 tc a ją mogę na badania iść dopiero w następnym tyg. mam nadzieję że to nie będzie za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hermenegildaaaa, ja jestem zapisana na taki kurs, zaczynam w środę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ciężaróweczki. Ja też dziś zabiegana. Byliśmy na zakupkach dzidziusiowych, a potem w Selgrosie. Kupiliśmy termometr ten na podczerwień co można na odległośc mierzyć dziecku temperaturę i temperaturę posiłków i cieczy też, mam nadzieję, że się sprawdzi;) m rozkłada choróbko, mam nadzieję, że się nie zarażę. hermenegilda fajnie, że się odezwałaś i wszystko u was ok, gratuluję zdrowego synka;) asia fajnie, że sałatka się udała i smakowała;) Co do materaców ja też myślę o takim kokos-gryka, pewnie zamówię z całym zestawem przez neta. Mnie wczoraj znów poniosło i zalicytowałam kolejne ciuszki dla Olusia, muszę się pochwalić nimi;) http://allegro.pl/show_item.php?item=2801670894 http://allegro.pl/show_item.php?item=2801670310

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, Kancia super te ubranka. Kami a jaki ten Twoj byl przed ciąża? az nie chce myslec jaki bedzie potem. Naprawde dziewczyno idz do psychologa, czasem tez pomaga jak napiszesz mu list. bo jak sie rozmawia, to o klotnie latwo bardzo, on cos chlapnie, Ty cos chlapniesz i awantur gotowa, a wnerwach sie rozne rzeczy mowi a tak ja bym mu napisala, przypomniala mu to wszystko co Ci powiedzial o dupie, zebach ze mu zycie zniszczylas, moze jak sam to przeczyta to uswiadomi sobie co z niego za łajdak. napisz ze cierpisz z tego powodu, ze Cie nie szanuje i ze czym sobie na to zasluzylas? wsadz mu to jak wyjezdza i niech przeczyta jak bedzie sam w KRK, sam na spokojnie i moze przemysli, nie weim co Ci dalej poradzic zycze Ci jak najlepiej. Ty sama musisz to wszystko przemyslec i postawic albo czarne albo biale. pokaz mu ze nie jest jedynym krolewiczem na swiecie i niech nie mysli ze bez niego nie dasz rady. To tyle, U nas ok bylismy na obiadku i w sklepach ogladalismy branka fajne ale i tak na ogladaniu sie skonczylo. malutki narazie sie rozkreca ale powoli. milego wieczorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kami- z tego co pamietam na kafe byl taki topik dosc popularny pt czy jestes w zwiazku w ktorym partner molestuje Cie psychcznie? zajrzyj tam. Nie zdajesz sobie sprawy ze wlasnie zyjesz w tak toksycznym zwiazku, zywiac nadzieje ze jeszcze wroci facet jakiego znalas, on Cie krzywdzi a Ty masz nadzieje ze jeszcze sie zmieni. Otrzezwiej! Z gory zakladasz ze nie ma innej drogi, owszem jest, ale Ty nie chcesz dopuscic takiej mysli. Zaslugujesz na to by byc traktowana z szacunkiem. Pomysl o sobie, o dzieciach.. tu jest trzecia czesc tego topiku http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4458964&start=6870 na pierwszej stronie mozesz znalesc linki do dwoch pozostalych czesci Jedno jest pewne ze potrzebujesz pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kami - brak mi słów. Nie mieści mi sie to w głowie. Najgorsze, że kobieta, zwłaszcza w ciąży i ze słaba pracą jest uziemiona i uzalezniona od faceta. Ale może ktoś Ci pomoże - przecież tak się nie da żyć. A propos pieluch wilorazowych, któraś z Was pisała, ze kupiła parę sztuk. Zaczełam to liczyć i wyszło mi że jak moje drugie dziedko też by tak dawało czadu z kupami, to potrzebowalabym tych pieluch ze 40-50 sztuk, bo jak 15 na dobe zchodziło, to przecież nawet jak bym codziennie prała, to musze mieć na drugi dzień, bo nie wyschną, pytanie, czy wyschną przez 1 dzień, to lepiej mieć zapas na 3 dni. To trzeba bliżej 1000,00 zł wydać. Co prawda tyle się wydaje na pieluchy przez pół roku, ale i te wielorazowe maja różne rozmiary więc po jakimś czasie trzeba by większe dokupować. Przynajmniej te otulacze, bo może nie wkłady. Może przelicze to, jak małe bedzie miało tak za 3 miesiące, bo dla noworodka to ja tego nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×